istraa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez istraa
-
aneczka kiedyś pytalaś o pieluszki, takie wygrzebałam na allegro http://www.allegro.pl/item186282809_bella_happy_newborn_2_5_kg_wysylka_gratis_.html
-
malwinistka Ty to kobieta nie do zdarcia ale może nie przesadzaj, bo jeśli jesteś na wolnym, to pewnie z konkretnych powodów.
-
aneczka jesli sadziłyście od nasionek to trochę poczekacie. Jeszcze zależy jakie kwiaty posadziłyście. Myślę, że na kielkującą roślinkę możecie poczekać około 2-3 tygodni. Ja zazwyczaj wsadzam już sadzonki. Tylko bazylię posiałam od zarenek, bo sadzonek jeszcze nie było.
-
ja to mam chyba obsesję na punkcie tycia.....zawsze miałam problem z przybraniem kilku kilogramów i teraz też tak mam. Już sie cieszylam, że z bidą udało mi sie przybrać wszystkiego razem od początku 4 kg, to na ostatniej wizycie okazało sie, że jeszcze mi kilogram ubył.....nie wiem jak to możliwe, bo jem dużo, siedzę w domu, nic nie robię....i nie tyję......dobrze, że dzidziuś miarowo przybiera i na wadze i wzrostowo.
-
myszko jak zaczęłam przyjmować fenoterol, to faktycznie na początku strasznie kołatało mi serducho i cała się telepałam, co szło w parze z niepokojem...teraz chyba mi się organizm przyzwyczaił, tyle, że ja łykam dawkę dwukrotnie wiekszą od Ciebie....zaczynałam od dawki 3x1/2 tabletki, a teraz biorę 6....niższe dawki nie dawały takie skutku jaki był oczekiwany. Osłonowo biorę staveran, to podobne do isoptinu. ja dla dzidziusia mam......dwie czapulki po kąpieli, bo teściowa nie mogła się oprzeć jak je zobaczyła.....reszta zakupów w maju :-)
-
myszka ja też jadę na fenoterolu, a w jakiej dawce go zażywasz?? Na zgagę polecam alugastrin, taka biała zawiesina, zapijam nią zgagę ilekroć mnie meczy i pomaga od razu. I jest bezpieczna dla ciężarówek. tak sobie myślę, że jestem nienormalna.....tak się podkręciłam tymi kwiatami na balkonie, że odpadam...cały czas sobie na nie spogladam i jestem pełna zachwytu....mała rzecz a cieszy.... w ogóle mam jakieś takie zmienne mysli....chyba syndrom zbyt długiego przebywania na zwolnieniu....raz jestem przerażona, że dzidziulek to taki wielki obowiązek, systematyczność i w ogóle, innym razem, że wszystko bedzie dobrze, bo nie ja pierwsza zostaję mamą....jedno jest niezmienne....już nie mogę się doczekać, kiedy dzidziuś będzie z nami....
-
Witajcie !!! aneczka dobrze, że jeszcze jesteś w domku i wszystko OK, to najważniejsze, bo w szpitalu, to chyba może spaczyć się psychika....jeszcze tak daleko od domu. ja wczoraj po wizycie, jak zwykle padłam....na szczęście szyjka jest w takim samym stanie jak 3 tygodnie temu, co mnie bardzo cieszy. Oczywiście nadal mam nie opuszczać mojego królestwa czyli łóżka. Lekarka kazala mi zastosowac dietę bezcukrową w związku z tym troszkę podwyższonym wynikiem glukozy. Stwierdzila, że w moim stanie nie zaryzykuje wysłania mnie do kliniki diabetologii, bo podróż nie wchodzi w rachubę, a tym bardziej całodzienne badania i sterczenie tam. i tak jakoś zawrotnie dużo slodyczy nie jem, więc luz, gorzej, że muszę wyzbyć się melonów, bananów i winogron....ehhh
-
aneczka wiem, że już pewnie siedzisz w warszawce.....trzymam kciuki !!!! Nowa skoro skraca Ci się szyjka, jak pisalaś, to nie wolno chodzić, bo może to spowodować jej otwieranie !!!! A ja dzis do ginka jadę popołudniu, pewnie chyci mnie stresior koło południa, choć może nie taki wielki, bo na czwartkowym USG było wszystko OK.....tylko o szyjkę będę sie jak zwykle podstresowywać.... a idę jeszcze poleżakować......wiecie strasznie tęsknię za pracą....na zwolnieniu jestem już 1,5 misiąca i jak pomyślę, że w tym roku szkolnym już nie wrócę do szkółki...to tak strasznie mi żal....
-
witajcie poweekendowo!!! kwiatki juz od soboty prezentują się na balkonie, tylko na noc je mężu śćiąga, bo jeszcze trochę się obawiam je zostawić, żeby nie zmarzły. Planuję jeszcze zakupić taką ala chińską różę i surfinię do zawieszenia, ale z tym to poczekam do maja....dobrze, że są babcie pomogla mi zasadzić (czytaj zasadziła) te kwiaty, bo ja nie mogłam sie schylać i chodzić, bo skurcze mnie łapały. W ręcę męża wolałam nie oddawać kwiatków, więc asystował babci :-) Posiali jeszcze bazylię, którą uwielbiam z pomidorkami i mozarellą i parę innych ziół...uwielbiam wiosnę.... Wczoraj świętowaliśmy rocznicę ślubu, gości trochę przybyło dziciątko nasza to jakieś towarzyskie strasznie, jak tylko jest wokoło duzo ludzi, śmiechu rozmów, to fika sobie koziołki, aż brzuch cały się telepe. Wszyscy mają ubaw....na szczęśćie niekt nie wpadl na pomysł żeby siedzieć z reką przyklejoną do brzucha, albo cały czas dotykać... A teściowie faktycznie.....odpukac w niemalowane są suuuper, nieba by nam przychylili, zresztą obydwie strony takie są, gdyby trzeba było to serce dali by na dłoni....
-
ja jeszcze zmolestowałam mężą i pojechalismy do ogrodniczego po pelargonie na balkon, zdecydowałam się na pnące, czerwone pełne. Bardzo mi sie podobają. Od razu wydębiłam nowe skrzynki, haczyki na barierkę i pare innych rzeczy.......wszystko przecież niezbędne...uwielbiam chodzić z mężem na zakupy... a faktycznie cieszę sie, że teściowa taka skora do zakupów.....w końcu mają tylko jedno dziecko i mogą doczekać sie wnucząt tylko od nas :-) tesciu zapowiedzial, że on wózek kupuje...teściowa mymysliła, że dodatkowo zbiera na łóżeczko.....kosmos....
-
aaa jeszcze zapomnialam... ja też zamierzam uzywać na zmiane tetry z jednorazówkami.... tetra na dzień, żeby pupcia się wietrzyła, bo pomimi zapewnień producentów o oddychających pampersach i cudach na kiju....wyobraźmy sobie jakby nas w lecie zapakowali w wielkie podpaski i kazali leżeć...(podpaski też podobno oddychają) pampersy na wyjście...ewentualnie na noc... u mnie teściowa zaczyna zakupowe szaleństwo już widzę, że nie może na miejscu usiedzieć, żeby nie zacząć wnuczątku zakupów robić :-) :-) stwierdziła, że po długim weekendzie uderza na sklepy....mnie pozostają zakupy przez internet, bo nie mogę chodzić... też sobie pościelkę ze strony od aneczki kupię....misie na piasku, a mężu wybrał myszkki na błękicie, tyle, że od razu chyba zainwestuję w wypełnienie, bo zdecydowanie bardziej sie opłaca niz w sklepie. to życzę miłej sobotki.... buziaki
-
Witajcie !!! Nie było mnie od czwartku, bo mielismy awarię sieci i nie było dostepu do netu, ale w końcu połaczyłam się ze światem....doczytałam i lecę z relacją od czwartku. Byłam u lekarza......i niestety mnie nie przyjął, bo była taka masa ludzi, a musiała zwolinić gabinet o 18....no w sumie poszlam nie na swój termin (bo ten wypada na poniedziałek), bo brakło mi leków, ale cichaczem myślałam, że mnie przyjmie i nie będę musiała iść w poniedziałek tylko męża wyślę po odebranie zwolnienia....no ale niestety...tylko leki mi przepisała bez kolejki zapytała czy nic pilnego się nie dzieje.... Jedyne co pocieszającego , to to że byliśmy na USG.... dzidzia pięknie prezentowala swoją twrzyczkę, ssała palucha i strasznie się wierciła :-) gin zbadał wszystkie narządy, na szczęście wszystko OK. Wymiary też zgadzają się z wielkiem ciąży, łożysko ma 2 stopień dojrzałośći (cokolwiek to oznacza, bo z wrażenia zapomniałam zapytać na końcu)......i dzidziuś waży już ponad kilogram !!!
-
Aneczka ja myślę, że jednak na początek trzeba kupić chociaż paczkę tych najmniejszych i tych większych, żeby byc gotowym na każdą ewentualność.....większę na pewno się nie zmarnują, a mniejsze zawsze można zostawić w szpitalu.
-
Witajcie !!! u mnie z rana przyświecalo słoneczko, ale teraz jakos tak się szaro robi, może jeszcze sie wyklaruje. Mężu już w pracy, a ja spać nie mogę. Od jakegoś czasu dzidzia budzi się koło 6.30 i koniec spania....W ogóle wczoraj to dzidziulek przeszedł chyba samego siebie, nie wiem co wyrabial w brzuszku, ale wiercił się niemiłosiernie....o 11 w nocy, nawet wstawalam żeby trochę pochodzić, co by się ululał kołysaniem....to spokój był jak chodzilam....jak tylko sie kładłam młyn w brzuszku od nowa....ale i tak to takie piękne i cudowne, że nie zamieniłabym na nic innego.... Asiulek może faktycznie warto iśc na konsultację do innego lekarza. Może ten wczoraj mial jakis zły dzień, tylko że to wcale nie tłumaczy jego zachowania. Dla własnego spokoju może wybierz się gdzie indziej na wizytę. Aneczka skoro tak zachwalasz tego sprzedawce z allegro to i ja sie chyba pokuszę o zamawianie u niego. Wybiorę troszkę rzeczy i niech idzie za jedną przesyłką. Nowa jak już pisałam nie masz sobie równych w wyprawkach...ale teraz to już wrzuć na luz i odpoczywaj ze szyjką nie ma żartów. Idę dalej leniuchować....popołudniu wizyta i juz oczywiście dopada mnie stresik.....wrrrrr
-
no mam nadzieję, że z tą bilirubiną to nic poważnego, może wątroba zaczęła sie buntować....może nerki przepuszczają, ponoć czasem sie to w ciąży zdarza, no nie będę się stresować....do jutra....bo pewnie jutro przed wizytą będzie znajomy stresik.... co do zwolnienia, ja też na nim jestem już 1,5 misiąca. Mam leżącre zwolnienie, tyle, że faktycznie jestem cały czas w domu i leżę. żadna z moich znajomych cięzarówek na zwolnieniu nie miała takowej kontroli. Mam nadzieje, że i mnie ominie. u mnie jest jeszcze jedna rzecz, bo mam innay adres zameldowania niż zamiszkania. A na zwolnieniu widnieje adres zameldowania....dostałam od babci mieszkanie i tam się musialam zameldować, a mieszkam gdzie indziej....nie wiem jak by to było w przypadku kontroli....
-
witajcie !!! u mnie troche w nocy popadało i normalnie nadziwić się nie moge jak wszystko wybuchło na zielono...patrzę sobie na las i normalnie aż mnie skręca z tej zielonośći.... a jeszcze jak sobie pomyślę, że w niedzielę wypada nam rocznica ślubu, planowalismy wypad na cały dzionek, obiadek w dobrej knajpce.....a tu nici....trzeba leżakować jak najwiecej..... Wczoraj wróżyłam z tych obrączek....pierwszy wyszedł chłoptaś....druga dziewczynka i trzeci chłoptaś....i na tym koniec...w sumie zawsze chciałam mieć trójke dzieci, zobaczymy co z tego będzie....:-) i jeszcze jedno mam pytanko, pojawiła mi się w moczu bilirubina....czy któraś wie co to oznacza???? a i jeszcze mojemu męzulkowi wróżyła nasza znajoma, ale ona to jakoś z reki czytała i wyszło tak samo....może coś w tym jest.... jutro do lekarza i może zrobi USG, a dzidzia może pokaże co ma miedzy nóżkami i zobaczymy, na ile to zgodne z tymi wróżbami... :-)
-
Witajcie w ten piekniuchny dzionek dzis zadałam męzusiowi zadanie bojowe.....musi iśc kupić sadzonki kwiatuszków na balkon i ziół, bo chyba czas przyozdobic balkonik...mam nadzieję, że nie przyjdzie już jakieś wielkie ochłodzenie... Diviki jak to się wróży z tych obraczek, bo muszę chyba to zastosować...dzidzia nijak nie chce pokazać, co kryje miedzy niożkami :-) Nova ja to Cie podziwiam, że ty już praktycznie wyszystko masz....ja nawet jednej skarpetki....druga sprawa, że nie wolno mi chodzić...ale i tak jesteś wielka. I nie przemeczaj się. i jeszcze aktualizacja... jeszcze raz bo anulka ciebie nie zlapalam bylas pierwsz Ally23.......Natalia.......23........Sląsk.... ....11.. .... 30.06.07........0 Kimmusia......Tośka........25........Olkusz.....10...... 30.06.07......+3 Monikaaa1...Monika.....19......śląsk..........25.... ...29.06.07.......+6 Joanna78....Joanna.........28........Sopot......22.... .. .02.07.07....+5 Sendi79.......Karla.......27.........Warszawa......29... .07.07.07... +2 C s-a-m-o-t-n-a...Olga..27...........śląskie.....29.... ..04.07.07....+10 Synuś Aneczka1979...Ania...28.....podlaskie....29........05.07 .07 ???......+5 Jolka87.........Jola ......20..........Warszawa.... 19........07.07.07 +1 Istraa...........Aga.........26.........Kraków......29.. ...08.07.07....+4 Myszka1975...Bożena......31........Katowice....22.....08 .07.07....+5 Anulka78.......Ania.........29........Szczecin.....29.. ..09.07.07...+12...córeczka Blada..........Małgosia.....27.....Małopolskie....27... ..10.07.07.....+8 moon...........Asia.........30.........Warszawa...15... .10.07.07.....+2 Asiulek78......Asia..........28.........Wrocław....25.. ..10.07.07.....+7 termal.........Teresa.......28......podkarpackie..20... .11.07.07....+9 Kokopelasa......Asia........28.......Brzeg Dolny....24...11.07.07...+10 Edzia..........Edyta.......23.......Białystok.......23.. ...11.07.07....+2 Agacia22.......Agata.......22......Poznań.........26... ...12.07.07...+8 nowa346....Magdalena....20.....kujpomorskie....14..... 13.07.07...+2 syla1234....Sylwia......33........Bydgoszcz.....24...... . 13.07.07....+8 gosdan.......Gosia......31.....dolnośląskie.....26 ...15.07.07...+9...S sosim........Marzena.........30........WROCŁAW....26.... .17.07.07+11 Olcia81..........Ola.......26.......śląskie........ .27......18.07.07...+7.....coreczka Pestka1980....Lila.......27......wielkopolskie...26.... 18.07.07....+7 Hoogata.......Agata........28.......Kraków........23. ....22.07.07....+6 aga_sunset...Agnieszka....29..Włocławek...17.. . ...22.07.07....+6 marylka2007...Monika.......23..........sląsk......25. .22.07.07....+8..C Meggie1977....Magda........29........śląskie...... ..20....22.07.07..+ 5 Stonoga........Iga...........28....Warszawa......18..... 23.07.07....+3 Dviki...........Gośka........26.........podkarpackie..26 ...23.07.07..12 lojka32.........Jola..........33.........Głogów.......15 .....23.07.0.7...1 Ania1706....Ania.........22......Wadowice.....20....23.0 7.07...+16.. C Terka76.......Teresa.......31........Lubelskie......19.. ....23.07.07..+2 engix...........Ania..........26..........podkarp..... .14......23.07.07. Agaa1979......Aga...........27..........Gdynia...... 17.....23.07.07...2 G.o.o.s.i.a....Gosia.........30......usa/Bialystok.....2 1......24.07.07 elviska.........Eliza..........23.........Białystok.. ....11.....25.07.07..-6 listkaa........Karolina........24........pomorski.... .18.....25.07.07...-4 malwinistka....Malwina.....26....Wrocław....26.....25.07 . 07...+12 s paula21........Paulina........21........małopolska....20 ......26.07.07+5 jumik.........Justyna........34.........śląskie......1 9.....27.07.07 +2,5 przyszlamama23..Agnieszka.....23....Gliwice....24...27. 07.07..+10 Bossanova.....................34........................ .............28.07.07 Anulka26.....Ania...........26.........DE/ Köln.......26.......29.07.07 2 chlopcy basia_81.....Basia.......25........Wrocław......25.. ...29.07.07. +4...S madzik80.....Magda.........26........Wrocław......24.... ..30.07.07.+7
-
jak ja uwielbiam słoneczko, aż żyć się chce pełniej.... Aneczka u mnie brzusio wielgachny nie jest, może to też zależy troche od mojej budowy, bo raczej jestem drobna osobą. też siadam okrakiem i tak śmiesznie chodzę, ale podobno jest to właśnie spowodowane tym, że brzuszek jest stosunkowo nisko i tak jest wygodniej. ja w pasie mam jakieś 92 cm. miłego dzionka życzę....
-
witajcie !!! ale cudnie świeci sloneczko....ahhhh jak cudownie jest móc chodzić po polu...ehhhehhhohhh. Dzis musiałam zrobic przymusowy spacer (jazdę samochodem) bo już nie mam dobrego biustonosza...wszystko małe...cudnie było nawet w tym samochodzie. koleżaneczki mnie odwiedziły i nawet posiedziałm 20 minut na ławce w ciepełku. Aż lepiej życ człowiekowi. mam nadzieję, że tego nie odchoruję.... mam do was pytanko...odnośnie siary, bo właśnie zaczęła mi się ulewać, tylko, że z jednej piersi, tak gdzieś od 4 dni...i cały czas tak samo tylko z tej jednej. Dlaczego tak się dzieje??? Nowa to ja mam skracającą się szyjkę i twardnienie brzuszka. U mnie dzidzius też jest nisko. Gdyby faktycznie było tak źle, to lekarz połozylby Cie do szpitala, żebyś była pod obserwacją. Staraj się jak najmniej chodzić i siedzieć, zero dzwigania...jak to mój lekarz określił mogę nosić \"małą torebeczkę z portfelem i to nie za bardzo wypchanym\". Nospa przy twardnieniu i magnez....jak to nie pomoże to pewnie zaaplikuje Ci fenoterol (ja go zażywam). Odpoczywaj jak najwiecej !!!!!!!! I faktycznie może daruj sobie na razie zjazdy...na uczelni zrozumieją.....a dwa zjazdy w tą czy w tamtą Cie chyba nie zbawią.
-
heja heja... no jakoś humor troszkę mi sie poprawił...rzut oka na słońce i człowiekowi od razu lepiej....a taką ochotę mam na spacer do lasu....uuuu teraz to tylko moge na niego spogladać z balkoniku... ja też jakoś z apetytem nie szaleje, bardziej się zmuszam, niż mam ochotę, a od mięsa mnie wręcz odrzuca...drób nie ma szans na przebicie...inne w siebie wpycham...może jeszcze zachcianki nadejdą...
-
Witajcie kobietki !!! ohooo hooo widać, że niektóre z nas wkraczają bądż wkroczyły już w III trymestr i lekkość motyla odchodzi w zapomnienie.... ja też czuję sie jak słoń w skladzie porcelany, wydaje mi się, że jakos tak smiesznie zaczęłam chodzić, dodatkowo trudno mi zaleść wygodną pozycję do leżenia, krecę się, wiercę, czuję jak skóra i mięśnie mi sie rozciagają na brzuchu (podobno ból w okolicach pępka o tym świadczy) nie no totalna masakra...jakiś kulawy dzionek dziś mam...wydaje mi się, że brzuch rosnie mi w oczach.... a i dziewczyny nie martwcie się ja też kompletnie jeszcze nie mam nic dla dzidzi, zaplanowalam zakupy na maj i tego się trzymam, a na razie i tak leżakuję, wiec po sklepach raczej nie poszaleję...
-
tak mi jakoś dzień dziś minął niby na niczym, a jakoś do kompa nie zasiadłam.... Co do skracającej się szyjki, to jest to chyba raczej bezobjawowe, tzn. skurcze przyczyniają się do skracania i one mogą być bolesne, ale sama szyjka raczej nie boli. Mnie się trochę skraca, mam skurcze, które prawie nie bolą i poza tym nie odczuwam nic nadzwyczajnego.....tak więc o skracaniu może powiedzieć tylko gin po badaniu.
-
Aneczka no ja dostałam w tym miesiącu już z podwyżką wypłatkę, szczena mi spadła, bo nie sądziłam, że aż tyle, więc zastanawiam się czy to aby nie z jakimś wyrównaniem...może jutro pani z rachuby zechce odebrać telefon....:-)
-
jeszcze aktualizuję..... Ally23.......Natalia.......23........Sląsk.... ....11.. .... 30.06.07........0 Kimmusia......Tośka........25........Olkusz.....10...... 30.06.07......+3 Monikaaa1...Monika.....19......śląsk..........25.... ...29.06.07.......+6 Joanna78....Joanna.........28........Sopot......22.... .. .02.07.07....+5 Sendi79.......Karla.......27.........Warszawa......26... .07.07.07... 0 s-a-m-o-t-n-a...Olga.......27.........śląskie.....27.... ..04.07.07....+10 Aneczka1979...Ania...28.....podlaskie....28........05.07 .07 ???......+4 Jolka87.........Jola ......20..........Warszawa.... 19........07.07.07 +1 Istraa...........Aga.........26.........Kraków......28.. ...08.07.07....+4 Myszka1975...Bożena......31........Katowice....22.....08 .07.07....+5 Anulka78.......Ania.........28........Szczecin.....27.. ..09.07.07...+10 Blada..........Małgosia.....27.....Małopolskie....27... ..10.07.07.....+8 moon...........Asia.........30.........Warszawa...15... .10.07.07.....+2 Asiulek78......Asia..........28.........Wrocław....25.. ..10.07.07.....+7 termal.........Teresa.......28......podkarpackie..20... .11.07.07....+9 Kokopelasa......Asia........28.......Brzeg Dolny....24...11.07.07...+10 Edzia..........Edyta.......23.......Białystok.......23.. ...11.07.07....+2 Agacia22.......Agata.......22......Poznań.........26... ...12.07.07...+8 nowa346....Magdalena....20.....kujpomorskie....14..... 13.07.07...+2 syla1234....Sylwia......33........Bydgoszcz.....24...... . 13.07.07....+8 gosdan.........Gosia.........31.....dolnośląskie.....25. ...15.07.07...+9 sosim........Marzena.........30........WROCŁAW....20.... .17.07.07+ Olcia81..........Ola.......26.......śląskie........ .26......18.07.07...+6 Pestka1980....Lila.......27......wielkopolskie...25.... 18.07.07....+7 Hoogata.......Agata........28.......Kraków........23. ....22.07.07....+6 aga_sunset...Agnieszka....29..Włocławek...17.. . ...22.07.07....+6 marylka2007...Monika.......23..........sląsk......25. .22.07.07....+8 Meggie1977....Magda........29........śląskie...... ..20....22.07.07..+ 5 Stonoga........Iga...........28....Warszawa......18..... 23.07.07....+3 Dviki...........Gośka........26.........podkarpackie..24 ...23.07.07..10 lojka32.........Jola..........33.........Głogów.......15 .....23.07.0.7...1 Ania1706....Ania...........22......Wadowice.......20... .23.07.07...+16 Terka76.......Teresa.......31........Lubelskie......19.. ....23.07.07..+2 engix...........Ania..........26..........podkarp..... .14......23.07.07. Agaa1979......Aga...........27..........Gdynia...... 17.....23.07.07...2 G.o.o.s.i.a....Gosia.........30......usa/Bialystok.....2 1......24.07.07 elviska.........Eliza..........23.........Białystok.. ....11.....25.07.07..-6 listkaa........Karolina........24........pomorski.... .18.....25.07.07...-4 malwinistka....Malwina.....21....Wrocław....9.....25.07. 07 paula21........Paulina........21........małopolska....20 ......26.07.07+5 jumik.........Justyna........34.........śląskie......1 9.....27.07.07 +2,5 przyszlamama23..Agnieszka.....23....Gliwice....24...27. 07.07..+10 Bossanova.....................34........................ .............28.07.07 Anulka26.....Ania...........26.........DE/ Köln.......23.......29.07.07 basia_81.....Basia..........25........Wrocław......24.. .....29.07.07. +3 madzik80.....Magda.........26........Wrocław......24.... ..30.07.07.+7 i jeszcze pytanko do babeczek - belferek....no bo wiadomo nasz milościwie panujący minister edukacji podwyżki zrealizowal....i teraz moje pytanko, czy to co dostalyśmy to podwyżka na czysto, czy może wyrównana z kilku miesięcy???? bo się do rachuby nie moge dodzwonić...
-
Witajcie poświatecznie !!! Ja już nic nie kapuję z tą glukozą, nie wiem od czego zależą te wyniki i jak to jest. Ja miałam wynik 7,8 w mimimolach, pani w labie była uprzejma przeliczyć mi na mg/% i wyszlo 140, czyli niejako górna grnica. Bylam z wynikami u gina i powiedziała, że mogą być, że cukrzyca to dopiero powyżej 180 mg/%. gadałam jeszcze z cicia położną i powiedziala też że jest OK, co najwyżej lekarz zleci jeszcze jedno badanie ok 31 tygodnia glukozą 75g. Tak więc pomieszanie z poplataniem z tym badaniem. Aneczka u mnie te skurczybyki stawiajace macicę raczej nie są bolesne, czasem tylko troszkę mnie ciągną. Cioteczka powiedziała, żebym jeszcze magnez sobie walneła, bo to również rozkurczowo na macicę i powiedziała, że u nich na oddziale zawsze pomiędzy kolejnymi porcjami rozkurczowych dają kroplówki z magnezem. No to łykam ten magnez. I popijam meliskę czasami. Nowa nospa nie jest na zaparcia, tylko rozkurczowa i te bóle faktycznie moga być spowodowane brakiem wypróżnienia, spróbuj jakis śliwek pojeść i generalnie czegoś co dziala na ciebie kałopędnie :-) na mnie zawsze to kawa z mlekiem.