Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lenka_27

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lenka_27

  1. Witajce Słonka Ja właśnie się przebudziłam.. Z moim a do wstaliśmy dziś ok. 10 i zjedliśmy śniadanko...a potem pod kocyk ;-) no i spałam do tej pory..Pamiętam tylko jak wychodził ok. 14 do pracy , bo dostałam buzialka na papa.. echhh i znów jestem sama w domku. :-) Szczerze mówiąc to nadal chce mi się spać..jejku chyba taki dziś dzień.. główka też mnie trochę boli .. echh.. nie wychodzę narazie spod kocyka.
  2. Troche się wsparłam netem.. 4 pierwsze wersy. Myślałam, że coś gotowego znajdę...Tymczasem... Trzeba było kombinować... ;-) Napiszę, bo jak jakiś szpieg Wam doniesie to będzie, że prawa autorskie sobie przypisałam.. hihi cmok.. cmok.. A poetka ze mnie licha.. Ale coś tam sobie porymujemy na te stroniczkowe Jubilatki ;-)
  3. To nie takie proste jakby się wydawało..Ale uczciłam 100 stronę ... Pozdrawiam Was Kochanie u życzę przyjemnego wieczorku wśród znajomych.. Paziu jeśli chodzi o moj dc. to muszę usiaśc i sprawdzić...bo ostatnio to też zaniedbałam.. :-( musze pewnie zacząć już brać duphaston @ miałam jakoś po Swiętach TO JUŻ CZAS.. Jak policze to zmienie dane w tabelce..
  4. >>> Niech dobry los się kłania w pas... Sto lat, sto lat jeszcze raz! Niech ten Jubileusz Milowym będzie kamieniem. Czekamy następnych Z wielkim w sercu Wzruszeniem. Abyśmy dalej szły przez życie, Trzymając się razem za wirtualne dłonie, Z sercem i obliczem, które nigdy we łzach nie zatonie.. Silne sobą i silne nawzajem, Poczujemy spełnienie, które dla Nas Rajem.. Poczujemy spokój, potem grzeczne wołanie.. Mamo zrób kakao.. już robię Kochanie !!! >>> :-D
  5. Przed Nami 100 strona Topku :-) Może jakiś wierszyk Jubileuszowy.. PAZIULKU :-)
  6. Witaj Paziu :-) I mnie korci by jescze przejść się do jednego Profesorka który przyjeżdza do mnie do O-ki.. Może coś innego mi powie... Jedna dziewczyna ode mnie z pracy właśnie u niego się leczyła i jest już w ciaży..
  7. Dianko Kochanie rozumiem Cię.. Ale nie zamartwiaj się wiesz, może poczytaj jakąś dobrą książkę, albo film sobie jakiś ładny obejrzyjcie ze swoim Skarbem... Nie można nam się zamartwiać... Jejku.. Nie wiem co Ci jeszcze poradzić może inne dziewczynki znajdą coś co Cię zajmie na tyle by mniej o tym myśleć.. Uśmiechnij się będzie dobrze zobaczysz :-) Plemnikczu..Plemniczku... Moje nogi od \"D\" też siegają do ziemii :-D Echh ale tylko dlatego, że ja dość twardo po niej stąpam i nie bujam w obłokach. Ale ja i nikt inny o nich nic nie pisał.. :-) I raczej nie ma sobie czego wyobrażać, nic w nich nadzwyczajnego. Jak kiedyś wspomniałam cenię sobie również przeciętność i za przeciętniaczkę się uważam.. Lecz nie powiem zauważam urodę innych i doceniam.. To zewnętrzne i to wewnętrzne. To drugie fascynuje mnie o wiele bardziej.. W dzisiejszych czasach pewne cnoty prawie zaginęły i znaleźć choć jedną z nich w drugim człowieku to dopiero cudowne..
  8. Tymczasem na chwilę uciekam bo muszę wyjść z piesem na dworek..no i pranie wywiesić.. Ale dziś wieczór zaglądam cały czas. Nadrabiam.
  9. Witaj akasiu :-) Może i fajnie że Plemnk się zadmomowił... poznamy męski punkt widzenia w sprawach, które nas interesują :-)
  10. Aha i jeszcze coś.. Justynko.. no no.. Twoje fotki... Brak mi słów.. Prawda dziewczynki? Nogi masz do samej ziemi.... ;-) Takie ładne kobietki zebrały się na naszym TOPIKU. Uroda to oczywiście nie wszystko, ale jak ktoś jest ładny to trzeba mu to przyznać ;-) buzialki
  11. Aha.. Dianko ...Martniu... przepraszam, że nie odpisałam Wasze na maile :-( Nie miałam kompletnie siły usiąść do komp. Nie będę się za wiele tłumaczyć wiem, że rozumiecie... Oprócz tego co napisałam miałam jeszcze inne problemy o których.. echhh nie chce pisać... przepraszam i dziękuję za troskę..
  12. Ja dziś nadrabiam wszystko co zaniedbałam ostatimi czasy...:-( Najbardziej ucierpiały moje kwiatki.. Jednego prawie zabiłam:-(, ale to gwiazda betlejemska więc chyba i tak niebawem zrzuciłaby listki.. inne jakoś przetrzymały mój brak zainteresowania. Mój pies na szczęście umiał się upomnieć o jedzenie, no i mój A. też poczuwał się do podkarmiania obiboka.. Tak więc ja dziś biegam: kuchnia, łazienka pokój... pranie, zmywanie.. wycieranie.. Od 14 jestem sama , bo ukochany w pracy - dzwonił właśnie, a przedy wyjściem do pracy mówił , że mam się dziś ładnie przygotować na jego powrót ;-) Co do Plemniczków..My adal nie zbadaliśmy nasienia, ale myśle że i Nas to nie ominie.. Trzeba wykluczyć ten powód , bo czas ucieka.. Co do Pana Plemnika na naszym Topiku..hmhm.. to też nie przypominam sobie bym go obraziła.. ;-) No chyba, że czyta w moich myślach, bo trochę to tak poczułam się urażona jak tak napisał pod moją wypowiedzia... No i przemilczałam określenie \"ZBOK JAKIŚ\" :-) Tymczasem czytając Topk to zaszufladkowanie odszufladkowuję.. ;-)
  13. Witajcie Słoneczka , Zacznę smutno by potem rozweselić atmosferę innymi wiadomościami ode mnie. Zmarł mój dziadziuś, mój tati nie ma rodzeństwa więc to my zajmowaliśmy się nim w ostatnich latach.. Moi rodzice mają swoje latka, więc zaangażowałąm się w to całe załatwiane spraw.. z zakładem pogrzebowym..zusem , księdzem i td.. Starałam się wszystko zrobić tak by było jak sobie życzył. Byłam w parafii mojego dziadka i na wsi gdzie rozwiszałam zawiadomienia by jak najwięej osób wiedziało na czas o pogrzebie.. myślę że tegoby chciał.. Mnie Nowy ROCZEK nie zaczął się najlepiej... wcześniej popsuł mi się samochód - zawsze psuje się wtedy kiedy jest najbardziej potrzebny.. komp też jakiś czas miałam niesprawny...ale to już ok. tylko oczywiście z peniedzy trochę wyskoczyłam.. W zwiazku z czym myśle że narazie przerwę te drogie starania... może jak pojadę do Profesorka to poproszę by astosował te tańszą bo nie podołam. A szkoda.... :-( TO tak w ramach wyjaśnienia dlaczego nie pisałam.i nie zaglądałm widzę że wiele mam do nadrobienia.. Przedewszystkim wspaiała wiadomość DIANKI.. nie omieszkałam przeczytać paru ostatnich stron topiku zanim zamiesciłam te wypowiedz...dlatego z góry przepraszam jeśli ne reaguję na wcześniejsze dobre informacje. Cieszę się niezmiernie Dianko. Dbaj o siebie Kochana .. Oby ten 7 rok dał nam to oczym wszyskie marzymy. Ja w Święta poznałam syna mojego A. To duży chłopiec... ma 10 lat..Ale i tak w naszym domku atmosfera zmienia się nie do poznania jak tylko się pojawia.. :-) Są do siebie tacy podobni... Walali się po łóżku ostatnio ..takie siłowanie z przytulaniem... Oby zawsze byli tak blisko ze sobą.. Ja w tym wszystkim troszkę się gubie bo sama też powalałabym się z nimi ;-) Ale co smutne zdaję sobie sprawę że mnie pewnych rzeczy nie wolno..i tylko niektóre mogę zaproponować - np. kakao Puchatek ;-) które mały lubi... Oj kobietki... nie jest to wszystko takie proste, ale dam z siebie wszystko.
  14. Dzięki, milutko z Twojej strony :-) Ja Tobie życzę, by się spełniło to o czym Ty marzysz.. Zaraz wychodzę z pracy... już mi nic nie idzie... czekam tylko by wystartować z biura i lecieć na miasto.. mam listę zakupów \"wersja ostateczna\" ;-) Spooooro tego... Uchh.. papatki
  15. Trzymam kciuki Justynko :-) Rety, ależ to byłby piękny prezent pod choinkę.. Ja również narazie tak delikatnie i cichutko Ci gratuluję..żeby niczego nie zapeszać. Ściskam Was wszystkie ...może to początek dobrej passy..
  16. Do cape-town-mom: Moja historia jest podobna..tylko że ja od maja lecze się regularnie... wcześniej to tak różnie bywało.. Ale dokładnie tak samo przez 7 lat mojego małżeństwa nie zabezieczaliśmy się czekajac na TEN CUD... i nic.. Teraz mija 8 rok.. chciałabymby moja historia skończyła się tak jak u Ciebie..
  17. Powodzenia Maziu. trzymam kciuki.. Jak zresztą za wszystkie kobietki na naszym forum.. Aha ja zastrzyku robiłam sobie w brzuchalek..raz po lewej a raz po prawej stronie pępka.. Nic nieboli.. trzeba powolutku wstrzykiwać żeby lek dobrze siewchłaniał.. powiedz o tym pielęgniarce..
  18. Maziu..idź z mężem nawet do gabinetu wchodżcie razem. Poczytaj fora internetowe.. i zadawaj pytania.. Wierz mi to ze lekarz dużo lub mało mówi nie świadczy o jego kompetencjach.. Ja uważam ze to dobry lekarz i dobry człowiek.. TAKI NAUKOWIEC.. bo jeździ na sympozja do USA..do Francji itp.. Pozatym jedna z leczących się u niego dziewczyn opowiadała mi jak czekałyśmy na inseminację , że kiedys prosto z pociagu jeszcze z walizkami (miała poronienie :-() telefonicznie się z nią umówił.. bo zadzwoniła do niego jak był w drodze z Krakowa..i przyjechał żeby osobiście się nie zajać.. Niestety nie wiele mógł już pomóc..
  19. Maziu.. Purogen i Gonal pozwalają pecherzykowi dojrzeć.. stymujują jego wzrost...a niedomogę lutealna trzeba jeszcze wspomóc Luteina lub Duphastonem..Ale to w moim przypadku bo ja nie misiączukuję bez tego..widocznie z moim Progesteronem jest jeszcze gorzej niż u Ciebie.. od duphastonu względnie od luteiny mam rególarny @..
  20. Maziu.. Ja przyjmuje odpowiednik Puregonu tj. Gonal... faktycznie to bardzo drogie leki..a leczenie może być długotrwale..ale warto spróbować.. Clostilbegyt nie dziala na wsyztkie kobiety..dlatego dostałaś ten Puregon on jest zamist. Przy tym mam nadzieję przyjmujesz luteinkę lub duphasto...bo to oczywiście uzupełnia niedobór progesteronu..no i od tego reguluje się okres.. mam dokładnie 27 dniowe cykle, a bywało że miałam 90 i duuużo dłuższe... Ale leczenie nie jest proste i niestety jest czasochłonne. Ponadto Kochana usg jest nieodłącznym towarzyszem leczenia niepłodnosci.. Wydaje się na to również sporo kasy.. Cóż.. Coś za cos.. Ponadto.. laparoskopia..hsg... resekcja..itp.. Różnymi metodami diagnozuje się i leczy niepłodnośc.. Trzymaj sięKochana może się udać za pierwszym razem..a może to potrwać dłużej.. Pozdrawaim wszystkie Kobietki na forum.. Nie odzywam sie bo komp mi się w domu uszkodził.. pies mi go załatwił.. :-( Ech... No ale da siee to naprawić.. Tylko troszkę to potrwa. U mnie sporo się teraz dzieje ..ale podczytuję Was w pracy jak tylko znajdę chwilkę. Całuski Kochanieńkie Moje... cmok..cmok...
  21. Dlatego nie wolno się supiać tylko na ciąży.. na staraniach.. Lecz czerpać przyjmność z obcowania z kochanym człowiekiem.. Wtedy z orgazmem nie powino być kłopotu.. :-) Pozdrawiam
  22. Wydaje mis ię że w skrajnych przypadkach, gdzie mamy doczynienia z obniżonym libido przy PCO.. Konekwencja niepłodności, utraty poczucia społnioną jako kobieta.. może się zdarzyć że kobieta nie czerpie przyjemności z seksu... i niestety odbiera sobie szanse na orgazm.. Kwestia psychiki..
  23. AngelaK989 ja nie zmagałam się z torbielem piersi, ale chyba wiem co oznacza w naszym przypadku ta brązowa wydzielina.. Otórz PCO zazwyczaj towarzyszy niedomoga lutealna.. tzn niski poziom progesteronu (ciałka żółtego). Koniecznie powinnaś to zbadać. To jest podstawa.. Ja też jak małam 17 lat miałam @ raz na 3-6 m-cy.. Nie chcę nikogo straszyć, bo ja trochę to zlekceważyłam. Dziś mam 27 lat i duuże kłopoty z zajściem w ciążę.. a @ dostaję tylko po Luteinie (progesteronie) Dupohastonie.. Koniecznie wybierz się do dobrego gin- endokrynologa.. Pozdrawiam
  24. Nadal cichuteńko..nic dziwnego sobotni wieczór. Ja akurat sama jestem mój A poszedł do pracy na noc :-( oglądam sobie film i zajadam się ogórkami kwaszonymi. Ale to dlatego że lubię ;-) Ściskam mocniutko
  25. I ja zmykam Słoneczka .. buzialki i do juterka. :-)
×