aga*25**

Mamo Baczka ja tez kocham swoja mame, ale nie jestem rozbieszczona jedynaczka (nie obrazajac jedynakow oczywiscie) i nie mam takich schiz na jej punkcie. A mamusia w Jaruniu tez zakochana jakby 5 lat miał;-)

kapikapi niezłego masz klocuszka! Ja sie dopiero w piatek dowiem ile wazy Bartek i mam nadzieje,ze jednak podwoił juz swoja urodzeniowa wage, ale chyba wszystko mu w buzie poszło, bo jest az kwadratowy;-)

Własnie czytam sobie te pierwsze strony naszego topiku, fajnie było, bo teraz to na szybkiego wszystko trzeba pisac;-) Zuzanka, ja sie z tego smieje ile razy pomysle, ale Jarek twardo sie nie odzywa:-):-):-) A czare goryczy chyba przepełnił fakt,ze nie poleciałam jak na skrzydłach złozyc zyczen urodzinowych jego mausce. A od kiedy to sie w takim wieku urodziny ochodzi, poza tym ona na moje tez mi nie złozyła wiec jestesmy kwita:-)

Zuzanka, a na poprawe humoru to własnie przeczytałam jak na 49 str napisałas,ze Twoj maz jest w 100% przekonany ze bedzicie miec dziewczynke, nie ma jak meska intuicja:-)

O Boze, szok normalnie!!!! Straszne, biedna kobieta bo to schorzenie przeciez nie z jej winy i bedne dzieci:-(:-(

a mi sie nie chce samej z Bartkiem chodzic na spacery po moim debilnym osiedlu:-( ale jak trzeba to trzeba

Tak mi sie własnie wydawało,ze to Ty do Sofijki dzwoniłas...

Czesc Zuzanka, zaintrygowałas mnie, jaka historie??? Z tych co Mama Baczka nam serwuje co jakis czas?? Nie moge sie doczekac!

A ja z kolei mysle sobie czesto o Sofijce bo od porodu chyba tylko raz sie odezwała. Mam jej nr tel, ale z tego co wiem ktoras z dziewczyn do niej pisała i nie odpisała, oby wszystko było ok u nich. No i ostatnio myslałam o Monice79 tej ktora pisała sobie z nami na poczatku ciazy. Mam ndzieje, ze sie dobrze trzyma i niedługo doczeka sie ślicznego dzidziusia i Monia jak zagladasz do na czasmi, to pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki!!!!

Mamo Baczka rozgryzłas mnie:-) A Jarek obrazony na całego;-) O Zuzance własnie przed chwila myslałam, bo ostatnio tak siedopominała mojej obecnosci a teraz gdzies znikneła:-( rudamaxi jak nastroj, co z tym Twoim chłopem?

dzieki mamo_blizniaków. Moj Bartek ma taka kaszke, chropowata skóre na szyjce i klatce piersiowej. We wtorek bede z nim u lekarz to zapytam co to jest i przy okazji czy ta masc moge stosowac. I dla siebie chyba ja zakupie bo mi gebe wysypało:-(

Iwona_ nie martw sie jak zobaczysz dzidzusia na USG to wszystkie watpliwosci Ci mina!!! Nasz Bartek tez nie pojawił sie w zbyt ospowiednim momencie, ale w zyciu nie chciałabym cofnać czasu! U Ciebie tez tak bedzie i w dziecku znajdziesz siłe! Ksik26 zapraszamy do kwietniowek 2007 bedziemy miec trzeciego Bartka:-)

kohannah zagłosowałam:-)

Czesc! 21 dzieczyny maja racje, pojdz do lekarza bedziesz spokojniejsza. mamo blizniat, a na co ta masc sie stosuje, na uczulenia? mika biedny Tomaszek mam nadzieje, zejak pojdziecie do chirurga nastepnym razem wszydtko bedzie juz dobrze!

Ja myslałam ze bede miała co poczytac a tu od mojego ostatniego wpisu nic sie nie zmieniło:-(

Bartek dziś tak głeboko wpycha raczki,ze juz dwa razy rzygnął:-( Wogóle to strasznie miesza palcem w buzi i marudny jest okropnie:-(

Ruda przepraszam,ze pytam ale Joe jest kawalerem? Bo moze wiesz to takie starokawalerskie nawyki-to by wiele tłumaczyło;-), bo jedynakiem z tego co pamietam nie jest?

Sarita Kasiulka słodziuteńka!!!

Ruda nie martw sie! Idz sobie z dzieciakami na spacerek i wyluzuj sie. Facet ponad czterdzieche ma na karku a jak małe dziecko. Ja tezjestem na Jarka wsciekła, bo wychodza jego jedynackie zapedy. Od poniedziałku syn mojego brata jest w szpitalu z goraczka 40 st rozwolnieniem i bolacym brzuszkiem. Wszyscy bardzo sie martwimy, bo morfologia i ob wyszły zle. Mowie wczoraj Jarkowi a on totalna olewka, wiec sie z nim pokłociłam, a on mi dzis pisze smsa ze mu przykro ze jest na drugim miejscu! Normalnie w głowie sie nie miesci:-( Wiec mu odpisałam,ze nie na drugim tylko na trzecim no i obraził sie na dobre:-):-):-)

To widac tyle ile osób tyle opini, ja akurat zgadzam sie z Magda, jak zwykle;-) Jak wiecie mi groził przedwczesny poród i tez dostałam ubranka na 48 cm, a Bartek urodził sie 55 i leza sobie w kartnie razem z reszta za małych juz ubranek, z ktorych czesci ani raz nie miał na sobie! Ale mysla,ze najlepiej było by chyba jednak zapytac. Ja dostałam dla małego butelki i mimo ze karmie piersia to sie ciesze, bo przydaja sie na herbatki czy soczki, chusteczki tez mi podrzucali, no ale ubranek to zdecydowane zatrzesienie było, bo to chyba karzdemu najszybciej przychodzi do głowy. Ruda biedny Konradek, dziecku ciezko zniesc takie rozczarowanie i zrozumiec, ale tak szczerze to ja tez Joe nie rozumie, nie gniewaj sie,ze to pisze ale ja nie mogłabym sie doczekac spotkania z dzieckiem ktorego nie widziałam no i z Toba i Konradkiem. Ae kto wie czym sie faceci kieruja? Izawik, Bartek tez co jakis czas budzi sie ze strasznym krzykiem:-(

Doroteczka ja dostałam w prezencie trzy butelki Aventu 250ml i one wszystkie maja smoczek 2, wiec nie wiem czy to nie jest automatycznie dodawane. A na prezencik to teraz z własnego doswiadczenia wiem,ze ubranek nie ma co kupowac i sama nie bede tak robic, bo mimo ze wszystkim dookoła trabie,ze nie chce ubranek dla Bartka bo i tak wszystkich nie bede mogła zabrac to kazdy mu kupuje:-( kapikapi przypomniałam sbie jak pisałas niedawno o zachowaniu swojej córci i chciałam cie pcieszyc zebys sie nie martwiła. Widze ze Ty sie tym bardzo przejełas i to byl pewnie jednorazowy wyskok w przeciwienstwie do dziecka Jarka kuzynki.Mojego Jarka kuzynka ma 5 letnia corke i ta mała to istny koszmar. Wydawało by sie ze takie dziecko juz rozumie, ale ona nie znma słowa nie i wszystko jej wolno. Jak przychodza do mnie to nie moge sie doczekac kiedy wyjda. A mamusia bezstresowo, wogóle nie zwraca na nia uwagi i ma w dupie. Mała ostatnio zeszła na dół do moich rodzicow i chciała sie bawic antykmi mojego taty, tato omal zawału nie dostał! Ale co sie dziwic jak ona zawsze ma co chce. A jak cos jej sie kupi to nawet dziekuje nie powie tylko skrytykuje ze tego nie chciała tylko cos tam innego:-(

Fizyki a nie wizyki;-) chyba jednak pojde umysł przwewietrzyc, bo bzdury pisze:-)

Dziewczyny szoda,ze nie mieszkamy blisko siebie to bysmy sie razem wybrały na spacerek, bo mi juz łazenie samej z wokiem obrzydło:-( Mamo baczka, ja tez musze tego gryzaka trzymac Bartkowi to gosobie mietoli przez chwile, sam nie potrafi w buzi go utrzymac. A co do sasiadów, to w my akurat mieszkamy w domku gdzie płot przy płocie i dom przy domu. Wszyscy o wszystkich wiedza, ostatnio sasiadka mi dawała rady,zebym szybko jechała do Londynu bo nawet z najlepszym mezem roznie moze byc:-) Sasiad obok nasypał przy naszym płoci taka grude ziemi ze jak pada deszcz wszystko leci do nas, ale on twierdzi ze wykopal studnie i cały deszcz wlatuje do tej studni, dodam ze jest nauczycielam wizyki i wydawało by sie ze nie powinien takich bzdet wygadywac. Sasiad z drugiej strony klnie na zone i corki tak ze całe osiedle słyszy, corki ze mna nie gadaja, bo jak powiedziała inna sasiadka sa zazdrosne,ze mam Jarka:-) Tylko po trzeciej stronie płotu mamy normalnych sasiadów. A ulice dalej mam tesciów, ktoych fascynuje zycie mojego kolegi miezkajacego naprzeciwko nich i wkołko słucham ze Tomek zamiast wyjsc z zona i z dzieckiem na spacer to jedzi na motorach z kolegami:-( Co ich to obchodzi pytam???? Oto zalety mieszkania na zadupnymosiedlu domkow jednorodzinnych:-) Tez chcemy sie budowac ale na pewno nie tu! Zuzanka, to fajnie juz sie urzadze do pazdziernika:-)

Zuzanka wiesz juz dokładnie kiedy bedziesz w Londynie? Ja albo 22 albo 23 wrzesnia.

Boze ale ze mnie zakret, dostałam to samo co Ruda i Justaaa a nie ruda i maxi:-):-):-)