mamusia23

brydziaa :***** poziomka :***** strasznie mi przykro.niestety WIEM przez co przechodzicie ... ja też poroniłam moje maleństwo dokładnie 15 dni temu ale już się pozbierałam i odliczamy dni a raczej miesiące do kolejnych staranek. mój dzidziuś miał 8 tygodni. zaczełam plamić,dostałam leki na Podtrzymanie niestety nie pomogło ...poroniłam w nocy w domu. widziałam moją kruszynkę...zawsze będę pamiętałą o moim aniołku ale teraz trzeba żyć dalej i CIESZYĆ SIĘ ŻYCIEM:) przyczyna mojego poronienia byłyo namnozenie się 2 rodzajów bakterii i grypa która mnie dopadła...praktycznie zerowa odpornoćć. lekarz kazał mi czekać do okresu a potem zacząć staranka , bo w lato przecież organizm jest bardziej odporny.poczekamy do 24 MAJA i ..... ZACZYNAMY KOLEJNE STARANKA:)))) oczywiście jesli wszystko do tego czasu sie unormuje i będę zdrowa. porobiłam sobie niezbędne badania i wszystko ok. jeszcze sobie po okresie albo krótko przed starankami zrobie cytomegalie i chlamydie i jesli bedzie ok to DO DZIEŁA:) Wylałąm morze łez , 100000razy pytałam dlaczego ja? teraz już wiem ,że NATURA WIE CO ROBI. Jeszcze nie nadeszłą odpowiednia pora. Najważniejsze ze już mam pewność ,że MOGĘ MIEĆ DZIECI :) Trzymajcie się dzielnie i myślcie POZYTYWNIE :*

dziekuje andziu :**** Ty tez sie nie zamartwiaj :)

naszly mnie dzis czarne mysli i takjakos smutno mi sie zrobilo:( zanim jeszcze zaszlam w ciaze a raczej kiedy sie o nia staralismy bardzo duzo czytalam i tez naczytalam sie wiele o poronieniach ich przyczynach itd. przeczytalam ze najbardziej niebezpiecznym czasem dla dzidzi jest kazdy miesiac w ktorym normalnie wystepowal okres ...wiem ,ze napisalam nielogicznie wiec powiem inaczej- jesli mialam okres zawsze 18 dnia kazdego miesiaca to ten dzien jest najbardziej niebezpieczny i teraz gdy juz jestem w ciazy:( czasami bylo tak ze okres przychodzil 14 a czasami 14 wiec 14 juz jutro a ja zaczynam panikowac:( tak bym chciala zeby juz bylo po tych dniach bo bardzo sie martwie:(

a jestem z OLSZTYNA :)

teraz mi nie w glowie sie wpisywac czy zmieniac niki zreszta to przeciez nie jesttakie wazne... mozecie sie do mnie zwracac bardzochce lub jak sobie zyczycie. do tabelki sie nie wpisze bo prawde mowiac nie wiem jak to zrobic i nie wiem o co w niej chodzi:)

nik zmienie jak juz bede wiedziala ze jestem mama w 100%:)

nie wytrzymalam i zrobilam dzis jeszcze 2 testy roznych firm i wyszly na nich za kazdym razem bladziutkie drugie kreseczki... nie wiem co myslec ale postaram sie nie martwic:)

witajcie dziewczyny:** ja tez nie moglam spac a jak juz zasnelam to i tak obudzilam sie o 6 rano:) ale tak sie cieszylam i zamartwialam jednoczesnie:) nie moge uwierzyc ze mam w brzuszku moja malenka kruszynke:)))) tak bardzo sie o nia boje ... i juz kocham najmocniej na swiecie... staram sie jednak sobie wmawiac ze moze test sie pomylil... maz jeszcze nie wie ... dowie sie w sobote jak zrobie 2 test i wtedy dowiedza sie tez rodzice:) juz nie moge sie doczekac ich reakcji i radosci:) w tym cyklu wogole nie myslalam o ciazy , bo pomyslalam sobie kierdys ze przestaje sie starac bo nic mi nie wychodzi i pewnie jestem bezplodna . jakiez wiec bylo moje zdziwienie gdy zobaczylam wylaniajaca sie II kreseczke !!!!!! bylam w szoku tak wielkim ze o malo sie nie poplakalam:) nie wiedzialam co myslec mialam metlik w glowie:))))))) teraz juz jest lepiej:)

tyle sie naczytalam ze sie podlamalam.... az mnie brzuch zaczal bolec:( jutro wam kochane wszystko opowiem bo dzis juz jestem strasznie zmeczona i podlamana ze to moze nie dzidzia:( zyczcie mi powodzenia i trzymajcie kciuki za mnie i dzidzie:) zycze milego wieczoru i uciekam na emke;)

ciesze sie bardzo ze jestesmyw kaplecie:) poczytalam sobie troszeczke teraz i niestety blada kreseczka nie musi wcale oznaczac ciazy:( ale mnie bola jeszcze piersi i sutki... juz sama nie wiem czy sie juz cieszyc czy poczekac z ta radoscia...

myslalam ze topic nie istnieje... chcialam wam moje kochane oznajmic z radoscia , ze ...... JESTEM W CIAZY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dzis rano robilam test:)))))))))