Malinow_a 26

no to ja poeksperymentuje z tym pisaniem malina

Lucky! Wiem, ze na dyskusji ogólnej jest temat jak zrobić, żeby były grube litery, ale nawet tam nie zajrzałam, tak mi mignęło kiedyś

Hej Kobitki!!!!! U nas po zębowym szaleństwie, aczkolwiek zębów nie widać!!! Po tym wszystkim chwilowo Młody jak pada w okolicach 23 to do 8 mam go z głowy.... Ale to różnie bywa ;) Czasem też chodzę niewyspana, a kawa mnie nie ratuje, bo nie lubię ;) Na komputer po prostu nie mam ostatnio czasu, bo Młody to juz przechodzi samego siebie ;) Jest Go wszędzie pełno i muszę Go wyciągać z różnych miejsc ;) No i wymaga od nas więcej uwagi.... No i z jedzeniem teraz też jest mexyk, żeby zjadł jakieś mleko muszę sie nagimnastykować dobrze!!!!! Jak nie ma ochoty to nawet łyżeczka nie pomoże!!! Do tego jestem w trakcie zbierania materiałów do pracy magisterskiej, i sporo czytam, a od lutego idę na kurs hiszpańskiego, żeby wreszcie móc zrobić certyfikat, więc wolny czas staram się jakoś wykorzystać na powtórki ;) Nawet do gg mnie nie ciągnie ;) Dziewczyny, nie ma co zwracać uwagi na jakieś płytkie komentarze!!! Jesteśmy najlepszymi matkami pod słońcem, a nasze dzieci są najpiękniejsze i koniec!!!!! Dobra, znikam ;) A!!!!! A wiecie, ze ostatnio zaczęłam rozmyślać nad tym jak by to było, gdyby sie postarać o drugie dziecko ;) Pozdrawiam ;)

hej Kobitki!!! U nas masakra jeśli o zęby chodzi!! Od soboty sajgon, temperatura 39 stopni, czopki, wycie, paracetamol w płynie, chłodzące kąpiele, okłady, Dentinox, smoczek nawet poszedł w ruch, no i strajk głodowy... no i wylew w lewym oku! Zestaw na prawdę wykańczający, bo nic nie wyszło, młody nie daje się do buzi dotknąć. Trochę już sie to wszystko uspokoiło, ale najgorzej z jedzeniem jest, bo młody jedzie na sokach głównie, mleko jakoś nie bardzo, owocowe papki jeszcze jakoś wchodzą, ale o zupkach nie ma jakoś mowy.... A widzę, ze głodny.... No i cały czas marudzi. i tyle u nas, tyle, ze powoli wymiękam...

Biedrona!!! Świetne te zdjęcia ;) Musieliście się dobrze bawić ;) Dziewczyny są bomba, ale rzeczywiście jak ogień i woda ;) Teraz sobie mogę pooglądać na nowym 18 calowym monitorze heheh... Ja też sie zastanawiam nad jakimś ogranicznikiem dla Mateusza, ale musiałby być chyba z cegły, żeby Młody sie nie przedostał, albo nie zaczął wędrować razem z nim. Mati dzisiaj przechodził samego siebie... Po prostu istne szaleństwo!!! Skad On ma tyle energii na to wszystko??? A! Byliśmy z Tomem dzisiaj na Eragonie... Niby film taki sobie i wszyscy psioczą, ale można dostać zawrotów głowy od smoczej prędkości ;) Jak któraś lubi takie klimaty, to można pójść choćby dla samego SMOKA właśnie, który jest zrobiony rewelacyjnie, kostiumów... To główne atuty filmu ;) No i Jeremy Irons i John Malkovich ;) No, to tyle ode mnie ;) Buziaki i spokojnej nock i ;)

Witajcie Majówki!!!! U nas pogoda do d..., masakra, mam lenia i jeszcze do tego cieknę... Młody śpi teraz, ja mam chwilę... Dwutygodniowy odwyk komputerowy przyniósł chyba zamierzone skutki.... kompa mam teraz gdzieś, wolę poczytać w wolnym czasie... Młody też wymaga teraz więcej uwagi, bo rozrabiaka z niego że hej... Czasem wyciąga go z jakiejś dziury, a ulubioną zabawą jest wyciąganie wszelkich kabli.Nowy Rok zaczął od pierwszych prób raczkowania i siadania... Stało się to tak momentalnie, ze sama się temu dziwię.. Z resztą czego to moje szalone dziecko teraz nie robi ;) Łóżeczko już obniżyliśmy, co spotkało się na początku z nieśmiałym protestem ;) Ze spaniem nadal różnie, bo raz młody pada o 22 i mam go z głowy do rana, albo szaleje do 2 a my razem z nim... W końcu śmiech dziecka to chyba najbardziej zaraźliwy śmiech na świecie ;) 3majcie się wszystkie i dbajcie o siebie. No i buziole dla Maluchów ;) Pozdrawiam.

NICK------------IMIĘ--------------UR---------KG/CMR.-----WIE K/M-C/T--KG/CM -- ZĄBKI ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~~~~ matitka-----------Kacper--------04.04-------2,900/53---- --8//3---------8.0/72-----2 madalena---------Makary-------22.04-------2,850/52------ 8//0---------9,60/72----2 anuśka26----------Olek---------24.04.---------?????/??-- -----7//0---------8,2/74----5 Anka1974---------Olek----------30.04--------3,500/55---- --7//2---------8,5/76-----2 elinova------------Wiktoria-----01.05--------3,500/54--- ---7//3---------9,30/74---1 amber-ania-------Olivier-------05.05--------3,900/58---- --.7//2--------7,82/74----2 biedrona----------Jula-----------06.05.------3,310/54--- ---7//2---------7,0/74-----0 mamaAnulki------Anulka-------06.05.-------3,62/58------- 7//2---------7,0/??------0 Qassandra--------Gabrysia-----10.05.-------3,400/57----- -7//2---------6,8/74-----2 Emcia71-----------Kacper-------10.05.------3,800/56----- --7//0---------9,6/74----2 kinga_23----------Julka---------14.05.-------3,500/56--- ---7//1---------6,9/65----1 Lucky--------------Gabryś-------14.05.-------3,200/51--- ---7//0---------7,8/70----1 Maja24------------Kamil---------16.05.-------3,800/57--- ---7//0---------9,3/75----1 tojaedyta---------Agatka-------18.05.-------3,510/55---- --7//0---------7,5/65----0 gaga26------------Adrian--------20.05.-------3,9/58----- ----7//1----------10,57/80---0 Grzywa------------Zuzia---------21.05.-------4,300/62--- ---7//0--------9,4/?-------2 Gabi26------------Kubus---------24.05.-------3,770/56--- ---6//3--------8/75-------2 Kinia25-----------Julka-----------24.05.------3,340/59-- ----6//3---------7,6/72----0 malinow_a26-----Mati-----------24.05.------4,450/59----- -7/1----------9,2/72-----2 Magdab------------Marta---------25.05.------2,900/52---- --6//2---------7,5/69----2 Lena---------------Maciej--------25.05.-------3,410/58-- ----6//2--------7,74/72---1 Szwedzia----------Ola------------26.05.------3,400/56--- ---6//2---------6,2/??-----0 mamaEwelinki---Ewelinka------28.05.------3,500/50------6 //2---------9,62/?------0 Ewa26-------------Maja-----------29.05.------3210/51---- ---6//2--------6,9/70-----0 czarna 28---------Fabian--------29.05.-------3460/56------6//1----- ----7,5/71-----0 brygida-26--------Aron----------10,06,-------3,680/56--- --6//0---------9,3/72----0

He he, artystki!!! Biedrona, Grzywa, Bawcie się dobrze!!!!! Wpadam życzyć Wam kochane Majóweczki 12 miesięcy zdrowia, 53 tygodni szczęścia, 8760 godzin wytrwałości, 525600 minut pogody ducha i 31536000 sekund miłości w nadchodzącym roku ;) Robie to już teraz, bo pewnie potem nie będzie już czasu ;) My jednak wybieramy się na imprezę ;) Co prawda mam wyrzuty sumienia, że Mati zostaje z babcia, ale mówię sobie, ze to tylko na 4 godziny, dwie przecznice dalej od domu.... No zobaczymy, podobno ma być karaoke, już się boję ;) Buziaki wielkie i do zobaczenia w nowym roku ;)

No i ja dołączam do wersji zdroworozsądkowej ;) Podpisuje się pod tym dwiema rękami, że na wszystko przyjdzie czas!!! No i o to na okrągło żrę się z teściem, po prostu już nie wyrabiam. Powiedziałam, żadnych spacerów, żadnego brania na ręce, bo np.: patrzę, a mój teść bierze Mateusza pod pachy i stawia na ziemi i cieszy sie z tego jak głupi... Normalnie dym był o to wczoraj że hej. Nie mam do tego człowieka zaufania, nie wyobrażam sobie zostawić z nim Młodego sam na sam. Albo nauczył go gdzie isę zapala i gasi światło. Niby ok, ale nie wytłumaczysz takiemu dziecku, ze tam jest prąd i będzie lazło do każdego kontaktu.... No i oczywiście milion kretyńskich pomysłów na minutę ..... No i dyskusja na temat słoiczków..... I kaszek i mleka, które mój teść na samym początku usilnie chciał gotować.... Oj dziewczyny, mówię Wam, mam dość.... No i oczywiście jak sobie wypije to od razu chce Mateusza brać na ręce, a na to w ogóle nie pozwalam i jest wielce obrazony.... Wychodzi na to, że jestem najgorsza synową jaka mogła mu sie trafić ;) Ale Mati to jest moje dziecko, a nie jego, a jemu to się chyba coś poprzestawiało... Dobra, koniec smętów ;) Pozdrawiam ;)

Acha26>>> może zgłoś się z tym do hematologa.... może tam, bo może lepiej na zimne chuchać i sie upewnić że wsio ok ;)

Zaczarowana magią Świąt stanę samotnie pod rozgwieżdżonym niebem i patrząc na spadające płatki śniegu pomyślę o ludziach, których noszę w sercu życząc im spokojnych Świąt wszędzie tam, gdziekolwiek są ... Malina, Tom i Mati

Hej Kobitki ;) Będziecie teraz miały co poczytać :) Właśnie dostaje kota, Młodemu idą górne jedynki, więc jest wrzask, płacz i marudzenie przez cały dzień. Przed chwilą sprzedałam Mateusza dziadkom i mam chwilę. Wczoraj był spokój, bo większość dnia przekimał, ale dzisiaj daje mi się we znaki. Do tego okazuje się, ze moje dziecko nieco niegościnne jest ;) A dlaczego??? Otóż wczoraj spotkaliśmy się z Amber Anią i Olivierkiem. Ogólnie spędzony wspólnie czas minął w ekspresowym tempie, ale co i jak napiszę, jak już Ania będzie w domu ;) Ogólnie zrobiłyśmy masę niezłych kilometrów biegając po sklepach, a potem zlądowałyśmy u mnie. No i sie zaczęło, bo się okazało, ze przy Olim to Mati to istne diable ;) Olivier sobie leżał grzecznie i próbował zająć się jakąś mateuszową zabawką, a co robił Mati???? Dopełznął do Olivierka i dawaj mu zabawkę zabierać. Potem zaczął go podgryzać i obśliniać, a jak na horyzoncie pokazał sie dziadek , to Mati zaczął płakać..... Cyrk normalnie;) W momencie, kiedy brałam Oliviera na ręce, to Mati był już przy moich stopach.... Tak sobie myślę, ze ma z nim Ania spokój: cichutki, grzeczniutki chłopczyk i uśmiechnięty. No i przy Matim to drobniutki się wydaje ;) W końcu Ania sama doszła do wniosku, że może i lepiej, że Oli spokojny taki jest, bo Mati to po prostu szaleje ;) Powiem jeszcze tylko, ze zabawne takie doświadczenie, spotkać sie z osobą z którą od kilku miesięcy kontaktujemy się na kafe, gg, drogą mailową. Rozmawia się tak jakbyśmy się dopiero co wczoraj widziały ;) Chociaż nasza rozmowa była taka, że zaczęłyśmy setki tematów, i chyba żadnego nie skończyłyśmy hihi. Takie z nas gadatliwe baby ;) A Ania jest bardzo sympatyczną, ciepłą osobą i bardzo się ciesze z tego naszego spotkania ;) Szkoda, że wszystkie jesteśmy tak porozrzucane po całej Polsce i możemy się spotkać od przypadku do przypadku ;) No i narazie tyle. Aaaaaaaaa!!!! No i są zdjęcia, ale jak narazie są w moim aparacie, bo po ostatniej awarii kompa zeżarło program do obsługi aparatu... A miałam je zrzucić już wczoraj...

Hehe!!! Ostatnia dzisiaj jestem ja ;) Spokojnej nocki.

Mama Anulki ;) Są po prostu dwie nazwy tej choroby ;) Chyba od regionu zależy. Ja od zawsze słyszałam o trzeciaczce, a tu dziewczyny mówią Trzydniówka ;) Anka!!! Jak podejrzewam, to ta Wasza pediatra nic z chirurgią pewnie wspólnego nie ma, co??? Jakaś głupia ciemna baba, żeby się do tego brać. Czekamy ;)

Oj buziaki dla Martusi!!!!! I dużo zdrówka. A może to trzeciaczka????

Na to wygląda Aniu, ze to tylko ja pokutuję w tym mieście ;) Kiedyś była jeszcze Magnolia.... No i ja też już się nie mogę doczekać spotkania hihihi W końcu co live to live hehehe. No i będziemy mogły sobie pooglądać dzieciaczki ;) Biedrona, buziaki dla Julki

Hej Laski!!!!!!! My już po wyprawie wojennej, na dworze szaro buro i ponuro. A ja nie spałam do jakiejś 4 nie wiem czemu.... Chyba wchodzi mi w krew krótki sen ;) Zzz...Zzzz.... Zzzzz.... A mój Ancymon już wędruje po podłodze. Na dupce nie usiedzi, nie ma takiej możliwości. Czarna!!! Głowa do góry, musi być dobrze. Ja tak sobie wmówiłam i nie dopuszczam do siebie myśli o żadnej operacji. Oprócz tego, ze męczymy Mateusza, to jak dla mnie to mojemu synowi nic nie dolega. I tak jest chyba lepiej dla nas wszystkich. Im mniej o tym myślimy, mniej sie denerwujemy ;) Mati ma wrodzony kręcz szyi i tez mnie na początku zwaliło z nóg, ale jakoś teraz daje sobie z tym radę. Ćwiczymy więc, męczymy itd ;) I choćby nie wiem co - musi być dobrze. Już mi nawet przeszła złość i pretensja do całego świata ;) Chyba dlatego, ze poczytałam sobie jakie problemy ludzie maja z dziećmi i jacy są dzielni i wytrwali i jak wierzą w to, ze będzie lepiej. Generalnie, jeżeli Młodemu ćwiczenia nie pomogą, to chory mięsień trzeba będzie podciąć operacyjnie, a ja się boje narkozy jak diabli.... I doskonale Cie rozumiem.... A jakby co, to ja mieszkam w Wawie, i jakoś mogę Cie w maju wesprzeć ;) My w razie co zlądujemy w szpitalu Dziecięcym na Litewskiej.... Pozdrawiam

No!!!! To ja Was Dziewczynki przebije ;) Mati śpi, ale to ja dziś cierpię na bezsenność ;) i rano będę nieprzytomna ;) Spokojnej nocy ;)

Witajcie Kobitki!!!!!!! U mnie jednym słowem: SPAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Do tego za oknem parszywa pogoda. Mati bije rekordy wykańczania matki, już trzecia noc, gdy kładę go o 21, śpi godzinę do 22 a potem męczy nas do 1:30 i nic nie skutkuje. Wcześniej nie mogę go położyć, bo jeszcze ćwiczymy. Do tej pory był mexyk, teraz to jest sajgon. Z jedzeniem jako tako nie ma większych problemów, ale zęby powodują, ze Mati ślini się niemiłosiernie, a wszelkie ataki podłe zębiszcza przypuszczają do południa i wtedy jest wrzask. Na basen z Matim piszemy się na wiosnę dopiero, bo jesteśmy niezmotoryzowani i wolałabym, żeby było ciepło jak będziemy wracać do domu. Jeden basen mamy co prawda pod samym nosem, ale nie ma tam zajęć z maluchami. Poza tym musi to być basen z wodą ozonowaną a nie chlorowaną. Co do siadania, pełzania i raczkowania, to zostawiłam w tym wszystkim młodemu wolną ręke - wszystko w swoim czasie. Widzę już, ze powoli zabiera się do raczkowania, tylko jeszcze sobie nie radzi. Zaczyna też sie podpierać na rękach jak do siadania. Więc w sumie nie ma co. Niech robi co chce, zwłaszcza, ze jak wyjęłam uchwyt z dolnej szuflady, to skubaniec już się wczoraj dobierał do środkowej. I co? i otworzył ja sobie ;) Dobra, uciekam... Buziaki dla Wszystkich ;)

heh hej!!!!!!! Spotkanie?? Ja jestem za. Nie ukrywając najbardziej w centrum chyba jestem ja, ale do Warszawy Was nie zaproszę, bo tutaj to raczej nie ma co oglądać i jakoś nie widzę tego miasta jako wybitnie atrakcyjne, bleeeeeeeeeeeee Brydzia - powiem szczerze, ze umiejętność tej gry w szachy czasem sie w życiu przydaje. Główna zasada: grasz tak, żeby przeciwnik był pewien, ze to tylko jego i wyłącznie jego życiowa decyzja ;P Ale wredna jestem, co? Ale powiem, ze chyba jeszcze nie najgorsza ;) NIestety, żeby przetrwać w tym mieście należy dość szybko się uczyć ;) A co do piłki - już pokazuję: http://www.tanimarket.pl/go/_info/?id=3309 W sumie niby nic takiego, zwykła szmaciana piłka w tubisie z czymś co gada w środku gdy się w piłkę uderzy.Wydaje dźwięki losowo, bo jest ich kilka. Nie wiem czemu Mati ma taką radochę, może już sobie kojarzy z prawdziwymi tubisiami. W telewizor wgapia się jak zahipnotyzowany gdy je widzi ;) A co do starych Majówek ;) Kiedyś trafiłam na innym forum na kobietę, która tu kiedyś pisała pod nickiem msoszka. Gdy ją spytałam czy to ona, potwierdziła, i powiedziała, ze ma zamiar wrócić na kafe, ale chyba tu nie dotarła ;) Napisała tylko, ze ma synka - Szymona . Ok, uciekam, bo moje dzisiejsze samopoczucie jest do d...

a wlasnie!!! ja sie placze z pytaniem, bo sie naczytalam ostatnio i mignela mi profilaktyka fluorkowa. Czyli ma to cos wspolnego z zabezpieczaniem zabkow. Czy ktoras z Was sie z tym zetknela????

Hej Kobitki!!!!!!! Mati śpi, to ja sobie mogę poklikać ;) Za oknem pogoda fatalna, a ja mam jakąś fazę na sprzątanie. A propos Mikołaja, to kupiliśmy Młodemu Tubisiową piłkę która gada przy dotknięciu, tj. wydaje z siebie różne tubisiowe dźwięki ;) Mati oszalał na punkcie tej zabawki. Nie sądziłam, ze bedzie w stanie bawić się czymś tak długo, a on tłukł w nią przez bitą godzinę ;) Na to wygląda, ze prezent trafiony. I wiecie co? To Tomek wybierał. Widać facet lepiej zrozumie drugiego faceta ;) Co do \"mądrych\" wypowiedzi teściów i rodziców, to ja już nic nie powiem. W każdym bądź razie największą krechę ma mój teść jak dotychczas. Kiedyś to myślałam że go trzasnę jak coś powiedział, w każdym bądź razie odgryzłam się tak, za którymś razem , że chyba na jakiś czas przestał. Ja akurat jestem z tych, które nie umieją się powstrzymać w takich sytuacjach i nie odpalić jak mnie ktoś naprawdę wkurzy. A ogólnie spokojna jestem. Ale już przestałam się przejmować. Jak trzeba będzie to porozstawiam wszystkich po kątach. Jak to się mówi: Nie trzeba dobrze grać w szachy, żeby umiejętnie rozstawiać pionki ;)

kurde, prosiaczek nie chce wejść :(

----------$$u------------------------------------.ued$$$$$$\" ----------$$$b.-------------------------------ue$$$$$$$$$F ----------$$$$$$u.------------------------u$$$$$$$$$$$$$\' ---------J$$$$$$$$$eu-------------------.e$$$$$$$$$$$$$$$ ---------$$$$$$$$$$$$$c.--------------.d$$$$$$$$$$$$$$$$\' -------J$$$$$$$$$$$$$$$u-----------u$$$$$$$$$$$$$$$$$\" -------.$$$$$$$$$$$$$$$$$$.----.,,uu,,.`\"\"?$$$$$$$$$$$\" ------!$$$$$$$$$$$$$$$$$$$.:d$$$$$$$$$$$$$e`\"$$$$$$\" -------!$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$`$$$$$$$$$$$$$$$$$u\"?\"\" -------`$$$$$$$$$$$$$$$$$$$Fu$$$$$$$$$$$$$$$$P\"? --------\"$$$$$$$$$$$$$$$$$\"u$$$$$F\"??$$$$$$$\'d$$: ---------\"$$$$$$$$$$$$$$F\'u$$$$$`e$$$$$$$$$F3$$$U -----------\"\"????????$$\"u$$$$$$V$$$$$$$$$$$U3$_ $: ---------------------.e$$$$$$$$$$$$T--$$$$$$$\'ySSp=. ---------------------?$$$$$$$$$$$$CCce$$$$$$f

__________,-~-____---___,-~-_ ________/__-_,?_______`__-__\\ ________\\_`_/`________?_\\_?_/ _________`-|____a___a?___|-? ___________|____/(_)\\____| ____________\\___\\_|_/___/ ____________-`________,?-_ _________,?__,?_`---?_`___`_ ________/___/_____:_____\\___\\ ______,?___/______:______\\___`_ ____,?_____|______:______|_____`_ ___|_____,?|______:______|`______| ___`___,?__-\\_____:_____/-__`___,? _________/___`____:___,?___\\ ___\"\"-_,?______`__:_,?______`_,-\"\"_ _/_,-__`_________)_(_________?_,-__\\ (_(___`________,?___`________,?___)_) _\\_\\____\\____,?_______`_____/____/_/ __`_`__,?__/_____________\\__`__,?,? ____`____-?_______________`-___,?