

Kociulinda
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kociulinda
-
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
No, widzisz aparatko, to przykre, bo faktycznie w razie problemow wszelkich zero kontaktu. Drugi raz przerabiam wydzwanianie,czy usunac zab,czy nie. Podejscie jest takie,a to pani dzien przed wyrwie. A przeciez rana musi sie wygoic, majac dwa aparaty (bo gore mam a dol do zalozenia) nie bede w stanie dobrze pielegnowac rannego dziasla. Coz, na razie orto jest u mnie 'pod obserwacja', zobacze jaka dalej bedzie miala strategie. Dwie znajome osoby chodzily i byly bardzo zadowolone, a na moje zaufanie niech pani doktor pracuje... Mysle,ze jak cos bedzie robila wbrew mnie, to bede jej mowila,zeby to robila lub nie na moja odpowiedzialnosc. Mowilam jej wyraznie,ze jak zalozy aparat najpierw na gore, to bede miala problem z dolna szczeka. I sie nie mylilam, jest nawet gorzej niz w moich przewidywaniach. Ale OK, wierze na slowo,ze TRZEBA bylo najpierw gore... -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
Sorry, jeszcze raz: http://www.inmanortho.com/expansion/expansion.html -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
A tu po angielsku ekspandery http://images.google.com/imgres?imgurl=http://www.inmanortho.com/expansion/expansionbondhyraxthumb.gif&imgrefurl=http://www.inmanortho.com/expansion/expansion.html&h=38&w=50&sz=2&hl=pl&start=4&tbnid=qoboBuuAjSwnLM:&tbnh=38&tbnw=50&prev=/images%3Fq%3Dbihelix%26gbv%3D2%26svnum%3D10%26hl%3Dpl%26lr%3Dlang_pl%26client%3Dfirefox-a%26channel%3Ds%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26sa%3DN -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
Hej Ogladam sobie rozne heliksy, hyraksy i inne relaksy... To jest dosc obrazowe, niestety po wlosku bodajze... Ale poogladac mozna. Ciekawe co ja bede nosic... Dzwonilam do orto i jak zwykle nie dowiedzialam sie niczego. Zamowilam druga wizyte wlasciwie konsultacje zanim mi cokolwiek zrobi... I kasa leci.. Mam niesmak, Oytalam w recepcji jak sie skontaktowac z pania doktor i dostalam odpowiedz,ze nie bardzo. Po prostu super. Bede zyc w nieswiadomosci do kwietnia. Pokazywala mi cos co wygladalo jak bihelix (na pewno nie byl to hyrax) i zdaje sie,ze to tez mowila. Tylko nie kumam - byla przymarka duzych pierscieni na gorze,a bihelix jest na dol przeciez... Niewazne, byleby miec ten bihelix, bo mi sie dol pogarsza z dnia na dzien :( http://www.arrakis.es/~ortoplus/esp/expansion.htm -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
Ta szostka mnie wcale nie bolala, podejrzewam zle wyleczona siodemke. Ale mam pytanie - czy ktokolwiek zetknal sie z tym, ze mu dentysta leczyl kosc? Ze cos wpuszczal przez kanaly zeba do zuchwy? -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
Jest szansa,ze siodemke,czy osemke spartolil - boli czasem jak zagryze lub na cieplo reaguje. Ta wyleczona szostka jest martwa, no i orto mi ja z calch sil opukiwala,czy nie ma stanu zapalnego (bo pod ta szostka jest ta substancja wpuszczona i to wygladalo jak jakis dziwaczny stan zapalny). -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
Nie poszlam do chirurga,bo musialam wyjezdzac. Zadzwonilam do mojego dentysty, a on na to,ze to substancja,ktora ma mi przez 3 lata remineralizowac kosc, czy tam jakos ja wspomagac w odnowie. Mowil, ze mozna ten zab usunac (tak chciala orto) i w miejsce jego przesuwac inny. Tylko,ze siodemka ma dluzszy korzen i \'najedzi\' na ta substancje... On mowi,ze nie ma z tym problemu... Tylko czemu dentysci w ogole nie kumaja,ze mozna odbudowywac kosc? Czy on jest taki spec zaawansowany, czy jakies eksperymenty na mnie robil :/ Korzysci finansowej w tym nie mial zadnej, bo mialam okreslona kase do wydania a to on wybieral zeby do leczenia. Orto dobra mysl podsunela,zeby od neigo na pismie wziasc CO takiego on mi w ta kosc wpuscil... Ale i tak sie panicznie bojeze nie bede mogla aparatu przez to na dole nosic :( I czemu mnie tam boli :( -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
Kobietki , mam problem z szostka.. Nie wspominalam o tym... Dostalam namiary na rzekomo super dentyste - drogi, ale naprawde bardzo dobre wrazenie robil.. Wiedzial,ze lecze zeby bo chce zakladac wkrotce aparat... Uparl sie,zeby jedna szostke mi zrobic od nowa. A ta szostka byla z 7 lat temu robiona, mialam z nia kilkanascie wizyt, 2 razy bralam antybiotyki. Po prostu ciezki przypadek, ale za ciezka kase wyleczony. Ten doktor stwierdzil,ze zle to jest wyleczone, bo jest dziura w kosci (to dolna szostka,czyli w zuchwie). I ze musi mi jeszcze raz leczyc, bo inaczej strace tego zeba... Bardzo opornie,ale sie zgodzilam. Pomyslalam,ze mnie nie naciaga, bo mialam sporo do wyleczenia, okreslona kase, wiec on mial wybrac ktore zeby trzeba najpierw leczyc... Wyleczyl mi ta szostke,ale tez obok siodemke i osemke. Tylko,ze te zey mnie bolaly (nie umiem sprecyzowac,ktory) i nadal pobolewaja. Najgorsze,ze jak mialam robione zdjecie RTG, to orto byla w szoku jak zobaczyla, ze mam jakas obca substancje w kosci! Chciala mnie natychmiast wyslac do chirurga i myslala, ze trzeba ta substancje z kosci wydobyc i wszystko z niej oczyscic!!! Rowniez dentystka mowila,ze pierwszy raz na oczy cos takiego widzi... -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
Wow, no to za 3 mieszkania mozna jeszcze domek kupic, ale to tez niedlugo. Najpierw byl szal na 2-pokojowe i kawalerki, teraz rynek sie nasyca, a w cenie sa wieksze i domy. Gdyby moi rodzice chcieli mi poreczyc kredyt, to juz dawno mialabym chate. Ja naprawde fajnie w Polsce zarabialam... Tylko nie moglam udokumentowac :/ No i bank nie lubi jak ktos ma rozne umowy o dzielo,zlecenie, potem wlasna dzialalnosc... Nawet chcialam na rodzicow kupic mieszkanie, ale nie chcieli mi w zaden sposob pomoc... co by mieli do stracenia? Nic, ja bym miala co najwyzej jakby mieszkanko bylo na nich... No, ale trudno. Jest jak jest, chociaz dzis pobadalam kredyty hipoteczne i jest jakis cien nadziei dla mnie. W najgorszym wypadku, jak nie dam rady z kredytem, to wynajme to mieszkanko, a sama bede sie dalej tulac- nic nowego... No,ale chyba dalabym rade, zawsze mozna korepetycje z angola udzielac... Jakis cien nadziei jest, znalazlam jeden bank, ktory daje dosc wysokie kredyty, oczywiscie na gorszych warunkach, ale zawsze cos. -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
MMJ - we dwojke dacie rade, dla banku jestescie wiarygodni, bo jak jedno (odpukac) straci prace, to drugie bedzie mialo... No i jest 2x wiecej rodziny, ktora w biedzie moze wesprzec. Ja na moja nie mam co liczyc... Jestem troche jak dziecko z domu dziecka - 20 lat i spadaj z domu, rob co chcesz... Jestem nowym typem bezdomnego :/ -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
Ja chcialam troszke odlozyc na mieszkanie, ale przedw wszystkim wyrobic zdolnosc kredytowa (to wazniejsze niz oszczednosci, a w Polsce dla singielki nierealne, chyba,ze jest dyrektorem banku :/) - nie bierzcie mnie za naiwniaczke. Ale kto 2 lata temu by pomyslal,ze mieszkania zdrozeja az o tyle? Ja wiedzialam,ze zaczynaja drozec, dlatego powiedzialam sobie \'teraz albo nigdy\', ale zrobila sie taka kicha cenowa, ze jak chce kupic swoje M sama, to zadne zarobki mi nie pomoga... Wkurza mnie to, ze jest tyle spekulacji na rynku mieszkaniowym. Sztuczne zawyzanie cen, bogaci maja po 3 mieszkania , biedni stracili jakiekolwiek szanse... Ja naprawde chce liczyc na siebie, a nie na faceta,czy meza... W zyciu roznie bywa... -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
aparatka - Ty jakis dyzur dzisiaj masz? Ciagle przy kompie :D A ja sie dalej doluje... Prwaie 2 lata temu wyjechalam za granice zarabiac na mieszkanko. Mialam wypatrzone malutkie dwupokojowe na konkretnym osiedlu - od dawna regularnie sledze ogloszenia. W Poznaniu takie 38 metrow w totalnie komunistycznym wiezowcu kosztowalo wowczas 115- 125 tysiecy. Teraz 185-200tysiecy.. Jestem zalamana, przeciez nie odlozylam tej roznicy nawet... Moja kumpela kawalerke kupila jakies 7 lat temu za 60tys, teraz widzialam identyczna w odrobinke wyzszym standardzie za 180tys.. Po co ja tu siedze - brzydko tu i szaro, Kocur kochany daleko :( Jak sie przeniose do Londynu,to zobacze na ile mi kredyt dadza,ale jak mieszkania znow zdrozeja to juz nie wiem... Zal mi mlodosci za granica :( Postaram sie wrocic w tym roku - jak bedzie praca chociaz, bo z mieszkaniem to mocno zwatpilam :/ Najgorsze, ze sie staram , moglabym sie skupic na tym,zeby jakiegos goscia najlepiej z chata ;) zaciagnac do oltarza, walcze z tym zyciem sama, nie chce obciazac rodzicow, nie chce pozycza ani krasc, i po prostu nie wiem.. W naszym kraju nie ma miejsca dla singli. Tanie mieszkania tylko dla mlodych rodzin... -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
Blondynka stoi przy garach i zeskrobuje brud z patelni teflonowej nożem. Do kuchni wchodzi mąż i mówi: - Zgłupiałaś? Czemu skrobiesz nożem po teflonie? - Sam jesteś poteflon! -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
Sorry za literowki... :/ Moze ktos tu zajrzy i powie jakies good newsy? -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
No, jak masz silny nacisk np aparatem, to boli. A jak cala noc spie niefortunnie,ze na maksa pcham jezyk na dolne jedynki i dwojki, to rano wszystko sie tam chwieje i wlasnie boli. Na dole bylo zle a jest duzo gorzej, Nie rozszerza misie ta szczeka, bo nie ma na niej aparatu. A zweza mi sie, bo gora mi sie zaciesnia (tzn jedynki i dwojki gorne sa wpychane przez aparacik do srodka, bo byly wypchane). Eh, dlugo by gadac. Musialabym prezentacje na zdjeciach i wycisku zrobic :) Tylko,ze wyciska ma jedna wade. Jak sie polozy gorna szczeke na dolnej, to nie widac jak jeden zab napiera i wykrzywia inny. Nie widac tez jezyka, ktory duzo moze \'nabroic\' ani stawow, ktore tez chca szczeke w jakiejs swojej pozycji trzymac. Ja mam w tych trzech apsektach totalna rozpierduche, wszystko zle, wszystko pracuje nie tak, jak nalezy... Stawy jeszcze sa w miare,ale wada im nie pozwala trzymac szczeki normalnie... Najgorsze,ze zalozenie aparatu na sama gore przyspieszylo poglebianie sie wady :( Coz, bede toczyc boje,zeby mi dol rozszerzono troche szybciej i mocniej,niz poczatkowo orto zakladala... Kurde, jakis dzien dzis mam pod psem - na jednym forum sie grzecznie wypowiadam o moim miescie - neutralne sprawy i ktos mi pisze,ze glupia jestem... Niektore fora, to nie do przejscia sa naprawde... Czlowiek sie boi wejsc , zeby nie zgnoili :/ -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
aparatka - dzieki Teraz mam tak ciasny dol, ze albo bede siedziec z wywalonym jezorem, albo bede jak buldog robic przodozgryz... Do szalu mnie to doprowadza... W ogole sie stresuje - jutro bede dzwonic, pewnie nic sie nie dowiem.. Ostatnio miesiac wydzwanialam,czy usunac czworke,czy nie i dostalam odpowiedz pare dni przed wizyta. Niby mozna zeby krotko przed zalozeniem aparatu usuwac, ale uwazam,ze to glupota. Pomijajac bol i stres, , to jednak w aparacie trudniej utrzymac higiene zebow, a przeciez po zebie jest rana... Ech, wrzuce sobie Kasie i Tomka... Kupilam 3 DVD bo tylko tyle wyszlo i sie wkurzylam, bo w TV widzialam jakis odcinek, ktorego nie ma na plycie. I wez tu kupuj legalnie! Oj, marudna jestem dzis... Moze jakies ciasto upieke... Strasznie mi zal Polakow za granica, tych, ktorzy maja zony lub dziewczyny w Polsce. Chcialam im szarlotke upiec na jutro, ale mam tlko jedno jabluszko... Znajde jakis przepis na babke cytrynowa lub z makiem. -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
ski - ja mam dosc skomplikowana ta wade... 2 razy sie leczylam juz i za pierwszym razem rok bez efektu, za drugim orto po jakims czasie skumala i zmienila mi aparat na zupelnie inny - z dobrym skutkiem,ale leczenie zeostalo przerwane jak mialam 12 lat i wada wrocila. Ta obecna orto leczyla dwojke moch znajomych,ale to byly kosmetyczne sprawy, a ja mam powazna wade zgryzu. Jesli w 3 tygodnie tak mi sie dol sciesnil, ze mi sie gorzej oddycha, polyka, ze na dole mi sie harmonijka zrobila z jedynek i dwojek, to chyba nie jest prawidlowe leczenie? Mam ta sama wade, z ta roznica,ze mam aparat na gorze, ktory jeszcze bardziej mi przeszkadza w buzi. Ta wada jest postepujaca,ale teraz bardzo , ale to bardzo mocno przyspieszyla. Zeby przynajmniej dolne przedtrzonowe sie zgadzaly z gornymi - o trzonowcach juz nawet nie marze, bo to wolny proces... Nie moze byc tak wielkiej roznicy w szerokosci obu szczek. Wyobraz sobie,ze masz dolna waska, a gorna szeroka. Kladziesz sie na boku i WSZYSTKIE gorne trzonowce i przedrzonowce naciskaja na dolne po tej samj stronie i wciskaja je do srodka.... Noc po nocy masz wezszy dol, dlawisz sie jezykiem, wypychasz nim przednie... I do tego na gore moja mi chce dowalic szyne.... Zeby byla jeszcze wieksza roznica w szerokosci szczek??? Dol mam tak waski,ze jakby obydwie szczeki w tym samym czasie miala rozszerzane, to przeciez nie \'przegoni\' gory... Ona MUSI mi dol rozszerzyc, inaczej chyba jej kaze sciagnac gore. Mowie zupelnie powaznie. Jestem tu sama, jak sie bede dlawic w nocy wlasnym jezykiem, to mi NIKT nie pomoze. -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
W najgorszym wypadku powiem orto,zeby robila o co ja prosze (chodzi mi o rozszerzenie dolu) a ja podpisze oswiadczenie, ze to na moja odpowiedzialnosc. Wiem co robie,czego chce i co sie u mnie dzieje. Mialam leczona ta wade 2 razy, w tym drugi raz prawie wyleczona, tylko moi rodzice przerwali moje leczenie. Wiem jaki blad byl popelniony przy pierwszym, nieudanym, leczeniu i wiem, na co (tez po pewnym czasie) wpadla orto przy drugim, prawidlowym leczeniu. Jak sie ta orto uprze,ze gore trzeba rozszerzac - ok, trudno., ale ja sie upre,ze dol trzeba juz teraz rozszerzac, bo on albo sie bedzie zaciesnial (bo jest wada i roznica szerokosci meidzy szczekami) albo rozszerzal (jak bedzie aparat lub najlepiej bihelix) - innej mozliwosci nie ma. Sorry, ze tyle zajelam miejsca, ale jest tak zle jak nigdy - budze sie i nie wiem jak zeby trzymac - zadnego podparcia... -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
W ogole ona chyba mi chce na tej wizycie zalozyc szyne na podniebienie - poroniony pomysl, bo jak mam szersza gore niz dol (a juz teraz tak jest), to dol nie ma zadnego podparcia w zebach i sie znim rozne cuda dzieja. Stawy tez powinny miec jakas stala pozycje,a nie ze jak spie na boku, to gora sobie wszystkie dolne zeby przy policzku wciskam do srodka (stad mi sie zaciesnia dolna szczeka!!). Jak spie na brzuchu, to mi sie szczeka cofa itp. a podczas snu kontrolowac tego sie po prostu nie da! Ona musi choc troche dol do gory dopasowac,zeby sie w jakimkolwiek miejscu zeby stykaly,zeby byl punkt podparcia. A ona mi zrobi jeszcze wiekszy burdel w uzebieniu... Do tego jak bede miala na gorze szyne, to sie udlawie na bank, bo ten dol mie sie zaciesnia przez brak \'synchronizacji \' z gora. Ja chce aparat na dol (choc sam aparat niewiele rozszerzy), a najlepiej wlasnie cos, co mi rozszerzy ten dol... Panicznie sie boje,ze ona odtworzy moja wade tylko w \'szerszej\' wersji. Czyli po zdjeciu aparatu wszystko bedzie ladnie wygladalo, bedzie moze nawet miejsce na dole na jezyk,ale i tak wada wroci. Bo caly problem polega na tym,ze dol jest za waski w stosunku do gory. Trzeba dol rozszerzyc, gore niekoniecznie. Ale musza byc inne PROPORCJE szerokosci... Dol musi nadrobic wzgledem gory. A ona mi chce jeszcze rozszerzyc teraz gore... Jutro tam dzwonie. Pewnie znow beda 3 recepcjonistki, jedna mniej kompetentna od drugiej i sie nie dobije nawet do asystentki mojej pani doktor. Ale musze wiedziec,czy ona na pewno mi chce gore rozszerzac i musze przekazac,ze bardzo zle sie u mnie dzieje... Zalamka - naprawde - poszlam z wada postepujaca, a teraz mi sie tak przyspieszylo to wykrzywianie, ze juz po 3 tygodniach odczulam duzo gorszy dyskomfort. Powiedzmy,ze to wpadka mojej orto. Ale jak bedzie sie upierala,ze jeszcze nie cas na dol,albo,ze najpierw gore jeszcze bardziej rozszerzyc,to chyba jej kaze zdjac moj aparat i za jakis czas pojde do innego orto!! :( :( -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
A ja dostaje szalu z moim aparatem. Przysiegam na wszystkie swietosci, ze wiecej sie w mojej dolnej szczece (jest bez aparatu jeszcze ) powykrzywialo, niz w gornej z aparatem wyprostowalo!!! Najgorsze,ze praktycznie nie mam kontaktu z moja orto i chyba zamowie jeszcze jedna wizyte jak bede w kraju taka stricte konsultacyjna, bo ona chyba nie kuma co sie z moimi zebami dzieje!!! A na pierwszej wizycie z wszystkim mi przytakiwala, cieszylam sie,ze mnie rozumie :/ Coz - marketing... Mowilam, jak zakladala gore,ze przez wciskanie moich wystajacych gornych jedynek cofnie mi sie dolna szczeka bedzie mi ciezej oddychac i jeszcze mocniej bede wypychac jezykiem dolne zeby - nawet jej pokazalam na wycisku co sie bedzie z dolem dzialo. To ona, ze wcale nie. A teraz dzieje sie DOKLADNIE to, czego sie obawialam, Nawet gorzej, bo oprocz wypychania dolu jezykiem (rownomiernie zawsze wypychalam), to mi sie z dolnych jedynek i dwojek harmonijka zrobila,czego NIGDY nie mialam. Przeciez te zeby stloczone moga sie kruszyc!! Jedna dwojka juz mi sie ukruszyla, bo jak spie (lubie sie w klebek zwinac) to teraz dla odmiany robie przodozgryz , bo juz nie moge fizycznie dalej cofnac dolnej szczeki. A jeszcze stawy? Stawy sa spoko, chca ta dolna szczeke trzymac w miare z przodu, ale jak sie ona jeszcza dalej cofa, to tez pewnie sie psuja, bo tak cofnietej szczeki dolnej nigdy nie mialam jak teraz. Jestem wsciekla, a najgorsze,ze nie moge zmienic orto, mam malo urlopu i wkorzystam caly pewnei na szukanie nowej pracy :( :( Na tej wizycie ona MUSI mi cos zalozyc na dol, bo sie udlawie... Orto ma strategie,ze najpierw gore, a potem sie dol dostosuje,ale on W OGOLE nie pasuje do gory, wiec niech chociaz troszke dopasuje ten dol. Mam wade postepujaca,ale teraz juz w 3 tygodniu noszenia aparatu mocno sie przyspieszyy negatywne zmiany... Ech, dlugo by opowiadac. Chcialabym na dol ten bihelix, alepewnie najpierw musi byc aparat? -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
aparatka - nie wiem czemu, ale mialam zaznaczone jako przeczytane (a jestem sama w domku, wiec nikt nie mogl zajrzec). Przed chwilka zobaczylam fotki i dale twierdze,ze mlodziutko wygladasz.... I SUPER KIECKA !!! Malo ktore mi sie podobaja, ale ta jest baaardzo fajna. No i jak zwykle moje postanowienie - od jutra sie odchudzam ;) A teraz lece po lody :D -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
Hej aparatka - nic jeszcze nie doszlo Kurcze, chyba zbiore dupsko i przejde sie do sklepu po... lody ! :) Troche mnie suszy :D I daaawno nie jadlam lodow. -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
Czesc Wczoraj bylam na imprezce... Wypilam prawie pol litra wodki (tak podliczyli ci, co mi polewali)... Nie upilam sie, zyskalam szacunek i podziw wsrod kolegow w pracy ;) I stwierdzilam, ze nie ma sensu pic duzo. Troszke mnie suszy teraz, ale spoko sie czuje. Ale glupol jestem, bo nie dosc, ze moglo mnie wczoraj strzelic i moglam sobie strasznego wstydu narobic, albo moglam dzis umierac... Wiecej nie pije, nie musze zeby sie dobrze bawic i miec tematy do rozmowy :) W sumie jedyna moja dolegliwosc dzisiaj to taka, ze musialam na nia wegiel leczniczy wziac :D Jak dobrze miec go za granica, bo tu to nic nie mozna kupic- ani wapna musujacego, ani wody utlenionej... I jakos mi mocno serduszko bije, pewnie cisnienie podwyzszone... Ciesze sie, ze moj Kocur nie pije alkoholu, ma racje :) -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
No, Cala, gratulacje!!! Moj wiecznie pracuje... -
ZAKŁADAM STAŁY APARAT ORTODONTYCZNY - KTO JESZCZE?
Kociulinda odpisał *Dora* na temat w Zdrowie i uroda
Hej, kobietki i niekobietki ;) Sunshine - czytam Twoje posty i wlos mi sie na glowie jezy... Ja mojego chlopa staram sie 'krotko trzymac', niestety, nieraz go \'szantazowalam\', ze odejde bo czegos tam nie akceptuje. Ale to zawsze dzialalo natychmiastowo - (zaraz pokornial) i na dluzsza mete tez. Ostatnio byla sprawa zupelnie na ostrzu noza, bo mi powiedzial,ze jestem \'glupia i beznadziejna\' .Najpierw prosilam,zeby odpuscil te teksty bo mnie rani, a on wtedy probowal mi udowadniac, (bo w czyms sie poroznilismy) ze naprawde jestem glupia i beznadziejna, co mnie dobilo kompletnie. Znow wytlumaczylam,ze mnie zranil,ze prosilam,zeby przestal,itp. Przestalam sie do niego odzywac. Odczekal swoje i glupa palil,ze sie nic nie stalo. Nawet wyjezdzal mi z tekstami 'ale Ty jestes monotematyczna','po co sama siebie dreczysz'... No, to ja do niego swoje, ze mnie nie zobaczy, dopoki nie przeprosi. Stroszyl sie, ze szantaz,ze przeprosiny beda nieszczere, a ja czekalam... W koncu przyjechalam do kraju i nie mogl uwierzyc,ze po miesiacu od zdarzenia ja dalej twardo,ze jak nie przeprosi, to sie z nim nie spotkam. Nie przeprosil, a ja sie z nim nie spotkalam. Wrocilam do Irlandii - byl zdruzgotany, dotarlo do niego, ze nie odpuszcze (przeciez sie widujemy co pare miesiecy!). Po jakims czasie sprawa przyschla i wreszcie ladnie przeprosil, powiedzial, ze juz nie chce mnie wiecej ranic i pare razy (byly kryzysowe rozne sytuacje,a on byl bardzo spiety przez prace) udowodnil, ze NAPRAWDE sie stara. Raz sie uniosl - od razu przeprosil tak powaznie i sie nawet tlumaczyl... Ja pozniej tez go za cos przepraszalam... To nie boli. Czyli nawet starego kocura mozna czegos nauczyc ;) A ja mam motywacje od niego, zeby sie starac. Obiecalismy sobie,ze bedziemy sie ostrzegac jesli ktos z czyms przegina (np ja z krytyka) i bedziemy sie bardziej liczyc ze swoimi uczuciami. I to caly czas dziala! To jest chyba pierwszy dowod w moim zyciu, ze nad zwiazkiem warto pracowac i sie da. A juz myslalam, ze jedynym wyjsciem bedzie rozstanie...