aga*25**

Paulka, Mania urodzila sie w moje urodziny:-) Moj pobyt w szpitalu i opieka w nim podobna do Paulki:-(

Magda, ja becikowe zalatwialam w zeszla srode a kase dostane po 20 maja:-(

O, czesc Zuzanka, widze ze jednak udalo Ci sie pojawic na forum, czyli robi sie juz spokojniej. Oby tak dalej. Moj maly tez spokojnie usnał z tetrowa pielucha i smoczkiem, to jego nowi przyjaciele:-)

Czesc dziewczyny, gratuluje nowym mamusiom! Dzieciatka cudne i najwazniejsze ze zdrowe. Flowerska i Light, liczylam na to ze po kilku dniach mojej nieobecnosci na forum cos sie u Was ruszy, no ale niedlugo i Wy sie doczekacie:-) Ja jak juz pisala Magda mam od piatku przesrane. Maly jak nie spi to ciagle placze i tak wkolko.Spokojny jest tylko na dworze i ogolnie wszystko wyglada u mnie jak u Magdy i Igi. Podobnie te jestu Zuzanki i Bartka. W sobote mialam kryzys i ryczalam razem z nim. Jutro wybieramy sie do lekarza na wazenie, wiec zapytam pania doktor co mu moze byc. Moze ma kolki,bo przez kilka dni wieczorami robil zielona kupke. Martwie sie, bo ma mala przepukline i polozna kazala unikac placzu, ale jak to zrobic jak nic nie pomaga? pepek Bartkowi odpadl 11 dni po porodzie. Z ubieraniem tez mam problem, bo ostatnio przesadzilam z ciuszkami i maly byl caly w potowkach, musialam kapac go w kalii i na szczescie zeszly. Wczoraj ubralam mu tylko body,bluzeczke i spodenki, przykrylam kocykiem i bylo ok. Jak zrobilo sie chlodniej to nalozylam mu jeszcze bluze. A kazdy moj dzien to dzien switaka, chwilami mam wydaje mi sie,ze dostane szmyrgla. Dobrze,ze Jarek wraca niedlugo, bo inaczej bym oszalala:-(

No i znow doznalam szoku, bo mi polozna powiedziala, ze mam karmic jednym cyckiem 30 min i drugim 30min. No i badz tu madry. Ja karmie tyle ile Bartek je, bo jak zaczyna usypiac i nie ciagnie to go odstawiam, nie chce zeby spal przy cycu. Jak czytam Was i swoje wypowiedzi wynika z nich ze jestem wyrodna matka:-) Moj maly jak zasypia przy karmieniu zostaje odniesiony do lozeczka i tam sobie spi, no chyba ze w nocy mam lenia i nie chce mi sie wstawac to zostawiam go w swoim lozku. Ale musze oduczyc tego jego i siebie, bo jak Jarek przyjedzie nie pomiescimy sie. Light mnie wlasnie moja wkurza delikatnie mowiac i dlatego spacery odbywaja sie pod moim okiem:-)

A u mnie byla przed chwila tesciowa i z wielka troska zaproponowala,ze jutro jest ladana pogoda i wezmie Bartka na spacer zebym mogla odpoczac. Haha, a ja odpoczywam wlasnie na spacerze, wiec jej powiedzialam,ze ja sie znim wybieram na dwor, bo w domu nie mam nic do roboty(dzieki mojej mamusi) i jak chce to moze isc z nami. Nie ufam jej jak cholera! Light dasz tesciowej Karolcie na spacer?

czesc laski:-) mamonka gratulacje! Kar mialam ten sam problem z papierem toaletowym:-) nikolla sliczny ten Twoj synus, nos ma podobny do mojego Bartka. jakie imie wybraliscie? Ja tez sie poce po nocach jak prosiak, a w pierwszym tygodniu po porodzie mmialam 38 stopni i okazalo sie,ze zrobil mi sie jakis stan zapalny od szwow. Po scignieciu i braniu antybiotyku temperatura przeszla ale poty zostały. Flowerska, a Ty tujeszcze jestes:-)? Wiesz,ze sama sie boje tutejszych zarobkow i tego, ze jak mi Jarek po miesiacu pracy 1000 zł przyniesia, to sama mu karze wracac do Londynu:-) Mamo baczka, ja sie jeszcze nie kapałam w wannie, czekam na wizyte u gina, jak mi pozwoli to wtedy sie wykapie i moze jakis seksik przy okazji bedzie, bo Jarek juz wroci:-) Malego kapie w wodzie mieszanej. Goraca mam przegotowana, a to tylko dlatego,ze u mnie strasznie dlugo czeka sie na wysoka temperature w kranie:-), a zimna dolewam z kranu. Z tym obcinaniem pazurkow to jestem w szoku, bo mojemu malemu juz 2 razy obcinalam. Zuzanka, moja tesciowa jakby mogla to tez by Bartka na okraglo nosila, ale ja nie pozwalam, no chyba ze juz strasznie placze, tyle tylko,ze on placze jak jest glodny, a wtedy ja jedyna moge mu pomoc:-) Wreszcie widzialam zdjecia. Super Bartoszek, a jego wloski rewelacyjne! Kapiel u nas wyglada podobnie, jeden krzyk, bo Bartus chce jesc:-) dzis moja sasiadka stwierdzila,,ze Bartek jest gruby i faktycznie od tego ciagniecia cyca zaokraglil sie na twarzy jak paczek:-) ruda lala, dzieiki za rady w sprawie herbatek, u mnie nie ma takich efektow, moze dlatego ze nie pije ich tez az tak strasznie czesto. Ogolnie pije duzo wody no i czesciej bawarke. 21, smak herbatek jest ziolowy, mi smakuja, bo lubie ziolka:-)

Zuzanka, sa zdjecia Twojego Bartusia na blogu, bo ja nie widze:-(?

Ja jak zwykle na chwilke wpadlam, bo maly spi:-) Co z ta Paulka, bo juz sama nie wiem:-)? W kazdym razie jesli informacje byly prawdziwe, to serdecznie gratuluje! Kamila dla Ciebie oczywiscie tez wielkie gratulacje. Nikolla faktycznie porod mialas ktotki i ja sie zgadzam z mama baczka, ze gdyby moj Jarek byl przy mnie chyba bym nie urodzila, bo siedzialabym i plakala, a tak musialam wziasc sie w garsc i dac rade sama:-) Mi podoba sie bardziej Maks, bo Tymoteusz ma dziwne zdrobnienia, ale to moje zdanie. mamo baczka, poplakalam sie ze smiechu jak czytalamo Twojej kłótni z mama:-) Zuzanka, dzieki! Flowerska, moj maz podobno wpadl do Primarka jak po ogien i kupil tylko ten sweterek i bluze. W Matercare kupil fajna katane i na tym koniec. Zaszalec ma teraz przed przyjazdem. Ma juz bilet na 29 kwietnia. Wreszcie bedziemy razem, tylko nie wiem jak dlugo, bo jak nie znajdzie przez miesiac pracy to wraca do Anglii na 2 miesiace. Ruda maxi mam nadzieje,ze z Twoim chlopem, bedzie jak z mezem mx. A wlasnie mx co u Ciebie? Maz chyba juz pojechal? Ja tez na pokarm pije herbatke z HIppa, ale jak sie skonczy to mam zamiar kupic ta z herbapolu, bo faktycznie smak jest ten sam a cena rozna:-)Pije tez bawarke. Moj maly jes srednio co 3 godziny. Zuzanka, nie mart sie zobaczysz ze pokarmu bedzie coraz wiecej, a to ze dokarmiasz wcale nie znaczy ze jestes gorsza matka nie wiem skad taki pomysl! Moja tesciowa nadal ma odpały!Ale nawet nie chce mi sieo tym pisac. jak Jarek tu bedzie to jej ukroci:-) Dzis byla u nas polozna srodowiskowa, spedzila z nami 10 min, a zastala mnie w lozku, w rozbabranej poscieli i wogole poczulam sie jak z rodziny patologocznej:-) Dostalam swira na punkcie sepsy! Caly czas mysle tylko zeby zaszczepic malego i juz sama nie wiem co robic, bo polozna dzis mi odradzila. W nastepnym tygodniu ide z Bartkiem do lekarza i zobaczymy co ona mi powie. Jesli chodzi o nastroj to tez caly czas rycze, szczegolnie doly lapia mnie wieczorami. Bardzo brakuje mi pomocy Jarka i jego obecnosci. Flowerska, to jak jutro pojawi sie fasolka w postaci chlopczyka lub dziewczynki? Dowiemy sie w koncu kogo tam ukrywasz?:-)

A my juz po siweceniu jajeczek:-) ruda maxi, witaj w domu:-) kar, wielkie gratulacje;-)!!! Paulka, dzieki fotki sa i nie martw sie juz w koncu i na Ciebie przyjdzie pora! Kiwusia, trzymam kciuki, choc mam nadzieje ze porod byl szybki i juz jest po wszystkim:-) Dziewczyny, dziekuje Wam bardzo wszystkim za zyczenia, wybaczcie ze nie pisze do was oddzielnie, ale czasowo bym sie nie wyrobila;-) Jeszcze raz zycze wam wiec wesolych spokojnych swiat!

sofijka, daj spokój, syn mojego brata urodzil sie 2 tygodnie po terminie i jest zdrowy jak ryba a energii ma za dziesieciu:-) zuzanka, fajnie ze juz jestes, koniecznie napisz czemu masakra?:-)

21, sol fizjologiczna mozna podawac do noska, przynajmniej moja bratowa wkrapiala mojemu bratankowi jak byl malutki. I jesli mozna to tez poprosze o jezyk niemowlat;agulek_81@o2.pl iazwik, dzieki bo juz myslałam ze u mnie z tym krwawieniem cos nie tak jest. Light, a Ty przestan narzekac ze jestes gruba, bo ja nie moge napatrzec sie na Twoje zdjecie, naprawde slicznie na nim wygladasz!

izawik mi polozna powiedziala przez telefon, ze nie ma czasu przyjechac i raczej pojawi sie dopiero po swietach. Bedzie tylko raz, a o lekarzu w domu to nawet nie mam co marzyc:-( Wizyte mam dopiero w przychodni kolo 28 kwietnia. Dziewczyny, a krwawicie jeszcze, bo ja sie cieszylam,ze mi ustalo, bo nie mialam przez 2 dni a dzis znow. Ile trwa takie krwawienie?

Czy Paulka poszla juz rodzic, bo cos jej na forum nie widac? Chyba,ze cos przegapilam?

Czesc, moje szczescie spi, a ja mam chwile zeby do was zajrzec, ale jak widze nie ma nowosci:-) Zuzanka, wczoraj wieczorem wstala obolala po cesarce:-( Ja sie ciesze,ze moj szew juz sie prawie zagoil i mam nadzieje,ze nie bede miala wiecej rewelacji z ta rana:-( Izawik, u mnie nie bylo jeszcze poloznej. Wczoraj rozmawialam z nia przez telefon i powiedziala, zebym nie jadla jajek w majonezie i salatek:-( A ja uwielbiam salatki:-( No coz ale jak trzeba to trzeba. Ruda lala, a Ty juz w domku? Jak tam pierwsze dni po powrocie, no i jak Ci minal pobyt w szpitalu? Zaraz wybieramy sie z malym na spacerek.

Light, wszystko co moge przy karmieniu piersia:-) A najgorsze jest to,ze jak w nocy wstaje do malego to wpierniczam ciastka i paluszki i dobrze,ze lodowke mam pietro nizej a jestem leniwa, bo atakowalabym ja co noc:-)

Light ja tez pisalam do Moniki smsa, ale bez odezwu niestety. Mam tylko nadzieje, ze z jej dziecmi jest wszystko ok.

Mamo baczka, tak patrze na zdjecia Igi w Twojej stopce, mala jest cudna:-) Wogole sliczne te nasze dzieci, ale nie ma sie co dziwic,bo maja to po mamach:-) A swoja droga, jak zaczelam wychodzic z malym na spacery i przebywac wsrod ludzi, to nasluchalam sie tylu komplementow na swoj temat,ze az puchne z dumy:-) Tyle tylko,ze jak dalej bede tak pochlaniac jedzenie, to niedlugo bede grubsza niz w ciazy! Ciekawe co u mx?

agawaa udziela sie na bizniakach. Z tych dziewczyn co wymienilas Light, to chyba z Dorotea nie poszlo najlepiej, bo faktycznie jej ostatni post byl o tym ze grozi jej poronienie i jedzie do szpitala, a byla wtedy chyba w 17 tygodniu:-(

Hej,hej to znow ja:-) Bartek znow spi, ale zaraz czeka nas kapanie. Przed chwila obcielam mu pazurki, az sie cala spocilam:-) Evanikaa, ale Ci fajnie,ze juz jestes na swoim. Mi u rodzicow dobrze, ale marze zeby Jarek juz wrocil i zebysmy wreszcie zrobili remont i rzeprowadzili sie do swojego mieszkanka. Dobrze,ze zuzanka ma taka fajna opieke, szybciej dojdzie do siebie :-) Moj wozek doprowadza mnie do szalu, caly czas ciagnie mi na prawa strone:-( Zaraz bede przemieniac w nim kola. Moli ma jutro cesarke? Wybaczcie, ale nie ze wszystkim jestem na biezaco:-( Ale jesli tak to oczywiscie trzymam kciuki!

Ja tez oczywiscie gratuluje zuzanko Tobie i mezowi. Cudowne malenstwo:-)!!! A teraz zmykam karmic;-)

Ja to mam pecha:-( Jak jestem to Was nie ma:-( Moze jutro uda mi sie pojawic. Zuzanka, jeszcze raz zycze Ci łatwego porodu i szybkiego spotkania z synkiem:-)

Juz znalazlam ten adres, bo mialam jakis inny i cofalo mi maila. Teraz moze bedzie juz ok. Dziewczyny, super sa te Wasze fotki z brzusiami na blogu,ale ja tam sie cisze,ze moj brzuszek teraz sobie osobno spi:-)

zuzanka, nie boj sie, wszystko bedzie dobrze:-) Zazdroszcze Ci cesarki, serio:-)! Mozesz mi kochana podac adres Paulki, bo nie moge jej przeslac zdjec:-(

Ruda lala, dzieki za fotki, sliczna kruszynka z Twojej Milenki:-) Moj Barti wyglada juz jak maly Budda:-)