Luxor

:)

nie broń sie Czarnula :P otwórz na nowe wyzwanie ;)

oj coś kombinuje :P podsyciła atmosferę i zwiała do kuchni na hot doga :D Dorotko, żarty si eTwojej córki trzymają ;) może jeszcze chustka na głowe i zapach naftaliny unoszący sie na Tobą :P

dobra, dobra Borubara i jego małego pochochranego zostaw w spokoju :P cos jest na rzeczy... noc masz z bani, wykrakałaś :D :D rób test lepiej!

Ambaa, nie pluj juz :P bom nic nie widzę :P Amelka, Emilka, Haryy i ..??? :)

No to piąteczka na te 7 rocznicę babeczki! :D

u mni do przodu! pracuje u chinczyków, jest zajebiscie! :P za wyjatkiem kasy :P i tyz jezdze autaem po 13 latach i nie wyobrazam sobie bez niego zycia :P bijemy sie w domu :D

nu piknie, ja przyszlazłam i babole wystraszylam :P

Dobry wieczór :) Mozna dołaczyc?? :P

Eulalio, a Tobie gratuluje synka! :D chłopcy sa zupełnie inni niz dziewczynki, to typowi faceci mamusi ;) sama sie przekonasz! ale tez i cięzsi w wychowaniu :P

alloooo :) Itus, gratuluje raz jeszcze! :D teraz czas docierania, uczenia sie siebie :) bezcenne chwile ale jednoczesnie trudne :) w zaleznosci od tego jaki bedzie mały głodomor ;)

alloooo :) Itus, gratuluje raz jeszcze! :D teraz czas docierania, uczenia sie siebie :) bezcenne chwile ale jednoczesnie trudne :) w zaleznosci od tego jaki bedzie mały głodomor ;)

dzien dobry :) Ituś, bardzo bardzo gratuluje! Mikołaj niezły chłopczyk jak na taką chudzinke mamunie! ;) Wracaj szybko do zdrowia i szykuj na piękne chwile z małym :D ciekawa jestem bardzo Twoich pierwszych odczuc :) i czy wogole spróbujesz kamic ;)

Dorotko, STO lat! zycia cudownego i pełnego słodkich przeżyc! Anielica, STO laT! sto lat! sto lat! to ile dziewczyny Wam dzis wybiło? :D

Dorotko, STO lat! zycia cudownego i pełnego słodkich przeżyc! Anielica, STO laT! sto lat! sto lat! to ile dziewczyny Wam dzis wybiło? :D

Dzien dobry :) wszystkiego dobrego poświątecznie! zdrówka zasmarkańcom! my tez czekkamy na ospe u Adasia ;) w tamtym roku sie nie zarazil od Oli o dziwo, a teraz tesciowa od srody męczy sie z półpascem...a kontakt byl, poczekamy zobaczymy. Monia, trzymam bardzo mocno kciuki! ja ostatnio tez cos zaczynam sobie nie radzic z emocjami i psychika :( tez przydalaby mi sie terapia, ale u psychologa swieta mineły jednoczesnie miło i w napieciu, mój tato sie załamał strasznie i kilka dni przed swietami zaczal odwalac szopki, zostal kompletnie sam...nie otwiera mi drzwi, nie odbiera ode mnie tel, ciagle mysle ze jeszcze zyje...zyc mi sie nie chce Kasienko, jak powrót tatusia i męza :D Dorotko, buziaczek!

u nas tyż barbie syrenka :) juz od dawna umarzona ja podaje tran mollers, w tym roku cytrynowy zeby i Adasko mogł...nie mam problemu, Ola wszystko wypije, byle powiedziec ze syropek :D a wzgledy zdrowotne- oczy, nerwy...w odpornosc nie wierze ;) ubiegly rok przedszkolny tez doila a odpornosc zadna byla ;)

a mnie nikt nie zawołał!! Adusia, STO LAT!!!!!

halo :) Kasienko, u nas jak Ola miala jeczmien to kazano przykładac ugotowanym rozgniecionym ziemniakiem lub jajkiem - 10 min i dodatkowo potem pocierac obraczka, ze tez dopiro teraz to pisze, sorki

Czesc babeczki :) u nas do przodu, co prawda pomalu ale jakos... moj powrót do pracy sie zbliza, tylko jaki to ma sens??? nawet nie wiem czy jest dla mnie miejsce jeszcze , bo na 2 stanowiska 4 zatrudnione :O Ola bardzo chetnie chodzi do przedszkola, zadnego problemu nie ma :) Meniu, trzymasz sie jeszcze??? ;D Itus, czy płec juz znacie? jak sie czujesz? Olka, puk,puk???? Buziaczek ogromny dla Ciebie! Eulalio, jak tam???? zyjesz? :P

dzien dobry :) jak tam przedszkolaki??? :) mocno dały do wiwatu ;) Ola poszła chetnie, ciekawe co bedzie opowiadac.... Olka, trzymaj sie...napewno jest Ci bardzo ciezko, nie wątpie w to, ale wiedz ze musisz byc silna, musisz sie podniesc i zyc! dla łukaszka chociazby! buziaki Eulalio, nie wiem nawet czy Ci gratulowałam :D fantastycznie! niech sie zdrowo rozwija! Itus, jak kopniaczki? Menia??? jeszcze cała ? :D

hello :) Meniu, a dziekuje D kolorek faktycznie inny, poniekad tamte sciełam bo mnie te ciemne juz dobijały, potrzeba mi było odmiany :) u nas tez zimno :O Olka, nie gniewaj sie na mnie, ale w tych kwestiach strat nie da sie generalizowac i stopniowac ze u nas inna sytuacja , u Was inna...stało sie Kochana i kazdy przezywa to bardzo mocno :( wiesz my z moim Mackiem to ryczelismy przez kilka dni jak bobry normalnie, razem :( potem tez czasem sie zdarzyło puscic łezke... dasz rade, dacie ją oboje, trzymam mocno kciuki!

Meniu, a Ty juz przy koncu! szok! chyba zapadłam w sen zimowy jakis ;) tez podglądam Twoje zdjecia :) wygladasz promiennie , rodzinka z Was swietna! ja ostatnio mam manie zmian :D najpierw mega ciecie, a teraz chodzi za mną jakis blond ;) heheh, głupieje człek na starosc normalnie ... no mam nadzieje ze z tymi okularami przezyje, jutro idziemy zamawiac i postaramy sie wybrac jak najmilsze oprawki ;) takie zeby były ozdoba, choc drogie sa jak szlag , wczoraj widzialam jedne sliczne to 399zł ! same oprawki plus szkła, robocizna :o... nie refundowana recepta wiec...ech... no ale komfort wazniejszy psychiczny jej, bo wiem jak ciezko potrafi byc od małego z brylami Iti!!!!, kopniaczki juz niedługo :) wiesz, ja to Oli kuksance do konca zycia nie zapomne, wiłam sie z bólu, tak mnie całe noce po zebrach waliła, nie myslałam wczesniej ze taki ból mozliwy ;) okropna byla, Adas natomiast bardzo łaskawy i delikatny :D tego Ci zycze!

witam :) Olka, kochana...tu zadne słowa, pocieszenia nic nie dadza, wiem dobrze o tym :( u mnie przynosily wrecz odwrotny skutek... ale cóż, takie jest zycie, nie mamy wpływu na pewne sprawy, niestety....albo i stety, bo takie straty to w wiekszosci przypadków sprawka choroby genetycznej zarodka, wiec tak musiało byc i musisz predzej czy pozniej pogodzic sie z ta strata :( Twój aniołeczek jest teraz w niebie i czuwa nad Wami, nie odszedł daleko! ma widocznie jakas wazną sprawe do załatwienia :) trudno bedzie, ale taka droge juz przeszlas ze z kazdym dniem staniesz sie silniejsza! ja tak naprawde pogodzilam sie ze strata dopiero jak byłam w zaawansowanej ciazy z małym...ciazkie cholernie to chwile ale wytrwasz i zawalczysz, wiem o tym! masz łukaszka i on Ciebie potrzebuje jeszcze w zyciu niejedna strata nas czeka niestety :( tak to wszystko jest skonstruowane...ja pogodzilam sie z tym i wiem ze mojemu aniołkowi jest w niebie super, a tu niewiadomo jakiej kaleki zycie by go czekało... Itus, chce zdjecia jakies! :D brzuchatko, jak samopoczucie?? my urlopowalismy sie tydzien nad morzem, pogoda dupna, typowo barowa :P ale moze i lepiej, chociaz maluchy jodu sie nawdychały :) ja intensywnie zaczelam szukac pracy, gdyz niewyobrazam sobie wracac do mojej poprzedniej, ale kruca fiks , kiepsko cos z ogłoszeniami dzieciaki rosna, Ola juz pannica, a Adasiek to moj diabełek kochany który moze wiecej niz jego siostra ;) jest takim maminsynkiem, wpadłam na całego! zaupełnie inaczej przezywam te rodzicielstwo niz przy Oli :) wczoraj bylismy z Ola u okulisty na badaniu, bo od roku co srednio 3 miechy pojawia jej sie jeczmien-gradowka, bezbolesny. i wyszło ze ma wade :( +2 i +1,75 i na jedno oko astygmatyzm , ma nosic na stałe okulary, boje sie dzieci w przedszkolu, ich zachowania, i wogóle

hej :) o rany, ale Wam zlecialy te ciąze! ja tez ostatnio myslałam ze jestem ...od soboty mam ciagłę mdłosci i kołowrotek w głowie, test zrobilam i jedna kreska, a chwile grozy niesamowite ;) Plati, buziaczek dla mamusi, niech wraca szybko do sił witalnych! Monia, Paula to juz nastolatka...i problemów masa jest i jeszcze bedzie, az sie boje tego czasu. Rozmawiaj z nią duzo, mozę za jakis czas zrozumie co jest dobre, trzymam kciuki! moja Ola zaczela posikiwac jak poszła do przedszkola, na poczatku kwietnia jakas masakra byla :( bo 2 razy w przedszkolu naprzykład potem w domu jeszcze i w nocy, tak przez kilka dni...ale poszło w siną dal. nie reagowałam w zaden sposób, nic a nic nie mówilam i przestała