Luxor

wow!! swietne! :D bardzo mi sie ich kształt podoba :D tylko wysoki ten obcas ;) no no , szalejesz :P

dzien dobry! :) a gdzie reszta? :P Olka, zmien nastawienie Kochana!!! ono jest połową sukcesu! jajo ustrzelone i tego sie trzymaj! my tu wszystkie bardzo mocno kciuki zacisniete mamy :D troche usmiechu ;) Iti, ale zakupy :D ten płaszczyk baaardzooo fajny ;) podpatrzyłąm na drugim topiku :P podeslij jakies swoje zdjecia nowe :) bo wieki Cie juz nie widziałam :D u mnie dzis mega chlapa, kocham taka pogode :P ale chociaz blizej niz dalej wiosenka :D jupi!

haloooo :D a te znowu o żarciu :P oj, niedobre niedobre :P Dorotko, zapomniałam wczoraj Ci napisac :) ja zwykle jak pije herbatke to własnie miętowa lub meliske :D to tak juz zapobiegawczo ;) a wtedy mi przeszło wlasnie po nospie... Monia, czyli w sumie nic dalej nie wiadomo , a moze do jeszcze jakiegos innego gina sie przejdz, zobaczysz co powie kolejny Anielico, jak tam sprawy??? mój mąż kochany wciaz mnie wnerwia i twierdzi uparcie ze bedzie dziewczyna u mnie dzis +5 stopni i pełno breji na dworzu, do tego tak leci z dachów ze strach wyłazic ;)

ahahahah :D moja natomiast ostatnio zrobila kupe, zachciała sobie na nocnik, bo zwykle robi do kibelka...wstała , patrzy na nia...a tam róznej wielkosci glutki :P i mówi " mama, tata, ja, dzidzia" :D

okrutne :P Monia, mam nadzieje, ze głodna dzis nie jestes :D ja wyczaiłam na innym forum fajny przepis na poledwiczke :) która kooochammmm...poledwiczka w plastry, rozbita i podsmazona, pomidor w plastry i mozzarella, plus oregano, bazylia sól, pieprz ;) to wsio układac na zmiane w naczyniu zaroodpornym i zapiekac 20 min :D musze wypróbowac ;P Aniołku, ja od zawsze mam problemy wątrobowo żołądkowe...prawdopodobnie od mega ilosci antybiotyków przyjmowanych w dziecinstwie :/ kiedys zadnych probiotyków nikt mi nie dawał...

Dorotko, Twój obiadek brzmi smakowicie :D jeszcze z serem to nie jadłam gołabków ;) a u mnie dzis chyba paluszki rybne z paczki :P

Anielica :D moja tez na pytanie co bedzie jadła odpowiada z usmiechem :BAMBE!" :D jje sporo, ale w tempie slimaka...czasem jedna kanpake przez godzine :o ale buzie otwiera wiec daje ;) Staram sie nie jesc strasznie ciezko, bo mam wrazliwa wątrobe i nie moge ;) byc moze to maluch uciska cos...

od jakiegos czasu ola ma faze na spineczki i spódniczki-sukienki :P wyjmuje sobie codziennie z szafki i sama zakłada kiecke! jak ja tego nie zrobie to afera :P a w nocy jak sie przebudzi i spineczek we włosach nie ma to jęk :D

Mój tez na szczepienie by sam nie wybył :D wiec , Monia, podziw wielki dla meza! ;) hmmm, wiecie co, na poczatku myslałam ze to moze od czegos co zjadłam, ale jjem to samo co reszta załogi...moze poprostu za duzo pochłaniam :P roztopy sie zaczynaja :o bleeeeeeeee Dorotko, nie zazdrosc tylko działaj :D co juz dzis wykombinowalas pysznego na obiad? :D Anielico, wyłaz z ukrycia ;)

Monia :D gin nic na to, bo nie miałam okazji mu powiedziec bo to od paru dni...tydzien temu mnie złapał atak kiszek, meczarnia godzinna okropna, ból jak na porodówce, 5 dni spokoju, przedwczoraj wymioty, wczoraj znów kiszki, tylko duzo łagodniej ... cos mi organizm wariuje ;) a Ola to tez był chudziak :) ale zaczela od ponad miesiaca duuuzo jesc, a nawet bardzooo duzo w porównaniu do tego co było wczesniej :) wczoraj na obiad zezarła połtorej pulpeta sporych rozmiarów z ziemniakami i zaraz potem całego banana ;)

hej :) wydaje mi sie ze Julcia bedzie miała ostatnie zaległe szczepienie ;) duuuuzoooo mamus z kafe specjalnie je opozniało :D dziecko o dziwo mi jeszcze drzemie :) a ja juz z kawka ostatnio mam dziwne napady....albo ataki skretu kiszek albo wymioty :o czy to sie kiedys skonczy :( Ola jeszcze w grudniu wazyla 12,5 kilo, a teraz juz 14! :D rosnie mi mała w zastraszjacym tempie ;) buziaki mamuski!

Iti, dobrze ze ciagnie tylko za jezyk :P a deprecha zimowa jest :P u mnie wlasnie teraz, jak widze snieg to mnie mdli ;) to tak w przenosni :) spora sumka faktycznie :( ale najwazniejsze ze jest ona bardzo realna :D a my wakacje tradycyjnie w domu :P no chyba ze beda jedniodniowe wycieczki na Mazury :D

mi tez sie nic nie chce :( ale to chyba wina deprechy zimowej :o mogłby juz zniknac ten snieg...

halooo :) ale zorganizowane zycie Itus :) u nas to jak na wariackich papierach ;) a jaki to był film??? czyzby Avatar :D Meniu, to dał Ci troche popalic :P i pomyslec ze tak juz moze byc do konca naszego zycia ;) teraz przez katarek nie daja nam spac a potem beda wychodzic na imprezy i tez bedziemy czekac i nasłuchiwac czy juz wrócili ;) my dzis rekordowo długo spałysmy bo do 8 :D wczoraj wieczór był okropny, momentalnie mnie zemdliło i zyganko bylo :(

haloooo :) i mi zima wychodzi bokami :P jest wspaniała i taka powienna byc co roku...sniezna i mrozna :D ale kur** juz za długo :P u nas podobno we czwartek i piatek ma padac deszcz ze sniegiem...wiec bedzie jedna ogromna breja :o Monia , Ty bidoku to sie masz, ciagle cos sie Cie czepia ANielico, mniam mniam :D juz lece! do rana powinnam dojechac :P wlasnie Lenko, napisz cos co u Was????????? pojawila sie i zniknela :P ja całkiem niezle jak na 7 miesiac :) od kilku dni dopiero tak naprawde zaczał dokuczac mi brzuch i zebra strasznie bola :( najlepiej mi na leżąco ;) staniki uwieraja... ale juz tak mało zostało do konca :D

u nas za panstwowe tez sie płaci w tych samych granicach 250-350zł :D myslalam ze prywatne drozsze... ide wciągnąc kawał ciasta :P 3 bita, mmmmmm....mega słodkei :P

Ja do prywatnego nie posle bo u nas takich niet ;) a poza tym raczej mnie w tym momencie stac by nie było... to nie jest kwestia noza na gardle zeby od wrzesnia szła bo przeciez bede w domu :) ale boje sie ze jak teraz nie przyjma jej to potem do 4 latków jak bede szła do roboty to juz wogóle ciezko bedzie z miejscem...ech... takie przedszkole lepsze jest niz niania... zobczymy, tylko skąd wziac znajomosci :/ do tego przedszkola blisko nas, bo tylko taie wchodzi w gre, nie bede na drugi koniec miasta jej przeciez zaprowadzac z maluchem w wózku ;) byłam na małych zakupach wlasnie, i mam kuz dosc tego sniegu :( człek sie nadrepcze po tych zaspach, upoci...bleeeeeee mogłby ciut stopiec i niedopadowywac :P Olka, no wlasnie i co z owu??? az tak Ci sie opoznila?? Menia, a Ty jak sie czujesz? reszta załogi do tablicy :P

dzien dobry! :) Wizyta była pod koniec stycznia ;) kolejna poczatek marca...i wtedy tez usg z potwierdzeniem płci mam nadzieje :) glukoze badałam w piatek, przed wypiciem 90, po obciązeniu 50gram 127 wiec w normie :) Mamy teraz troche na głowie, a w szczególnosci przedszkole dla Oli od wrzesnia. To jakas paranoja...tylko znajomosci! inaczej nie ma szans :o dyrektorka mi mówila ze od marca wydaja kwestionariusze, a dzis dowiedziałąm sie po cichu ze juz wiekszosc złozonych :/ swietnie... mam straszna zgage, meczy mnie dnie i noce :P gardło juz mocno wypalone

Czesc :) Dorotko, jeszcze conajmniej 50 tak wspaniałych lat Wam życze raem! ech, u mnie dopiero 5 mija ;) mój mąz nie uwaza takiego dnia jak walentynki czy Dzien kobiet :P

Nie jest za ciężko jeszcze ;) choc założyc kozaki i ubrac dziecko to juz nielada wyczyn czasem :) ale ogólnie chyba niezbyt duzy jest jak na 7 miesiac ;) przynajmniej tak inni twierdza ;) ale lada chwila wystrzeli i wtedy to dopiero bedzie... boli mnie w krzyzu to jedna z wiekszych udrek teraz :( no i musze przystopowac troche nasze łazenie gdzie sie da , bo potem odczuwam skutki ciagniecia sanek u mnie tez straszna zawierucha :o lubie taka zimowa zime, ale fakt juz ciut by mogło nam dac odetchnąc Iti, a u Was jakie plany na najblizsze tygodnie?

hello :) Olka, nie bój sie, sama osobiscie tego nie miałam, ale zapewne do przezycia ale ja jednak widze małą zmiane Twojego nastawienia :D bardzo mnie ono cieszY! próbujcie, próbujecie, Wasze jajo niedługo sie wykluje ;) Iti, a Ty ile pączków juz dzis pochłonelas chudzinko? :P Menia, ja mam ogromny zapas pączków, oponek :P za przeproszeniem sie chyba zesram jak to opedzluje ;)

Netka, szok.... :( nawet nie wiem co Ci napisac...ze sie ułozy...kurcze, jak juz raz podniósł reke to... trzymaj sie cieplutko i jak najszybciej wynajmuj jakis lokum! jestesmy z toba! Dorotko :D wiedziałam, kuchara z Ciebie!

dzien dobry! :) nocne marki ;) Iti, czekamy na relacje :)

dzien dobry! :) ja juz z gorącą kawka czekam ;) chce mi sie strasznie spaaaaC! i głowa mi peka...o kurcze, chyba dłuuugo dłuuuugo sobie teraz nie odpoczne ;) Aneczko, to napisałas :P a gdzie o tym jak Szymek przeżył przeniesienie do drugiego pokoju, jak Julcia daje rade na górze łóżka... nooo nooo nooo...gadac mi tu! z tymi imionami to kłopot, bo sporo mi sie z kimś kojarzy :D mąż wcale nie chce rozmawiac na ten temat bo wciąż utwierdzony w przekonaniu ze lekarz sie pomylił i cipka sie urodzi! oporny jakis jest! Dorotko co dzis serwujesz pysznego? :D tłusty czwartek tuz tuz ;) Aniołku

rozważałam Piotra i Adama :D ale mam 2 szwagrów piotrów i tescia Adama ;) wiec lipa... ten Błażej niczego sobie...hmm..tylko jak to zdrabniac :)