aga*25**

Ja dzis spotkałam dziewczyne, ktora ze mna lezala na patologii. Jej córcia jest dwa miesiace starsza od Bartka i roznicy w wielkosci nie było wielkiej, ale za to w rozwoju, ta mała cały czas nadawała a jak ja mama przystwaiała do ziemi to tak ptróbowała chodzic, wogole strasznie zywa dziewczynka- juz ma za soba spadek z łózka:-( I ma juz dwa zabki. Kamilka cały czas machała raczką , a Bartek nogami:-) A tacy byli zadowoleni-widac ze przypadli sobie do gustu.

justaa, on sie tak czołga po łóżku, podnosi tyłek do góry, przesuwa noge i jak nia zarzuca to leci na bok:-) A steka przy tym;-)

Ania a Ty karmisz piersia, to napisz mi jak mozesz jak wyglada jadłospis Agatki taki mniej wiecej. Co jej juz podajesz i jak czesto, byłabym bardzo wdzieczna

Dzieki Aniu, zdjecia sa kiepski bo robiłam telefonem no i on sie cały czas ruszał;-)! My dopiero eksperymentujemy z nowymi daniami i narazie jest samo jabłuszko:-) Dziewczyny zapomniałam sie zpytac wczesniej ale moze ktoras z Was orientuje sie do kiedy skarbówka wysyła zwroty podatku, bo czekam na swoj i lipa:-(

Czesc dziewczyny! Flowerska, super zabek! Ruda ja tez odpisałam na maila! Aniu, tez mam ten problem, dzis sok dawałam łyzeczka. Bartkowi smakuje za to bardzo tarte jabłuszko:-) A tu kilka zdjec jak Bartek smiga po łóżku:-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d6043eba9b93a254.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a00c9f318a85817f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/44c357f9daf8bb79.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4870cac317ca4468.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d6cedfa8353ba7b3.html

justaa, własnie doczytałam,ze jednak nie zaskoczył:-( ale jest nadzieja!

Czesc dziewczyny! Evanikaa idz na zabieg a znieczuleniem sie nie martw. Mi operowali torbiel na nadgarstku rowniez przy znieczuleniu ogólnym. Poza rzyganiem nie miałam zadnych ubocznych skutków i wyszłam ze szpitala tego samego dnia na własne zadanie;-) Nie nawidze szpitali! Justaa, super ze Szymus zaskoczył. Flowerska, ja narazie dałam sobie spokój, Jarek ma dzwonic w tym tygodniu po agencjach, ale on w Londynie bedzie dopiero za niecałe 2 tygodnie, wiec teraz i tak nic nie zobaczy. Zalezy nam zeby miec juz cis tak ok 7 wrzesnia. No a poza tym cena jest istotna bo chcemy 1 bedroom za 650, na wiecej nas na dzien dzisiejszy( i najblizsze tez) nie stac:-( No i jak ja szukam to automatycznie na połodniowym wschodzie-tam gdzie mieszkalismy, nie moge przekonac sie do innej okolicy, a ze Jarkowi jest wszystko jedno to niech on sie rozejrzy;-) No ale mam nadzieje,ze cos znajdziemy, choc tez mam dosyc. Ja lubie miec wszystko poukładane i zaplanowane, a ten najblizszy miesiac to totalny chaos i jestem tym przerazona.

justaaa czytałam o Twoim Szymku, niezłe ma wybryki, cikawe czemu butla mu sie odwidziała. Moze uznał,ze za wolno mu leci? Nie wiem... Współczuje ci bo samo przygotowanie mleka w nocy jest cholernie uciazliwe( wiem bo raz robiłam;-) ) a co dopiero karmienia łyzeczka kaszka:-(

Justaa, obejrzałam cały pokaz i musze stwierdzic,ze Szymus jest bardzo podobny do Ciebie:-)

justaa widze, ze podpasował nam nowy temat z poradami:-) nikolla to ten numer co juz wczesniej miałas? Ja wstaje ok 1(czasami ta pobudke da sie pominać) 4.30 i 6.30 i 7.30. Jak Bartek był mniejszy to spał duzo wiecej i budził sie tylko dwa razy. Mielismy juz okres w ktorym nie budził sie wcale ale po kilku nocach ja kretynka zaczełam budzic go na jedzenie no i sa efekty:-( Justaaa pisałas juz o przygodzie Twojego K z gondola. Czesciej Wam sie to zdarza?

nikolla to Ty widze masz takie napady jak ja, co jakis czas musze wyciagac sprawy z przeszłosci i dreczyc siebie i jarka, fajnie ze Max przybiera na wadze! A z tym wozkiem, to tez przechodziłam:-)

w gazecie czytałam, jeszcze mnie o pisanie nie prosili, ale moze...kto wie:-) Wczoraj dowiedziałam sie ze zona mojego kolegi jest w ciazy, a dzis o kolejnej kolezance. Jednak becikowe robi swoje:-)

Doroteczka mi lekarka kazała podawac Cebion, a w gazecie pisałam,zeby nie podawac jak dziecko choruje, czyli kolejna rozbieznosc:-( Lekarka mowiła,ze po to by zakwasic jame ustna co jest wazne szczególnie teraz gdy dzieci pakuja wszystko do buzi. A ja ten Cebion i D3 to podaje tak jak Magda Idze;-) I sama sie zastanawiam czy jest to potrzebne skoro dzieci czerpia wit D ze słonca a teraz przeciez jest lato,a my z Bartkiem prawie cały czas na dworze. Teraz moja burczymuszka tez drzemie w ogrodzie;-)

Doroteczko ja sie nie gniewam:-) I nie Ciebie miałam na mysli tylko Ruda Lalę, bo napisała,ze nigdy wczesniej nie słyszała o zakazie noszenia dzieci w pionie, a ja o tym pisałam w sobote;-) Ale to był żart. Mi tez zdarza sie pominac jakies posty i pozniej nie jestem w temacie i cofam sie o kilka stron;-) Evanikaa gratulacje i oby Ci sie spodobała nowa praca! Rudamaxi jakie badania???

Aha i pdglądaczko, dzieki jeszcze raz! Mi co prawda Pani doktor kazała zupki podawać 2 razy dziennie, ale do niektórych rad na bank sie zastosuje!

Ja tez przyłączam sie do życzen dla naszych pierwszych \'kwietniowych\" dzieci! Wszystkiego naj z okazji półroczku!!!! I dla Magdzi z okazji rocznicy slubu! Mąż pewnie Cie zaskoczy!:-) rudamaxi nie ma za co! A jak cos to dzwon!!!

Ludzie to jednak maja zrycie:-(

Light to wspołczuje, do mnie na szczescie nic nie doszło, ale za to dzis jest szaro buro i nieprzyjemnie....:-( Paula a czym Ty te zupki własnej roboty miksujesz? Ja Bartkowi najpierw utarłam mikserem, potem jeszcze w takim naczynku, a on i tak sie krztusił i po dwoch łyzeczkach zrezygnowałam, bo bałam sie,ze sie udławi. Cały czas by wsuwał zupki Gerbera, a dzis mu posmakowała z Hippa ziemniak z dynią.

Light fajnie, ze jestes bo myslałam juz ze cie szalejaca wczoraj wichura porwała;-) To ja tez sie za tymi kaszkami pomału rozejrze i zaczne Bartkowi wprowadzac i spase go jak prosiaczka;-)

Dziewczyny, a jakie sa kaszki do przygotowywania nie na mleku modyfikowanym? I ile razy dziennie je mozna podawac? Orientujecie sie?

hahaha to juz trzecia strona, ktora zaczynam ja;-)

Justaaa hobby mojego Jarka to rowniez piłka nozna. Kiedys grał w naszej legnickiej miedziance:-) ale miał kontuzje i przeszedł operacje kolana. Teraz ciagle czeka na druga i juz zadnego sportu uprawiac nie moze:-( Ciagle gada,ze gdyby nie tamta kontuzja to zaszedłby daleko;-) Za to mecze w telewizji to numer 1 i nic nie jest wazniejsze. I cała nadzieje na kariere sportowca pokładana jest w Bartku:-) Zuzanka Bartek zjada słoiczek 130g w ciagu dnia, daje mu go na dwa razy. W nocy ciagnie cyca.

Kar wnioskuje,ze macie ładną pogode? U mnie leje od rana i chyba przesiedzimy cały dzien w domu:-(

Czesc! Aniu, zycze udanej imprezki, a Agatka faktycznie kolosik:-) Z mojego syna tylko taki chudy, długi pajączek;-) Ruda_lala a jak tam kupon totka? Trafiliscie cos??? Doroteczka nie martw sie, Bartek tez ostatnio dosc czesto sie budzi w nocy. Jemu sie chyba pic chce. A wiecie co wczoraj przyszła do mnie kuzynka i przyniosła Bartkowi taki fajny komplecik sztruksy i bluze na 6 mc dł 78 cm. Jak to zobaczyłam to mowie do mojej mamy,ze Bartek akurat na jesien bedzie to miał. Dzis rano mu mierze, a spodenki są w sam raz na teraz i do jesieni to juz beda zdecydowanie za krótkie:-( Po podaniu zupek pojawił sie problem z kupami. Robi takie kozie bobki a meczy sie przy tym nieziemsko, mam nadzieje ze szybko sie ureguluja te kupalki.

Iwona a widzisz, mowiłam,ze tak bedzie jak zobaczysz dzidziusia:-);-)!!! Bardzo sie ciesze, ze wszystko ok i pozdrawiam nowe kwietniówki!