Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kociulinda

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kociulinda

  1. Juz kilka makowcow przerabialam - grunt to dobre plukanie paszczy :D
  2. Wy myjecie zabki, a ja ciasto pieke. O, zgrozo - z makiem :D
  3. Emma - ja mam Damona, wlasnie za 2000; zakladany w Poznaniu. Nie ma gumeczek, ale mozna rzadziej chodzic na wizyty. W cuda nie wierze,ze skroci mi sie leczenie o pol roku, ale jako ze mieszkam za granica bardzo mi pasuja wizyty co 2-3 miesiace. http://www.strzalkowska.pl/metody.php?page=str_metody_aparat_06
  4. aparatka - ja ogolnie belkotalam przez pierwsze dni, ale podobno sz i cz mowie normalnie :) Zreszta - nie zwracam na to specjalnej uwagi i nie bede sie przejmowac, jak mi ktos powie,ze cos zle wymawiam. Byleby mnie rozumieli :D Nie pfejmujcie sie ;) MalutkaMalaJa - faktycznie, nie podalam maila swojego. Ja nienawidze miec fotek robionych - z calego zycia mam kilkanascie, ktore i tak spale. Nie jestem jakas specjalnie brzydka, po prostu mam \'alergie na flesz\'. Mialam pare fajnych fotek w wersji elektronicznej, ale to robilam tylko dla mojego Ukochanego i natychmiast kasowalam po wyslaniu. Ale moge cos wyszperac. Tylko,ze na razie zebow nikomu nie pokaze, bo uwazam,ze maja koszmarny kolor! Chromole, musze uzywac pasty wybielajace, bo tak zoltych zebow to dawno u nikogo nie widzialam :/
  5. aparatka - moj kumpel bardzo dziwnie wymawial sz i cz w aparacie, ja podobno normalnie. obolala - mysle, ze to normalne. Zastosuj wosk na pierscienie, czy na zamki i uzywaj tak dlugo,az wyleczysz ranki na jezyku (ja nawet na noc stosowalam). Jak sie wygoi, to powinno byc juz dobrze - ja tak mialam.
  6. Zaraz zrobie nalesniczki z twarozkiem waniliowym i rodzynkami :) Juz wczoraj mialy byc, ale len mnie ogarnal.
  7. A propos nitki dentystycznej, to ja chyba mialam fuksa, bo zawsze kupowalam TASME dentystyczna. Az raz, bedac w gosciach \'poczestowalam sie\' nitka - no i byl problem. Jesli ktos ma klopoty z nitkowaniem, niech kupi tasme dentystyczna (sa plaskie, cieniutkie, czesto nasaczane mietowym, antybakteryjnym plynem). Chociaz - produkuja jeszcze nitki? Co kupie , to tasma... MalutkaMalaJa - moze kupilas nitke zamiast tasmy?
  8. No, ja tak nawiazuje do poprzednich wpisow, bo tu ktos sie martwil. A Wy tu juz pomykacie z nowymi rzeczami - oj, ma wziecie ten topic :D
  9. Aha - i jak mi odciskali gore bodajze, to wywalilam troche jezyk, zeby mi do gardla nie uciekal :D :D Z dolem tez sie tak da czesciowo zrobic :) Najwazniejsze, to byc spokojnym.
  10. MalutkaMałaJa - gratuluje aparatu!! No i to dobry news z tymi pastami wybielajacymi! :D Co do odruchu wymiotnego przy wyciskach - bardzo wiele zalezy od lekarza. Dla mnie wazne,zeby byl przy mnie - mialam ladnych pare razy robione, i jak lekarz mnie zostawi sama z tym czyms w paszczy (zdarzylo sie), to wpadam w panike! Mozna spytac lub poprosic lekarza/asystentke,czy bedzie przy nas. Jesli chodzi o niejedzenie - coz, ja przed aparatem sie obzarlam (pozegnanie z dobrym jedzonkiem) i dwa razy mialam odruch wymiotny, ale to tylko takie bardzo konkretne kaszlniecie bylo (nie ruszylo ortodontki nawet za drugim razem) , wiec nie sadze,zeby ktos wymiotowal na fotelu. Bardziej nie to kaszlniecie zestresowalo, niz to bylo warte :) Poza tym, pamietam,ze orto mowila,ze mam sie porzadnie najesc przed zalozeniem aparatu, bo potem bedzie bolalo (a nie bolalo :) ), wiec chyba nie ma wplywu czy na czczo,czy nie. Moje osobiste wskazowki - jesli to ma Wam przyniesc komfort (chyba psychiczny glownie), to mozecie nie jesc przed robieniem wycisku. - oddychac przez nos - wyluzowac sie - za pozno na to wpadlam ( a moze sie uratowalam przed kolejnymi kaszlnieciami), a znalam taka technike od laryngologa (niestety, zagladal mi za pomoca dlugasneeego lusterka az do tchawicy). Ogolnie, to sie chyba nazywa \'szmaciana lalka\' i u laryngologa dzialala (ja jestem z rodzaju tych, co sie dlawia przy myciu trzonowcow). Dac sobie chwilke przed otworzeniem buzi i wyobrazic sobie,ze wsyzstkie miesnie twarzy sie wyluzowuja. Zrobic wydech, wyluzowac tez rece i nogi, ale zwlaszcza twarz - czujecie jak policzki opadaja, miesnie sie rozluzniaja. Otworzyc buzie, oddychac powolutku (przez nos) i dalej \'pracowac\' nad efektem. Wyluzowac buzie, jezyk... Moze warto pocwiczyc - na siedzaco? Szkoda,ze dentysci tego nie ucza...
  11. Aparatka, Sunshine - dzieki za wypowiedzi. Coz, faktycznie, musze sie przyjrzec kolorom jedzenia :) Ale ciezko zrezygnowac z np. buraczkow jak sie jest za granica i cudem dostalo sie 3 sloiki :D Ale zaraz po nich lece myc zeby. Mimo to,kiepski mam punkt wyjscia, bo: - unikac \'farbujacego\' jedzenia - mocna herbate zstapic slabsza, najlepiej z cytryna (kwas nie oslabi kleju od zameczkow? w takim stezeniu chyba nie) - nadal nei wiem, co z pastami - bo wybielajace i czyszczace osad to jeden pies - maja wysoka scieralnosc. A moze to nie tylko o scieralnosc chodzi , ale rowniez o sklad chemiczny? Moze Romek bylby w stanie powiedziec, czy mozna JAKIEKOLWIEK pasty wybielajace dozwolone przy noeszeniu aparatu i jesli tak, to czym sie wyrozniaja? I co zrobic,zeby byly biale - nie mamna mysli hollywodzkiego usmiechu, ale niech NIE BEDA zolte. Sa moze plyny do plukania wybielajace, ktore nie uszkodza kleju? Chyba odkrylam nisze na rynku - polowa znajomych zadrutowana, a na rynku prawie nie ma akcesoriow i kosmetykow (tzn pasty, plyny i ew.inne cuda)dla tej grupy osob.
  12. Ano, Cala, tak juz mam, ze jak kupie paste wybielajaca, to 3 dni i mocno jasniejsze zeby. A jak przeskocze zw zyklej pasty na taka o niskiej scieralnosc i (np Elmex) - 3 dni i mam zolte zeby... Ale juz nie bede drazyc tematu. Jak ktos ma rady na biale zeby w aparacie to chetnie poslucham. Z herbaty nie zrezygnuje, ale pije teraz slaba z cytryna. Ech, lece do pracy, pozno juz...
  13. Ja bede u orto za dwa miesiace. A w tydzien mi zzolkly BARDZO :( Jedyne, co wymyslilam, to slabsza herbata i koniecznie z cytryna (bez herbaty zyc nie moge, bo zmarzlakjestem) i minimum raz dziennie jakos delikatnie,ale jednak pasta wybielajaca. Ale watpie,czy to cos da, teraz to po ptokach :/
  14. Dzieki, ale ja mam cale zolte,.. Bardzo zle to wyglada. Myslalam,ze z aparatem bede sie duzo usmiechac. Pierwsze pare dni wygladalo spoko, ale teraz - te jasne, srebrne zameczki na tle zoltych zebow... Chyba bede myc pastami wybielajacymi, trudno. Jestem negatywnie zaskoczona, nie myslalam,ze az tak zle bedzie. A przeciez mam aparat od tygodnia! To co bedzie dalej? :(
  15. Hej, kobitki i niekobitki! Ja dzisiaj lekki szok przezylam - jadac winda przez pare pieter sama, rozdziawilam sie w strone lustra i stwierdzilam, ze mam koszmarnie zolte zeby - z dnia na dzien, jest coraz gorzej!!! Myje zeby czesciej, iz zwykle, ale pewnie delikatniej ze wzgledu na zamki. Macie jakies rady? Jest coraz gorzej, zalamka... I jak mam komus wyslac swoje foty w aparaciku, jak wyglada jakbym zebow nie myla... :(
  16. Dzieki :) Srednio dbalam, teraz , przy aparacie nie chce miec klopotow.
  17. No, ale mowilam, u mnie genetycznie w rodzinie zeby sa slabiuchne, dlatego chcialam sie starac. Ale - moze niepotrzebnie przeginam.
  18. No chyba bede musiala, ale mam problem, bo odkad mam aparat, to widocznie zolkna mi zeby :( Chcialam trzymac lepsza higiene i moze troszke to powstrzymac.
  19. No, tak, a rumianek zabarwi na zolto. Ech... Nie wiem, czy dzis wyplucze tym swinstwem... Moze jakis roztwor z pasty do zebow zrobie :)
  20. Sorry za literowki... Kamyk- ja tez mam odruchy, ale mysle,ze moze pomysl z plukaniem ziolami przejdzie. Od samego zapachu rumianku mnie mdli, ale moze szalwia? Moze Romek cos powie o plynach i ziolach... Plyn kupilam, bo teraz slabiej docieram szczoteczka, a plyn wszedzie dojdzie, to odkazi. Ale nie moze byc tak, ze mi z ryjka wali po uzyciu plynu. To nie fair ;)
  21. Sunshine - dzieki za odzew. Ale smak faktycznie jak opony + aromat pomaranczowy, ale nie pamietam jakiej marki byl ten plyn. U mnie z czyszczeniem zebow jest taka troche przegrana sprawa, hyba genetyka zawodzi - pare razy zdarzylo sie,z zab wygladal normalnie,a w srodku prochno... Ta czworka, ktora mi \'poszla\' - kurcze na chelbku z maselkiem... Musze uwazac :/ Moi rodzice i brat maja bardzo slabe zeby. Wlasciwie rodzice , to ich prawie juz nie maja...
  22. Czesc! Mam pytanie - czy wszystkie plyny do plukania ust sa takie ohydne? Nie pamietam, kiedy wczesniej plukalam, po prostu myje zeby (no i nitkuje) i jezyk pasta do zebow. Plynami sie dlawie i nie umiem gulgotac ;) no i wiekszosc jest mietowa, a ja nie znosze miety... Ale jak juz mam aparat, to kupilam plyn do plukania paszczy. Ohyda! Jakis cytrusowy... Wyplukalam go woda, bo nie zasnelabym.... Za to jak sie obudzilam rano, to pierwszy raz w zyciu stwierdzilam,ze mam koszmarny oddech - jakbym detki rowerowe cala noc przezuwala. Fuuuuu!!! Poprosilam kolege,zeby sprobowal,czy ten plyn jakis inny (on jest wielkim zwolennikiem plynow, zwlaszcza mietowych) i powidzial,ze te same ohydztwa wyczuwa w tym plynie, co w mietowych. Chyba odpuszcze... Pomijam to,ze mnie strasznie paszcza piekla... I ten oddech rano... To juz bez mycia zebow bym nie miala tak koszmarnego oddechu! Moze jakimis ziolami bede plukac...
  23. A ja sie kiedys przymierzalam do kupna szczoteczki elektrycznej i po wypytaniu dentystow i przejrzeniu wypowiedzi w Internecie doszlam do wniosku, ze w skutecznosci czyszczenia nie ma roznicy... I to bzyczenie - moj facet mial taka szczoteczke i do pasji mnie to doprowadzalo rano i wieczorem...
  24. Ja myje zwykla szczoteczka Colgate nabardziej miekka. Wlasnie zamienilam paste Blendamed wybialajace (cytrynowa- moja ukochana!!) na Sensodyne. Kusila mnie tez Sensodyne wybielajaca, ale skoro wybielajace sa niewskazane do zamkow, to trudno... Ale jestem ciekawa jak sie ma irygator do aparatu na zebach - moze Romek sie wypowie?
×