Luxor

Kurcze, też myśle o aerobiku ...i zbieram się juz od roku chyba! :D Oj ciężko się zmobilizować...szczególnie tak samej..;) widzę,że my tu w większości kontuzjowane :) bo ja mam problemy z kolanami...a szczególnie lewym...:( czas poszukać jakiegoś dobrego specjalisty w Polsce...bo obciązenie w ciąży może byc ...a strach myśleć...

Melduje się na stanowisku :) późno, bo spięcie mamy, i koroki wywala :D tak nam odwalił numer nasz \"ulubiony pan\" z firmy, który wpada od czasu do czasu...i dziś właśnie :) sierota boska ! a WY tu o słodkościach....ja łakomchuszek jestem okropny :) a za rafaellem również przepadam...mniam...:)

Dobra słoneczka, ja to pomału zbieram sie do pracki :) dziś zakończenie miesiaca:( ble.... do 20 pewnie się zejdzie... ale po 14 zajrze do was :)

Mój to ostatnio zarzuca żurawia na monitor:D usiłuje cosik wylukać :) oj, biedny, by się zdziwił...:P raz nawet przypadkiem zobaczył napis Andzia111 ,heh :D i odrazu wiedział,że to ta od rybaka :D:D:D

Ale weź tu i odliczaj :) oj, nie sądzę,że jest ktoś kto przytula sie regularnie co kilka dni, bo tak trzeba :D u nas w tym cyklu to mimochodem tak wyszło...i czekamy na jutro:P ale to przypadek...

I takie regularne przytulanie też osłabia chłopaków :) także należałoby przed owu nie przytulać się kilka dni.... ale jak byśmy tak mieli wszystkiego się trzymać to nic tylko zamknąć nas w sterylnych pomieszczeniach , bez pracy,obowiazków...z przytulaniem o wyznaczonej godznie raz w miesiącu :D

Dzieki Kaja za miłe słowa :) my to wszystko wiemy i czekamy na moment \"zapomnienia\" a wtedy bedzie właśnie strzał w 10-tkę ;) życzę Ci spokojnej i cudnej ciąży :)

ANdzia, ja tez jak na złość oststnio zauważam płodny śluz zaraz po @ :o a potem cisza... ogłupieć można z tego wszystkiego :)

Hej Asiorkaaa:) miło,że jesteś trzymam kciuki,żeby się udało tak za pierwszym strzałem :) do 8 już niedaleko :) my natomiast z mężem to juz z instrukcją od lekarza się bedziemy przytulać :) co do dni...choc ja już wiem, tzn czuje ,że ten cykl pójdzie w zapomnienie :) przez moje oststnie problemy z @ , ale to nic, nie zamartwiam się,w końcu się kiedys uda :) nam wszystkim

Mieszkanko już ogarnięte, zupka upichcona, a teraz czas dla siebie....:)

A ja nie wyobrażam sobie teraz zmieniać pracy....:) oczywiście ze względu na ewentualny brak dostępu do netu niedługo mnie trzeba będzie wysłać do jakiejś kliniki na odwyk :D:D:D Brydziaa, wracaj....!!! :D a to mała porcyjka dla WAs :)

Jasne,że zaświeci słoneczko dziewczynki! :D nie ma innej opcji :) bo cóż to miałby być zbieg okoliczności,że my akurat z całego topiku nie bedziemy miały dzidzi! przecież to niemożliwe!! :) głowy do góry, uśmiech na usta i korzystać z życia, bawić się ;) bo potem już nie bedzie tyle czasu :) Co do dentysty to ja miałam uprzedzenie z podstawówki...wrrr tak mi babka załatwiła,że ząb zwała prawie 40 minut a bolało jak cholera i od tamtej pory dentysta i ja...nigdy! ale wreszcie kilka lat temu byłam zmuszona...i od tamtej pory chodze regularnie :) juz nie ma takiego strachu...dentystka jest tak miła i serdeczna :) nwet nic nie boli ;)

Andziu, Ty też Słonko dbaj o siebie :) ale super,że już lepiej:) to zapewne zasługa mamusi ;) taki lekarz jest najlepszy :) ja tez nie wiem skąd te choróbska się biorą...skoro cieplutko się ubieramy...mi gin kazał nosić majty do kolan :D

Iti, ja mam dziś zamiar ogarnąć mieszkanko :) ale coś czuje ,ze z moim dzisiejszym zapałem to nic z tego nie wyjdzie ;) a bedzie tylko błogie leniuchowanie :) a co tam, porządki to nie wszytsko, troche odpoczynku się należy

Witam przy kawce :) Ale sie pobyczyłam dziś, aż do 8.00 ;) ze względu na to,że ide dziś do pracy dopiero na 14 mysłałam, ze sobie pośpie troszke, a tu nici..ale jest też dobra strona, pobęde z Wami dłuzej :D Ale moje Kochanie wczoraj się ululało:) padł o 21 , a ja z nim :) tyle ,że ja ze zmęczenia :) Dominiczko, i tak powinno być :) byc może u każdej z nas nadejdzie taki etap staranek,że przestaniemy myśleć o zapłodnieniu tak szaleńczo...bo choć większość z nas stara sie podchodzic mniej emocjonalnie, to i tak podświadomość nie pozwala...ale Kochana,życze Ci tego z calego serducha wytrwaj w tym, a będziesz nagrodzona ;) Miska, a Ty za bardzo się nie przejmuj słowami gin:) oni większości tak mówią...moja koleżanka 3 tygodnie po terminie @ była i powiedzieli,że niewiadomo co bedzie...i tak chodziła przez 2 miesiące, aż wreszcie zobaczyła machające rączki i nóżki :D poprostu chcą przygotować nas na każdą ewentualność...ale Kochana wypoczywaj, uśmiechaj się , a bedzie dobrze:) musi byc dobrze :) a z tą wizyta to faktycznie odczekaj więcej niż 3 dni :)

NIE MOGE BEZ WAS ŻYC!! :D:D:D:D:D:D

A ja jestem już chora przez Was! :) ledwo rano otworze oczy i od razu chce włączyć kompa :) jak przez jakiś czas nie moge zajrzec...to chodze jak na jakimś \"głodzie\" :D:D:D opętana normalnie:P

Andzia, bo Cie zaraz....:D jak może być praca miła...?:P ale dzięki wielkie za miłe chęci :D:D:D

Jak się wie, kto jak wygląda, to rozmowa już zupełnie inna, przynajmniej w moim przypadku:) jak coś pisze do konkretnej z Was, to mam tą osóbkę przed oczyma :)

Brydziu, widzisz jaka niespodzianka:) szatynka wyszła ;) mój mąż tez zawsze marzył o blondynce :D a tu masz ci los..:P a czemu blondynka....?:) taka głupiutka...;)

I dziękuje Kochane w imieniu męza mego za ciepłe słowka :)

ANdziulku Kochana prześlij Brydzi zdjątka moje, bo ja niestety uwięziona w pracy do wieczora ... a potem będe uwięziona w sadzyku :D:D:D

Pomysłow jak narazie tysiące chodzi po niegrzecznej główce ;) ale ze staranek to pewnie nici...lekarz kazał przytulać siędo 11dc, potem przerwa na wzmocnienie chłopców i dawaj 14,15 16 dc :D:D:D no i mąż sobie to zakodował :P jak wczoraj zaczęłam go molestowac to powiedział,ze nic z tego:P takze czekamy do czwartku , a potem....:) a tak powaznie , to nigdy nic nie wiadomo...jak prezencik podpasuje to ...;)

Same święta:) Mój mężuś ma dziś imieninki i tak myslałam o tych bananach... ale zanim ja wróce z pracy i zanim je zrobie...to on już bedzie spał :D musze w takim razie cos innego wykombinować, może kupić jakieś ciasteczko...i wskoczyc do sklepu wedkarskiego rzecz jasna :P

Poziomeczko Kochana! Z okazji urodzin życze Ci duużo radości,spokoju duszy, uśmiechu na codzień oraz spełnienia wszystkich marzeń :) a szczególnie tego jednego najwiekszego oby życie lekkim było...;)