aga*25**

zuzanka, ja zanim zaszłam w ciaze marzylam o cesarce. Chcialam rodzic w prywatnej klinice w Lubinie i tam zapłacic za cesarke. Okazało sie,ze tamta klinika mimo,ze bardzo chwalona nie ma oddziału dla wczesniaków no i w tym momencie moj problrm sie rozwiazał, bo mi cały czas grozi porod przedwczesny. Z mysla o porodzie naturalnym oswoiłam sie podczas pobytu w szpitalu, jak zobaczyłam kobitke po 40, ktora z porodem uporała sie w godzine i kilka godzin po nim skakała juz kolo swojego synka. Wiec bedzie co ma byc,lekarz mi mowił ze mam bardzo niskie lozysko i tez nie wiadomo jeszcze czy bede mogla rodzic naturalnie. Moze za tydzien na kontroli juz sie dowiem.

NICK.........KWIECIEŃ.....TC......KG+........MIASTO..... ....PŁEĆ........... IMIONA maamonka.....01..........31......+8.......Warszawa... córcia..karolinka Aska_kit........01..........21......+6.........Warszawa. ..? 21...............02.... ....31.... +15... .....Krynica... ...syn i syn .....Kacper i..Mateusz izawik..........02...........32.....+6..........Poznań.. ....90% Gabrysia?. mika82.........03...........32....+12..........Łódź..... .........S..............Tomuś aga*25** .......04...........31....+9..........L-ca..............S.. ..........Bartosz nikolla80 ......04...........32.....+7 ..........Kraków .........NIESPODZIANKA Krzyka..........04...........23.....+3...........Lublin. ...........C ? mx3.............08...........31....+ 15.........Gdynia.. ..........CiS . Maria, Jan Ania75..........08...........31.....+3,5.........W-wa... .........C. .....Agata kamil_a ........09...........31.....+9.........Chełmno.........C?... ...Antonina Paulka123.....11............31......+10..........Kraków..... .. ...C? .....Marysia flowerska......11............31.....+17........Londyn... ...niespodzianka Moli.............12............22.....+3,5.............. ... ..? ruda_lala.......12...........30......+8.........Mikołów. ........C?. ......Milena zuzanka14......13..........31......+5.........Cieszyn... ............chyba Bartosz muszka11.......13...........29.....+13.........Warszawa. . ......C...... Julia mama bączka..13...........28.....+15........P-ków Tryb......C ....Iga Doreta..........17...........18.....+1,5........W-wa sarita............17..........30......+10........Bydgosz cz.......C......Kasia justaaaa........17...........29......+9..........zach-po m.......S .....Mateusz LightBlue.......17...........29......+7..........Oława.. .........C. ....Karolinka koala79.........18...........30......+8..........Węgrów. ........C Aprilka ..........18..........25.....+10..........wielkopolska...S.. .Kubuś margolcia1......20........30.....+14.......Białystok ......C...Karolinka Myszolka.........20..........26.....+13kg.......N.Sacz.. .........S.... KUBUŚ Doroteczka......21..........26......+7..........Siedlce. ..... ....C...Weronika Kiwiusia ..........22.........17......-4...........W-wa.........? evanikaa.........23..........25.....+6...........Stargar d... .....C...Kamilka Madziunka26....24..........25.....+7...........Płock.... .... ....S agawaa...........25.........18......+1...........Gliwice .... ..2xS Kasik26...........26.........22......+7...........Zgierz .... ......C...Aleksandra Ewita2510........27.........27......+9...........Łódź... .... C....Wiktoria Janika78..........28.........22...+4.............W-wa... ... .....C...Julcia? Wica...............29.........22...+8..............W-wa. .... ......S Kapikapi.........29-30.......28..+12,5....okolice B-stoku...syn. Piotruś

Czesc mamuski:-) mika super,ze juz jestes, bo wlasnie myslałam o Tobie. Jakie tabletki Ci przepisali? Po skutkach ubocznych jakie opisujesz (trzesieni rąk) wnioskuje,ze fenoterol i izoptin. Ja tez je biore od 21 tc. jakos jeszcze zyje ale coraz mi gorzej po nich. Duze macie dzieciaczki, ciekawa jestem jak ile moj Bartus wazy? Zuzanka, wczoraj jak zagladalam to nikogo nie bylo na forum, a wieczorem lezałam i czytałam ksiazeczke. Za to dzis od rana tak strasznie boli mnie głowa,ze tez nie wytrzymam długo przy komputerze. Bartek wieczorem szalał w brzuchu, ze az mnie caly rozbolał, widocznie ponaciskał mi na cos i az sie przestraszyłam. Jeszcze tydzien i wraca moj ginekolog:-) Ja samego porodu sie nie boje, jestem raczej wytrzymała na ból, bardziej boje sie calej organizacji i tego jak nasze zycie bedzie wygladało jak Bartus bedzie juz w domu. Jutro tatus wybiera sie na zakupy dla synusia:-) A jak wroci w marcu to trzeba bedzie sprintem kupowac wszystko.

izawik, wpadnij do mnie:-) Ja mam takie smo wrazenie odnosnie spedzania czasu z dzieckiem po przeczytaniu gazet, o ktorych wczesniej pisałam. W opieke powinna byc zaangazowana cała rodzina, maz najlepiej zeby rzucil prace i zeby w sciane, a dziecko bedzie szczesliwe. Mysle,ze chyba kazda z nas instynktownie bedzie wiedziala jak podejsc do swojego dziecka, tak sie pocieszam przynajmniej:-)

Oj dziewczyny wspolczuje Wam z ta cukrzyca, ale jak widac nie ma rozowo i kazda jakies dolegliwosci dopadaja. Ja po kazdej nocy budze sie z obolalym przuchem, podkladam pod niego poduszke, ale i tak boli. Dodatkowo od kilku dni leci mi znow krew z nosa. Nie ma jej duzo, ale zastanawiam sie czy to ma zwiazwk z moim ciaglym oslabieniem. Paulka fajnie masz,ze juz jestes tak zaopatrzona, ja grupsze zakupy bede mogla zrobic dopiero jak Jarek wroci:-( Mamo baczka, ja jeszcze od mojego brata dostane jakies rzeczy po Tomciu, ale wiem,ze roznie bywa z tym dawaniem:-) Osobiscie rzeczy po Bartku tez chyba rozdam, bo raczej nie przewidujemy drugiego dziecka, chyba ze naprawde w totka trafie:-) Apropos rzeczy dla Bartka do dorwał sie dzis do nich synek mojego brata i tak zawziecie wkladal na nogi Bartkowe buciki,ze oderwal mi od nich motylka:-) Moj synek bedzie chodzil jak dziad, bo mama mu tak ladnie metki z ubranek powycinała, a kuzyn zdewastowal mu buciki:-)

czesc! flowerska, ja kupiłam siedmiopak body w Primarku rozmiar 0-3 mc, ale porównujac je do naszych rozmarow 56 sa dosc duze i tez juz zgłupialam, czy dokupowac te małe czy nie. Za dwa tygodnie przyjezdza z Francji moja przyjaciółka, ktora w pazdzierniku urodziła synka 4200 i ma mi przywiesc po nim jakies ciuszki. Nie moge sie juz doczekac, bo nie widzialam jej prawie dwa lata. W nocy snilo mi sie,ze karmiłam małego piersia i wszystko było ok tyle,ze znow w tym snie nie bylo mojego meza:-( Dzis znow straszie chce mi sie spac, nie wiem co sie ze mna dzieje. Przed chwila odwiedzila mnie tesciowa:-) ruda lala odezwij sie, mam nadzieje,ze jestes w domu i nie masz po prostu czasu napisac do nas! Wczoraj przed zasnieciem czytałam gazety typu Mam dziecko itp. i doszlam do wniosku,ze z tego co tam pisza wynika,ze czeka nas powazny kryzys małzenski i ogolne zmeczenie i niezadowolenie. Poczatki maciezynstwa to jedna wielka katorga,zaniedbanie siebie, domu, meza. Nie bede juz wiecej tego czytac:-(

mamo bączka, dobrze,ze wszystko ok u gina, a ja zawsze tez cos znajge co mi sie u mojego nie podoba. A z tymi ruchami 10 razy na godzine to sie zgadzam, tez o tym czytałam i na poczatku sie zmartwiłam,ze nie mam tyle, ale po przemysleniu stwierdzilam,ze to chyba nie jest mozliwe, bo dzieciatku musialoby bez przerwy sie ruszac, kiedy by spało? Tez pije sobie kawke tyle,ze Anatola.:-) I zajadam jabłka na ktorych punkcie jestem ostatnio nawiedzona:-) A jak reszta dziewczyn po wizytach? Wrociłyście juz?

no widzisz margolcia, przynajmniej sie uspokoiłas i wiesz,ze z dzidzia ok, a tak bys sie zamartwiała:-) Bardzo sie ciesze, ze wszystko dobrze sie skonczyło, ale wiedziałam od poczatku,ze tak bedzie:-) Odpoczywaj i nie mecz sie.

Janika to widze,ze Ty tak jak ja oswojona juz z bólem i dolegliwosciami. ja sie tylko zastanawiam kiedy ból sie skonczy, bo po porodzie bedzie bolec rana, pozniej piersi od karmienia i na tym koniec, czy jeszcze cos nas czeka?:-) Patrzcie zawsze piszemy,ze kazda ciaza jest inna, a wyglada na to,ze kazden lekarz jest inny. Np izawik napisała,ze jej gin powiedział,ze do twardnienie brzucha do 5 razy dziennie to norma, rudej lali-10, a moj,ze nie ma rególy:-) Ciekawe, czy kazda szkola uczy inaczej?;-) Doroteczka, to Ty sie ciesz,ze mała nie kopie po zebrach, ja sie nawet za bardzo schylic nie moge,zeby mnie mały nie kopał.

21 gratulacje, udało Ci sie wejsc na 200 stronke:-) Ale duzo piszemy:-) Ja po obiadku, nazarta jak bąk, a Bartus jak mały bączek znow siedzi pod zebrem:-)

Ja tez przełaczyłam na trójke a tam Oleksy, wiec wyglada na to ze sie spóznilam:-(

evanikaa, uwazaj na siebie:-) Ide ogladac Pierwsza milosc. Na obiad mam dzis pierogi i nie moge sie doczekac, moze jak ciasta zostanie to mama kopytka tez zrobi:-)

Cholera, nie udało sie:-( Mamo baczka, moj gin przyjmuje jedna poł godziny, ale do niego prawie same ciezarne chodza, wiec czas mi szybko leci. Oprocz tego zawsze jeszcze jakas znajoma u niego spotkam:-) Tylko poczekalnie ma taka mała,ze gnieciemy sie jak sardynki. Teraz sobie pojechal na narty, a ja sie martwie zeby nic nie wynikneło do jego powrotu:-( Powodzenia u gina i odezwij sie jak wrocisz!

ja tez zadnych pieniedzy z ubezpieczenia nie dostane, ale nie wiem jak z moim mezem, musze go zapytac, co on ma za ubezpieczenie. Moze uda mi sie przejsc na 200 stronke?

mamo baczka, jedna sprawa,ze zarobic sie nie da na godziwe zycie, a druga, ze jakiekolwiek zasilki u nas sa smieszne. Dostaniemy tysiaka becikowego i mamy sie cieszyc. Ja myslałam,ze zalapie sie jeszcze na drugi tysiac razem ze smiesznym rodzinnym ok 50 zł, ale okazuje sie,ze mielismy z Jarkiem za wysokie dochody. Ciekawe, bo w okresie rozliczeniowym ja bylam na stazu za 450 zł, a moj jarek zarabial 700 zł, wiec od kiedy to sa wysokie dochody? Tragiczne to jest, bo te ich oferowane 50 zł miesiecznie straczyłoby raptem na paczke pieluch!

evanikaa u mnie z ta szkola rodzenia sprawa wyglada tak,ze prowadza ja polozne ze szpitala. jakostatnio bylam w szpitalu to jedena powiedziala mi,ze od nowego roku porod rodzinny bedzie przysługiwał tylko tym kobieta, ktore ukoncza ich szkole. Zapytałam o to mojego lekarza, ktory tez pracuje w tym szpitalu i on powiedzial,ze to bzdura i nie ma takich wymogów. Wychodzi na to,ze polozna w taki sposób chca zapewnic sobie klientki do prowadzonej szkoly. Musisz wiec sie dowiedzec jak to naprawde wyglada w Twoim szpitalu

Bardzo mi sie te ostatnie zdania podobały evanikaa i zobaczysz,ze tak własnie bedzie!!!!

o kurcze, evanikaa to faktycznie masz niewesoło, ale poradzicie sobie jakos, szkoda tylko ze nikt nie poinformował Cie wczesniej o tych przepisach. Wiem,ze teraz kazdy grosz jest potrzebny, ja tez sie wkolko zastanawiam jak moglabym zarobic jakas kase, ale nie bardzo mam mozliwosci:-( Kiedys dawalam korepetycje z niemieckiego,ale juz bardzo dawno nie mialam stycznosci z jezykiem i nie bede sobie teraz wstydu robic.

ruda lala,powodzenia jutro. A jak tam Twoj brzuszek. Twardnienia ustapily troche. U mnie niestety nie, ale zaczelam sie juz do nich przyzwyczajac. Jseszcze tylko 64 dni, wiec moze jakos wytrzymam:-)

a tak wogole to gdzie jest reszta dziewczyn???? Zuzanka pewnie pozniej przyjdzie sie pochwalic co ma do jedzonka dobrego, a mama baczka pewnie sie na meza wscieka:-) Reszta tez ma na pewno jakies zajecia tylko ja jak ostatnia desperatka caly dzien na forum siedze:-(

ruda lala, dawo Cie nie bylo to i zaleglosci duze:-) naprawiaj szybko komputer i wracaj do nas!

Zapomnialam napisac,ze moj Bartus bedzie mial 2 miesiace mlodszego kolege:-) Moja kolezanka, o ktorej pisalam jakis czas temu,ze jest w ciazy tez bedzie miala synka. Wczoraj miala USG 3D i jest wniebowzieta:-)

21, ja tez nie wiem jak jest z tym mlekiem. Wszyscy mi mowia zeby pic, bo bedzie pokarm to pije co jakis czas,ale niezbyt regularnie. Jak mi sie zachce to pije. Light ja z metakami przy ubrankach przechodzilam to samo, koszmar jak sa wszyte:-(! Ciekawe jak tam moja szyjka sie czuje. Zastanawiam sie jak wytrzymam do 12tego, wtedy mam wizyte lekarska i mam nadzieje USG. Tak sobie mysle jak kiedys bez sprzetu lekarze wykrywali takie problemy w ciazy. Chyba musieli sie opierac tylko na zwykłym badaniu. Dzis mam dzien gdzie mysle sobie o moim mezu i naszym wspolnym pobycie w Anglii. Tak sobie mysle,ze moj powrot to chyba jakas reka Boska byla, bo przeciez tam przy trzech USG i bez badan lekarskich raczej by mi nic nie znalezli:-( Dlatego trzymam kciuki za margolcie i mike,dobrze ze podczas badania udalo sie wykryc komplikacje i dziewczyny trafily pod opieke lekarska, zostalo im tylko 2 miesiace i napewno szczesliwie dotrwaja do konca. I mam nadzieje,ze ja tez wraz z nimi:-):-):-)

Wiem cos o zyciu z jedenej pensji, w naszym przypadku bardziej oplacalny byl moj powrot do Polski niz pozostanie w Londynie i my wynajmowalismy tylko jeden pokoj. Co prawda Jarek ma teraz lepiej platna prace niz wtedy gdy ja bylam tam z nim, ale i tak boje sie co by bylo gdybysmy pojechali do niego z Bartkiem. Dlatego zdecydowalismy, ze wroci w marcu i poszuka pracy tutaj,mam nadzieje ze szybko cos znajdzie:-) A jak nie znajdzie to wtedy zobaczymy:-) Łożeczko bardzo fajne, tez poluje na rzezbione:-)

Flowerska, a z wózkami i łóżeczkami nie mam rozeznania, bo nie bardzo patrzylam na takie rzeczy.Od poczatku nastawialam sie na powrot do Polski, a teraz coraz czescie zastanawiam sie nad wyjazdem jak mały sie urodzi. Oj sama juz nie wiem co robic. A Ty kiedy chcesz wrócicdo pracy po porodzie i wogole jaesli moge zapytac to czym sie zajmowalas przed ciaza? Długo jestescie z meżem w Anglii?