Aneczka1979

Justyna ja bym kupila jednak kucyki, obiecywalas wiec powinnas si z obietnicy wywiazac, chyba nie chcesz zeby mala byla rozczarowana. kolezanka kupila wlasnie taki domek i jej corka lat 3jest zachwycona. co do laptopa to moja dostala taki zwyklejszy prosciejszy Polski i byla to zabawka na pare dni. ten mechaniczny glos jaki sie z niego wydobywal po prostu jej nie przypadl do gustu. nim kupisz to moze w sklepie pomacaj zeby sie nie okazalo ze wywalilas kase w bloto Paula Olcia witajcie na nowo :) Olcia GRATULACJE dla Semi z okazji pierwszego uzebienia. No kochane mamy pierwsze zabki na lipcowkach :D czy ktoras z was karmi tylko cycem i nie ma jeszcze @? bo nie wiem czy mam sie bac czy nie... przy Gabie nie mialam 18miesiecy ale wzielam nieszczesna depo provera wiec moze to dlatego. czytalam ze jesli sie przestrzega zasad to zolza nie powinna do pol roku minimum wrocic. no ja na razie przestrzegam, maly nie dostaje butli ani smoczka a najdluzsza nocna przerwa miedzy karmieniami to 6godzin... moze bede lucky i nie bede miala tej wrednej @ jeszcze pare miechow...

dzisiaj mija ROK kiedy to ujrzalam 2 krechy na tescie, przyznaje ze bylam nie mniej przymulona niz dzisiaj hihihi pamietam jeszcze jak bardzo sie balam tego testu, mimo ze mialam wszystkie objawy to mialam opory przed zrobieniem bo przeciez to mialo byc niemozliwe no i po ponad 30zrobionych testach czlowiek przestaje miec nadzieje.......... a dzisiaj te 2 kreski sa tak namacalne, na wyciagniecie reki... razem sie smiejemy placzemy wyglupiamy... i wiecie co moze to nie jest normalne po tym wszystkim co przeszlismy ale chcialabym jeszcze raz to kiedys przezyc te radosc z kresek te kilka miesiecy cudu pod sercem, mimo ze sie boje i bede zawsze bala czy nie powotrza sie komplikacje to jednak dla takiego okruszka wszytsko mozna przetrzymac... a teraz spadam poczytac co naklikalyscie bo widze tego spoko

justka zalapalam o co ci chodzilo :) obczytalam co sie da, obdzwonilam kogo sie da i mowia ze jest szansa ze nie zlapala wczoraj mloda miala mala biegunke wiec stad moj dodatkowy stres ale mowia ze jesli byla ostatnio na lekarch uodparniajacych (a byla) to jest szansa ze ten badziew ja ominie jesli idzie o warunki w przedszkolu to sa swietne. pierwszy raz odkad istnieje przedszkole cos takiego sie przydazylo. z tego co uslyszalam to babka z kadry byla nosicielem i penwie ona puscila bakcyla w jedzenie :( w kazdym badz razie 2 dni mloda przetrzymam,. jutro kolejna kontrola sanepidu a w weekend kolejna dezynfekcja wiec od poniedzialku znowyu bedzie mogla isc... o Gabrysie sie boje ale glownie o Krzysia... wczoraj widzialam jak jej palucha gryzl i od razu czarne wizje czy aby rece umyte miala w razie czego... normalnie glowa mi peke co do kosmetykow to ja sama niewiele ich uzywam i mam bardzo dobra cere, dla dzieciakow zadnych oliwek i smarowidel nie uzywalam. tylek mlodemu przemywam albo pod kranem albo mokrymi pampkami a na dupinie jedynie mial uczulenie jak sie matka mandarynek nazarla i od pieluch (oampki i polskie huggiesy kubusiowe go uczulaja) do kapieli dla dzieciakow i dla siebie uzywalm MOISTURIZING BATH WITH OIL z Johnsona a zamiast mydla plynu top to toe tez z johnsona a do glowki szampon rumiankowy tez johnsona (co dziwne te 3 produkty zadnego z nas nie uczulaja podczas gdy zwykla oliwka i mokre chusteczki tak). ten plyn do kapieli jest rewelacja - wielka butla kosztuje w rossmanie ok 15zl i przyznam sie ze wole go niz wszsytkie dorosle plyny do kapieli bo skora i dziecieca i doroslego jest super delikatna :) oliwek jak pisalam nie uzywam, czasami posmaruje malego mleczkiem ze skarbu matki albo tyleczek kremem pielegnacyjnym ale wyobrazcie sobie jak duzo tego musze uzywac skoro od 5 miesiecy mam to samo melczko i ten sam krem :D uwazam ze im mniej kosmetykow tym lepiej ::)

Justyna czytalam to co wkleilas wczesniej ale kobieta z sanepidu powiedziala tej babce do ktorej dzwonilam ze dziecko moglo sie zarazic przez uzywanie wspolnego kibelka i nie umycie rak przed jedzeniem. w rpawdzie ja pilnuje zeby Gabrysia zawsze myla rece i miala ten nawyk lazienkowy ale w przedszkolu nie wiem jak jest i czy aby sie nie spieszy moj maly pedziwiatr... jestem wkurzona na maxa i jeszcze ta kasa :( taaaa jak zwykle na cos nie starczy a mialam zamiar kupic sobie czapke i rekawiczki zeby na spacerach bylo mi cieplo :(

rzadko mi sie zdarzaja chwile slabosci ale dzisiaj po prsotu eksplodowalam i psychicznie nie wytrzymalam.. siedze i rycze :( Krzys sobie jeszcze w wozku spi, Gaba w swoim pokoju a ja mam serdecznie wszystkiego dosc!!! boje sie i to panicznie ze nie daj Boze Gabrysia sie zarazila to mogla zarazic Krzysia bo jezscze wczoraj ja zlapalam jak mu dala palca swojego do gryzienia... normalnie psychike mam na maxa zniszczona :( myslalam ze sie pozbieralam a tu jednak nie jest tak dobrze jak sadzilam

dzwonilam do babki ktora ma dziecko w grupie Gabrysi a wiem ze ma znajomosci na \"gorze\" no i od niej z gruby 5 dzieci chorych z czego 2 w szpitalu. ponoc zatruly sie pasta jajeczna w zeszla srode. w sumie na chwile obecna w szpitalu jest 6 dzieci i n-lka a 15 dzieci jest w stanie dobrym i na prosbe rodzicow pozwolono im byc w domu... jestem wsciekla ze nie bylo zadnego ogloszenia ani informacji ze strony dyrekcji ani nauczycielek!!! nie kazdy ma internet czy odpoweidnie znajomosci zeby sie dowiedziec..wwwwwwwwwrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

dziewczyny chce mi sie wyc !!!! normalnie to wyjscie z domu mnie dobilo :((( okazalo sie ze u Gabrysi w przedszkolu jest salmonella, 5 dzieci w szpitalu i jedna babka z kadry... szukam czy dziecko moze sie zarazic przez to ze przebywa razem w grupie czy tylko przez jedzenie bo do tej pory sadzilam ze tylko przez jedzenie a tu ciotka pielegniarka mowi zeby malej nie puszczac do przedszkola bo strach. mam nadzieje ze Mala sie nie zarazila jakby tego bylo malo to wracajac do domu juz taka lekko roztrzesiona chowalam kase do kieszeni po zakupach (50zl w papierku plus jakies drobne) bo chcialam jak najszybciej wyjsc ze sklepu bo Krzys marudzil no i nie wiem jak je schowalam bo w domu jak chcialam wyjac to mialam tylko drobniaki juz

i jeszcze ciekawy artykul do przeczytania zaczyna sie tak Nie możesz pozbyć się zbędnych kilogramów po ciąży? Czujesz się nieatrakcyjna? Martwisz się, że już nigdy nie wbijesz się w spodnie nr 38, które nosiłaś przed ciążą? Spokojnie! Dla chcącego nic trudnego. Pod okiem naszych specjalistów dowiesz się, jak zrzucić zbędne kilogramy, nawet jeśli nadal karmisz piersią! AKCJA MATKA KARMIACA --> http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=53443

Wisienko ja planuje kupic fotelik albo chicco albo zooty, znajomi maja ten zooty i bardzo sobie chwala wiec pewnie my tez na takim popzrstaniemy. jesli idzie o ubranka to ja z reguly wszystko rozmiar wieksze kupuje a juz na pewno rajstopy zwlaszcza ze wiekszoosc po praniu sie kurczy, nawet te wola :( Kokopelasa alez Oli ma super fryzure!!! niezly irokez mu sie zrobil na tej srodkowej fotce :D ja warzywa na poczatku bede miala od swojej mamy z dzialki a pozniej bede kupowala sloiczki. jakos wierze bardziej w te sloiczkowe zupki z mieskiem niz gdybym miala kupic jakiegos kuraka w sklepie... co od zywsnosic ekologicznej to kiedys czytalam ze musza miec specjalny certyfikat a nie tylko nazwe ze sklep ekologiuczny. no i niestety te prawdziwie ekologiczne sklepy sa bardzo drogie. kolezanka mowila ze znalazla takowy certyfikowany w warszawie i marchewka kilogram ok 9zl kosztuje a jajko 1 szt to koszt ok 2-2.5 :0 mimo ze bardzo kocham moje dzieci na takie ceny nas nie stac i jednak wybiore sloiczki :D dobra lece sie ogarnac i na spacer. u ans nie pada. w prawdzie slonca nie ma ale pogoda znosna. jakeis zalety mieszkania w pn-wsch polsce w kocnu :D

wlasnie wrocilismy z poradni preluksacyjnej - Krzys mial robione usg bioderek no i jest ok jak na wiek korygowany. Rozmaiwalam z lekarzem o sensie robienia rtg jak maly mial te brzuszkowe w centrum no i powiedzial ze skoro na usg w normie to nie ma koniecznosci poddawania malego promieniom rentgena. ten lekarz jest swietnym specem i ciezko sie do niego dostac bo specjalizuje sie wlasnie w problemach bioderkowych u maluchow wiec mu ufam. wypytalam go tez jak to jest z grupami przyznawanymi bioderkom na usg i koniecnzoscia powtarzania badan. uslyszalam ze u dzieci urodzonych terminowo badania z reguly 2 na bioderka a trzecie po ukonczeniu roku zeby zobaczyc jak chodzi i czy nie wykoslawia np nozek natomiast u dzieci urodzonych 3 i wiecej tyg przed terminem to OBOWIAZKOWO wg niego - po 6tyg zycia, po ukonczeniu 4 miesiecy od daty urodzenia i po ukonczeniu pol roku wg wieku korygowanego no i pozniej wedle potrzeb lub dopiero to po roczku. Krzys kolejna wizyte ma 9 stycznia czyli jak bedzie mial pol roku (korygowane) a 7 miesiecy kalendarzowe dobra teraz was poczytam i jak Krzys sie nie obudzi to odpisze bo karmienie i spacer w planach

Lalik ale przesylka takiej duzej paczki to ok 50$ prawda? co do wozka quinny to wlasnie dziewczyny pisaly o nim na innym forum i ponoc jest mega plytki i bardzo waski i zima bedzie ciezko malucha zapakowac w kombinezonie. przy kupnie wozka wydaje mi sie ze trzeba wziac pod uwage koniecznie glebokosc siedziska i szerokosc oparcia zeby maluch nie byl jak sledzik scisniety

Lalik dla mnie takie krzeselko to niestety za duzo kasy. ja raczej za rzeczami ze sredniej polki jestem. Kokopelasa - Krzys mimo ze jakis czas temu mial juz 69cm dlugosci to dalej spokojnie miesci sie w gondoli tylko ze spiworkiem ciut gorzej ;) gondola w bartatinie ma 80cm dlugosci wiec jeszcze troche luzow jest, poza tym u nas jest regulowany zaglowek wiec maly nie jest zupelnie na plasko i nie protestuje na spacerach spacerowke bede uzywala z kompletu od bartatiny a po nastepnej zimie czyli jak Krzys bedzie mial te 1.5roku przerzuce sie na parasolke ktora mam po Gabrysi :)

a ja jeszcze nie wkladalam Krzysia do tego exersaucer co mamy, jakos nie mam odwagi, ciagle mi sie wydaje taki maly i jeszcze chwiejny mimo ze glowka mu nie opada i w miare jest stabilny a co do Oli to z tego co pamietam to ona rzadko na forum bywala i wtedy odezwala sie po dlugiej nieobecnosci i chyba planowala gdzies wyjechac znowu albo skads wrocila... ciekawa jestem co u Balladynki... czy wraca do pracy na uczelnie czy zostanie w domu. znajoma jest w takiej sytuacji ze rodzi alda moment i ma studenciakow i jej powiedzieli ze jesli po macierzynskim nie wroci to juz na uczelni nie ma co szukac... wrrr dziady jedne :O

Lalik ja po Gabrysi mam spacerowke parasolke wlasnie na podwojnych kolkach takich ciut wiekszych piankowych i powiem ci ze super zdaje egzamin, no i wazy niecale 6kg :) Figielku ja to sie smieje ze Krzys bedzie miesozerca w chrzestnego bo tamten ponoc w dziecinstwie na owoce glwoe odwracal i tylko zupy miesne chcial :D a slinka mlodemu pociekla z wysilku hehehe Wisienko niech ci kupia w aptece CEBION jest bez recepty, mozesz podac malemu do 8kropel dziennie. ja jak w domu zaczyna sie kichawka od razu serwuje odpowiednia dawke Krzysiowi :)

czesc dziewczyny my juz od dawna na nogach wczoraj przed polknieciem ksiazki o 24,.30 uratowalo mnie.... zabranie swiatla :D tak tak juz druga noc z rzedu zabieraja swiatlo - po przednio po 2 teraz po 24... no ale widac dbaja o moj wzrok i zebym sie wysypiala :D Justyna jak wystawisz to daj linka :) jesli idzie o spacery to Krzys smiga juz w spiworku tyle ze ja mam ten polarowy taki cienszy i malemu nie zakladam kombinezonu zimowego tylko w dalszym ciagu ten kombinezonik misiowaty z uszkami. pod spod ubrany jest w body spodziany i sweterek dzisiaj smigamy na usg bioderek, troche mi szkoda kasy zeby jechac taxi (w obydwie strony to 15zl) a z drugiej strony piechota trzeba isc godzine w jedna strone i jak sie maly obudzi to nawet gdzie nakarmic nie bede miala bo na skroty idzie sie przez osiedla gdzie nie ma sklepow z przebieralniami :P

Eva jak znajdziesz chwilke to napisz mi jak sie sprawdza takie wiaderko. niedawno widzialam to na allegro a dziewczyna z innego forum na ktorym pisze poszukiwala uzytkownikow takiego sprzetu. dodam ze ona tez mieszka w Niemczech

marylko moim zdaniem sie nie oplaca bo starczy na krotkobo starszy malec nie zechce ci w nim najzwyczajniej siedziec. jesli juz chcesz plastikowe krzeselko to poszukaj takiego z ktorego pozniej bedzie mozna zrobic krzeselko i stolik

Lalik ze tez ja na to nie wpadlam!!!!!!!!!!! tutaj zabawki z fisher price http://www.cpsc.gov/cpscpub/prerel/prhtml07/07257.html lista produktow ogolnie dla dzieci poza zabawkami http://www.cpsc.gov/cpscpub/prerel/category/child.html zabawki http://www.cpsc.gov/cpscpub/prerel/category/toy.html

wicie co wkurzyc sie mozna.... wlasnie mi sis doniosla ze w stanach wycofuja ze sprzedazy czesc zabawek fisher price ze wzgledu na szkodliwe substancje w nich zawarte... kurcze rozlaczylo nas i nie wiem na jakiej stronie to sprawdzac. moze ktoras z was pamieta gdzie sie sprawdzalo te zabawki z mattel? strona na bank anglojezyczna byla

Lalik ja mysle ze jest do tego budka tylko akurat na fotce nie ma ale co do quinny to sa rozne opinie. podobnie jak ten wozek wisienki ma kubelkowe siedzisko a co za tym idzie nie masz regulacji oparcia na plasko tylko calosc przekrecasz. ja jakos nie bylabym do takiej opcji przekonana a co do krzeselek do karmienia to ja polecam tradycyjne drewniane - nawet do tej pory Gabrysia uzywa i nie ma na nim sladow uzytkowania :) http://www.allegro.pl/item261076308_krzeselko_do_karmienia_wraz_ze_stolikiem_nowe_fv.html

wisienko ja mam dokaldnie taki typ wozka jak na fotce z allegro fotelik gondola i spacerowka + stelaz moja ukochana bartatina classic :)

WIsienko a spacerowke parasolke tez mam tradycyjna - taka kanciasta w stylu tej: http://www.allegro.pl/item264286635_wozek_parasolka_spacerowka_buggy_firmy_arti_w_wa.html tyle ze na ciut wiekszych kolach i bez tej przedniej barierki ;)

Wisienko ja mam tradycyjna spacerowke o taka: http://www.allegro.pl/item260266847_wozek_jedo_bartatina_clasic_plus_2007_gwarancja.html co do spacerowek kubelkowych to niestety slyszalam wiecej opinii negatywnych niz pozytywnych. przypomnialo mi sie wlasnie ze ty ten coneco kupilas - dziewcyzna z innego forum na ktorym pisze tez go miala ale po miesiacu z hakiem uzytkowania sprzedala bo mowi ze sie nie nadawal - kolka sie skrecaly i trzeba bylo non stop poprawiac zwlaszcza przy podjezdzaniu na kraweznik a poza tym byl ciezki i nieporeczny. sprzedawala na allegro podajac powod ze dostala nowy lepszy wozek. na ktoryms forum spotkalam sie z opinia o wozkach coneco i tritom ze to chinszczyzna ale mam nadziej ze te osoby sie mylily i bedziesz zadowolona z nowego nabytku!!!

wisienko juz ci pomagam mysle ze spokojnie mozesz stosowac bo to jest po prostu wazelina :) w skrocie - pomaga zaleczyc i zapobiegac zapaleniu pieluszkowemu skory, oddziela wilgotnosc (czyli siuski) od skory. czasowo chroni i przynosi ulger popekanej skorze i ustom, zapobiega wysuszaniu na skutek zimna na dworze. nie stosowac na rany czy zainfekowana skore.

na tym zdjeciu z dzisiaj widac plamki (sorki ze nie zorbilam zmiany w rozmiarze ale inaczej kiepsko by bylo widac) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5b2d99e54662561b.html a tutaj podkoldernik: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c6df0b12470713b5.html i jeszcze walka z gruchawka lezala dosc blisko http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dedbb2a9b2181825.html pierwsze proby zdobycia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8e2c168b5babb091.html zmeczenie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7b3bc173dac3da15.html triumf :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/767039574a217a8c.html to taka mala seria, zorbilam ok 30fotek krok po kroku ale wybralam 5 najlepszych :D