Luxor

czekam w pogotowiu Brydzia :D i trzymam kciuki!

No Ambus nie skupiaj sie , oj nie :P bo az do mnie dojdzie aromat :P a wiesz, czym to grozi :D to jak, mam uchylic rąbka tajemnicy? :D

ale zjadam litery :P wybaczcie to z podniecenia ;)

halo :D Spineczko, to juz babol a nie baolek z Kajufy ;) Aneczko, to puśc! :P a jestem dzis jakaś szczęsliwa :D normalnie chodze po chałupie to szczęrze sie do wszystkiego :D jak głupi do sera :P Ambus, a Ty notuj skrupulatnie a nie kafe siedzisz :P albo jakies szlaczki robisz :P

czyzbys na szmapana chciała sie załapac i dlategoz taki smutek :D

eee, nie, to nie to :D nie ma takiej opcji :) kurde, ale mój stan zaczyna mnie denerwowac :P

Laski, byłam dzis w warzywniaku ...gdzie unosił sie piekny zapach akpusty kiszonej :P normalnie ogarneła mnie straszna chec jej posiadania!! nie mogłam przestac o niej myslec, to było silniejsze :o malo jej od razu nie zżarłam...ale miałam wizje siebie idaca chodnikiem ze slina po kapustną sciekającą po brodzie :P tak mnie ściskało w kichach... zwykle nie zdarzaja mi sie takie rzeczy...jejku.....

Brydziu, ja przy kazdym dzwieku mojego telefonu z niecierpliwoscia patrze czy to przypadkiem TY :D bedzie dobrze! juz niedługo, max 2 tygodnie!! :D do swiat to juz bedziesz mogła drugie zmastrowac ;) wiem ze w to nie wierzysz teraz i masz mysli ze my ludzie jak słonie :P ale mylisz sie bardzo ;) bedzie tylko trach i do szpitala, złapie Cie w najmniej spodziewanym momencie :) aaa, i na pocieszenie...mi lekarze mówili ze 1cm rozwarcie na tym etapie...to zadne rozwarcie :o ale to moze poleciec baaardzo szybko jej, sie podniecam :D Olka, odpocznij jeszcze tydzien pieniadze to rzecz nabyta...wzniejsze teraz jest Twoje zdrowie zarłam dzis kanapki z kapusta kiszoną :o

Kajusia, Kochany robaczku, samych dobroci i zdrówka !! buziaczków tysiace od ciotki

Wez bobera ze soba :D w przerwach wynagrodzi Ci nudne wykłady :P

jejjjj........ Kasienko, alez cudo! :D

" bobrom zakaz wstępu"! :D

ej, no! link sie nie odpala...:P dawaj , dawaj no! dobrego :D

haha :D nie ! do sufitu :P a propo, moja tez obdziergana hujowo :/

hahahhahah :D chyba na topiku dla tych co mają nirówno gdzieniegdzie :P

teraz sobie u mnie przejebawszy! pól dnia z lapkiem w wyrku, a mi nawet słowa...!

Założyłam sobie ze bede karmic max do roku :) a on sie zbliza długimi krokami... tak naprawde to w dzien prawie wogóle juz jej nie karmie, zwykle tylko po kąpieli , na noc i w nocy wlasnie... mysle ze te pobudki nocne zwiazane sa z cycowaniem i mam cichą nadzieje, ze sie skoncza wraz z nim :P no i przed nastepnym cycowaniem chce choc te kilka miesiecy odsapnąc ;) Aneczka, Ty świnio! :D ładnie to tak! centra wazniejsze od Oli

jejku, Ambioza, mi tez sie zjeżyły czytając Cie ..:( czy to naprawde bedzie juz tylko gorzej...? i juz nigdy nie bedziemy spokojnie spały? :( ja wysiadam...za słaba jednostka ze mnie :o Aneczko, bez takich obelg prosze :P pipo!! :P a Wam to nie za dobrze!! nie za czesto to sie wpraszasz do Spiny!!?? :D

kurcze, Olka :( kochana duzo zdrowia Ci zycze nie przupuszczałabym nawet ze ból miesiaczkowy az tak moze byc zwiastunem czegos takiego...\\ Brydziu, to niewesoło ...faktycznie...:( nie dziwie sie Twojej złosci, ja wiem jak to wazne dni, i tez byłabym wsciekła...

Dmeczko, ja na Twoim miejscu bym otworzyła :D a potem zakleiła spowotem :D:D:D jestem mega niecierpliwą osoba :P Lenko, wlasnie, miałaś byc nieopodal mnie :D zapraszam na kawe z wishky :D to tylko 120km...

Ambioza, jaki ten kubek nabyłas? :)

Szósta :D u mnie tez pogoda sie zepsuła :o z lekka... Cat, rodzina...:) zapewne u wiekszosci jest podobnie ;) Amelinda duza dziewczynka juz :D napewno wytrzyma, a Ty mamuska nie bądz miętka :P Lenko, szybko pojdzie , zobaczysz :D Bziczku, jak nauka usypiania? :) bo u nas eureka :D jak było tylko przy piersi, tak teraz nawet potrafi na siedzaco podczas jedzenia :P za jakies 2 tyg, zabieram sie za odstawienie od cycunia :) Aneczko, molestująca kobieto :D jeszcze nie zrobiłam :P a teraz to juz chyba za pozna godzina :P

No Brydziu , zacznie, zacznie chodzic sama :D ale mi tak wygodniej wynosic ją siedząca juz w wózku :P niz najpierw wózio a potem ja samą :P wygodnicka jestem :D

jest jedno co mnie tylko frapuje :) codziennie...a nawet dwa razy dziennie znosze Ole z wózku po schodach ...i spowrotem...to jakies 15 kg nie chodzi mi tu teraz o stan dzisiejszy ewentualny, ale to niedaleką przyszłosc :) ze gdybym akurat zaszła za jakis czas w ciaze to bałabym sie ze cos tym dzwiganiem nie daj boze bym mogła cos niedobrego zrobic...:o tfu,tfu!! odpukac!!

hahahahaha :D ale sie nachalne robicie :P moja głowa jest na tyle spokojna ze nie czuje potrzeby go robienia :D wciąz upieram sie przy tym ze to powtórka z rozrywki, a wiec rozregulowane cykle jak 2 lata temu po Cilescie :P Andziu, jak bedziesz pisac wiecej i czesciej to obiecuje ze zrobie :D;) Begus, to gratuluje! :) bardzo sie ciesze ze ta chec posiadania dziecka nie zrobiła sie obsesja...ze Ci sie udało nie myslec juz tak o tym ,a do tego krótka droga od razu łatwiej sie zyje i współzyje ;)