Kociulinda

Sunshine, a moze masz zle zamki? Ja mialam kilka zamkow jakichs niedorobionych - mialy takie malenie zadziorki. Drapaly tak,ze zaden wosknie pomagal - 5 minut bez wosku i krew w buzi. Orto je spilowala i jest git.

Baby jedne przestancie sie klocic!

Na pewno sie robi wyciski do retainera. A zatrucie tez wyciagalam - zab rozryty, jakies opatrunki wyciagalam ze srodka... Dentystka kazala tak zrobic w razie bolu, bo mialam powazne stany zapalne, 2x bralam antybiotyk - zapalenie na waskim koniuszku kanalu byly...

aparatko z wiekszym - alez, pazurami i noga sie o wanne zapieralam ;) Do tego wrzask rannego pterodaktyla ;) A u gory nic nie bolalo :/

A ja powiem tak: u gory separatory dawaly mi wrazenie jakbym miala pestki np jablek miedzy zebami. Spoczko, dalo sie zyc. Ale sepraratory na dole... wylam z bolu i w koncu je sama zdjelam ponad dobe przed zalozeniem pierscieni (wiem, nie wolno, zle zrobilam). Ale bol byl nie do opisania i zadne srodki go nie zlagodzily. Tak wiec nie ma reguly z separatorami i nie targujcie sie kogo bardziej lub mniej boli. Jak bedzie tak bedzie, separatory musza byc, jesli boli, trzeba wziasc cos przeciwbolowego (warto przy aparacie miec leki p.bolowe slabsze i mocniejsze).

A mi orto polecila metal, choc chcialam kosmetyczny. Miala drogie dosc kosmetyczne i by sie niezle oblowila, jakbym wziela na dwa luki. Powiedziala, ze metal solidniejszy - mniej awaryjny (a ja jestem za granica), a Damon po to,zebym rzadziej jezdzila. No to sie zgodzilam... I nie zaluje. Chyba mi latek odejmuje ten aparat, he, he...

Ach, leczenie raczej nie dluzej, bo Damon niby jest aparatem, ktory mocno skraca leczenie. Ale pewnie wyjdzi ena to samo. Poza tym - nie dajmy sie oglupic propagandzie, nie mozna okreslic czasu leczenia dokaldnie - zalezy jak zeby reaguja i jak silna jest wada i jak dobry ortodonta :) Podobno Damon leczy szybciej, bo luk jest wiekszy + sa zamki bez gumek (alleluja!!!), ktore maja mniejsze tarcie niz te z gumkami, lepiej aparat \'pracuje\'.

Ano jestem i opowiadam. Przyjezdzam z UK na wizyty. Ale mam Damona2 a z nim nie trzeba tak czesto isc do kontroli jak ze zwyklym aparatem . Co 2-3 m-ce wystarczy. Na poczatku bylo chaotycznie, bo obydwa luki, ale teraz spoko bede co 2-2,5 m-ca przyjezdzac. Pozdrawiam

aparatka z wiekszym - widze,ze w tym czasie praktycznie to samo napisalysmy, hehe... A aparaty retencyjne - to podstawa,ja sie licze z tym,ze na dol moge dluugo jesli nie cale zycie nosic :/

W sumie ciekawa dyskusja o zdejmowaniu aparatu... Ja uwazam,ze po pierwsze, zamki nie beda juz do wtornego wykorzystania (wiec 100% kasy za nowy aparat), a po drugie jednak ten klej od zamkow trzeba jakos z zebow usunac,a to ma wplyw na szkliwo. Noszenie aparatu na pewno ma skutki uboczne - troszke zeby sie niszcza przy noszeniu zamkow a zwlaszcza przy ich zdejmowaniu. Dwa razy zakldac i zdejmowac -ja bym maich zabkow tak nie dala skrzywdzic dla jednej nocy. A jesli chodzi o retusz zdjec - MOZNA to zrobic nawet u niektorych fotografow, taniej u kumpla co zna Photoshopa. Jesli mam super wygladac na fotach, to maly pikus,zeby te fotki podrasowac. A jesli chodzi o samopoczucie na studniowce - przypuszczamze zdjecie aparatu da niezbyt przyjemne uczucie rozchwianych zebow. Takie moje zdanie.

Zawsze pozostaje Photoshop :D :D Usmiechajcie sie w aparatach, a po zdjeciu aparatow sie proste zabki sfotografuje i wklei HAHAHA :D Pozdrawiam

Hej Damonka, a propos Damona, to moja orto mowila,ze one sa takie skuteczne, bo maja duzo szerszy luk niz standardowe (dalej jest umiejscowiony od zebow). No i faktycznie mniejsze tarcie, bo nie ma gumeczek. Wypas,ze nie ma tych gumek! Pozdrawiam wszystkich!

O, kurka, za pozno napisalam, bo popatrzylam kiedy Ski wyslala post, Polsce macie godzine pozniej!! Nie dodalam tej godziny :D :D :D :D

Ski - jak mozesdz wez ze soba klepke sosnowa i kladz ja na probkach farby. Zobaczysz,ze najfajniej gra z blekitem :P Zartuje - sama sobie wybierzesz. Daj znac potem o swojej decyzji :)

Ski - do sosnowych podlog i mebli najlepszy cieply blekit, to prawda! Taki jak latem w cieplych krajach niebo. Brzoskwinka nie podkresli urody sosny, a w zoltym to ona zginie. Ewentualnie jasna, slodka zielen, niegroszkowa, jasna i soczysta, ladnie na jej tle rosliny wygladaja. Co do gumek - ciesze sie,ze ich nie mam. Mam mocno metalowy ryjek w Damonie2, ale taki mocno mocno blyszczacy... Nie mam kompleksow, za to wygoda - strzal w dziesiatke.. I prawdopodobnie nie bede musiala bihelixa zakladac, mimo,ze juz byly przymiarki!