Karina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Karina
-
Cześć radosne kobietki! Dzisiaj się z rana z Wami witam i zmykam niedługo, bo mam dzisiaj szkolenie...
-
Nie, no ja się poddaję.... Nie jestem w stanie przeczytać tego wszystkiego i nie mogę tu tak często zaglądać! buuuuuuu A tu tyle Was jest i tyle postów. :(
-
>Majesta u mnie dzisiaj placki zimniaczane na obiad. Tylko, że ja za nimi nie przepadam... :( Żegnam się z Wami, do poniedziałku!!!
-
ZNALAZŁAM!!! Uff jak dobrze... Wstrętne 3 grosze mnie dzisiaj wykończyły. Hi, ale już po wszystkim :) Aż się głodna zrobiłam, a Wy tutaj o serniczkach, capuccino itp. Oj w brzuszku mi zaczyna burczeć...
-
>justa Moja stopka także zniknęła! No, ale ja mam teraz większy problem - szukam 3 groszy... :( Oczywiście w papierach, fakturach itd., a one zlośliwe gdzieś się schowały i śmieją się ze mnie z ukrycia. Kto mi pomoże?!
-
>Kinka Więc jabłuszko dla ciebie. A jest naprawdę dobre, bo nie kupione i pryskane, tylko z działki mojego wujka. Mniam :)
-
Ja proponuję gorącą herbatkę i bardzo smaczne jabłuszko. Kto sie do mnie przyłączy? Chętnie sie podzielę. :)
-
Witam wszystkich z rana bardzo pogodnie! Mimo, iż za oknem trochę chłodno, to słoneczko świeci dość nieśmiało. :) Mam nadzieję, że za chwilkę wejdzie tu nasza droga szam i też wszystkich ładnie przywita. A ja mam dzisiaj fajny humor i nikomu nie pozwolę go popsuć. :D Miłego dnia forumowicze!!!!!!!!!!!
-
No proszę weszłam na momencik, a tu już tyyyyyle postów! No no, temat o wadze wrrrrr ja się lepiej nie dołączam do tego. :)
-
>Szam Ubranek dla dzidziusia zamierzam poszukać po sklepach w sobotę (bo ja w tygodniu nie mam za bardzo czsu na zakupy). To jest od razu odpowiedź na kolejne pytanie. :) Już wiesz jak zacznę sobotni dzień. A potem jeszcze nie wiem. Zastanawiam się nad imprezą, która jest organizowana w \"sąsiednim\" mieście... Zobaczymy :)
-
Ufff, chwila przerwy. Muszę zaparzyć sobie gorącej herbaty, bo jakoś tak chłodnawo... :) A ja taki mały zmarzluch jestem. >Szam! Jeśli chodzi o dzidziusia - to już prostuję sprawę. Oczywiście, to nie ja się spodziewam dziecka (gdyby tak było, to pewnie forumowicze kafeterii by o tym wiedzieli ;) ) Maleństwo w rodzinie sie pojawi (i to nawet nie jedno :D ) Bociany w tym roku dostały chyba jakąś premię, albo mają naliczaną dodatkową prowizję za każdego bobasa :D :D :D Oj, woda na herbatę mi się właśnie zagotowała...
-
>Szam odzywam się, bo wreszcie mam chwilkę. Ja się chyba przepracuję! ;) A po pracy jeszcze mam tyle do załatwienia. Muszę biec do banku i po obiecane ubranko dla małego dzidziusia (niedługo się urodzi :) ) No ale wiecorem sobię odbije, bo umówiłam sie z koleżanką na babskie ploteczki.
-
Korzystam z wolnej chwili, bo przecież niedawno do pracy przyszłam. :) Zaparzyłam sobię kawę i postanowiłam się ładnie z Wami przywitać i życzyć MIŁEGO DNIA! (mimo, że na dworze barrrdzo chłodno). Poza tym przeczytałam sobie poprzednie wypowiedzi... i mnie złości, że neta mam tylko do 15:30!
-
>Szam i pozostali bywalcy. :) Wybaczcie za to moje zaniedbanie, ale mam duuuużo pracy. Teraz sobie zrobiłam krótką przerwę i postanowiłam sprawdzić co się tu dzieje. Jesli chodzi o sobotę, to była to taka leniwa sobota :) Zrobiliśmy sobie maraton filmowy (dwa filmy pod rząd - mój rekord, bo ja z trudem wysiedzę na jednym filmie :D ), zjedliśmy pizzę (oj przyznaję się do tego grzechu i w pierś sie biję), a rano byłam na udanych zakupach (bo wreszcie kupiłam sobie buty, których szukałam juz chyba ze 2 lata - mam małą nóżkę...) A w niedzielę obejrzeliśmy kolejny film i poszliśmy na spacer. Niby nic, ktośby powiedział taki nudny weekend, ale dla mnie był OK, bo byliśmy razem i nikt nam nie przeszkadzał. :)
-
Witam się z Wami poniedziałkowo! Jak ja żałuję, że nie mam neta w weekend. :( Tutaj tyle wypowiedzi. Aha, sobota była OK :D
-
I ja się powoli zbieram. Więc tym co pozostaną, lub tym co jeszcze przyjdą, użyczam mojego siedzonka (wyobraźmy sobie, że mój fotel jest bardzo wygodny, komfortowy i w piękne wzorki :) ) A na biurku stoi kawa (rozpuszczalna, sypana, mrożona - jaką tylko chcecie). Miłego weekendu wszystkim życzę!!!
-
No wreszcie mam chwile wytchnienia w pracy i wpadłam zobaczyć co sie tutaj dzieje. :) a tu widzę nowe twarze. Giovinetta wstępuj tutaj jak najczęściej, bo tu u Szamanki jest bardzo milutko, cieplutko i w ogóle ;) A dla Ciebie, żebyś sie poczuła oficjalnie powitana!
-
>Szam W pracy mam trochę roboty (oj dziwne co? :) ) i nie mam czasu zbytnio teraz przesiadywać na kafeterii. Ale tak wpadam tu co jakiś czas, żeby malutką przerwę sobię zrobić i się nie przepracować. ;) A mój humorek tak troszeczkę sie poprawił. No i posłucham Twojej rady i nie będę się martwić na zapas. Jutrzejsza sobota MUSI być lepsza od poprzedniej!
-
Wpadłam tylko na krótką chwilę, żeby przywitać się ze wszystkimi! I zabieram się z powrotem do pracy... Buźka dla wszystkich - dzisiaj piątek, mój nastrój chyba sie trochę polepszył. No, zobaczymy jak wypadnie utrzejsza sobota (bo mam nadzieję, że nie tak jak poprzednia :( )
-
MAGDA35 Dzień doberek! Ja już nie śpię (a nie pogardziłabym jeszcze ciepłym łóżeczkiem). No a pajacyka już z samego rana rozchmurzyłam. ;)
-
Hihi Szam nie przejmuj się, przecież wczesna godzina jeszcze - co niektórzy jeszcze śpią :) A tak przynajmniej mamy się z czego pośmiać.
-
>Kopciuszek. Ja też lubię niebieski kolor. :) Te kwiatki w kafeterii to w sam raz na mój gust. >justa Urlop? Jaki urlop? Ja już prawie o nim zapomniałam. ;) To już drugi tydzień w pracy, a wakacje miałam takie króciuuuutkie - ale za to intensywne. Razem z moim chłopakiem pojechaliśmy na kilka dni na wymarzony wypoczynek, a na 2 dni wylądowaliśmy w Międzyzdrojach. To było dość spontaniczna decyzja. Zabraliśmy tylko namiot, materace i koc.... Wymarzłam za wszystkie czasy i reumatyzm do końca życia murowany. Teraz się pewnie odezwą głosy dlaczego mnie mój facet nie ogrzewał. Ale Wam od razu powiem, że ogrzewał - tylko, że ja to taki mały zmarzluch jestem... :) Pozdrawiam z rana!
-
>Szam Może przekażesz mi trochę tej dobrej energii? I trochę usmiechu? :( Widzisz moją buźkę? Dalej smutna.........
-
>Szam Nie widziałam się z moim chlopakiem prawie tydzień czasu! A to po spędzonym wspólnie urlopie, kiedy jest się razem 24 godziny na dobę, to baaaardzo długo, prawda? No i w sobotę wreszcie mieliśmy się spotkać i oakazać sobie jak bardzo się stęskniliśmy za sobą... :) A tu traaach! Ciągle ktoś i ciągle coś! Nie mieliśmy praktycznie czasu dla siebie... i o mały włos się nie pokłóciliśmy. Aj co ja będę więcej pisać - po prostu ten okrrrropny humor trzyma mnie już od soboty... i nic nie wskazuje na to, żeby to się miało zmienić. :(
-
Witaj Kopciuszku! dla Ciebie, żebyś się tu dobrze poczuła. Może gdybym miała lepszy nastrój napisałabym coś więcej dla otuchy. Ale lepiej się zmywam, bo dzisiaj mam paskudny humor - tak mi trochę smutno po nieudanym weekendzie. :( Papapa