Luxor

Cat, oszczedzaj sie babinko,oszczedzaj :D ja mam dosc , jestem totalnie wykonczona, zmasakrowana :o Adasko od poczatku mi słabo sypia, a teraz to juz jakis obłęd, coraz gorzej...dzis w nocy co 15 min dosłownie ida mu 3 i czwórki wiec moze to to...cholera...i jeszcze w dzien mega wyczerpujacy, wrrrrrrr panicznie boje sie ciąży ...ale to sie człowiekowi odmienia ;) Ambaa, jak zaŁOGA???zdrowa juz? Ola całkiem, całkiem, dzis juz strupki ma wiec z górki :)

Kasiu W, jak tam u Was? :) Olus mocno popłakuje??

czesc :) to ospa, ospa na bank ;) miała juz kilka wysypów, ale raczej tak optymalnie i nie jakos strasznie duzo, cały brzuszek, plecki, i na głowie, jest dzielna :) a dlaczego za wczesnie na ospe? :D w przedszkolu panuje juz od miesiaca wiec wiedzielismy dawno temu ze złapie ;) i sie bardzo ciesze bo bedzie juz za nami ta nieprzyjemna brrrrr choroba , ja ja miałam 4 lata temu i to była masakra :( strasznie przeszłam i miałam 10 razy wiecej krost niz Ola teraz tylko czekac ze 2-3 tygodnie i małego wysypie Olka, buziaczek dla Ciebie nerwusku :) doczekasz sie i Ty! iecie, jakis czas temu chciałam trójeczke ale juz kuniec! :D musze szybko pozbyc sie ubranek ;) Iti??? Andzia?? Brydzia????

dzien dobry :) witam was wszytskie! o matko, normalnie nie mam czasu taki mały absorbujący od miesiaca, strasznie! ciagle jeczy, marudzi, nawet na rękach jest zle...ech...a w nocy ciagle budzi sie srednio 6-8 razy ;) czwórki i trójki mu idą, to mały uufoludek :D szystko w innej kolejnosci ja zaniedbana, umeczona, pogoda mnie dobija i siedzenie w domu, do tego remontuja nam blok wiec jest mega głosno :O nawet nie mam czasu włosów umalowac :/ u M w pracy rzeż...maja zwolnic połowe załogi, to jest jakies 200 osób, co miesiac daja wypowiedzenia 20, zeby nie dawac odpraw :( ja bez kasy juz od grudnia i jak M zwolnia to bedzie niewesoło... Ola chodzi do przedszkola i jest bardzo zadowolona :) panie zreszta tez, odrazu zaklimatyzowała sie, jakby od wieków tam chodzila ;) ale , ale, dzis rano wstała z ospa , chyba bo dopiero idziemy do lekarza... Igorku, trzymaj sie! Ambioza, współczuje :( duzo zdrowia!

dzien dobry :) witam was wszytskie! o matko, normalnie nie mam czasu taki mały absorbujący od miesiaca, strasznie! ciagle jeczy, marudzi, nawet na rękach jest zle...ech...a w nocy ciagle budzi sie srednio 6-8 razy ;) czwórki i trójki mu idą, to mały uufoludek :D szystko w innej kolejnosci ja zaniedbana, umeczona, pogoda mnie dobija i siedzenie w domu, do tego remontuja nam blok wiec jest mega głosno :O nawet nie mam czasu włosów umalowac :/ u M w pracy rzeż...maja zwolnic połowe załogi, to jest jakies 200 osób, co miesiac daja wypowiedzenia 20, zeby nie dawac odpraw :( ja bez kasy juz od grudnia i jak M zwolnia to bedzie niewesoło... Ola chodzi do przedszkola i jest bardzo zadowolona :) panie zreszta tez, odrazu zaklimatyzowała sie, jakby od wieków tam chodzila ;) ale , ale, dzis rano wstała z ospa , chyba bo dopiero idziemy do lekarza... Iti, jak oczy?? napisz cos wiecej, bo ja tez kiedys myslałam owyleczeniu :) Meniu, ja karmilam piersia wiec jak odstawilam to zaczela sypiac w nocy

Lenko, gratuluje! :) kasienko, cudownie ze juz jestes i masz wszystko za soba :) ja tez szycie wspominam okropnie przy adasku... szybkiego powrotu do zdrowia! Ola dzis byla pierwszy dzien w przedszkolu. Poszła chetnie, a po godzinie jak szwagier zaprowadzał synka do tej samej grupy to mówil ze Olka tanczyla na srodku sali :D podobno tez spiewała piosenke o Mikołaju :D ale zsikała sie, choc nie wiem jak to sie stało... chyba emocje....

hej :) my chorzy...w zasadzie od dwóch juz tygodni, kasłałam jak gruzlik....masakra... Ola tylko dobrze, bo mały wyzdrowial i po kilku dniach od nowa :( i dostał dzis antybiotyk :/ Itus, nie chce tam wracac...ale jak nic nie znajde innego to wyjscia nie bedzie, bo przeca na chleb musze miec ;) bardzo optymistyczne te Twje ostatnie posty :D supper! az mi sie gebusia jarzy! wiesz , ja kiedys tez marzylam o takim zabiegu na oczy :) i byc moze kiedys jak odłoze kaske to sie decyduje :) napisz mi jaki o teraz koszt?? Olka, buziaki i głowa do góry!

alooo :) my tez chorzy :/ a do przedszkola jeszcze nie chodzimy....wrrr.... ale od listopada zaczynamy! :D nareszcie... i juz drże... Monia, my wzielismy mały kredycik na 2 lata a ja mam problemy ze spaniem w nocy i ciagle o tym długu mysle :/ mysle ze nic na siłe, ja sie boicie to nie ma co sie potem zareczac i psychozy dostac ;) ja tez bym wolała ciasne 49 niz kredyt na 20 lat :P nie spie od 4 :o tak sie zajebiscie czuje :(

Itus, dzis wlasnie wypisywałam wniosek o urlop wychowawczy... macierzynski mi sie skonczyl ledwo, teraz mam do 26 listopada urlop, ale nie wracam bo nie ma to sensu nie mam z kim małego zostawic, a jakbym poszukała nianki do niego to mysle ze z 800zł, a zarobilabym nieiwle wiecej jak dla mnie to bezsensu zupełnie na wiosne bede intensywnie czegos szukac , czegos innego, a bynajmniej w innych godzinach pracy :(

jezdeM :D wiecie, jak sie siedzi w domu z maluchami to nie bardzo jest czas na cokolwiek ;) jak bym była w pracy to pewnie ciagle bym tu pisała ;) u nas ok :) Ola od listopada idzie w koncu do przedszkola! :D jestem bardzo szczesliwa, choc i wystraszona chorób...takie przedszkole to pierwszy powazny krok do samodzielnosci :) Adas dobrze, od kilku dni oczko mu nie ropieje! tfu tfu! a mielismy juz jechac na zabieg udrazniania :( oby nigdy nie wróciło

alo alo :) melduje sie zywa choc umeczona ;) marze o kilku godzinach snu, choc z 5 ciurkiem :D mały ciagle budzi mi sie czesto w nocy, ale zęby cała parą mu ida, widac juz koniuszki dwóch i to czwórek :D mały ufoludek moj :) jest bardzo silny, podnosi sie do siadania od dawna, lezac na brzuszku kreci sie wokól wlasnej osi, przemieszcza sie bardzo, Ola jakos słabsza byla :P za to ona mała strasznie mu dokucza wciaz choc raczej nie zdaje sobie chyba sprawy ze robiac mu cos moze go to bolec :) mały jest odporny :D i zaczyna ja juz za włosy ciagac, ale kocha ja nadzycie jak ona jego, gadaja sobie czesto przekomicznie i smieja sie do siebie, cudne Kasiulka, toz Ty juz na ostatiej prostej :D ale jaja! Lenko, trzymam kciuki! powodzenia a ja ostatnio znowu mysle o trzecim maluszku :D wiem, wiem, padło mi ostro na mózg, ale jak zabieram sie do sprzedawania ubranek po maluchach to nie potrafie bo ciagle sobie mysle ze jeszcze sie przydadza :)

alo alo :) melduje sie zywa choc umeczona ;) marze o kilku godzinach snu, choc z 5 ciurkiem :D mały ciagle budzi mi sie czesto w nocy, ale zęby cała parą mu ida, widac juz koniuszki dwóch i to czwórek :D mały ufoludek moj :) jest bardzo silny, podnosi sie do siadania od dawna, lezac na brzuszku kreci sie wokól wlasnej osi, przemieszcza sie bardzo, Ola jakos słabsza byla :P za to ona mała strasznie mu dokucza wciaz choc raczej nie zdaje sobie chyba sprawy ze robiac mu cos moze go to bolec :) mały jest odporny :D i zaczyna ja juz za włosy ciagac, ale kocha ja nadzycie jak ona jego, gadaja sobie czesto przekomicznie i smieja sie do siebie, cudne Olka, nie bój sie, strach tylko przeszkadza w takich sytuacjach, musisz myslec pozytywnie, bedzie bezbolesnie, trzymaj sie Itus, podziwiam, podziwiam, podziwiam :) jestes wielka! ja bym chyba ryczała ciagle i nie umiała sie odnalezc... widac tak musiało byc skoro tak czuje Twoje serce :)

eloo :) dzieciaczki lepiej, Olce sie odrywa ostro, mały juz prawie nie kaszle, ale wciaz mu tam głeboko cos siedza gile, nie wychodza wcale :o jutro mamy kontrol za to mnie teraz wzieło ;) Monia :D ja bym chyba juz nie wyszła z tej łązienki :P moja Ola wczoraj jak niosłam małego do kąpieli..." Adas ma siusiaka małego...a jak urosnie to bedzie miał pipke " :D i to mówila z taką powaga straszna :) Dorotko, hop hop???

czesc :) Itus, ja równiez jak Cie czytam to az drże cała...ja chyba bym tak spokojnie nie potrafila opowiadac o tym co sie dzieje :) dzielna babeczka jestes! zycze Ci by Zycie Twe sie poukładało tak jak bys tego chciała maluchy jeszcze chore, ale juz duzo lepiej. Ola wymiotowała pare razy, szczegolnie wieczorem ja łapał atak kaszlu ze tak to sie konczylo :( teraz mnie pobiera ech... Adas za 10 dni konczy 4 miesiace :D i zaczynamy oprócz cycowania wprowadzac jedzoenko ;) Olka, trzymam kciuki by nic a nic Cie nie bolało!!

ja tez juz widze ;)

czemu nie widac tego co napisałam, wrrrrrrrrr

kurcze, tyle ze ona nie lubi kisielu ... udało sie i zjadła 3 biszkopty a to juz cos! :) widac ze wraca pomału do formy , ufffff całe szczescie ze osłuchowo u nich wszystko w porzadku :) Adas tez po drzemce 3 godzinnej wyglada całkiem zdrowo ;) wczoraj wieczorem jak juz spała dostała takiego ataku kaszlu ze zwymiotowała 2 razy :( i nie chciała sie juz kłasc do swojego łóżka bo bała sie ze znowu sie pozyga... wyszperałam Diphergan z apteczki i dałam jej, pamietam jak ostatnio chrowała to jej przepisali w razie mocnego kaszlu na noc uspokoiło ja bardzo

czESC :) dzzieciaczki mi sie pochorowały :( Ola ma straszny kaszel i chraczy i do tego wymiotuje...nic nie chce jesc, nawet serków, owoców.. Adasko sie zaraził i kaszle, jest na antybiotyku... Ola czesto sie skarzy ze ja brzuszek boli, wydaje mi sie to zmyslone ale kto wie...w sumie to zaczeło sie to mniej wiecej w czasie jakos tak gdy pojawił sie mały jestem od kilku dni jakas wyczerpana psychicznie, bleeee, brak mi sił buziaki dla wszystkich :)

czESC :) dzzieciaczki mi sie pochorowały :( Ola ma straszny kaszel i chraczy i do tego wymiotuje...nic nie chce jesc, nawet serków, owoców.. Adasko sie zaraził i kaszle, jest na antybiotyku... Ola czesto sie skarzy ze ja brzuszek boli, wydaje mi sie to zmyslone ale kto wie...w sumie to zaczeło sie to mniej wiecej w czasie jakos tak gdy pojawił sie mały jestem od kilku dni jakas wyczerpana psychicznie, bleeee, brak mi sił buziaki dla wszystkich :)

czesc :) melduje sie zywa :) jeszcze... dzieci mi sie cos pochorowały :( Olka kaszle, ciagle narzeka ze ja brzuszek boli, w ciagu ostatnich 2 tyg, trzy razy zwymiotowała...pediatra twierdzi ze dzieci czesto cos wymyslaja i zeby tym brzuszkiem sie nie martwic, ale ja mam jakies przeczucia dziwne, moze to jakies robale...ciagle paluchy bierze do buzi :/ Adas niestety sie zaraził i od wczoraj charczy mu w srodku i kaszle, nie ma kataru, ale oddycha tak jakby go mial, tam głeboko zatkane :( płucka czyste i gardło, jak do jutra bedzie mocniej kaszlał to isc po antybiotyk poza tym jest cudowny :D ciagle gada, sie smieje... Olka, trzymam kciuki za badanie

hej :) u nas tez jako tako :) wlasnie mamy gosci, moja mama z mezem, wiec mam co robic...Olka szalona, buzia sie jej nie zamyka, ciagle pyta co to, a poco, dlaczego :D czasem mam ochote zeby sie zamknela na troche ze tak brzydko powiem :P ale nie ma szans ;) Adas rosnie, w niedziele skonczy 3 miesiace! wciąż spi ze mna, budzi sie duzo razy w nocy, jest kochany, ciagle sie smieje i gada :D tylko mały problem z oczkiem mamy, ropieje od 2,5 miesiaca...jedne krople nie pomogły...wczoraj bylismy u okulisty, przepisała inne, dodatkowo mam masowac te oczko i modlic sie zeby przeszło :( bo jesli nie bedzie potrzebne sondowanie a to jak mówila okulistka niebezpieczne... Olka, nawet nie wiem co Ci napisac, bo kazde słowa to teraz dla Ciebie bez znaczenia :( ale musisz wierzyc ze kiedys sie uda, i widac te badanie jest koniecznoscia a potem tylko pyk i juz ;) trzymaj sie! Itus, trzymaj sie cieplutko i dzielnie! Ja wierze ze nic nie dzieje sie bez powodu...dasz rade, ułozy sie wszystko! Andzia, a moze i Ty sie odezwiesz babo!

heheh :D chyba nie chcesz dozywocia :P ja tez z checia bym upiekła jakis drożdzak :D no dawac laseczki przepis! ja dzis w nocy przezyłam chwile grozy :( o 3 gdzies karmiac małego ppoczułam cos na rece która miałam pod głowa...patrze a to mega szczypawa! rzucilam poduszke z nia szybko na ziemie, zeby ja tam dobic, a ona mi zwiała! i do rana co chwile właczalam swiatlo i patrzylam czy nie chodzi po nas lub czy nie wchodzi przypadkiem do nosa :o

Moniczko, oboje narazie dostaja krople z antybiotykiem, mamy obserwowac :) u Oli cos zaczyna chyba sie dziac, tak jakby peczniało to cos, mam wrazenie ze wychodzi! oby! wydaje mi sie ze to tylko stan zapalny od brudnych paluchów, cos musialo jej tam wpasc moze, albo jakas bakteria mały wiem ze moze miec kanalik zatkany, dzis tfu tfu jakby mu te oczko mniej ropialo... a do okulisty pojdziemy jesli nie bedzie poprawy :) wiemy o tym ale Wam fajnie, jedni nad morzem, drudzy jada w góry :D tylko my w tym blokowisku...bleeeeeeeeeee :P

halooo :) no dziewczyny , co jest :D alez znowu skwar! spac sie nie da, leci po plecach, po włosach , kapie z brwi...w dodatku na 4 pietrze mieszkam, to gorac niesamowity ... mały rosnie, gada, smieje sie...po 8 tygodniach krzyków sie wyspokoił, tfu tfu i nawet spi w dzien ;) nocki pol w łóżeczku, pol ze mna :) mamy problem z jego oczkiem, od jakichs 7 tygodni ropieje :o dostaje kropelki które w zasadzie nic chyba nie daja... Ola tez ma kłopot z oczkiem, ma jakis stan zapalny pod dolna powieka, wyglada to jak jeczmien, ale lekarka powiedziala ze dyby to był on to by strasznie narzekała by jej dokuczało, a ona nic nie mówi, a to zle bo moze sie okazac ze to gradówka i trzeba bedzie wycinac :( Monia, to kiedy ruszacie?? Cat, Anielico, pisac co u bruszków Waszych :D buziole

halo :) upały, upały... lubie goraco ale to to juz lekka przesada :D mamą dwójeczki jest byc cudnie :D i czesto trudno i ma sie dosc ;) bo niestety człek sie rozdwoic nie moze ... Adas ma juz 2 miechy! sieje sie od dawna, gaworzy, uwielbia karuzele w łóżeczku i inne zabawki, a w szczegolnosci zyrandol bujajacy sie :D spi ze mna... i ma tylko 3 pobudki nocne, jak spał w łóżeczku to budzil sie nawet co 40 min, ciagle jeczal, popłakiwal, mały pieszczoch z niego :) w dzien tez jako tako juz spi, jest duzo lepiej, choc te drzemki trwaja godzine tylko :) spacery mnie natomiast wkurzaja, bo po 40 min, godzinie pobudka w wózku i syrena , usze szukac jakiejs ławki, których bardzo mało, wywalac cyca i karmic :) Itus, jak sprawy sercowe? doszliscie do porozumienia? Olka, nie załamuj sie , napewno sie uda, musisz byc cierpliwa Brydzia, zdjecie na nk boooskieee :D jestescie sliczni! Andzia, jak Niko???odezwij sie!!! Menia, hop hop????