Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Belluccy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Belluccy

  1. Belluccy

    Klub pan po 50-60-tce...

    Kochana Dianko...Ty dobrze domyślasz się!!! Cieszę się, że jesteś wesoła, mam nadzieję, że i mnie i innym naszym dziewczynom udzieli się Twój nastrój.
  2. Belluccy

    Klub pan po 50-60-tce...

    Nie ja jestem lekiem, tylko Ty Dianko jesteś tam lekiem na wszelkie smutki, przepraszam za przestawienie liter. Pozdrawiam.
  3. Belluccy

    Klub pan po 50-60-tce...

    Moje miłe Panie, na samym początku topiku napisałam, że bardzo miło tu byc. Niestey nie miałam siły, ani zdrowia, ale też przyrzekłam, że powrócę. Minęło juz dużo czasu od temtej chwili, jestem. Niestety nie wiem nadal czy potrafię coś sensownego napisać. Powiem tyle czytam was i bardzo lubię. Dianko znam Cię z drugiego topiku, cieszę się, że tu jesteś, ale jestem zazdrosna o Ciebie. Ja udzielam się więcej na naszym wspólnym topiku. Teraz jak mała gąska poleciałam tu za Tobą, choc byłam tu wcześniej ale nie miałam siły pisać. Nie zabraniam Ci Dianko ale też pisz na naszym topiku, bo jesteś tam baaaaardzo potrzebna, jestem tam lekiem na wszystkie smutki. Pozdrawiam pozostale Panie i zapraszam do nas. Oczywiście tam jestem pod innym nickiem.
  4. Belluccy

    Klub pan po 50-60-tce...

    Uściski dla Was wszystkich.
  5. Belluccy

    Klub pan po 50-60-tce...

    córka -po pięćdziesiątce , nie czekaj dłużej zadzwoń do mamy, Ona czeka na Twoj telefon. Ty już jesteś po 50 to Twoja Mama napewno po 70, więc czy to nie jest jeden z argumentów , dlaczego Twoja Mama nie zawsze ma siłę dzwonić? To jest już wiek kiedy w człowieku porobily się zmiany nie tylko fizyczne ale i psychika człowieka się zmienia.( nie chcę tu nikogo dotknąć moją opinią ale tak czasem bywa) Broń Boże nie chcę powiedzieć, że coś nie tak z Twoją Mamą, po prostu nie zawsze człowiek prawidłowo funkcjonuje. Moja Mama nie miała siły do mnie dzwonić, była smutna i bez radości, czuła się stara, właśnie po 70, wybacz Jej i dzwoń do Niej jak najszybciej, Ona czeka na Twój telefon. Ona też czuje się źle bez telefonów od Ciebie. Być może powodem , że nie dzwoni jest jej oszczędność, skąd możesz wszystko wiedzieć jak tak mało masz kontaktów z Nią. Ja zawsze czekam na telefon od syna, który mówi mi, że mnie kocha ale jak ja nie zadzwonię do Niego to On dzwoni bardzo rzadko, ja wiem, że ma syn pracę, że jest zajęty i wierzę, że mnie kocha i dzwonię do Niego. Proszę nie czekaj dzwoń i mów Mamie, że Ją kochasz, nie patrz na to, że Ona mniej dzwoni, ale wiedz, że napewno Cię bardzo kocha. Bądź zawsze tą, która pierwsza wyciąga rękę do zgody i do szczęścia. Miej Matkę w sercu, bo jak Jej zabraknie , będziesz chciała zadzwonić do Niej ......ale nie będziesz znać do Niej telefonu..... Pozdrawiam.
  6. Belluccy

    Klub pan po 50-60-tce...

    Gabrysiu 55 miło, że pomyślałaś o tym, że wiele kobiet potrzebuje pomocy, choćby duchowej. Jest mi smutno, jest mi żle i nic wiecęj nie mogę dziś napisać, podobnie jak Zeta Z. Też tu wróce.
×