Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Luxor

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Luxor

  1. hej a ja mam znowu zajebisty 13 :( nie ma co... w styczniu, teraz w lutym...ech..swietnie rok mi sie zaczyna... choc ten dzisiejszy nie taki mroczny, ale zamieszał mi w zyciu totalnie :P siedze sobie jak codzien spokojnie w domku, a tu dzwoni telefon, odbieram wiec nie wiedzac kto to, a tu facet z oferta pracy :D ostatnio natomiast dowiedziałam sie ze nia ma po co wracac do siebie do pracy bo zredukowali moj etat i najprawdopodobniej by mnie w niedługim czasie zwolnili... ten Pan z propozycja pracy w takim samym salonie, tej samej sieci ;) dostał moj numer w jakis sposob i chce bym u niego zachrzaniała...na poczatku odrazu ja na nie...bo po co , skoro mam jeszcze 4 miesiace lezenia bykiem w domu, ale potem pomyslałam ze moze warto..hm...tam niewiadomo co mnie czeka, a tu praca jak na dłoni z ciut lepszymi zarobkami, w dobie takiego kryzysu, az strach odmówic ;) tylko ze od zaraz... zadzwoniłam wiec do szefostwa z zapytaniem prosto z mostu czy bede miała w lipcu do czego wrócic, oczekujac odpowiedzi ze NIE :) uzyskałam zupelnie inna, okazało sie ze mnie chca, tylko nie wiedza jeszcze na jakich warunkach, przedstawia mi je w poniedzialek, nie chca mnie oddac :P i mam stresa teraz, bo nie wiem na co sie zdecydowac, praca ta sama, ale cholera nie od 1 marca... ale z drugiej strony mysle ze to znka, by szybciej wrócic, wpasc w wir pracy , odeparowac sie od tych mysli, nie planowac juz nic, co ma byc to bedzie, mysle ze dobrze mi to zrobi... sama niewiem...nile wiem co robic...metlik totalny..:o
  2. hej a ja mam znowu zajebisty 13 :( nie ma co... w styczniu, teraz w lutym...ech..swietnie rok mi sie zaczyna... choc ten dzisiejszy nie taki mroczny, ale zamieszał mi w zyciu totalnie :P siedze sobie jak codzien spokojnie w domku, a tu dzwoni telefon, odbieram wiec nie wiedzac kto to, a tu facet z oferta pracy :D ostatnio natomiast dowiedziałam sie ze nia ma po co wracac do siebie do pracy bo zredukowali moj etat i najprawdopodobniej by mnie w niedługim czasie zwolnili... ten Pan z propozycja pracy w takim samym salonie, tej samej sieci ;) dostał moj numer w jakis sposob i chce bym u niego zachrzaniała...na poczatku odrazu ja na nie...bo po co , skoro mam jeszcze 4 miesiace lezenia bykiem w domu, ale potem pomyslałam ze moze warto..hm...tam niewiadomo co mnie czeka, a tu praca jak na dłoni z ciut lepszymi zarobkami, w dobie takiego kryzysu, az strach odmówic ;) tylko ze od zaraz... zadzwoniłam wiec do szefostwa z zapytaniem prosto z mostu czy bede miała w lipcu do czego wrócic, oczekujac odpowiedzi ze NIE :) uzyskałam zupelnie inna, okazało sie ze mnie chca, tylko nie wiedza jeszcze na jakich warunkach, przedstawia mi je w poniedzialek, nie chca mnie oddac :P i mam stresa teraz, bo nie wiem na co sie zdecydowac, praca ta sama, ale cholera nie od 1 marca... ale z drugiej strony mysle ze to znka, by szybciej wrócic, wpasc w wir pracy , odeparowac sie od tych mysli, nie planowac juz nic, co ma byc to bedzie, mysle ze dobrze mi to zrobi... sama niewiem...
  3. Itus, ja tez zazdroszcze :) ale ja mam nadzieje ze choc w góry w czerwcu uda nam sie wyrwac :P tez mi potrzeba chwili oderwania od codziennosci ;) Brydziu, Ola wazy jakies 11 kg a tez jeszcze czasem trzeba ja nosic, np, jak zachce sobie powyglądac przez okno popatrzec na ptaszki :D wogóle to mi sie dziecko jakos zepsuło :o strasznie zbuntowana sie zrobiła...jak cos nie jest po jej mysli - a tak jest prawie zawsze bez wzgledu na to co sie robi - to rzuca sie na podłoge i krzyczy, ryczy...rece opadaja :( złosnik sie zrobił niesamowity...mysle ze chce nas wytresowac :P a potem pol godziny tuli sie do mnie i całuje :D
  4. hej Olka, u nas to roznie z tą zabawą :) ale czesciej bawi sie sama...ale musze wtedy byc w zasiegu wzroku ;) sa chwile ze jak wyjde do kuchni pozmywac czy chce poprasowac to mi nie da niestety :o Begus, wspolczuje bardzo :( nawet nie chce myslec co czujecie Aniu, boooskieeeeeee zdjecia! :D
  5. juz wiem :P cos mi okulary zamulały :P i nie moglam dojrzec ;)
  6. hej czy ktos mi powie gdzie mozna obejrzec foty ze spotkania Cat i Ambiozy?? :P Cat, niestety ma mnie w nosie i nie odpisuje na gg :P foch :D Monia, nie ma sie czym martwic :)
  7. bozszzee, czy te nasze nieszczescia kiedys sie skoncza??? :( Dorotko, trzymaj sie! jestesmy z Toba Lenko, całe szczescie ze nic Wam nie jest Aneczko, ja miałam ostatnio dla Oli na noc syropek Diphergan, wlasnie na lepszy sen i zapobiega wymiotom przy mocnym kaszlu, to chyba o tym Monia wspomniała Ambaa, i jak sraczka? :P
  8. Mal_a :D no wiedziałam, ze na Ciebie zawsze mozna liczyc :D ja daje mleko Nestle z miodem...i podaje je ok 12 przed drzemka ze 240ml, a na kolacje kaszka mleczno-ryzowa :) na sniadanko kanapeczka, jajeczniczka, parówa...;) to juz duze dzieciaczki :) Monia, nie zazdroszcze Ambioza, meldowac czy Cat znalazła jakąś pajeczyne :P
  9. ide sie pochlastac :( czy ja doczekam kawki z którąs z mamutek :P
  10. hej Ambioza a Ty co taka zniesmaczona? :P lody niedobre były :P
  11. jestem, jestem tylko nie chce mi sie pisac ... bo jestem monotematyczna... czekam z wielka niecierpliwoscia, z kamieniem na sercu na pierwsza @...i mam nadzieje ze bedzie o czasie, ze szybko zleca te 3 cykle i znowu bede mogla sie starac....bo o niczym innym ostatnio nie mysle :/ poza tym nic nowego u mnie, poza grypa która przeszlismy cała brygada :) jeszcze z pozostałosci mały kaszelek i poszła precz :P dowiedziałam sie pare dni temu ze osoba która byla zatrudniona na moje zastepstwo została...hmmm...jakby to powiedziec...wywalona? :( nie tak dosłownie, ale miała do wyboru, albo delegacje do miasta 40km stąd, albo do widzenia :( i ze podobno maja tam zostac tylko te 2 osoby, które pracuja...niezle...niby musza mnie przywrócic, ale równie dobrze moga mnie w niedługim czasie wykopac...bo bede musiała z tego co mówia od nowa wszystkie egzaminy zdawac :( nic tylko skakac z radosci...ech...... Domi, trzymam kciukasy napewno bardzo ciezkie chwile przed Toba w sensie stresujace, ale niestety nie da sie inaczej prawda ...choc bardzo chcemy byc tak spokojne... Itus, ja tez czekam na fote :)
  12. hej mnie tez rozwaliło w nocy :o kaszel mnie dopadł gruzliczy i ból gardłą potworny :o jak kaszle to mnie cała klata boli...zreszta boli nawet jak nie dychram :( M. wlasnie u lekarza...i jak tu uchronic małą przed zarazeniem, jak to mały piesczoch, przytulak i całownik :( buuuuuu akurat teraz mi to potrzebne buziaki babolki dzięki Olka :) wiesz....wpływ mogło miec wszystko... Andzia no! buziak dla mnie prosze! ;) bo bede barabanic na tel :P
  13. hej mnie tez rozwaliło w nocy :o kaszel mnie dopadł gruzliczy i ból gardłą potworny :o jak kaszle to mnie cała klata boli...zreszta boli nawet jak nie dychram :( M. wlasnie u lekarza...i jak tu uchronic małą przed zarazeniem, jak to mały piesczoch, przytulak i całownik :( buuuuuu akurat teraz mi to potrzebne buziaki babolki
  14. Ambaa, to Cie niezle wywaliło :D u mnie masakra, mniejsze niz przed ciąża :o Spineczko, zdrowiejcie robaczki szybko! Moje dziecięweszło w okres buntu :( mam dosc! czy to długo bedzie trwac :o
  15. Itus, mój lekarz mówił, ze wystarczy odczekac 2-3 miesiączki...a pierwsza po zabiegu ma przyjsc od 4-6 tygodni...wiec w zasadzie nic niewiadomo, bo niewiem czy te cykle beda regularne czy cos znowu sie popierniczy! :o w szpitalu mówiono mi ze skoro mam zdrowe dziecko, ze ciąza przebiegła bez zadnych problemów to był tylko przypadek i nie mam sie czym martwic...ale ja zapomniałam o jednym ... ze przed ciaza z Ola miałam rozregulowane hormony i ten stary gin do którego kiedys chodziłam robił mi badania hormonalne i brałam od poczatku ciazy i przed nia luteine i duphaston...i czuje wewnetrznie ze to dzieki niej ciaza sie utrzymała :( przeciez mam za mało progesteronu...25 lutego ide na kontrol, to powiem o tym terazniejszemu lekarzowi, zeby mi ta luteine przepisał , albo powtorzyl najpierw badania, bo ja inaczej sie starac nie bede :( Poziomeczko, cudnie ze wsio w porzadku dbaj o siebie :) Itus, super, ze tak szybko znalazłas nowych lokatorów Andziu, moze jakis mały buziaczek dla mnie :D
  16. Dmeczko, tak, dobrze zrozumiałas... przez ponad tydzien tak było ze potrafiła tyle godzin ust nie otwierac...tyle ze duzo piła, czasem ciupek jabłka wciagnęła... ale tfu, tfu, tfu!!! nie zapeszajac! od wczoraj wsio wróciło do normy i znów wpiernicza :D niech juz tak zostanie ;) domki cudne :) szkoda ze ja sie takiego nie doczekam :P bo na 48 metrach ciezko troche bedzie z trójka małych terrorystów ;) Kasiu, i jak, zdecydowaliscie sie na cos dla Aduszki? :) Aniu, odetchnij Kochana Netko, teraz jest najpiekniejszy czas maluchów :) codziennie nas czyms zaskakuja :D Plati, a Ty okres dostałas wreszcie??? :) bo bylo jakies plamienie... PS, mąż chory :o jak wróci z pracy musze go chyba zamknac na balkonie...zeby nas nie pozarazał :P
  17. witajcie Kochane :) Ambaa, piczko Ty, ja sie obraze za spoznione zaproszenie :P a suknia Ci nie potrzebna, bez niej wyglądasz lepiej :D Kasiu :) Ty obiboku! sfolguj troche, bo Ci do lata nie styka urlopu ;) Cat Dmeczko, jak moja mała od 12 do 20 nie zje nic...to tez daje jej herbatniki lub lu go ciasteczka, zeby cos na zoladeczku było
  18. no i musze byc tą przeklęta czwartą :/...znowu... melduje ze zyje...ale jakie to zycie :o Ola gdzies od tygodnia przestała mi jesc :( od dwóch dni widac dolna czwórke...przypuszczam wiec ze tu lezy wina... nic nie jje procz ogórka kiszonego, suchego chleba-tez nie zawsze, mleka i owoców :/ jak widzi mnie z jedzeniem to ucieka i piszczy przy tym ...a tak pieknie jadła. współczuje mamom niejadków, ja juz nerwowo nie wytrzymuje u nas wszedzie wkoło wszyscy całymi rodzinami zwaleni przez chorobe z wysoka goraczka , która trzyma do tygodnia :( swietnie...jeszcze tego mi brakuje...ech... marudze tylko i marudze... buziaczki mamulki
  19. nie Brydziu, ona juz od ponad 3 miesiecy nic nie jada i nie pije noca :) widocznie chciała sie poprzytulac do mamusi... dzis np. budziła sie 2 razy :) ale to juz wielki sukces, bo potrafiła ostatnimi czasami nawet co godzine ;) taki jej urok, kazde dziecko w inym czasie spi ładnie...mój chrzesniak np. dopiero w wieku 3 latek zaczał przesypiac nocki :P oj, tak, ja tez myslałam ze cierpliwosci mi nie starczy, ale maluch jej bardzo uczy :D
  20. a mi Olenka kilka dni temu zaczeła dopiero przesypiac całe nocki w łóżeczku sama :D takze jeszcze troche cierpliwosci ;) choc wiem jak o nia trudno ;) poczekaj jak zabki zaczna isc na dobre :) macie jakies plany na dzisiaj?
  21. BRYDZIU, najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe! spełnienia wszystkich marzeń i wielkiej pociechy z córci :)
  22. kolejnych tak wspaniałych, niezapomnianych lat dziewczynki!
×