Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gabrysia55

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gabrysia55

  1. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Nagle na podworku zrobil sie ruch.Najpierw dozorca wyszedl z drewniana szufla i odgarnal snieg,a potem zaczely wychodzic na ulice grupki rozesmianych ludzi.Mama mi mowila,ze w nocy powinno sie isc do kosciola na pasterke.Obiecala,ze jesli nie usne,to mnie zabierze.A teraz spala zmeczona na mokrych od lez rekach,a ja siedzialam cicho,zeby jej nie obudzic./cd/
  2. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Zaczelam sie modlic i prosic Boga,by sprawil...zeby mama sie nie obudzila,dopoki tatus nie przyjedzie.Balam sie,ze bedzie plakac i ze nie przyjdzie Mikolaj.Bo przeciez on przychodzi tylko wtedy,gdy dzieci spia.A ja nie moglam sie polozyc,musialam czekac na tatusia./cd/
  3. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Witajcie! Tak jest,pracy mamy sporo w domu.A swieta tuz tuz. Sama50,hedviga,belva! Milo,ze wpadlyscie na momencik. Zycze,aby wszystkie potrawy,ciasta udaly sie.Pozdrawiam Was oraz dziewczyny zmierzajace do klubu. Wigilia,ktorej sie nie zapomni..... Od czasu do czasu spogladalam na brame,czy nie idzie ojciec.Czekalam na niego juz od tygodnia,bo przeciez mial wrocic na swieta.Nadeszla Wigilia,a jego ciagle nie bylo. Siedzielismy z bratem na parapecie.Przez oczka w firance spojrzalam na mame.Nadal siedziala przy stole z zaslonieta twarza. Gdzies zza sciany dobiegly nas dzwieki koledy granej na fortepianie. W naszym domu tylko tykal zegar i kapaly lzy mamy na snieznobialy obrus.Brat zwiniety w klebek zasnal na parapecie. Siedzialam cichutko i patrzylam,jak mama zrezygnowana opiera glowe na stole.Wydawalo mi sie,ze tez usnela./cd/
  4. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    copertko,Ty wcale nie musisz znikac.Jest jeszcze Sama50,Cztery mendle,hedviga.Zostan,klub wciaz otwarty...a moze ktos w drodze?
  5. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    coperto! Sliczne.Dziekujemy!
  6. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    pa belvo,slodkich snow! Milo,ze bylas z nami .Do jutra!Ja tez juz bede konczyc.Jutro dokoncze moje wspomnienia..
  7. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Zaczal proszyc drobniutki snieg.Srebrzyste platki wirowaly w swietle przystrojonej odswietnie kapliczki tuz przy naszym domu
  8. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Wdrapalismy sie z bratem na parapet i wychuchalismy nowe dziurki w szybach.Przygladalismy sie odswietnie ubranym ludziom.Jedni przychodzili w odwiedziny do naszych sasiadow,inni gdzies szli.W oswietlonych oknach widac bylo poruszajace sie cienie i mrugajace swiatlo na choinkach.Palace sie swieczki rozpraszaly swiatlo...
  9. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    belvo,moj ojciec odgruzowywal Warszawe,a dziadkowie mieszkali niedaleko Warszawy.
  10. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Przynieslismy z moim bratem swoje zabawki pod choinke.On ruszyl do ataku na koniu na biegunach,a ja ustawilam stolik dla szmacianych lalek.Urzadzalam lalkom Wigilie.Nie zauwazylismy nawet,ze za oknami zrobilo sie ciemno.
  11. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Gdy choinka byla juz ubrana,mama przykryla stol bialym obrusem,przyniosla najladniejsze talerze w rozyczki ze zlotym brzegiem,a na srodku ustawila bialy talerzyk z siankiem,na ktorym lezal oplatek.Ten talerzy znalazl w gruzach moj ojciec ,gdy po wojnie wrocil do zburzonej Warszawy.
  12. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    coperto,jemioly nigdy dosc! Wieszaj w roznych miejscach i na roznych wysokosciach... Sama50,ale narobilas mi zapachu i smaku na faworki i paczki.Mniam..
  13. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    ubieralam choinke... Na czubku,zamiast szpica,mocowana byla podswietlona zaroweczka gwiazda.Na najwyzszych galeziach mama zawieszala najpiekniejsze bombki,jakie mielismy w domu.Dolne galezie stroilam z rodzenstwem. Ilez bylo zapalu,radosci i dyskusji.Klotni tez...
  14. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    copertko,kreci Ci sie w glowie,biedactwo.A czasami nie stoisz na drabinie?
  15. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    i przyszedl moment ubierania choinki.... Zeskoczylam z parapetu.W kacie staly przewiazane sznurkiem pudelka z bombkami,zabawkami choinkowymi,lancuchami i wlosem anielskim .Na stole w koszyku pachnialy pierniki obwiazane zlota nitka. Do ubierania choinki potrzebna byla drabina,gdyz nasze mieszkanie mialo prawie 4m wysokosci,a drzewko siegalo az do sufitu.
  16. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Cztery mendle,mamy te same wspomnienia... Stalam na stoleczku przy kuchennym stole przykrytym cerata w bialo-granatowa krate i ugniatalam w reku lepkie ciasto...
  17. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Bardzo lubilam chodzic do piwnicy.Lubilam,jak stearyna skapuje mi na reke.Najpierw wydawala sie goraca i troche parzyla,a potem zasychala i robily sie twarde placki.Zapach swieczek...
  18. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Siedzialam na parapecie i chuchajac,robilam dziurki w umalowanych mrozem szybach.Przygladalam sie,jak tatus nosil w weglarce i wiadrze wegiel na swieta.
  19. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Kochana,niestrudzona Sama50! Jestes,jak dobrze! Przywolaj swoje zapachy z dziecinstwa,prosze!
  20. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Cztery mendle,jest mi tez i bardzo smutno ,kiedy czytam o Twojej wilkiej tesknocie za Mama.Wierze Ci i mocno Ciebie przytulam.Stoje obok Ciebie,nie jestes samotna!Dziewczyny tez maja Ci cos do powiedzenia ...
  21. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Kochane Cztery mendle! Masz racje,ze bez lez nie mozna przeczytac ani wiersza ani tej przepieknej koledy.Brakuje slow... A gdzie nasza Sama50? Wpadnij na chwileczke,bo bardzo tesknimy za Toba.Dobrze,ze jestescie!Jest naprawde cudownie.
  22. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Zapamietalam obrazek,kiedy mama na drugim koncu stolu walkowala duze placki ciasta i foremkami wycinala swinki,domki,choinki i aniolki.Wszedzie porozstawiane byly blachy z piernikami.W powietrzu unosil sie miodowo-korzenny zapach.W kuchennym piecu huczal ogien.Mama co i raz odsuwala fajerki pogrzebaczem i dorzucala wegla.W piekarniku dochodzila pierwsza partia piernikow.Wydlubywalam kilka orzechow z ciasta i ukradkiem wkladalam do buzi.Bardzo pilnowalam sie aby nie rozloscic mamy. Jeszcze raz przeczytalam i wiersz i kolede.Piekne slowa!
  23. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Alez tu ruch od rana! Mielismy tez i goscia.Na szczescie,na posterunku byla belva.Dziekuje za piekny wiersz \"Do sosny polskiej\" i kolede dla nieobecnych,ktora przekazala nam hedviga. Dziekuje za wasza obecnosc Sama50,Sara5,Venessa,belva,hedviga, coperta.Wygladamy Cztery mendle i innych.Czekamy na Afryke i inne opowiesci. A teraz kolejne wyzwanie! Zapachy i smaki dziecinstwa,zdaje sie dawno zapomniane,tak naprawde gdzies tam gleboko zostaja w nas na zawsze. Dziewczyny kochane! Sprobujmy je przywolac choc na chwile,raz w roku,przed nasza wirtualna Wigilia Bozego Narodzenia. Dziekujemy za mile slowa pod naszym adresem. Zapraszamy wszystkich ,ktorzy chca sie z nami podzielic swoim wspomnieniem.
  24. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Wierzono,ze,w noc wigilijna budza sie pszczoly w ulach,pod sniegiem zakwitaja kwiaty,takze cudowny kwiat paproci,a zwierzeta mowia ludzkim glosem.Tego dnia i one byly traktowane w szczegolny sposob.Juz po zakonczeniu wieczerzy obdzielano zwierzeta,szczegolnie bydlo,oplatkiem i resztkami potraw.Ten zwyczaj zachowal sie jeszcze na przyklad w niektorych wsiach sadeckich.Oplatki dla zwierzat kolorowe/zolte dla bydla,czerwone dla koni/.Podczas wypiekania czesto dodawano do nich swiecone ziola,ktore mialy chronic bydlo przed chorobami.
  25. Gabrysia55

    Klub pan po 50-60-tce...

    Hej dziewczyny! Temat wciaz wigilijno-swiateczny. W niektorych regionach Polski przed Pasterka od domu do domu chodzili kolednicy. Na Pomorzu byli to przebierancy zwani gwiozdkami i gwizdzami, w Wielkopolsce gwiazdorzy, na Slasku pastuszkowie. Przychodzili tez uczniowie z szopkami,niosac oswietlona gwiazde z papieru.
×