Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

aga*25**

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez aga*25**

  1. zuzanka, wspolczuje Ci tego badania:-( Ja tez mam dzis ochote na słodkie:-) Flowerska w Primarku to sie juz nawet troche zaopatrzylam przed wyjazdem, ale w takie bezpłciowe rzeczy, a moj maz ma dokupic. Na Bromley nie ma Peacock, ale na wakacje kupilam tam chlopiece kompleciki za 1,5 funta i do dzis załuje ze jeszcze wtedy nie wiedzialam ze niedlugo bede w ciazy. Teraz to moj maz nie bardzo ma czas zeby jezdzic gdzies dalej po zkupy:-( W Next i tym podobne to wiem ile co kosztuje, ale ciuchy sa rewelacyjne, watpie jednak zeby moj Jarus az tak sie szarpnał. Chociaz kto wie moze swojemu synusiowi nie bedzie załował.
  2. Nie ma nikogo? To ide sobie. Znow strasznie chce mi sie spac:-(
  3. Czesc Dziewczyny! margolcia, trzymam kciuki, wszystko bedzie dobrze, u mnie ten problem zaczał sie w 5 miesiacu i dotrwalam do tej pory i mam nadzije,ze wytrzymam jak najdłuzej. A ktoras z dziewczyn pisala, ze poznala lekarzy i polozne podczas pobytu w szpitalu. To prawda, ja tez zawarlam znajomosci i dzieki temu nie boje sie tak porodu:-) Flowerska moj Jarek mieszka na Bromley North. To jest połodniowy wschód Londynu. Paulka, Ci fajnie,ze masz juz tyle rzeczy, no i zazdroszcze,ze mieszkasz w Krakowie. Ja mam rodzine w Nowej Hucie i uwielbiam tam przyjezdzac:-)
  4. dzieki kamila, czekam z niecierpliwoscia:-) Ide siepolozyc, bo mialam dzien pelen wrazen, brzuch mi czesto twardnial,ale tak jak podejrzewalam zwiazane bylo to z zaparciami, bo od kiedy sie załatwiłam mam spokój z twardnieniem:-) Maz mi pisze piekne smsy, a ja i tak jestem zła,ze go nie ma. Bardzo mi go brakuje. Flowerska gdybys gdzies wyczaila fajne, niedrogie ciuszki dla dzidzi to daj znac, poinformuje mezunia:-)
  5. Ja sie zadowole jabłkiem, bo szczerze mowiac mam wieksza ochote na bita smietane juz od kilku dni:-) Jakbys miala zuzanko to poprosze:-) Panika-Evanikaa:-), nie martw sie zobaczysz wszystko sie wyjasni, pewnie jak zwykle ktos sie pomylił. Jutro załatwisz tą sprawę
  6. zuzanka jak nie ma przeciwskazan to nie martw sie do kiedy mozna tylko korzystaj:-) Ja pewnie dopiero przed porodem bede mogla jak juz nic nie bedzie Bartusiowi grozic,zeby pszyspieszyc.
  7. evanikaa, nie martw sie jutro napewno sie wszystko wyjasni. tez bym zjadla kisiel,ale nie mam wiec zaspokoje moj apetyt samym jabłuszkiem. Za to na stypie najadlam sie jak bak, tyle tam pysznosci roznych bylo i wreszcie udalo mi sie załatwic moje potrzeby fizjologiczne:-) Ale ulga:-) Moj Bartek dla odmiany ostro pcha sie pod żebra, a szczególnie pod prawe;-)
  8. haha, fajna tu jest cenzura, mysza nie wyrazaj sie leniuchujacych, no wiesz!!!Az trzeba bylo gwaizdke wsatwic, bo to takie brzydkie slowo zawiera:-):-):-)
  9. mika nie mart sie, ja bylam juz 2 razy ztym problemem w szpitalu. Poobserwuja Cie, dadza leki i wypuszcza. bedziesz musiala tylko uwazac na siebie. Nie przejmuj sie naprawde, bo stres moze Ci tylko bardzo zaszkodzic. Wiem,ze szpital to nic przyjemnego, ale bedziesz przynajmniej pod opieka.
  10. Czesc Ja dzis bylam na stypie. W czwartek zmarla moja ciocia. Pogrzeb sobie odpuscilam, ale na stype sie wybralam, bo chcialam zobaczyc sie z moja przyjezdna rodzinka. Dziwnie mi o tym pisac, ale u nas stypy sa z reguly wesole, bo od strony taty mam rodzinke z ogromnym poczuciem humoru. Cioci oczywiscie bardzo mi szkoda, ale miala prawie 90 lat i meczyla sie juz od wrzesnia, wiec wierze ze teraz bedzie jej lepiej. Mi znow twardnieje brzuch i nie moge sie zalatwic juz 4 dzien, mysle,ze to przez to bo nic mnie nie boli. Nic tez nie pomaga, minimalny efekt daly tez wczoraj czopki glicerynowe. Juz nie wiem co mam robic. Mika ja o tym twardnieniu brzucha juz pislam kilka razy. Biore tabletki rozkurczowe, ktore zapisal mi lekarz i mam duzo odpoczywac. Zrob jak radzily Ci dziewczyny i wybierz sie szybciej do lekarza, bo przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz. 21 ja tez mam zakaz sexu i wstyd mi sie przyznac, ale dwa razy jak byl moj maz w Polsce nie wytrzymalam:-( Podziwiam Cie za wytrwalosc i konsekwencje, a ja sie teraz czuje z ta swiadomoscia okropnie:-( Ktoras z Was pytala jak zwalczyc opryszcze, a mi caly czas wyskakuje durnowata reklama plastra na opryszczke i nie moge nic napisac!
  11. evanikaa tez sie dzis opycham jabłecznikiem mamy:-)
  12. 21 niedlugo bedziesz miala tyle roboty przy chlopakach,ze przestaniesz zwracac uwage na swojego facete i przejmowac sie jego humorami, a wtedy on poczuje sie odstawiony na boczny tor i bedzie o Ciebie zabiegal, zobaczysz:-) Moj budzet tez kuleje, tym bardziej,ze maz zostawil mnie z ograniczonymi srodkami, jak mu powiedzialam,ze jest fajny wózek wystawiony to powiedzial zebym pozyczyła kase od jego rodzicow, a oddamy jak on wroci. Wielkie dzieki, wole juz poczekac do marca i obyc sie bez wózka poki co:-) Wczoraj wpadłam na pomysł sprzedania swojego telefonu i za niego moglabym kupic wozek i kupic jeszcze jakies pierdółki. dzis nieduzo myslac wystawilam na niego ogloszenie, jak sie ktos znajdzie to fajnie, a maz kupi mi nowy:-) (chyba;-))
  13. 21 wiem oczym piszesz, bo tez siedze calymi tygodniami w domu i tylko patrze zeby sobie jakis pretekst do wyjscia znalesc, ale jak na zlosc nic nie ma:-( Siedze wiec sobie przed komputerem i wynajuje na allegro rzeczy, ktorych i tak nie kupie, bo moj maz i cala rrdzina uznaja za zbedne:-) Ale jak wygram w totka to kupie Bartusiowi to:-) http://www.allegro.pl/item161436449_fisher_price_kolyska_lezaczek_z_usa_.html Musze tylko zaczać grac:-)
  14. Czesc Dziewczyny! mamo baczka, zaproszenie jak najbardziej aktualne:-) Wiem co przezywasz, bo ja z Jarkiem mialam takie jazdy ze dwa lata temu, zamiast posiadziec ze mna wolał z kolegami lazic! Teraz mu sie zmienilo, bo mnie widzi raz na ruski rok, ale jak przyjedzie na stale to zobaczymy jak to bedzie. 21 dasz sobie rade ze wszystkim, glowa do góry, Twoj facet w koncu dorosnie do nowych obowiazkow, a moze on nawet nie wiem,ze sprawia Ci przykrosc, bo Ci nasi faceci to z reguły sa raczej nie domyslni niestety. Ja tez sie boje ciaglych odwiedzin gosci po porodzie i juz mam wizje tesciowej przesiadujacej u mnie calymi dniami. Dlatego tak bardzo chcialabym sie wyprowadzic z tego osiedla, bo moze gdzie indziej nie przylatywalaby tak czesto jak przez ulice. Wiem,ze jestem niewdzieczna, bo to jej pierwszy wnuczek i w koncu tylko jednego ma synunia, ale przeraza mnie to. Wogole jaj nadopiekunczosc i chec pomocy mnie prztlacza. Ja tez mam problem z ustaleniem jak Bartus lezy, bo za zwyczaj rusza sie po dwoch stronach brzucha jednoczesnie, wiec moze poprzecznie, ale na pechez tez mi naciska co jakis czas. Moze jak bede w lutym u gina to sie dowiem. Moj lekarz jedzie 30tego na ferie i troche sie tym denerwuje. Wole jak jest na miejscu i do dyspozycji, pocieszam sie tylko,ze przynajmniej w kwietniu nie bedzie mial urlopu:-) evanika przepiekna jest Twoja okolica,zazdroszcze!
  15. nie martw sie Light, do piatku pewnie snieg stopnieje, mam taka nadzieje przynajmniej, bo tez sie boje gdziekolwiek sama z domu ruszac i siedze tu sama jak palec:-( Mam nadzieje tylko,ze dla odmiany po sniegu zadna powodz do nas nie przyjdzie, bo dolny slask ma cos do nich pecha:-(
  16. cisnienie mialo byc:-), pewnie przez nie jestem taka zamulona. Zgagi nie mam ale jak nawiedzona wpieprzam jablka,a zalatwic moich fizjologicznych potrzeb juz 2 dzien nie moge!
  17. Light ja mam kolatanie serca, ale moja wypowiedz jest nieobiektywna, bo biore fenoterol na twardnienie brzucha i jego skutki uboczne to min przyspieszone bicie serca, a dzisnienie dla odmiany mam niskie. Ale z tego co dziewczyny kiedys pisaly to 21 ma, o ile dobrze pamietam i pewnie cos napisze o tym jak sie pojawi:-)
  18. No to fajnie, ze sie pojawilas? Jak nastroj dzisiaj?
  19. Ooo! Przynajmniej nowa strone udalo mi sie zaczac, jak tak dalej bede tu sama smecic to moze dobije do 200:-)
  20. 21 wyobraz sobie,ze nie sapalam tylko lezalam i gapilam sie w sufit:-) Ksiazki mi sie nie chce czytac, telewizji ogladac tez nie, na nic nie mam ochoty. Tak sobie w myslach przebieglam przez wszystkich znajomych i doszlam do wniosku, ze wszyscy dzis w parach spedzaja dzien, maja jakies zajecia, dzies wychodza, a ja sama jak palec. Tak bym chciala zeby Jarek juz wrocil:-( Alez mam dzis podły nastroj:-( Moze wpadnie ktoras do mnie? Zrobie cos dobrego do jedzenia? Co? :-):-)
  21. Nie ma nikogo? To ja tez spadam, najadlam sie jak bąk i ide teraz polezec:-) Moje zycie jest baaardzo ekscytujace:-)
  22. Czesc! a ja jestem baran i nie ze wszystkim sie zgadzam w tym horoskopie:-) Paulka i Wika gratuluje pozaliczanych egzaminow. Wika szczegolnie egzaminu na prawko do ktorego ja od 5 lat sie szykuje i jaz mi chyba kurs przepadl. Po porodzi maz mi nie przepusci i na pewno bede musiala wkoncu zrobic to prawko! Od 4 rano nie moglam spac i chyba zaraz sie poloze, bo siedze przed komputerem i ziewam.
  23. mamo baczka, przynajmniej Igunia sie nie poobija o drązki jak bedzie stawac, to jest plus takiego łóżeczka. My sie jeszcze zastanawiamy, ale chyba jednak zostaniemy przy tradycyjnym drewnianym.
  24. 21, ja laktator dostane w spadku po bratowej, wiec chociaz ten wydatek mnie ominie, ale uzywanie go kojarzy mi sie z automatycznym dojeniem krowy:-) Ale uzywac bede, jesli tylko pokarm bedzie, bo tez sie czesto martwie czy bede miala wystarczajaco. mamo baczka, bardzo fajne to lozeczko, a kolory to chba raczej tylko takie sa, bo gdzie bym nie ogladala nie trafilam nigdzie na zadne zywsze, a o rozach to wogole pomarzyc mozna. Wózek kupisz rózowy:-) Mi sie te rozowe wózeczki strasznie podobaja, no ale Bartusia do takiego przeciez nie wloze:-)
×