Ania1602

* Magda 7814 gratulacje :) * Biedronka a mąż łyka nadal witaminki czy przestał? Jeszcze nic nie wiadomo, trzymamy kciuki za walczące komórki.

* asiuleczkaj przepraszam, że nie odpowiem na twoje pytanie. Nie chcę już pisać na ten temat, bynajmniej na dzień dzisiejszy. * Nadzieja, nie wiem o czym pisałam na poprawę jakości komórek... Ja obecnie w kwestii suplementów zaufałam swojemu dr i na własną rękę biorę tylko Linocomplex. Natomiast z polecenia dr: Jodit, Inozytol, Vitrum D3 forte, DHEA.

Morela15 ten typ tak ma ;)

Nadzieja bardzo dobre wiadomości :) Strasznie się cieszę :)

* julita670 gratulacje :) * Golf super :) * Nadzieja napisz po wizycie. Czekamy. * Biedronka jak wynik?

* malena5 odpoczywaj. Trzymam kciuki, żeby z okruszkiem było dobrze. * Nadzieja o której masz wizytę?

Nadzieja jak będziesz jutro u lekarza, to może zapytaj go, co sądzi o tych tabletkach na mdłości Mamarin. Może one by Ci pomogły... Pani w aptece mówiła, że kobiety w ciąży sobie je chwalą i wracają po nie.

Biedronka a nie masz już możliwości wbicia się jutro na podgląd? Chociażby do innego lekarza...

* To się dzisiaj naleśnikowo zrobiło na forum :) W końcu też zrobiłam "na oko", wyszły dobre :) * darkness77 ale się poobdzierałaś biedna. * malena5 odpoczywaj. Trzymam kciuki, żeby z kruszynką wszystko było dobrze. * Biedronko ja co prawda w temacie IVF jestem zielona, ale też myślę, że może jak będzie mniej pęcherzyków to będą za to lepsze jakościowo. Nieustannie trzymam kciuki. * Nadziejko Ty też odpoczywaj, ale Cię męczy...

Dzięki Nadzieja :) Kupiłam w Lidlu jakiś twarożek waniliowy, ciekawe czy będzie dobry. Po powrocie z zakupów żałowałam, że nie kupiłam dzisiaj malinek, a wczoraj wszystkie zjadłam :) Mam brzoskwinie surową, może sobie dorzucę :)

* julita670 przykro mi z powodu choroby taty. Gratuluję pozytywnego testu, tak jak dziewczyny piszą było za wcześnie, żebyś mogła zaszkodzić kruszynce. * Dziewczyny ale jesteście aktywne od rana :) Co robimy dzisiaj na obiadek? Mi chodzą po głowie naleśniki, ale tak dawno ich nie robiłam, że nie pamiętam proporcji ;P darkness77 i któraś jeszcze nie dawno robiła... Pochwalcie się jak Wy robicie. Miłego dnia wszystkim :)

Julcia nie zadręczaj się tak, słońce Ty nasze. Do Ciebie to nie pasuje. Czasem lepiej trochę poczekać, żeby komóreczki były lepsze. Wiem, że takie zawieszenie dobija człowieka, ale staraj się myśleć pozytywnie.

* Hexe dobry przyrost :) * Golf gratulacje :)

Biedronka :) Dziękuję. Mojemu jednak się sporo poprawiło, może nie drastycznie, ale jednak sporo. Np. ruch postępowy z 15% wzrósł do 37 % Po trzymiesięcznej kuracji Profertilem, ale to już pół roku temu. Teraz cieszę się, że się nie pogorszyło.

Dziękuję dziewczyny za odpowiedź w sprawie lepkości. Trochę mnie to zastanawia, bo wszystkie parametry dobre, ruch też, tylko lepkość większa... Myśleliśmy czy to mogło być przez dłuższą abstynencję... Dr nic na to nie powiedział, ogólnie był zadowolony z wyniku. Ja dopiero dzisiaj zwróciłam na to uwagę i tak mi to siedzi w głowie...

Hexe dzisiaj nie powtarzaj. Jutro, minimum 48 godzin. Ja przy ostatniej ciąży powtarzałam co 4 dni.

* Hexe :) jednak jest dobrze :) Gratuluję i trzymam kciuki za dobry przyrost. * Golf jeśli widać drugą kreskę to można już się cieszyć :) Czekamy na wynik bety. * kkahha myślę, że powinnaś zwiększyć dawkę magnezu. Ja natomiast nie staję na palcach, a na całych stopach, jeśli nadal ciągnie to chodzę. * griszankaanka gratulacje dla szczęśliwej mamusi :) Dużo zdrówka dla Ciebie i synusia. * Wróciłam wczoraj bardzo późno, ok 1 w nocy... IUI się odbyła, pęcherzyki 19,5 i 20 mm. Dzisiaj dość silny ból owulacyjny. Dziewczyny czy zbyt duża lepkość nasienia może mieć negatywny wpływ na powodzenie IUI? Od czego ona zależy?

* griszankaanka trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie. *MH1 człowiek całe życie musi się uczyć... Ni wiedziałam o tej czekoladzie. Kiedyś często była polecana na biegunkę. * Ja po podglądzie, pęcherzyki rosną sobie spokojnie, mają 16 i 16,5 mm. IUI jednak we wtorek późnym wieczorem. Mój dr znowu mnie dzisiaj zadziwił, myślałam, że Clexane będę brała dopiero jak ewentualnie uda mi się zajść w ciążę, a okazuje się, że od razu po IUI.

Dziękuję dziewczynki za kciuki :) MH1 jeśli chcesz bez leków to gorzka czekolada może da radę.

Witajcie dziewczynki :) Ja dzisiaj bardzo późno, bo od razu po wizycie jechaliśmy do teściów. Miałam jeszcze przeboje, bo musiałam się wracać z trasy i przełożyć wizytę o ponad godzinę później. Przygotowałam sobie ciuszki na wieszaku i zapomniałam ich zabrać. Na dodatek auto zaczęło mi szwankować, chyba starłam klocki hamulcowe :( W ogóle to chyba pierwszy raz odczuwam skutki uboczne brania hormonów :( Łatwiej się denerwuję i odczuwam frustracje. Natomiast co do wizyty, to tym razem pęcherzyki rosną jakoś oporniej, ale dr mówi, że to dobrze. Lepiej jak rosną wolno. Są jednak 2 i mają po 14 mm. W związku z tym dostałam kolejne 3 zastrzyki :( Podgląd w niedzielę, IUI w poniedziałek lub wtorek. Pozdrowienia dla wszystkich :)

Nadzieja najważniejsze, że kuleczka ma się dobrze :) Pytałaś lekarza co Ci radzi na te mdłości i wymioty? Zamęczysz się biedna.

* ewap156 czasem lekarz po wyglądzie śluzu może już ocenić czy coś jest w nim podejrzanego, ale może faktycznie to od luteiny. Ja nigdy jej nie brałam, więc nie powiem czy śluz się od niej zmienia. * Azuro trafiłaś na jakiegoś durnego lekarza, przykro mi. Z mojego doświadczenia wynika, że nie zawsze na NFZ jest źle. Kiedyś też chodziłam do ginekologa prywatnie. Jednak rok temu poszłam pierwszy raz na NFZ i byłam zadowolona. Pani dr miła i sympatyczna. W późniejszym czasie byłam u niej też prywatnie i ponownie na NFZ, wizyty w podejściu dr niczym się nie różnią. Drugi przykład dobrego podejścia do pacjenta na NFZ to wizyta u genetyka, już pani w rejestracji zrobiła na mnie dobre wrażenie, a pani doktor bardzo sympatyczna, wizyta długa, dokładny wywiad i dobry przekaz informacji. Mam też dobrego internistę, zdrowie na szczęście jeszcze mi dopisuje i nie muszę zbyt często go odwiedzać. Co prawda to mój drugi lekarz rodzinny, z pierwszej pani doktor musiałam zrezygnować. Mimo wszystko uważam, że zależy jak się trafi. Dobrze jest przed wyborem lekarza zasięgnąć opinii. Nie zawsze opieka na NFZ jest zła. * Nel31 świetnie, że maluch dobrze się rozwija. Faktycznie wielki pozytyw wypływa z twojego wpisu i tak, jak malena5 pisze nie powinnaś znikać, tylko przesyłać dobre fluidy wszystkim :)

No i przyszła spóźniona burza, co prawda słaba, delikatnie popadało, ale najważniejsze, że temperatura za oknem spada, teraz jest 25 :) Można na chwilę odetchnąć. Dobrze, bo za godzinkę jadę na pogaduchy do kuzynki :)

MH1 u mnie z pogodą za oknem to samo, masakra :( Miało w nocy i do południa popadać, a tu nic z tego :( Dlatego wybieram dania, które robi się szybko i nie trzeba przy nich za długo stać. Risotto w pół godziny do 40 minut będzie gotowe. Pomidorowa gotowała się sama ;) No i gotuję na 2 dni. Na szczęście mam w mieszkaniu 26 stopni, nie jest źle w porównaniu do tego co za oknem. Do wczoraj miałam 25, ale ta noc była ciepła i mieszkanie nic się nie schłodziło.

Wyślę Wam kurierem, co mi tam :) Dla MH1 pomidorowa, dla Nadziejki risotto. Proszę bardzo :) Ktoś jeszcze coś zamawia? ;)