aga*25**

Czesc laski! Miałam Wam napisac,ze w Auchan sa fajne dzinsy ocieplane na chłopców i sliczne sztruksy tez ocieplane dla dziewczynek po 14,90 :-) Ja wczoraj kupiłam te dzinsiki Bartkowi. A ja jak przeczytałam jak ubieracie swoje dzieci to stwierdziłam,ze kazda z nas ubiera inaczej:-) Ja rajtuzki i spodenki, body z długim rekawkiem, bluzeczke i kurteczke lub polar. Dzis Bartus był za to bez rajtuzek i w body i bluzie, bo było cieplutko, oby jak najdłuzej:-) Dzis tez dostałam paczke z Nestle i podobnie jak Kapikapi mnie najbardziej zainteresowały przepisy. A teraz najwiekszy hit: Jarkowi nie udało sie wynajac mieszkania i jutro nie lece. Bilet poszedł sie..., bo nawet nie wiem na kiedy miałabym go przebukowac. Dziewczyny trzymajcie kciuki,zeby jutro cos znalazł, bo ma ogladac kilka.

Zuzanka normalnie sie posikałam prawie z Twojego opisu Bartusiowych kupek:-) Moj Bartek robi cały czes takie plastelinowate- musze pilnowac zeby ich nie zgubic z pieluchy;-), ale chyba nic mu nie dolega bo zachowuje sie normalnie. U niego nocne pobudki to niestety norma od dłuzszego czasu:-( Bartek spi i ja tez ide lulu:-) Dobrej, spokojnej i przespanej nocki zycze wszystkim!

Izwik kolorowa jak plastelina, a ile przy tym duszenia:-) Bartek ma tak samo:-) A jesli chodzi o jego poczynania to sie nie martwie, czasami tylko mam watpliwosci czy robiac tak a nie inaczej nie zaszkodze mu. Ale on jest bardzo zywy i pogodny, wiec ja tez sie ciesze i ubaw mam z nigo niezły. Czasami tylko przearaza mnie mysl co bedzie jak zacznie chodzic;-) Aha i nauczył sie dawac buzi;-)

Kapi zdjecia poszły. Mika ja nie pomoge, bo sie kompletnie na tym nie znam i nawet nie wiem o co Ci chodzi:-(

Izawik ja mysle,ze wieksza krzywde bym mu robiła jakbym go hamowała:-( A co do przyjazni dzieci to Bartek jest tak zafascynowany moim bratankem, ale juz bez wzajemnosci, bo Tomkowi minał okres fascynacji młodszym \"braciszkiem\";-)

Hej! Rudamaxi dzieki za maila:-) Odpisze jak tylko znajde chwile. Nasze noce do najbardziej udanych tez niestety nie naleza:-( Jeszcze gorzej jest w dzien, bo Bartek chce spac tylko na spacerze. Przedchwila usypałam go w domu, na rekach i za Chny nie mogłam odłozyc go do łozeczka bo na spiaco wrzeszczał:-( Evanikaa, dzieki za kciukasy:-) Przydadza sie! Zainteresowało mnie to co mówił Twoj ortopeda, bo tak sobie mysle przeciez dziecko samo siada chyba jak ma około 8 mc, a siedziec bez pomocy potrafi juz ok 6tego miesiaca, wiec on nie zaleca sadzania Kamy poki sama nie usiadzie? Doroteczka, moj Bartek nie usiadze sam z pozycji lezacej, za to patrzy tylko zeby sie na czyms podciagnac:-) Potrafi sam siedziec jak go posadz. Pozycja połlezaca wystarczała mu wszcesniej, teraz jak mu poswyzsze siedzenie na połlezaco to podnosi głowe i ramiona i tak wisi, co raczej tez mu nie słuzy:-( wiec musze mu podnosic bardziej. Na noc podaje Bartkowi kleik z owocami i cyca a itak 2 razy sie budzi. Te nocne pobudki polegaja na pieciosekundowym ciagnieciu cyca, potem usypia a ja sie rzucam na łozku:-( Izawik współczuje przejsci z samochodem! Margolcia dzieki za fotki! Kaśka 31 ja miałam rozbione w 12tc badania na przeziernosc karkowa i to z noskiem, nie pamietam jak sie fachowo nazywa, to było takie długie USG. Bartek przeziernosci nie dał zbadac, bo nie chciał sie odwrocic, za to z noskiem było ok. Dla pewnosci lekarz proponował mi pobieranie płynu, ale stwierdził,ze jego zdaniem nie jest to konieczne i sobie odpusciłam. Nie martw sie Wszystko bedzie dobrze, trzymam kciuki za Ciebie i malenstwo, oby urodziło sie zdrowe! Nikolla, zle mnie chyba zrozumiałas. Wczesniej tez wygladałas bardzo ładnie ale teraz..kurcze nie wiem jak to wyrazic tak dostojnie, jak elegancka mamusia:-) Jesli chodzi o plamy to ja sie poddalam i robie jak MaMani. Bartek ma ciuchy po domu i wyjsciowe, dlatego na wszystkich zdjeciach wyglada jak sierota:-) Kapikapi chyba tez spróbuje pasty BHP ale na swoich ubraniach, bo Bartek albo kichnie w trakcie jedzenia, albo schomikuje cos w buzi i wypluje w najmniej oczekiwanym momencie :-( Zuzanka, zamknij sie u góry i udawaj,ze Cie nie ma:-) Tylko gorzej z Bartkiem;-) Rudamaxi gratuluje geniusza! A ciacho juz chyba zjedzone:-( 21 ale masz swietnych chłopaków!!! Zupełme przeciwienstwa.Aha, a napisz co wkoncu wyszło z ta szczepionka? Ania i Sarita wspóółczuje rozstania z dziecmi:-( My wczoraj bylismy na ostatnim szczepieniu, teraz czeka nas długa przerwa:-) Bartek podwoił wage urodzeniowa, co mnie bardzo cieszy, bo strasznie sie tym martwiłam:-( Pani doktor powiedziała,ze jest duzy i bardzo zywy:-) Nie dal sie nawet zmierzyc, a na wadze przekrecil sie na brzuch:-) Zaraz podesle Wam pare zdjec z jego próbami raczkowania, bo dzis ma na to faze:-)

A to ostatnie zdjecia mojego synalka, probowałam uchwycic dzis proby raczkowania, ale komórka sie niestety nie da:-( http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8cfc3ef1fa99fcfb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/222f1cda9d01d39b.html Dobrej nocki!

Nikolla dzieki za fotki. Maksiu jest bardzo duzy! Przynajmniej na zdjeciach, a Ty tez bardzo zmieniłas sie od porodu:-) Stwierdzam,ze na korzysc;-)

Jak ktoś nie słyszał wczesniej o Legnicy to na jedynce leci własnie Ballada o Zakaczawiu-najgorszej dzielnicy mojego miasta-zapraszam do obejrzenia. Ja sie wyłamie bo juz to kilka razy widziałam i zaraz bede ogladac Bad Boys:-) Kar ja tez miałam z Bartkiem cyrki na spacerach, ale od kiedy sobie wszystko oglada z pozycji siedzacej mam swiety spokój:-) A swoj nowy wózek wprost pokochał:-) Jeszcze troszke jak zaczniesz Maje bardziej sadzac tez polubi spacery w wózku i bedzie jej wygodniej siedziec i podziwiac swiat a nie dusic sie na rekach;-)

podziwiam miało byc:-)

Izawik, Bartek tez sie ostatnio czesto budzi-zwarjowac mozna, wogóle jest marudny:-( Nikolla spryciarzyk mały z Twojego Maksia:-) A co to za okazja,ze chłodzisz szampana??? Moja mama tez zaczeła wstawać w łozeczku jak miała 7 miesiecy:-) Evanikaa ja wogółe pociwiam Ciebie i pozostałe dziewczyny, ktore wrociły do pracy! Boze mi sie ciagle wydaje,ze Bartek płakałby beze mnie cały dzien, ale gdybysmy zostali w Legnicy to tez musiałabym isc do pracy, dlatego załamała mnie wiadomosc,ze Jarek chce wrocic. No ale niebespieczenstwo powrotu zostało narazie zazegnane;-) Moj maz znalazł nowa prace tylko teraz cholera mieszkania nie moze znalesc:-( Flowerska masz juz coś? Przerazajace jest to jak wiele ludzi nie chce wynajmowac małenstwom z dziecmi, przynajmniej my na takich trafiamy:-(

aha i tez dostałam@ :-(

hej! pojawiam sie i zaraz znikam. mam teraz troche na glowie w zwiazku z wyjazdem, ale na wszelki wypadek przygotowywuje sie rowniez na powrot Jarka bo i taka ewentualnosc sie pojawiła. a zima za pasem i trzeba czyms grzac no i jesli Jarek wroci to czeka nas remont mieszkania. wszystko wyjasni sie w tym tygodniu, na poczatku troche sie podlamalam, ale powoli musialam na nowo poukladac sobie pewne sprawy głowie:-) Bartek dzis przechodzi sam siebie, zaczyna mi brakowac cierpliwosci! Witam nowa kwietniowke i mame baczka na nowo:-) widziałam, ze pojawil sie temat ogrzewania i kominkow, wyłamie sie i powiem, ze ja tego nienawidze i chyba nigdy sie nie przekonam do tego sposobu ogrzewania, na sama mysl o zimie u moich rodzicow i paleniu w kominku słabo mi die robi:-( Dziekuje za wszystkie zdecia i gratuluje zabków Weronisi!!! Moj Bartek próbuje raczkowac, narazie udaje mu sie w miejscu wytrzymsc na kolanach i wyprostowanych raczkac;-)

Czesc...jestem! Odezwe sie po niedzieli! Pozdrawiam i dziekuje,ze o mnie pamietacie:-)

czesc dziewczyny! Nie martwcie sie zyje:-) U mnie troche pokomplikowały sie pewne sprawy i teraz intensywnie mysle jak je rozwiazac i do niczego nie mam głowy:-( Odezwe sie, jak mi sie troche poukłada. Pozdrawiam Was i maluszki!

Hej! Zimno! za nami fatalna noc, justa Bartek zaczyna zachowywac sie jak Twoj Szymuś! Ciesze sie,ze uroczystosci sie udały:-) Zuzanka mam nadzieje ze sms Cie nie obudził! Wysłałam go po 19tej;-) Izawik ja juz kiedys pisałam, ze moja T karmiła Jarusia kapusniaczkiem, bo nie chciał innych zupek, wiec jak dasz Gabi nawet sledzika to nic jej nie bedzie:-) Trzymamkciuki za wszystkie dzieci które rozpoczynaja dzis nowy etap w zyciu- pierwszy dzien przedszkola i szkoły. Izawik, Rudamaxi, Ruda_lalo zdajcie relacje jak było! Narazie uciekam!

To jeszce raz kwietniówka 2007! Dziewczyny chciałam pomóc a wyszło jak zwykle;-) Stwierdziłam tylko,ze jestesmy ignorowane jak cos do Was napiszemy i ze strasznie kłócicie sie miedzy soba i tyle. Jesli gdzies w tym była nieprawda to chetnie dowiem sie gdzie. Chanel nie musisz szukac kłótni na naszym topiku, bo oprocz pomaranczowych obraz nic tam innego nie znajdziesz. Szanujemy odmiennosc swoich zdan i rady kolezanek z innych topikow choc nie musimy postepowac wg nich. Chanel i nie musisz przepraszac.... Swego czsu pisałam tu do Iwony i nic złego sie nie działo, a wrecz mam nadzieje ze jej pomogło. Gregia rowniez zajrzała do nas i sprostowała kilka spraw. Gdzie tu obgadywanie??? A komentarze o Waszym topiku pojawiły sie zanim ja wyraziłam swoja opinie na naszym. Przerazajace jest jednak to ile osób ma takie samo zdanie:-( Naprawde zycze Wam jak najlepiej, bo wiem co to znaczy jak kilka osób pod pomaranczowym nikiem rozwala Wam to co tworzycie. Ok, to tyle ode mnie i obiecuje wiecej sie tu nie pojawiac.

Zuzanka, odpuscmy sobie juz, bo to nie ma sensu, dziewczyny maja swoj topik i niech sobie robia tam co chca, my mamy swoj ze słodkopierdzaca atmosfera i jest ok, przynajmnij nikt nikogo nie wyzywa. Nawet jak czasami mamy inne zdanie to nie znaczy,ze mamy na sobie psy wieszac. Emocje opadaja i znow jest ok:-) Ja tylko powtarzam jeszcze raz, ze podzieliłam sie swoimi obserwacjami, a jezeli napisałam cos nieprawdziwego to niech mi ktos powie, w ktorym miejscu i chetnie przyjme do wiadomosci:-) Ale masz fajnie, ze Bartus juz spi, moj narazie umyty wojuje z dziadkiem:-) Kurde powiem Wam,ze przerabane jest bez łóżeczka, jakby moje biedne dzieciatko własnego kata nie miało:-( Nie jetem przyzwyczajona spac z nim a on ze mna i noc była fatalna:-(

Zuzanka najsmieszniejsze jest stwierdzenie, ze chciałam je skłócic-jaby sie nie zarły non stop:-) Do nas do tej pory zagladaja dziewczyny z radami i mi prztkajmniej jest bardzo przyjemnie, ze ktos posiwieca swoj czas zeby mi jakies watpliwosci wyjasnic. Podgladaczka[ kwiatek] Justaaa, jak impreza? A ja mam chyba grype jelitowa, ni musze Wam opisywac objawów;-)

Droga pomaranczo, nie obgadałam Was tylko stwierdziłam fakt: 1)kilka dziewczyn sie do Was odezwało i zosrtało zignowrowane 2 )toczycie wojny miedzy soba-wystarczy tylko,ze ktos ma inne zdanie Wydaje mi sie,ze nie o to w tym wszystkim chodzi, ale to na szczescie nie moja sprawa:-)a dodatkowo miałam odwage zrobic to pod swoim stałym nikiem w przciwienstwie do Ciebie! Zycze zdrowia i mniej nerwów, bo w ciazy sa szkodliwe.

Czesc laseczki Gregia i Dori! Wielkie gratulacje jeszcze raz! Gregia nic sie nie stało Ja z sentymenu czytam Wasz topik raz na jakis czas i jak widze jakis ciekawy temat na tapecie to nie potrafie sie powstrzymac i zawsze dorzucam swoje 3 grosze:-) Dorii wszystko bedzie dobrze, ja tez miałam ciezka ciaze i skurcze przedwczesne od 20 tc byłam na tabletkach i 3 razy zaliczyłam patologie ciezy:-( Ale było warto!!! Dzieczwyny gratuluje udanych zakupow! Ja juz wczoraj pisałam, ale widze ze Wam umkneło;-)- nie bede mieszkac w Londynie tylko w Nottingham. Jarek jest tam teraz i tam juz zostanie najprawdopodobniej, mimo,ze miał jechac tylko na tydzien a jest juz 3:-)

Ide do łozka bo zmarzłam. Miłej nocki!

Zuzanka ja własnie sobie nie moge przypomniec jak to było z dziewczynami z innych topikow pewnie tak jak piszesz, ale wiem ze przynajmniej miedzy soba sie nie kłóciłysmy jak ktoras miała inne zdanie;-) A moj maz upatrzył mi jis pierscionek, bo stwierdził,ze zareczynowy był biedny bo wtedy nie miał kasy i ten bedzie jako zareczynowy:-) Ale to wykombinował, a ja bizuterii wogole nie nosze, chyba ze na jakies wyjscie. Teraz to nawet obraczki nie zkładam, bo ciagle mi sie palec odpaza:-(

Justaaa, fajnie ze masz juz wszystko przyszykowane i wybrana garderobe:-) Oby tylko pogoda dopasowała i uroczystosc sie udała! Czytacie czasem kwietniówki 2008? Zuzanka czyta, bo sie tam ostatnio udzieliła, oczywiscie została zignorowana tak jak ja kilka stron wczesniej;-) Ja po przeczytaniu ostatnich stron tamtego topiku stwierdzam,ze u nas naprawde jest słodkopierdzaca atmosfera, ktora mi bardzo odpowiada:-):-):-)

STO LAT dla Kacperka i Mateuszka, oby wszystkie choroby omijały Was szerokim łukiem!!! Kolejne dzieci koncza dzis pół roczku:-)