hanemex

Jezu babki zróbcie coś otworzyłam browca i wcale nie po to żeby podlac nim kwiatki...Jestem przed ciotencja i moja motywacja odeszła w siną dal.Jestem,będę i umrę jako gruba parówa...O YEAH!Alw dzis jest okazja weszłam na ten przemiły oto topik!!! Przychodzi zajączek do burdelu i mówi burdel mamie,że mocno potrzebuje kochanki.Ponieważ dawał tylko 5 zł burdel mama nie chciała słuchac o żadnym sexie.Zajączek tak błagał,że w końcu burdel mama mówi: -Dobra zajączku idź na drugie piętro do pokoju po lewej! Zajączek poszedł.Wchodzi do pokoju,a tam wielka wlochata kula. Zajączek podbiegł do kuli,obraca ja, podrzuca,jeszcze raz obraca w końcu mówi: -Błagam Cie chociaz pierdnij dla orientacji..!

Kobity widze ,że duzo tu was z Trójmiasta ja tez jestem z trójmiasta!!!YES,YES,YES!Przepis na bakłazana na pewno wypróbuje bo jestem bakłazanożerna!!

Tak sobię czytam wasze wcześniejsze posty i leję ze śmiechu!Jesteście bezbłędne!

Dziewczyny po ile u was jest sałata lodowa?U mnie to chyba juz na glowę upadli!Rozumiem,że to styczeń,ale bez przesady!!

Cześć kobitki!!Nałaziłam sie ,żę hej!Teraz zjadłam jogurt naturalny +2 łyż musli+2 łyż otrębów(niestety w trakcie odchudzania pojawia się u mnie pewien problem)i niestety zeżarłam też kromkę chleba z chudym plasterkiem (cienkim jak polsilver)szynki.Teraz wypiję herbę zieloną z cytryną,pilnując w tzw.międzyczasie mlodej przy odrabianiu lekcji.A potem sport!!!!(o matko jak ja tego nie cierpię)

Dobra kobitki ide teraz na godzinny spacer(a może nawet dłuższy jak się da)taki dla zdrowotności.W końcu przestalo wiac jak na Uralu i wyszlo sloneczko wiec trzeba skorzystac z ładnej pogody.Pozdrawiam was cieplo jak wrócę to się odezwę.

Tak jaja są dobre w diecie mają zero węgli a i dosyć są sycące,chociaz mi trochę juz bokiem wychodzą...ostatnio robiłam sobie na tzw.obiad chińszczyznę.Na kropli oleju podsmazyłam piers z kurczaka+marchewka w paski+groszek zielony+kiełki+grzybki mun+ugotowany wcześniej makaron sojowy.Wszystko doprawione sosem sojowym i przesmażone na drugiej kropli oleju.Miałam wyżerę 3 dni.Moi nawet na to nie spojrzeli...eh nie wiedzą co dobre.

Super waga ja mam 173 i wlaśnie chciałabym ważyć tyle ile Ty.Chociaż jakbym ważyła mniej to bym się nie obraziła,ale bez przesady anorektyczką nie jestem.Gruby misiu gratuluje Ci maluszka!!!Czy wiesz już jaka płeć?

me_36 przepraszam,że wprost pytam ile ważysz i jaki masz wzrost?

Tak dokładnie tylko sie nakręcasz na całego kotleta,a weź się później pochamuj...zawsze podziwiałam moją koleżankę,która potrafi zjeść 1 kostke czekolady i ani grama więcej...Taka zawzięta..

12kg???!!!???!!!Toż byłabym w siódmym niebie!!!Muszę się trochę ruszyc,ale masz rację na początku nie ma co szaleć.

me_36--czy widzisz jakąś różnicę po stosowaniu A6W?Ja dopiero zaczęłam i szczerze powiedziawszy czuję się jak paralityk..ale nie zrażam sie i mam nadzieje,że taki stan będzie tylko na początku,a potem sie rozruszam.

Niezła beka z tą Twoją herbatka dla facetów..hi,hi,hi,ale w sumie co to za różnica?Ważne,żeby była świadomość,że z wszystkich możliwych stron tracimy wagę.Choćby za pomocą męskiej herbatki.Ja dzisiaj mam luzik bo pomidorową umnie lubia wszyscy,ale normalnie tez lece tak jak Ty.Oni kotlety,a ja albo piers gotowana,albo sama surówka,ale ciężko mi nie skubnąc chociaż kawałka takiego normalnego koteleta w panierce...:O

Babki co macie dziś na obiad?Ja gotuje pomidorówę.Pytam bo z tymi obiadami mi sie już pomysły kończą...:(

Ja zapijam sie zieloną i Pu-erh(o smaku śledzi..),czasem tez kombinuję jakies ziółka typu pokrzywa,ale generalnie lubię ziółka. Masz rację wagę należy na początku schowac głęboko.Najlepiej zakopać.Dziwne by było żeby w ciągu 2-3 dni schudnąc to co nagromadzilo sie przez miesiące,a nawet lata...Chociaz fajnie by było...:)

Barbamama--jaka herbatke sobie zaserwowałaś?

Hoga--ile Twoje dziecię ma latek?Moje juz się samo żywi w sensie,że nie trzeba karmić.Zresztą ona ma 10 lat więc to chyba normalne..:) Właśnie jest w szkole,a ja mogę dowoli buszowac w necie!!!

me_36--Czy coś ćwiczysz?Cokolwiek byleby jakiś ruch.Ja próbuję A6W--niedawno zaczęłam.Po długim okresie bezruchozy ciężko jest sie zebrac do ruszenia tylka,ale to jedyna szansa na wsparcie marnej przemiany materii.Po paru dniach ćwiczeń mam zakwasy jakbym zapylała w kamieniołomach,a nie pół godz.poćwiczyła...eh..

me_36--Ja wiele razy stosowałam 1000kcal.Z bardzo dobrymi wynikami.Bo ważyłm juz 58kg.Niestety jak sie okazuje trudniej jest utrzymać wagę niż ją osiągnąć.Przez wielokrotne diety tak zwolniłam sobie przemianę materii,że na początku diety 1000 waga stoi w miejscu jak zaklęta.Często tez się zniechęcałam i wracałam do megażarcia,a potem od nowa i tak w kółko!Niestety bezlitosna waga tylko rosła no i dorobiłam się w końcu tych 80kg.

Oczywiście podziwiam wszystkie babki,które są wytrwałe w bojach tym bardziej,że po 30tce przemiana materii zwalnia się i to znacznie i nie jest to juz takie proste....Ja tez mam córkę i razem z nią ćwiczymy brzuszki i inne ćwiczonka.Fajnie jest miec córkę to zawsze taka połowa mamusi przynajmniej do jakiegoś wieku...ale tak czy siak córka zawsze będzie przy matce...

Tak ja też raz chudne raz tyję.moim marzeniem jest oczywiście magiczna piątka na początku wagi choćby to miało być 59kg to i tak będę bardzo szczęśliwa!!!Jaką stosujesz dietkę Hoga? p.s.dziekuje za ciepłe przyjęcie:)

Ja odchudzam się dietą 1000kcal.Oczywiście raz jest to 1000,a raz 1500kcal zależy to od tego jaki mam pęd do żarcia.Fajnie,że podajecie tu sobie przepisy mam nadzieję,że są malokaloryczne:)

Cześć kobietki!Piszę juz na innym topiku,ale mam nieustanną potrebę pisania i dzielenia się z kimś wzlotami i upadkami.Stanowicie tu świetną ekipę.Czy nie miałybyście nić przeciwko temu że bym się do was przyłączyła.Mam 31 lat i waże 80kg!Będę wdzięczna.