Luxor

:)

Lecee,lece.... bo mi paszcza tak otwiera , ze o mao Was nie połknę :P do jutra...:) będe niczym ranny ptaszek :)

Zdązyłyście w ostatniej chwili :D

:P

Nie ma chętnych na pogaduchy to nie! :P idę przyciać komara :D Dobranoc wszystkim :0

Ja ostatnio mam seanse lotnicze tak czesto,że juz wizyta to jak chleb powszedni ;) a i karte stałego klienta mam :P:P:P;););)

meniu, do wizyty jeszcze kilka dni, jak już tyle czekałas, to te kilka dni nie powinny być udręka :)

no to niech sie nam nie wydaje ... tylko niech sie stanie ciałem :D:D:D:D

Menia , gdzie cisza...? :P my tu jak przekupki na targu ::D:D:D:D

z tymi zachciankami to od zawsze je miałam :P i bywało ,że czekoladę zagryzałam ogórkami :D jeśli choszi o ciążowe to dopiero przede mną :) a raczej przed moim M. :D

Menie, ogórki powiadasz....mogłabym pochłaniać ich tony :P od zawsze...:) A czuje sie w miare...kropeczka sie troche rozpycha i brzuszek mamę boli ;) i ten przeraźliwy ból głowy...cały dzień było ok, a na wieczór znowu..tak sobie pomyślałam,że może to od Duphastonu...a cholera wie.. a cyce mam jak donice :P:D i to jest mój ulubiony póki co objaw! :D

Nie odchodźcie od \"odbiorników\" wróce niebawem....;);););)

Witam wieczorową porą :) Jak wieczorek?:) heh,chyba bardzo przyjemnie spędzacie skoro pusto ;) poprostu degustujecie usidlonego owadzika w pajęczynie :P:P:P:P Eulalia, bo aż mi ślina cieknie... :P juz niemalze kałuża nakapała ;) bigosik...pyyyycha :) a ja właśnie przeszperałam wszystkie mozliwe zakamarki za czymś słodkim i nic...:( prócz kakao ...

Andziu, więc trzymamy kciukasy :) i to podwójnie ;) oby sie udało...ja tez miałam przeczucie :) a polipami sie nie zamartwiaj tylko zmykaj do lekarza! on obejrzy i powie co Ci jest...po domysły to mozesz snuć ale tylko jeśli chodzi o ciaże :D

:P:P:P:P:D:D:D:D:D

Dziewczyny...nie warto trapić głowy odnośnie śluzu, bóli...to i tak wszystko do dupy i gówno z tych obserwacji :o sama Brydzia pisałas,ze śluż czasem siedzi głęboko w...:P najlepszym sposobem jest łapać swojego M. w pajeczyne co 2-3 dni :P nie częsciej! :) a wtedy za którymś razem sie trafi... wiem, wiem...łatwo mi mówić...a niedawno sama jeszcze marudziłam :) chodzi o to,że u nas nie wiem w zasadzie czy owu sie spóźniła...czy ja jej nie odczułam w zaden sposób...ale po wielkiej kłótni,i w zasadzie pierwszej takiej poważnej od kiedy sie znamy, nasze przytulanki były spontaniczne i z głowa w chmurach :P po ostatnich naszych miesiacach nie bardzo udanych...te kilka dni było rewelacyjnych :D jak u ANdzi :D:D:D:D i to właśnie chyba w tym rzecz, ze nastapi jakiś przełom i trach :) ślemy Wam fluidki :D

Siema brygada :) ale oczka mnie bolą...cholewka, niemalże cała noc nie spałam :P tzn, nie spałyśmy ;) moze ze 2 godzinki tylko... poszłam wiec do doktor rodzinnej, a ona mi zwolnienie :) takze sobie posiedze i pokuruje sie do niedzieli :) aż mi parowała z bólu ta głowa :P mam leżeć i oglądać Discovery ,ewentualnie czytac jakąś ksiażkę :D żadnej pracy domowej, i brzydkich filmów :D Asiorkka, jśli chozi o Duphaston...to mi go lekarz przepisał ostatnio...zapomniałam się Wam pochwalić :) ten lek ma różne działanie...jeśli chodzi o mnie to on ma mnie uchronić przed poronieniem samoistnym :) ale cholernie drogi! wczoraj w aptece zdębiałam ze zdziwienia..a 2 opakowania mi starczą na 12 dni :o Dołączam się Słoneczka do życzonek :D rychłych ciąż :D:D:D:D a pozostałym spokojnych :)

Ide przytulić sie do poduszki :P no tak , na starosć z kurmi chodzi się spać :D Słodkich snów dziewczynki :)

Hejka małolaty :P ale miałam cieżki dzień :( nie dosc,że o \"bakach\" możnabyło zapomnieć , to jeszcze wyszedł kwas sprzed miesiaca...i niewiem czy dam rade to teraz jakos odwrócić :( nie wiem juz nic...czy mnie obciaża czy może zakandajkują :P ale pikawa mi jeszcze skacze :( i głowa pęka do dupy ,do dupy, do dupy...:P musze chyba na poprawde nastroju chlapnąć szklaneczkę maślaneczki :D:D:D:D

Cole polecam :) a najlepiej dożylnie:P bo ja poiłam nią M ;) i może akurat ona przyniosła skutek :P Asiorkaa, dla Ciebie też sa fluidki :)

A nasz wyjazd nie dojdzie do skutku do Holandii....koncem marca :) lekarz zabronił :P ale w końcu dla takiego celu jestem w stanie zrezygnować :) bede więc 2 tygodnie lezeć bykiem :D:D:D:D:D a według tabeleczki...termin porodu wstepnie wyszedł mi na 31 października :)

Od rana nic Kochane innego nie robie jak tylko przesyłam Wam fluidki :D:D:D:D:D to już jak niemalże \"miłość\' :P:P:P:P

AAAAAAAAAA, ja też zamawiam link :P mam nadzieję,że w rewanzu Ty Brydzia o mnie nie zapomnisz ;););)

Beguś...trzymaj się i czekamy na usmiech od Ciebie...:)

WItajcie :) ale dziś pieknie :) słoneczko przygrzewa, ciepełko :D wiosna!! aż chce się zyć :) Ituniu, my nie marzymy o dziewczynce...my poprostu juz od dawna wiemy ,że to będzie córa ;) kiedys jak się jeszcze nie znalismy....wyszła nam wrózba z obrączek,że bedziemy mieli 2 córy i synka :D i na weselu identycznie!! co za zbieg okolicznosci, prawda :) a tak naprawde jeśli chodzi o pierwsze dzidzi to byleby zdrowe :) Brydziaaa, Słoneczko :) witaj z powrotem :D:D:D:D klękam...i jeszcze raz przepraszam :) to przez oszołomienie :P