Malinow_a 26

Hej Dziewczyny!!!! Juz po chrzcinach ;) Nie powiem, poszło nad wyraz dobrze ;) Niestety dzisiaj zdycham, bo dostałam @ wczoraj i dziś jest dzień, gdy cieknie ze mnie jak z kranu :( Ja mam @ dość regularnie, a pierwszy od porodu dostałam we wrześniu, jakoś 3 - 4 tygodnie po tym jak przestałam karmic. Qassandra!!!! Jeśli chodzi o karmienie.... Ja przeżyłam kryzys wiary jak się Mati odcycował w sierpniu... Oj źle było. Bo jak sobie mozna wytłumaczyć, ze skoro pokarmu jest full i nie ma dotąd problemów z karmieniem, to jak to możliwe, że dziecko nagle wyje jak sie je przystawia do piersi???? Jedni tłumaczyli to tym, ze może rzeczywiście pokarmu młodemu nie wystarcza, potem winę zwalili na butelkę, a tak naprawdę, to wszystko przez kręcz. Zaczęły się butelki i dobieranie mleka... I staneło na bebiko.... NO i pozostał problem wygaszenia laktacji, też się męczyłam, ale w końcu po miesiącu nie było już ani sladu i obeszło się jakoś bez zapalenia piersi, brrrr.... Kilka blogowych mam mądrze wytłumaczyło mi, ze butelka to nie koniec świata i że dużo dzieci wychowało się na sztucznym ;) Więc gdyby przyszło co do czego to naprawde, nie bój się tego. Dla mnie to było na począku czarna rozpacz, 2 tygodnie walczyłam o to, zeby młody jadł moje mleko, ale jak zaczął po nim wymiotować to zrezygnowałam..... Może to takie sobie gadanie, ale może Cie podbuduje ;) Pozdrawiam

No my już po torturach ;) Dzisiaj to młody dał factowi tak popalić, ze chłop jak dąb wymiękł ;) Aż go bark rozbolał ;) Zgadzam się z Qassandrą w 100%, ze wszystko przychodzi w swoim czasie, Jak obserwuje Młodego, bo się ostatnio zastanawiałąm jaki wpływ będzie miał kręcz na siadanie, to widzę, ze dużo daje leżenie na brzuchu. Do 4 miesiąca mowy o tym nie było, a jak zaczeliśmy ćwiczenia, to Mati wręcz szaleje. I jaka różnica. Ponieważ Młody sam się do siadania rwie, to czasem sadzam bo sobie na brzuchu, tak, zeby był oparty plecami o moje kolana. 2 tygodnie temu kręgosłup był w pałąk, a teraz jest prosty. Więc widze co robi wędrowanie po całej podłodze ;) Chociaż powiem, zę Mati zaczyna pełzactwo uskuteczniać hehe ;) Mamo Anulki!!!! Kręcz szyi jest to przykurcz mięśnia sutkowo - obojczykowo - mostkowego. Powoduje odwracanie główki w stronę przeciwną do kręczu. Nieleczenie powoduje skrzywienia kręgosłupa, zmiany na buzi w strukturze czaszki, uniesienie barku itd. Jak Cię to ciekawi to zapodaje Ci linki : http://www.dzieci.org.pl/kreczszyi.html http://lodz.idn.org.pl/Mken/MKEN%202002/referaty/1%20Zi%C3%B3%C5%82kowski.pdf U nas problem stanowi kwestia, ze do rehabilitanta dotarliśmy dość późno. 2 miesiące wcześniej i śladu by nie było. A prawda taka, ze 2 miesiące wcześniej żaden lekarz nie był w stanie ustalić z czym ma do czynienia!!!! Jeśli ćwiczenia nie przyniosą odpowiednich rezultatów - gdy młody skończy rok prawdopodobnie skończy się operacją. Więc się męczymy i mamy nadzieje, ze obejdzie się bez skalpela ;)

Dzień Dobry Baaardzo!!!!!! A My dzisiaj po nocy średnio przespanej marudnym poranku ;) Niedługo się zbieramy na tortury ;) Jak twierdzi Mada bedę miała conajmniej 9 Symfonię do odsłuchania za 2 godziny. Już mi szkoda Młodego ;) Teraz ja się mecze, a on sobie śpi w najlepsze ;) A wczoraj wieczorem oglądaliśmy Kubusia i Hefalumpy ;) Z tej owej kolekcji ;) Oczywiście długometrażowych ciekawych bajek to w tej kolekcji jest raptem 3, a płaci się jak nie wiadomo za co ... Ja upolowałam tą płytę razem z Mamo to ja ;) Qassandra!!!! Wszystkiego najlepszego dla Gabrysi A co do wagi..... No cóż, obecnie pozostawia wiele do życzenia, bo jak akrmiłam piersią, to schudłam tak, ze mi żebra wystawały. Teraz jak się nie pilnowałam, to znów nałapałam kilogramów, i aż się prosi, zeby w końcu na basen iść. Ale jak ja sie pokaże z tym wielkim tyłkiem? Pewnie zaraz Greenpeace się zjawi i będzie wieloryba wyciągać z basenu ;) Na pilates czy jogę za leniwa jestem. Na pilates wymieszany z jogą kiedyś chodziłam, fajnie wzmacnia mięśnie, ciekawe te zajecia były.... Ale basen mam bliżej domu ;)

Eli!! A masz dla mnie moze jakiś przepis ? ;)

Dobra, to już chyba odpowiednio nabałaganiłam ;) Qassandro, znalazłam jeszcze przepis na zupkę z królikiem ;) Potem prześłę jak chcesz ;)

Mięsko z jabłuszkiem od 7 miesiąca ------------------------------------------------------ Składniki: 1 średnie jabłuszko, 25 g piersi z kurczaka, 1 łyżeczka kleiku ryżowego, 1 łyżeczka świeżego masła, około 100-90 ml wody. Jabłuszko dobrze myjemy, obieramy, usuwamy gniazda i kroimi na ćwiartki. Z mięska gotujemy wywar.Kiedy będzie już miękkie, będzie go łatwo widelcem podzielić na części, wkładamy jabłuszko i doprowadzamy do momentu aż owoc się rozgotuje. Następnie całość wlewamy do malaksera i robimy tzw. papkę. Dokładamy kleik ryżowy i masełko. A później już tylko można życzyc Smacznego naszym maluszkom!!! Pulpety cielęce z kaszką manną od 11 miesiąca ----------------------------------------------------- Składniki: około 60-70 g surowej mielonej cielęciny pół marchewki, pół pietruszki, pół łyżeczki pietruszki lub koperku, 2 małe łyżeczki kaszki mannej, pół surowego żółtka, około 150-160 ml wody Mielimy cielęcinkę i dodajemy żółtko, które uprzdnio zostało sparzone (oczywiście parzymy całe jako). Dodajemy do tego 2 łyżeczki kaszki mannej i pół łyżeczki pietruszki lub koperku. Wszystko dokładnie mieszamy i formujemy malutkie kotleciki (wychodzi ich około 4-5 szt.). Kolejno myjemy i obieramy warzywa krojąc je w drobną kostkę, wrzucamy do wody i gotujemy do miękkości. Następnie wkładamy wcześniej uformowane kotleciki z cielęcinki i gotujemy wszystko razem pod przykryciem jeszcze przez około 30-35 minut. Kiedy pulpeciki będę już mięciutkie wyjmujemy razem z warzywkami i podajemy naszemu maluszkowi, oczywiście takim szkrabkom, które mają już pare ząbków. Tym, której ich jeszcze nie mają możemy wszystko zemleć w malakserze. Smacznego !!! kochane maluszki. pozdrawiamy kila przepisów na proste i pożywne dania ,mają to do siebie ,że można je podawać i maluszkowi bezzebnemu i takiemu co lubi rzuć ,tzn albo miksujemy albo dajemy odzielnie: wszystko bazuje na króliku ,ale oczywiście mięsko może być dowolne: wymieniamy tylko warzywa: podstawa mięsko, marchew...wg upodobań seler ,piertucha itd wymienne dotaki soczewica kluseczki kukurydziane ryż ziemniaki kasza jęczmienna brokuły kalafior brukselka fasolka itd... przyprawy wg uznania ja używam rosołków Winiary ,ale najlepiej, jeżeli już to sól morską. Prubójcie, miksujcie:) Pozdrawiam napisałam przepisy:D Rolling Eyes Gotujemy bazę a warzywa i inne dodatki dajemy wg uznania

Zupka marchewkowo-jabłkowa z kurczakiem [7. miesięcy] ---------------------------------------- 80 g obranej marchwi małe obrane jabłko 2 łyżeczki kleiku ryżowego 1 łyżeczka oliwy z oliwek 20 g piersi kurczaka 1/3 szklanki wody Do wrzącej wody włóż obraną, umytą i pokrojoną marchew oraz mięso. Gotuj przez 20 minut. Pod koniec dodaj cząstki jabłka. Warzywa i jabłko zmiksuj, a mięso osobno drobniutko posiekaj. Do zupy dodaj oliwę i kleik, wymieszaj ją i jeszcze raz zagotuj. Ewentualnie uzupełnij przegotowaną wodą do objętości ok. 180 ml. Zupka jarzynowa [7. miesięcy] 1/2 średniej marchwi 1/2 małego ziemniaka 1 łyżeczka drobno pokrojonego korzenia pietruszki 1 łyżeczka kleiku ryżowego 1 łyżeczka masła ok. 100 ml wody Warzywa starannie umyj, oczyść i opłucz. Włóż do wrzącej wody, gotuj na wolnym ogniu, aż będą miękkie. Potem zmiksuj, dodaj kleik i masło, wymieszaj i ponownie zagotuj. Otrzymasz ok. 180 g zupki. Jeśli będzie jej za mało – dolej wrzącej wody. Sprawdź jej temperaturę! Jarzynka z cielęciną i pomidorami 1/2 średniej marchwi (50 g) średni ziemniak (60 g) 1/2 średniej wielkości pomidora (50 g) 40 g chudego surowego mięsa cielęcego łyżeczka oliwy z oliwek 50–100 ml wody Marchew i ziemniaka umyj, obierz, opłucz i pokrój w drobną kostkę. Zagotuj wodę i włóż mięso. Po ok. 10 minutach dodaj warzywa, gotuj na wolnym ogniu pod przykryciem. Pomidora sparz, po zdjęciu skórki podziel na ćwiartki, dodaj pod koniec gotowania do jarzynki z mięsem. Kiedy warzywa będą miękkie, wyjmij mięso i na wyparzonej wrzątkiem deseczce drobno posiekaj. Warzywa zmiksuj, dodaj oliwę, wymieszaj, zagotuj, mieszając. Jarzynkę przełóż na wygrzany talerzyk, oprósz posiekaną cielęcinką. Podawaj jako drugie danie. Zupa z dodatkiem świeżych pomidorów i lanymi kluseczkami [od 10-11. miesięcy] Obrane warzywa (90 g): 1/2 średniej wielkości marchwi (60 g) 1/2 pietruszki (10 g) cząstka selera (10 g) por (10 g) średni pomidor (80 g) żółtko (20 g) łyżeczka mąki pszennej (5 g) woda (100 ml) Warzywa umyj, obierz, opłucz, podziel na kilka kawałków, włóż do wrzącej wody i gotuj na małym ogniu pod przykryciem. Pomidora sparz wrzątkiem, po zdjęciu skórki pokrój na ćwiartki i dodaj do zupy. Kiedy warzywa będą miękkie, wyjmij pora, pietruszkę i selera, a marchew i pomidory zmiksuj. Przygotuj lane ciasto z żółtka, mąki oraz jednej łyżeczki przegotowanej wody. Ciasto wlej cieniutkim strumieniem do wrzącej zupy i kilka razy ją zagotuj. Jeśli kluseczki są wielkości drobnej kaszy i bardzo miękkie, danie to nadaje się dla dziecka od 10. miesiąca życia. Przed podaniem sprawdź temperaturę potrawy. Przecier z marchwi 1 średnia marchew 1 łyżeczka kleiku ryżowego 1 łyżeczka świeżego masła Marchew wyszoruj, oskrob, opłucz, pokrój w cienkie plasterki. Przełóż do rondelka, zalej niewielką ilością wrzącej wody i ugotuj pod przykryciem na małym ogniu. Jarzynkę zmiksuj, dodaj kleik i masło. Starannie rozmieszaj, by uzyskać jednolitą konsystencję i ponownie zagotuj. Podawaj dziecku po ostudzeniu i sprawdzeniu temperatury!

Zapodaję przepisy dla bobasów do 1 roku ;) ZUPKA JARZYNOWA [5 miesiąc ] -------------------------------------------------- Skład: 60-70ml. wody (użyta do przyrządzenia), 2 marchewki, 0,5 ziemniaka, odrobina pietruszki, odrobina selera, 1 łyżeczka kleik ryżowy, 1 łyżeczka masła, Warzywa obieramy,myjemy a następnie kroimy w drobną kosteczke. Wkładamy do wrzącej wody i gotujemy pod przykryciem o.k 30 minut(zerkaj aby woda się nie wygotowała).Miękkie warzywa rozdrabniamy mikserem potem dodajemy kleik i masło i jeszcze raz wszystko podgrzewamy. Teraz wystarczy ostudzić do właściwej temperatury i gotowe! ZUPKA JARZYNOWA Z INDYIEM I RYŻEM [6 miesiąc ] -------------------------------------------------- Skład: 20g mięso z indyka, odrobina kalafior, odrobina kalarepa, pietruszka - natka 60-70ml. wody (użyta do przyrządzenia), 2 marchewki, 0,5 ziemniaka, 1 łyżeczka kleik ryżowy, 1 łyżeczka masła Warzywa obieramy, myjemy i drobno kroimy. Wkładamy do wrzącej wody i gotujemy pod przykryciem o.k 20 minut(zerkaj aby woda się nie wygotowała).Następnie miksujemy Osobno ugotowane mięso drobno siekamy nożem. Następnie mięso, kleik z warzyw oraz masło dodajemy do wywaru z ugotowanego mięsa. Mieszamy gotując. Teraz wystarczy ostudzić do właściwej temperatury i gotowe! ZUPKA KREM Z GROSZKIEM CUKROWYM [od7 miesiąca] --------------------------------------------------- 1/2 średniej marchewki 1 łyżeczka pokrojonej w kostkę pietruszki 1 łyżeczka pokrojonego selera 1/2 małego ziemniaka 1 łyżka mrożonego zielonego groszku 1 łyżeczka masła [ 5 g] 120 ml wody. warzywa umyj, oczyść i opłucz. przygotuj ilośći ja w recepturze. seler, pietruszkę, marchewkę pokrój w kostkę. zagotuj wodę. włóż warzywa i gotuj na wolnym ogniu 10 minut. potem dodaj groszek i ziemniaka pokrojonego w kosteczkę. gdy warzywa zmiekną zmiksuj je. z podanej proporcji powinien wyjść słoiczek 180 g zagęszczonej zupki Kurczak z jabłkiem 25 g piersi kurczaka 1 średnie jabłko (najlepiej słodsze) 1 łyżeczka masła 1 łyżeczka kleiku ryżowego ok 80 ml wody Pierś kurczaka ugotować zalewając wodą (jak nam się woda wygotuje to można trochę dolać - tak na oko Smile ). Jak już to będzie ugotowane to dodajemy obrane i pokrojone na ćwiarki lub mniejsze kawałeczki jabłuszko (oczywiście bez gniazda nasiennego). Gotujemy razem aż jabłko zacznie się rozpadac (wystarczy sprawdzić widelcem czy się już rozpada). To razem miksujemy, dodajemy masełko i kleik ryżowy i gotowe Smile Kisielek mleczny 80ml mleka modyfikowanego (następnego jeśli chodzi o szkraby 7-8 miesięcy) 4g mąki ziemniaczanej 1 żółtko Mleko robimy wg przepisu producenta w letniej wodzie. Jedną częśc tego zagotować, do drugiej dodać mąkę ziemniaczaną i żółtko. To wlewamy do gorącego mleka i gotujemy mieszając aż zgęstnieje. I już. Można podawać z soczkami lub owockami KLUSECZKI Z TWAROŻKU [od 11. miesiąca życia] ------------------------------- składniki: 1/2 kostki tworożku śmietanowego 1 jajko 1 łyżka mąki pszennej 1 łyżka cukru pusru Przygotowanie. jajko umyj. oddziel zółtko od białka. żółtko zetrzyj z cukrem pudrem na pulchną masę, a białko na sztywną pianę. ser wymieszaj delikatnie z pianą i utartym żółtkiem. oraz przesianą przez sito mąką. zagotuj w rondelku wodę. łyżką odcinaj kluseczki i wrzucaj do wody. zagotuj. potem postaw na wolnym ogniu pod przykryciem na około 5 minut. nie doprowadzając do wrzenia. Kluseczki podawaj ze świeżym masełkiem i posypane cukrem.

Dobra, dobra, zdjęć nie dam, bo nawet jeszcze nie mam. Nie ma komu wrzucić baterii do ładowarki i aparat kaput. A tak poza tym, to co Wy chcecie dzieci straszyć? A co do przepisów, to potem wrzucę kilka, choć sama jeszcze nie próbowałam, ale jak mniemam są już sprawdzone ;)

Madzia!!!!!!!!!!!!!! wolisz tego nie oglądać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Brydzia!!! Ja się pofarbowałam na czarno, ta A włosy też pofarbowałam, i znowu są ciemne, normalnie zła jestem na samą siebie!!!! Glupia baba!!!!

Eli!!!!! A jak po tej pandze? Bo to podobno bardzo ciężka ryba jest ;) Owszem baaardzo smaczna, myśmy próbowali jakiś czas temu jako rybę maślana ;) Podobno może zaszkodzić hehe, ale myżyjemy.... mnie pamiętam po niej brzuch bolał, a miałam ochote na więcej ;) Brydzia!!!! No tak, zapomniałąm, te programy są w wersji demo. Potem mozesz ściagnąć jeszcze raz jakby co. Ja też tak utknęłam. Spróbój pobawić sie photoshopem, to jest niezła jazda i scrapy mozesz zacząć robić od razu. Czekam z niecierpliwościa na efekty Twojej pracy ;) A my sie z domu nie mozemy wygrzebac ;)

1200 Wredne kaczki!!!!!

Dobra, jak juz wysyłamy sobie jakieś ciekawe rzeczy, to ja pogrzebałam trochę i zapodam kilka lików ;) Te są do darmowych próbek. Czasem warto wcześniej coś wypróbować, a potem kupić ;) I nie chodzi tylko o maluchy ;) a adresy kopiuję z innego forum, więc częśc będzie z komentarzami ;) www.wisan.pl-------katalog z firanami można zamówić www.k2.com.pl----darmowa mapa samochodowa www.lecz sizdrowo.pl-----wypełniasz ankiete i dostajesz poradnik o zdrowiu,naklejke i kolorowankę www.domywstylu.pl---ankiete wypełnić i cd z330 projektami domów przyślą. Na www.nutricia.com.pl po wypełnieniu ankiety przysyłają poradnik żywienia małego dziecka, a potem próbki mleka, kaszek, mus i przepiękną łyżeczkę! Proponuję napisać do Dax Cosmetics,mi co jakiś czas wysyłają po kilka/kilkanaście próbeczek http://www.dax.com.pl/kontakt.html Należy wysłać maila,zawierając w nim prośbę o bezpłatne próbeczki(czy też gdżety reklamowe Wink ).Dobrze też pochwalić daną firmę(czy produkt) Laughing http://www.biomaris.com.pl/index.php?act=kontakt&PHPSESSID=5f899e33a6b7e2e5659a4dc60e8380212próbki(ładnie pachnące kremy). http://www.torf.pl/formularz_zgloszeniowy.phptu należy się zapisać do Klubu.Przysyłają kartę http://www.tyitwojdom.wp.pl/ Kilka razy w roku dostaniecie darmowy poradnik z nowościam na rynku i ciekawymi artykułami no i z mnóstwem próbek. www.eris.pl/forum/viewtopic.php?t=679 lub http://www.eris.pl/forum/viewtopic.php?t=679 Super stronka z różnymi darmowymi próbkami - dużo adresów i opinie: http://www.e-konkursy.com/artpag-7-1.html Tu można zamówić bezpłatnie katalog wyposażenia wnętrz ogród, łazienka, sypialnia www.schaefer-boutique.p Dobra, to tyle w temacie ;)

No Anka!!! Niezłe ;) A w kaczki ustrzeliła, jakieś 800, tylko na koiec już było trudno ;)

No właśnie dziewczyny!!! Czy możecie mi podać jakieś nieskomplikowane przepisy na ciasta, bo chrzciny za pasem i muszę sie już przymierzać do pieczenia ;) Będe wdzięczna )

Anka!!!! Ja już mam tą książkę, chociaż powiem, ze jeszcze nie miałam czasu sie zabrać za nią, rzuciłam tylko okiem ;) Dostałam ją od mamy, która z niej skorzystała i wsio gra, tylko ta meotda jest dość pracochłona, ale podobno warto spróbować. Madzia!!! A na jaką czekoladę masz ochotę? bo u mnie bombolada, milka mleczna, a miętowe Aero zeżarł mi Tomek wczoraj :(

Hej wszystkim!!!!! My się dołączamy ;) Za olnem tak sobie, ale jakoś się zmobilizuje i pójdziemy na spacer, bo szczerze mówiąc od siedzenia przed kompem tyłek mi rośnie ;) A czy dzisiaj też lecą Teletubisie? Emcia!!! Wiesz coś o tym? Co do kontrowersyjnego linka: Ja też siedze z Matim na kolanach czasem przed monitorem, bo on uwielbia klawiaturę ;) W monitor też się pogapi. W związku z tym, co zaszlo, proponuje, żeby powiedzmy następnym razem dopisywać, ze to dla widzów starszych ;) Ja tak podskoczyłam, ze Tomek sie ze mnie śmiał, a ja mam podobne pomysły do Eli ;) A wydaje mi sie, ze nasze pisanie jest już na takim etapie, ze możemy sobie pozwolić na umieszczanie tu jakichś innych treści niz tylko rozmowy o naszych pociechach ;) Dzisiaj noc była znośna, tylko przy zasypianiu było trochę płaczu, ale jakoś Mati przespał całą nockę ;) ufff....

Meldujemy się po torturach!!!!!!!! Mati śpi twardo teraz. Taka była wizyta dzisiaj, że normalnie Młody wył, a ja ryczałam z nim. Rehabilitant się śmiał, że mama wymiękkła niewiedzieć czemu... Jak zwykle studenci, chociaż przy tej okazji się można sporo dowiedzieć. Facet stwierdził, ze jest duża różnica przy tym co było na początku. Poza tym sam masaż teraz trwa nie oszukujac się niecałe 10 minut ;) No i mam sie nie przejmować, ze raz łatwiej a innym razem trudniej się z tym pracuje, poprostu tak musi być... No i nadal katować, katować i jeszcze raz katować!!!!! Mięsień oczywiście ;) nie dziecko ;) Teraz jedziemy w piątek... Miałam iść z Matim i znajomą na spacer, ale jakoś nie mam sumienia Młodego budzić ;) A podobno w najbliższy weekend ma być znowu zimowy, bleeeeeeeeee....

Hej hej!!!! Ja już tyż nie śpię od godziny, chociaż nie powiem, noc w kratkkę była. Młodemu jak zwykle zęby dawały czadu, wiec ja co chwila byłam przy łóżeczku, albo Mati był na rękach. Dziś o dziwo pierwszy poranek od kilku dni bez sensacji ;) Dobra, idę strzelic sobie jakąś herbatę, bo do tej pory jakoś czau nie było ;)

Dobra, jeszcze raz na dobranoc ;)

No to już ostatni raz ;)

testujemy ;)

Dobra, jeszcze raz..... Porąbana stopka ....

Dobra, zeby nie było: ja to ja, czyli malinowa równa się Malinowa. Pomerdałam trochę, bo w starej wersji ni huhu mi nic nie wyskakiwało w stopce, a po drugie miałam już dosć bycia pomarańczką ;)