Luxor

Och Ty łakomchchu Brydzia:P:P:P bys sie podzieliła ze sprgnionymi koleżankami a nie sama wcinasz!! :P:P:P moje obecne posiłki do tych wczesniejszych są mikro....;) nie moge nawet przełknąc mandarynki a lodówki juz staram sie nie zaglądac ....jak to miało miejsce wczesniej :)

WItajcie :) ależ nie wierze normalnie, odkąd mnie nie ma, nawet jednej strony nie zapisałyście!:P:P:P:P ale sie obijaja wszystkie :D u mnie czasu brak :) M. ma wolne kilka dni więc w domu nas praktycznie nie było :) a jak juz dotarlismy to spac :P Brydzia , trzymam kiuki ;) Pozdrawiam wszystkie :) i podziwiam za ten zapał do porzadków ;)

Duuuuzego to moze nie bardzo :P:P:P:P;););) bo mam zamiar w pół godzinki urodzic :D ale za to zdrowiutki żeby był jak rydz! :) jak narazie Inka sie faszeruje, ale cały dzień jestem nieprzytomna, palcem w domu nie ruszam...:) a prasowanko ( moje najukochańsze) czeka juz na mnie chyba ze 2 tygodnie :P no wieć idę po przepyszna aromatyczną kawunie :D

Iti kciuki już zaczynam trzymać , coby we wtorek poszło gładko! :D Brydziu szybciutko w suche ciuszki :)teraz zgubna jest ta pogoda, trzeba dbac o zdrówko :) a ja sobie kurcze nie radze z ziewaniem o mało nie połkne \"Was\" ;) czy myslicie ,ze mała kawka od czasu do czasu zaszkodzi...? lekarz powiedział,żeby wogóle zapomniec o jej istnieniu....ale ja rady nie daję juz...

ja znikam na małą drzemkę po śniadaniową :D :)

O tak!! JESTEM ZA!!! :D:D:D:D:D

Witaj Beguś :) widze uśmiech na twarzyczce :) i tak trzymac :D a taki wzdęty brzuszek to ja miałam juz kilka dni po owu....i ciągle latałam do kibelka bo myślałam ,ze @ juz jest :) ale nie chce Ci nic insynuowac ani nakrecac Cie, o nie , co to to nigdy!! :P

Mdłosci mnie dopadły na dobre, nie mam wogóle apetytu... ale próbuje cos wciskac w siebie chociaz 3 razy dziennie :) zeby tabletek na pusty zołądek nie brac .. a i tak brzuch wielki, już w spodniach ciążowych zaczełam chodzic , bo moje dzinsy mnie cisna na szwach szczególnie :P na dodatek te mdłosci moje to jakieś nie ksiązkowe wcale :) bo rankiem spokój...a dopadaja mnie ok 13-14 i tak do samej nocki... mam nadzieje,że znajomym urodzi sie w lipcu córa to nazwą ją Wiktoria :D:D:D a wtedy problem sam sie rozwiaze :) jeśli nie to bede miałą cieżki orzech to zgryzienia...

Heloł panienki :) ależ anomalia pogodowe :o u mnie na szczeście śnieg nie pada...ale deszcz daje i temp.spadła :( a miałam dzis wybrac sie na miasto na jakies małe zakupy ;) a tak to chyba nie bede ryzykowac jakims przeziebieniem.... Ituniu, na celny strzał przytulanek w owu jest 25% szans...także cierpliwość i jeszcze raz cierpliwosć..:) teraz jak testami potwierdzisz termin owu to najlepiej zróbcie sobie przed nia jakieś 3 dni abstynencji :D mi tak lekarz kazał :P Ituniu jesteś dzielna i wierzysz i to jest najważniejsze :)

Hej Psanderka :) Samo czytanie nie wystarczy :P trzeba też cos czasem napisac :D a jeśli chodzi o objawy....to może to mało realne... ale juz kilka dni po owulacji zaczełam nadto dziwnie sie czuć :) ból brzucha jak podczas @, straszliwe a wręcz okropne wzdęcia, które utrzymuja sie do dzis :( wygladam jakbym juz w 4 mscu była ;), i te dziwne zapachy, fuuuujjjjj...wszędzie czułam coś czego akurat nie było w poblizu...np.czosnek w jedzeniu, albo unoszący w pracy sie zapach pasztetu :P

A tak wogóle to chciałam coniektórym powiedzieć,że nie moge Was słuchac!! :P:P:P:P jeszcze nie widac @...a one że juz nastepny cykl i zachowuja sie jakby juz lało sie z nich!! normalnie naleje w tyłki :P a wiecie ze ciężarnych denerwowac nie można :D:D:D:D

Hej Brygada :) ja dopiero teraz bo netu od rana nie miałam załatwili mnie :( ale może i na dobre mi to wyszło.... chociaż nie ślęczałam od rańca przed kompem tylko pospacerowałam troszke :) u mnie dziś prawdziwa wiosna :) cieplutko aż 10 stopni...do wczoraj były wichury i deszcz, przeokropnie... ale nareszcie nadchodzą lepsze czasy ;)

To miłego nia Iti :) ja tez sie ewakuuje:) M.zaraz wraca ;) do miłego ;)

Andzia111.......Ania..........Stockholm........20.07.80 ........14/15.03 Dominique25.Dominika.......Worcester........28.04.81.... ....przerwa bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ..11.....08.03 brydziaa.......Dominika........Berlin........... 24.01.7 9....4.....22.03 Iti................Ewa.............kujpom..........19.1 1.77.....8.....21.03 Seide26.........Ania............Wieden...........03.04 .80.....6.....02.02 eulalia..........Aneta...........Londyn............19.06 .80.... 1....18.03 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? PRZYSZLE MAMY Miśka_26.......Marta..........lubuskie.........03.04.81. ....T:23.09.07? Shiva24........Klaudia.....Baden-Württem....28.07.82.... ..T:09.2007 Luxor.............Kamila........Mazowieckie....19.03.81< br /> poziomka2…...Agnieszka........śląskie..........30. 01 .81....T ? OLKA.M..........Ola..............śląskie..........17.12 .78. mamusia23......Asia.............Olsztyn................. .................. tak dla przypomnienia :)

Eulalio :) więc kuruj sie teraz bo wszelkie infekcje są niewskazane a i bedziesz miała teraz duzo zajęc by nie myślec zwiazanych z ustawianiem mebelków :)

A Ciebie Ituniu to podziwiam ,ze tak śmigasz raniutko rowerkiem :) ze mnie to by pewnie sopel został po dojechaniu ;) u nas w dzień zimnica, i te okrutne wiatrzysko, brrrrrrrr.... dlatego wyobrażam sobie jak zimno jest wczesnym rankiem :)

Szerokiej drogi i bezchmurnego nieba :D

Jak któras ma ochote na buraczkową lub gołąbki to zapraszam :D

Oj tak wiara czyni cuda :D a poczatek terapii to włąśnie codzienne powtarzanie sobie,że się uda!! :D ja tak robiłam gdy rzucałam palenie :P codziennie wmawiałam sobie ,że jestem bardzo dumna z siebie i sie udało! ;)

A z tym mieszkankiem Brydzia to zazdroszcze :) tez mi sie marzy takiej wielkosci.......domek w oststecznosci też moze byc:P ale jak widac marzenia sie spełniaja, więc musze zaczac wierzyc w to jeszcze mocniej :D

AA i jeszcze zapomniałam Wam najwieksza nowine przekazać :D znajomi u których wczoraj przycumowalismy chcą nazwać swoje dzidzi WIKTORIA o ile bedzie to dziewczynka :D:D:D:D:D teraz trzeba trzymam kciuki by sie okazało iz córa:P to problem z M.bede miała z głowy :D bo w końcu oni mają pierwszeństwo :D

Oj Brydziu....ekremalny sport jak nic :D nici z mojego odpoczywania :D musze troche sie pomęczyc...chciałam to mam za swoje i teraz nie powinno sie słowa powiedzieć :P:P:P:P a pytam o te słodkie i kwaśne....bo cos dziwnego sie dzieje ze mna :D zawsze słodycze uwielbiałam...tylko musiałam oczywiscie sie hamować żeby jak krowa nie wygladać :P a teraz nawet na cukierka spojrzec nie moge :P to najgorsze paskudztwo ;););) a w zabobony tez nie wierze :P ale posmiać sie nie zaszkodzi :P

a dziewczyny pewnie wiecie....:) na dziewczynke jje sie słodkie czy kwaśne ???:D:D bo mi jakoś uciekło ;)

Fluidki :D

Jetsem, jestem :) tylko obiadek pichce :P a nawet 2 :D a to zakupki , a to to a to tamto...:) i czas leci... a wolę wykorzystac dzisiejszy dzień póki jeszcze nie przytule sie na dobre do sedesu :P byłam dziś w sklepie mięsnym i chciałam szybko stamtad zwiewac, bo tak strasznie tam śmierdziało :P fuuujjjjjjjjjjjj...... te wszystkie zapachy mięsa i wędlin sie skumulowały....to cud że jeszcze żyje :D