Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Luxor

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Luxor

  1. ANdziu, nie smutaj sie Słonko :) wiesz ,że życie płata figle i nigdy nic nie wiadomo...;) a może owulacja się przesunie... a o mamusi pisałaś :) i nie tylko :) i pisałas tez coś o tym,że literki Ci uciekały :D fajnie, ze mama Cię odwiedzi, moze odpędzi od Ciebie te wszystkie złe mysli i odczaruje :)
  2. Oj tak Andziu,lepiej być mile zaskoczonym :) Wiecie co dziewczyny, ja to mam takie dziwne przeczucia...a intuicja rzadko mnie zawodzi ...choć nie chciałabym zapeszac... :) ale co tam...coś mi się zdaje,że się posypią ciąż€wki w najbliższym czasie! :D i to duuuuuzzzżoooooo tych ciążówek :D trzymam kciuki za Was ! Iti, Dominique....;)
  3. NAJSERDECZNIEJSZE ŻYCZENIA URODZINOWE DLA BRYDZI! :) spełnienia marzeń, tych małych i tych dużych.... i samych pięknych chwil w życiu..
  4. Jasne ,że damy :) ja też ide , a raczej spróbuję sie dowlec ;) dobranoc....wszystkim....
  5. paskudy :( nic sie nie działo co by miało kogoś zdenerwować... ja tak sobie myślę, że może to z zazdrości było :D komuś było żal ,że tak nam tu dobrze!
  6. mam taką cicha nadzieję, ze dowiem się czegoś....ewentualna zmiana luteiny....a może jakieś badanai...zobaczymy.. w każdym razie lubie wiedzieć na czy stoję :) bo taka niepewność mnie dobija a po wizycie rzecz jasna zaczynamy..;)
  7. tak właśnie myslałam ,ze 80... ale teraz patrze...hmmmm;) aż mi sie głupio spytać było :) a wygladasz młodziutko :)
  8. A tak wogóle Andzia, to ja myślałam,że Ty starsza jesteś :) a wręcz byłam przekonana.... tak mi sie zdaje,że wczesniej w tabelce był inny rocznik :P
  9. Hej Laseczki :) ja właśnei wróciłam z plotów :P i z piweczka :) mniamniuśne było :D ale tylko troszkę..;) Andzia, u mnie lipa no....mój mąż w sobote po tym piątkowym plamieniu to myślał nawet,że ja....w ciąży :) ale rozchustała sie @ i do dziś mnie męczy:( straszne były te 3 dni, do niedzieli, nic nie robiłam, nie miałam nawet siły ręka ryuszyć...no oczywiście poza pisaniem na klawiaturze :D miałam dziś do gina iść, ale małe opóźnienie nastąpiło przez wredote i w piątek ruszam :)
  10. Dobra, ja pomału zwijam żagielki :) kończyc dzień w pracy trzeba...a potem na plotki :) wpadne póóóźniej
  11. Oj tak! :D oj bedzie się działo..hehe :) mam taką nadzieje ;) gin ma mi rozpisać instrukcję dniowa dla męża i przybić na niej 3 pieczątki :D a wtedy mężuś powiedział, że się weźmie do roboty ;) także ....
  12. Sęk w tym,ze nie pozostało by tylko znając nas na masazyku :D wole nie kusić losu :P bo badania pójdą na marne, tzn. nie beda wiarygodne :) mój gin twierdzi,iz najlepiej robic wszelkie badania, zaraz po @ i bez zadnych staranek przez jakiś tydzień przed tymi badaniami :)
  13. Zagościła jednak @ na dłużej :( niż się spodziewałam... no trudno, piątek niedaleko :) tylko ja strasznie nie lubie na coś czekać, a byłam już tak nastawiona na tą wizyte ... a jeszcze musimy zachowac wstrzemieźliwość do piątku...i to chyba to mnie najbardziej wkurza ;)
  14. Byłoby co poczytać :) kilka stronek więcej.....ale cóż.... a mamusie zaczynają sie sypac pokolei :D Miśka, Shiva....:D
  15. Ale nawet nie wiemy dlaczego.... i kto... przeciez nie dałyśmy ku temu żadnych powodów.. ale Kochana opowiadaj jak wyjazd?:D
  16. Wczoraj wykasowali na topik poprostu zniknął.......paskudy jedne! ale my się nie damy i założyłyśmy od nowa :D
  17. Beguniu, Słoneczko, my tu po to jesteśmy,żeby się wspierac nawzajem! :D takze wal, kiedy dusza zapragnie! my tu wszystkie się żalimy i pytamy...:) kochana, wycisz sie, choc wiem,ze to łatwe nie jest, i czekaj :) cierpliwie...widocznie tak musiało by z ta owulacją skoro chcecie dziewczynke :) miejmy nadziej,ze jakiś plemniczek przeżył ;)
  18. Beguniu Kochana, nie zaprzataj już sobie tak główki....znowu widze,ze za bardzo sie przejełaś tym wszystkim...nie patrz na te testy, zdaj się tylko na intuicję, myślę,że tylko ona się nie myli...natomiast testy, cóż ja bym im do końca nie ufała... wrzuć głęboko do szafy te wszystkie wykresy, testy...daj ochłonąć myślom...a wieczorem poprostu pomęcz męża :) owulacja ma to do siebie, że maly stresik i się przesuwa...takze nie porównuj do wyników sprzed kilku miesięcy...nie warto:) super,ze babunia wraca do zdrówka :) zyczę jej dużo siły
×