Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Luxor

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Luxor

  1. a ja do tych wszytskich Waszych bolączek, które są tez moimi ...:o dorzuce mame , która koczuje u mnie juz 2 tydzien i mnie doprowadza do szału!! tylko ona potrafi tak mnie wkurwiac jak nikt inny na siwcie! mam dosc! ide na snabbis na te konto :P
  2. Nie Aneczko, mlenio napewno masz ja mysle ,że te mlenio to takiemu duzemu chłopowi to przeleci sru przez żołądeczek :) nie zaspokoja juz na tyle głodu, moze nie dojadł kolacji co? moze za mało poprostu nie martw sie Spineczko nie wiem czy Cie to pocieszy choc ociupinke co napisze...chciałabym Ci podziekowac za podpowiedz forumowa dotyczacą samoprzylepnych małych lampek diodowych :D jestem z nich megazadowolona! uratowały nie raz mi tyłek :D
  3. a ja lubie takich szczerych ludzi :D według mnie lepsza gorsza prawda niz słodkie lizanie dupy :P wtedy wiem co moge ze soba zrobic by poprawic conieco :P
  4. Cat, wlasnie zapomniałam dodac ze nic juz cyc nie daje, łącznie z przeciwciałami :P bynajmniej u mnie :P zawsze Ola zaraza sie ode mnie wiec nie wierze w nie! :) nic nie działają! i trzymaj sie dzielnie kurcze, niewiem co bym zrobiła :( zrób tą liste plusów i minusów i nam wklej :D to moze łatwiej bedzie cos doradzic
  5. Lenko, odstawiam cycuszka :) bo po pierwsze: 1. od zawsze miałam postanowienie ze max bede karmic do roku :) bardzo mi sie nie podobało takie duze dziecko ssace piers :o a nawet pewnego rodzaju \"obrzydzenie\" we mnie wywoływało :P oczywiscie nie bierzcie tego personalnie :D 2. ten cyc juz nic dziecku nie daje, to tylko i wyłącznie bliskosc, chcec przytulenia do mamy... a pieszczoty na tym etapie rozwoju mamy juz tez inne ;) nie chce by stalo sie to dla niej mega uzależnieniem... mysle ze im wczesniej tym łatwiej... 3. \"karmiłam\" ja juz tylko noca - w dzien wyeliminowałam myslac ze wracam do pracy :( mam nadzieje,że zacznie lepiej spac mi w nocy, bo od czasu kiedy w dzien nie ssie piersi, budzi sie baaardzo czesto :o mysle ze budzenie ma zwiazek z większym zapotrzebowaniem jego, po całodniowej abstynencji... bardzo czesto jest tak ze po odstawieniu dziecko zaczyna lepiej spac :) 4. chce wreszcie dostac @ :P czy tez jej nie dostac...by wiedziec na czym stoje, czy znowu bedzie potrzebna mała interwencja lekarska by zajsc w ciaze, mam na mysli wywołanie @, jej wyregulowanie, pojawienie sie owulacji :o zawsze miałam z tym problemy... mam nadzieje ze odpowiedz wystaczająca :D sa tez oczywiscie minusy...ale je tylko ja odczuwam :( to były pielne chwile we dwoje...i mi ich brakuje, widze ze duzo gorzej ja jako matka to znosze niz ona ...
  6. a mi jest smutno :( kocham cycolic :) i bardzo mi go brakuje :P czuje sie jakby mnie z czegos ograbiono...ech i tak zle i tak niedobrze :P mam nadzieje, ze niedługo bedzie mi to powtórnie dane :D
  7. Jagódko Mateuszku sto lat Kochane szkraby! Dmeczko, przerwij tą petlę! :D a ja sie wyspałam :P jeszcze gdyby nie te małe syrki wbijające swoje ostre szponki w moją szyje to byłoby git :D jejku, alez ona sie kreci w nocy! i druga nocke bez cycolenia zaliczam do udanych :D ze 3 pobudki chwilowe tylko były :) ok 3 pojekiwanie i ciągle wybudzanie sie , ale to bardziej podobne do zęboli ... fuuujjjjjjjjjjjj, ale capi :P Ambaa, chyba Amelina z Ola sie zmówiły przeciwko nam :P
  8. Domi Kochana nic nie jest przesądzone! nie poddawaj sie! dobrze wiesz ze niekoniecznie pierwszy raz musi byc owocny
  9. Dmeczko, w takim razie zycze niedostania tej pracy! :P ja tez nie wyobrazam sobie teraz powrotu...to najpiekniejszy czas :)
  10. hej :) Lenko, trzymaj sie te nocki kiedys miną...oby jak najszybciej sie unormowało ! wydaje mi sie ze Nineczka ma bardzo wrazliwy brzuszek na jedzonko i moga jej zwykle gazy dokuczac..:o w dzien rezygnacja z cyca odbyła sie etapowo...najpierw nauka zasypiania bez niego, co duzo ułatwiło sprawe :) a potem zastepowałam go jakims posiłkiem czy tez chocby chrupem. Ostatnio dopiero, od jakichs 2 tyg, w ciągu dnia zaczeła mnie ciągną za bluzke i sie go domagac... a nocka dzisiejsza poszłą całkiem dobrze :D powiem szczerze ze spodziewałam sie mega wojny :P od 19,30 do 22,00 obudziła sie 4 razy...ale tylko na chwile, przytulenie i dalej komar, jednak od 22 do 24 nie spała prawie wcale, krzyku nie było, ale pojękiwała, kreciła sie strasznie, było ewedentnie widac ze jej cos dokucza, usnac nie mogła, co na kilka minut przysneła znów pobudka...stawiam na zęby, juz 2 noce wczesniej było podobne jeczenie... dałam viburcol, zasneła...i spała do 6,30 z jeszcze dwiema 3-4 minutowymi pobudkami na przytulenie ;) nawet wody nie chciała :P oczywiscie całą noc spała z nami by czuła sie bezpiecznie w taka noc :) tylko piersi mi rozsadzac zaczyna :P Bziczku, gratuluje chodzenia!! Aniołku
  11. Helo babolki :D Cat, widze ze plany ida pełną para :D to swietnie! bedziemy miały gdzie latem zrobic zlot :P heh Balbi, tort zajebisty :D zazdroszcze niespodzianek :P ja sie chyba nigdy takich nie doczekam ;) Aniołku, u mnie tez koło 7 :( chyba juz czas przestawic sie na zime :o Spinoza :D hahahahah dobre! a my dzis zaczelismy etap Odstawienie od piersi... jako ze cyca w dzien od miesiąca juz nie było to etap zaczał sie na dobre po kąpieli, przed sniem...bez niego nie dało sie na noc zasnac :P i ku mojemu zaskoczeniu, pokrzyczała ze 30 sekund, odwróciła sie na swój boczek, wbiła standardowo swoje szponki w moje włosy i zasneła :D ale to napewno ze zmeczenia...zmiana czasu i brak snu od 13 :) a byłam przekonana ze czekaja mnie godziny lamentu...ale w nocy juz tak łatwo nie pojdzie :( boje sie... oj, chyba łykiem wody nie da sie oszukac... Trzymajcie kciuki girlsy! :P
  12. Kait, ja nic nie wiem o tych badaniach Itus, to u nas roczek 8 listopada :D chrzestna przyjezdza 3 listop. wiec roczki beda dwa :P taki skromny w kilka osób w dniu urodzin, i wiekszy ale tez skromnie 8 :) @ niema :) ale karmie jeszcze wiec moze nie byc ... Andziu tesknimy
  13. Kitku, cholera z niego :( wrrr...nie ma to jak spierdzielony dzien przez takiego bałwana :P mam nadzieje,ze nie gniewasz sie za okreslenie ;) i wcale nie martw sie ze robisz krzywde Mayi, że taki a nie inny los jej gotujesz, ze bedzie miała do Ciebie żal...bron boze!nie obwiniaj sie za nic! takie rzeczy sie w zyciu zdarzaja...ludzie sie rozstaja i samotnie wychowuja dziecko bedzie miała z Toba niesamowite i pełne szczescia i miłosci zycie! a przy boku P. niewiadomo czy byłby spokój, czy aby wojny nie było ułozy sie , juz niedługo bedziesz nam zdawac relacje randkowe ;) Balbi, gdzie Ty? :D moja małpeczka mała, ostatnio chowa sie za firanka, najlepiej z jakimis ubrankami i kombinuje :D uwielbia za nią siedziec. Wchodzi tez tam gdy załatwia swoje potrzeby :D za szybko pochwaliłam :( tylko raz wypiła mlenio modyfikowane...wiecej nie chce :(
  14. DRUGA! :) łeb mi peka :O ledwo na oczy patrze... a do tego dziurke jedna mam zawalona :( ledwo sie wyleczyłąm tydzien temu i znów jakis parszywiec!? zapraszam na gorącą kawke :D
  15. Olka, ja mam isc na szczepienie po skonczonym 13 miesiacu...to jest jedna z najgrozniejszych szczepionek, po której bardzo duzo dzieci choruje na autyzm czy tez ma inne powikłania, dlatego im pozniej sie zaszczepi tym lepiej...cholera...gdyby człowiek zył w nieswiadomosci jakos zyło by sie łatwiej :o a tak to ...mozna zwariowac... my po 3 dniówce mielismy odczekac chyba 2 tyg do szczepienia
  16. Hello :) Bydziu, pięknie sie Ciebie czyta :) az jeszcze bardziej chce przezyc to od nowa :) to bezcenne, niezapomniane chwile...dla których warto zyc, a w zasadzie to tylko dla nich żyjemy... i nie mysl ze tak cudnie bedzie juz zawsze :P oczywiscie nie chce Cie straszyc bron boze! ale beda tez ciezsze chwile, problem z puszczeniem bączka czy tez zabki :D mam nadzieje ze ominie Was kolka...dla mnie cos najgorszego, choc Ola nie miała, były 2 tyg.kiedy krzyczała strasznie przez 2 godz codziennie :( Ola tez na cycku non stop była , karmiłam ją co godzine przez pół godziny, dlatego zaczelam wprowadzac posiłki po skonczeniu 3 miesiaca :) Domi
  17. Kitek, to faktycznie dzien został uwienczony pięknie :o przylazł zeby znowu Ci nerwy psuc ...jejku...wspólczuje i podziwiam...ja bym go chyba na kopach wygoniła :P zapukaj do sąsiadów i powiedz ze dziecko spi obok... chociaz watpie by sie tym przejęli :o
  18. hej :) Brydziu, jestem pełna podziwu :) zaledwie kilka godzin a Ty juz nie pamietasz :D mysle ze to jest spowodowane tym znieczuleniem, musiało choc troche złagodzic ból ;) moze opieka lepsza... ja tez wciaz mam traume jak Olka :P jak chcesz cos wiedziec to pytaj :) moze podpowiemy :) Domi, jej, to juz tak nieiwele zostało, tak blisko... musisz wierzyc ze bedzie dobrze, jestes bardzo dzielna, te zastrzyki, tyle leków...które bez oddzwieku na nasz organizm nie przechodza...napewno jest Ci cholernie cieżko i zle :( ale przezwyciezysz te wszystkie nidogodnosci, te skutki uboczne stana sie nieodczuwalne i dopniesz swego~! jestem z Toba! Andziulek, z Toba tez jestem Kochana! pamietaj czasem o nas...
  19. Kurde, Kitek, ja w szoku nie jestem :( niestety taka jest nasza Polska, a raczej Polacy... :o mi sie tez przydazyła taka rzecz, tyle ze w kopercie była kasa...wiem, wiem...kase powinno przekazac przelewem ale to robiła osoba bedac za granica, nie bardzo rozumiejac jezyk...:o od tamtej pory jak cos wysyłam, to tylko i wyłącznie poleconym! i wypisuje wsio co do joty w formularzu zawartosc ...ale to jest hamstwo, to czego najbardziej w polskim narodzie nie znosze :( nie napisałas o której wieczorem wczoraj padła Ci Mayewska :P po tej 4-godzinnej drzemce :P
  20. BALBI,samych wspaniałosci i słodkosci! :D nie no, flache jak nic stawiasz dzis wieczór :P Beybe, ja bym nie ryzykowała z katarkiem :( Moja lekarka mówi,że po nim o nawet z tydzien jeszcze odczekac do szczepienia :) a czemu sie boisz złozyc wniosek? ze Cie wyleja?przeciez nie moga Spineczko, jak sie robi błyskawiczne porzadki? :D Asiu, ojej :( ale Cie dopadło....wracaj szybko do zdrówka! Aneczko, Ty obiboku :D a mi odbiło chyba...wlasnie pomyłam okna i poprałam firanki :P ide wieszac :D Lenko, wspólczuje cięzka droga przed Toba, ale dasz rade!!
  21. Kitku, wlasnie juz pisałam dla Mayi, Ziemka i Natalki....i upppsss. :D kurna pomyslałam ze cos nie tak :P przeciez juz mieli urodzinki :P no niewiem, wydawało mi sie ze uzgodnione było ze tylko do roczku :) niech sie reszta wypowie :D Kitek, ale Ci zazdroszcze!! :D 4 h snu! a powiedz mi o ktorej padła na noc :D
  22. Patryczku Netkowy badzcie dla mamus coraz większą radocia :) Karolinko Bziczkowi po skonczeniu roczku juz nie składamy dzieciaczkom comiesiecznych życzen, prawda? :)
  23. mmmmm...pychooota Kasiu :D która klatka i piętro? :D
  24. Trzecia! :D Kitek, ło matko, ja bym predzej pawia pusciła niz cokolwiek sfotografowała :P Dmka, trzymam kciuki, na bank bedzie wszytsko w najlepszym porzadku! Kasiu, zazdroszcze Ci tych nocek :P u nas pobudki konca nie maja...od jakichs 3 tyg... a co to za rogal?? :D Mąż na grzybach, a ja zamiast obiad pichcic to grasuje :P
  25. ja mówie na swoją glut i pipka :P i zostałam juz zlinczowana przez tesciówke za to :D
×