Aneczka1979
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aneczka1979
-
babeczki wrocilam, jak troche odetchne to poczytam co pisalyscie tymczasem krotka relacja - lekarz powiedzial ze niestety jelitko grube wychodzi ale nie jest jeszcze to zle stadium, wiadomo operacja bedzie trudniejsza ale jest szansa ze moze jelitka bede drozne i wtedy na 1 operacji by sie skonczylo. 11czerwca o 8 rano mam byc na izbie przyjec a 12go z samego rana Krzys bedzie z nami. Lekarz stwierdzil ze malec dorodny ale niech sobie jeszcze podrosnie bo i tak teraz nic juz nie zdzialamy. Bylismy tez w Centrum Zdrowia Dziecka, pomijam ze oddzial piekny i mile jestem zaskoczona bo czas dla nas znalazla sama szefowa chirurgow ktora na 95% bedzie robila operacje malemu, wsyztsko potlumaczyla i baaaardzo uspokoila. Nakazala baaardzo duzo jesc no i ja jak na upartego barana przystalo zrobie wszystko zeby maly podrosl jak najwiecej. Mam w sobie mase pozytywnej energii i musze to wykorzystac nim zacznie sie stresior cesarkowy. dzieki wielkie za wszystkie kciukale :*
-
mialo byc ze przed ciaza bylo woskiem etc... jestem zamotana na maxa :) jeszcze tylko kanapka i moge zasypiac. chyba meza na jakas kolysanke namowie hihihi
-
jednak wanna pelna chlodnej wody to jest to!!! najpierw \"debilacja\" ktroa przed porodem owszem byla woskiem lub elektrycznym depilatorem ale teraz wiem ze nie wolno wiec zostaje mi mach3 ;) i zel no i oczywiscie lusterko bo juz na lustrzyce cierpie i tu i owdzie sama nie zobacze :D pozniej jeszcze peeling mezul mi zrobil a na koniec jeszcze chlodny prysznic w moim ukochanym cytrusowym fa :) czuje sie jak nowo narodzona, baaa nawet na okres pucowania to i stres mi jakos odszedl, teraz tylko naoliwie moje stare kosci i naciagnieta skore i mykam do wyrka Basiu pieknie to napisalas dzieki wielkie Sendi rozumiem ze mozesz sie wkurzac na swojego ginka, ja w 1 ciazy mialam lekarza spoza szpitala i tez przechodzilam truuuudna droge zwlaszcza ze 4 krotnie ladowalam w szpitalu no ale przynajmniej wiem ze dobrze zrobilam zmieniajac go 3 dni przed porodem na mojego obecnego :) Olcia zazdroszcze zabiegania, tez bym tak chciala a nie ze ciagle czas na myslenie. grunt ze mala zdrowo rosnie. jutro ok 9 wszystko sie rozstrzygnie, jak mozecie to trzymajcie kciukale zeby z Krzysiem nie bylo duzo gorzej i zeby jeszcze z tydzien chcoiaz pozwolili nam pobrzuszkowac!!! pozdrawiam i zycze dobrej nocki
-
Basiu no ja w ogole nie wiem czy zasne takze w razie czego zamiast nad ranem salonik urzadze sobie jeszcze w nocy. na razie core maz poprowadzil do rodzicow i jakos sie tak lyso czuje; kazdy taki wyjazd i przytulenie jej przed odprowadzeniem na noc do rodzicow strasznie przezywam :( Co do lekarza to jesli masz dobra lekarke to nawet nie wiem czmeu chcialas zmieniac, ja mojego ginka bym za zadne skarby na innego nie zamienila tak samo mojej neonatolog i jesli by tyulko nasz szpital mial chirurgie dziecieca to nikt by mnie na centrum nie przekonal bo to sa moi zaufani lekarze ktorym smialo powierzam siebie i moje dzieciatko tez bym w ich rece oddala. jesli idzie o proszki to niestety slyszalam ze na jelp sporo dzieciaczkow ma uczulenie ale to wszystko zalezy od maluszka bo mam kolezanke ktorej dziecko nie moglo platkow mydlanych a idealnie znosilo vizir!!! ja mam persil sensitive do bialego i lovele do kolorow. jak sie sprawdza dowiemy sie wkrotce... cos kurcze patrze ze bede pierwsza testujaca :)
-
no dziewczyny ja jestem praktycznie gotowa. przygotowalam sie na wszelkie ewentualnosci tzn ze decyduja sie na cesarke od reki, ze zostawiaja mnie w szpitalu w oczekiwaniu na cesarke no i na ta optymistyczna ze jeszcze na jakis tydzien a moze nawet dwa wracam do domku. Mala dzisiaj jakby cos wyczuwala bo nie chce ode mnie odejsc, normalnie to coreczka tatusiowa a dzisiaj do mnie sie klei. chyba najbardziej mi jej szkoda bo dla niej to tez bedzie nie lada przezycie na tyle czasu zostac bez mamuski. Marylko ja tez ogolnie jestem gibka i rozciagnieta mimo swojej wgi, maz sie smieje bo ja co jakis czas sprawdzam czy zaloze jeszcze noge na kark no i w sumie ostatnio wczoraj probowalam i bzuszek juz stanal na przeszkodzie, ojjj jak ja nie lubie byc taka niepelnosprytna ;) Basiu my taki kocyk z mikrowlokna w kolorze pieknej zolci kupilismy tydzien temu w carrefour za 25zl wiec patrze ceny sa podobne. selgros zupelnie nie znam, czy to zwykly hipermarket czy cos w stylu biedronka czy moze bardziej makro? Sendi - powodzenia jutro z ginkiem. moja kolezanka chodzi panstwowo co 4-5tygodni, ja prywatnie chodze co 2 ale inna znajoma ktora ma ciaze mega bezproblemowo chodzi tez co miesiac. po 32tyg wizyty powinny byc czestsze ale z tego co sie orientuje wg lekarzy tylko te w ciazy z nieprawidlowosciami, jesli nie ma zadnych ALE to wizyta jest tak ok 32 nastepna 36 - 38 i pozniej w terminie porodu. jesli sa jakeis komplikacje to od 32tyg wizyty co tydzien. sa lekarze ktorzy od 36tc kaza przychodzic co tydzien (ale oczywiscie prywatni!!) ale jak nic sie nie dzieje to uwazam ze to zbedne wydawanie kasy. jutro o 4 rano wyjazd. chce sobie tak ok 3 wstac jakas \'debilacje\' nozek i bikini strzelic, zrobic wloski i cos zjesc bo pozniej nie bedzie jak do poludnia praktycznie. jak nie bede mogla spac no a stresik niezle mnie nosi to pewnie jeszcze tutaj zajrze ;)
-
a w ogole to spakowalam dzisiaj 3 torby do szpitala, maz niech biedny wie co zonie ma dowiezc i kiedy; no i tak pierwsza torba jest porodowa i na moj okres w szpitalu (bez dzieciatka) druga torba jest dzidziusiowa wszystko na wczesniaczka a trzecia to ubrania dla mnie na okres pobytu w centrum bo przeciez tam w pizamie latala nie bede. musze jeszcze wyparzyc laktator i wszystko bedzie gotowe. chociaz mowiac szczerze jeszcze z tydzien przydalby sie Krzysiowi w brzuszku to moze bysmy unikneli problemow z pluckami. jesli jeszcze jutro mnie nie poloza to chyba skocze i kupie sobie koszule na ramiaczka do spania bo w tych z krotkim rekawem to moze byc ciezkawo zwlaszcza ze zapowiadaja porzadne upaly. nie wiem jak w innych szpitalach ale u nas to zawsze jest mega goraco.
-
u nas parowa, nie padalo od dobrych 2 tygodni wiec tylko piach sie unosi w powietrzu i oczywiscie moje \"ukochane\" pylki. kicham prycham i co pewien czas leze z platkami na oczach i sobie serwuje plukanie gardla. mam nadzieje ze jutro w warszawce popada chcoiaz i nie bede przynajmniej tam cierpiala. zaczal mi sie stresik jutrzejszy udzielac i to bardzo, juz mialam ladne paznokietki i ze stresu obgryzlam tak ze az bola :( Anulka urodzinkowy, ja to zawsze powtarzam nie na tyle alt co sie wyglada a tyle co sie ma w sercu :) co do ubranek 0-3miesiace to jesli sie dobrze orientuje to sa na wagge 4,5-8kg czyli bardziej 62-68cm. ja upolowalam na allegro pare takich 0-1 czyli nasz 56 plus od sis cala masa noworodkowych. teraz popakowalam rzeczy typowo dziewczece i w zaleznosci co jutro powie lekarz co do terminu ciecia pewnie je na allegro po jakies 2-3zl wystawie zeby miejsca nie zajmowayly bo wyszedl tego olbrzymi karton. jesli idzie o bolesnosc skurczybykow to a owszem byly wredne bolace, tak co jakis kwadrans przez ok 2godziny. brzuch twardnial i mnie skrecalo przy okazji :O przerabialam to przy 1 porodzie jako przepowiadajace wiec mam juz jako takie porownanie. a co do masazu szyjki - faktycznie przy oprodzie naturalnym polozna lub gin moga takowy zaserwowac, mi chodzilo o przygotowanie szyjki przy cesarce, wtedy ponoc tez musza jakies przygotowac rozwarcie specjalnie zeby odchody sie wydostaly na zewnatrz. bede miala zzo wiec niby nic bolec nie powinno ale sam fakt ze maja mi to robic juz mnie mocno zniechecil ;) Marylka u mnie tez sie pojawily rozstepy, najpierw po 2 z kazdej storny tydzine temu a dzisiaj dojrzalam 2 nowe tyle ze Mlody sie tak ulozyl ze brzuch mi w czubek wypina i strasznie boli wrecz skora bo caly czas jest bardzo naciagnieta. Jesli idzie o bol krocza to niestety mam go od ponad 2 miesiecy raz mniej raz bardziej ale teraz jest juz taki mocno dokuczliwy no i jeszcze bol przy wewnetrznej stronie ud, jakbym miesnie przy robieniu szpagatu naciagnela... Dominisia na cala te sytuacje powiem tylko jedno \'sa ludzie i taborety\' niestety... co do imion u nas bylo postanowione od momentu jak zaczelismy staranka w 2003 roku takze nie bylo co miec watpliwosci teraz :) z chlopczykowych zauwazylam ze wiekszosc znajomych planuje lub nadalo Kacper albo Szymon. Tak w sumie u nas wsrod znajomych i w rodzince dalszej to sami chlopcy. jakis ten rok bedzie urodzajny w plec meska :D
-
Ania1706 ja wsyzstkie i nowe i uzywane pralam w pralce, biale na 60stpni (pod warunkiem ze czysta dobra gatunkowo bawelenka) a kolorowe na 40stopni. biale pralam w persil sensitive a kolorowe w lovela kolor. co do zmiekczaczy to wiem ze jest i silan i coccolino sensitive dla dzieciaczkow co mozna stosowac tyle ze ja np na to coccolino mam alergie chociaz silna jest ok. zadnych plynow do plukania nie stosowalam a co do tego reczniczka to upierz go moze jeszcze raz i jak nie bedzie wyschniety na wior tylko taki jeszcze wilgotnawy to go wyprasuj, zelazko zmiekcza bawelne. w ogole to ja najbardziej lubie rzeczy suszone w suszarce, sa wtedy takie delikatniutkie i przytulne no ale niestety suszarki nie posiadam wiec zostaje niedosuszanie i prasowanie :) wlasnie przejrzalam szafe i koszmar nie mam w co sie na jutro do ginka ubrac. rybaczki jeanoswe to mi chyba dupsko sparza nim dotelepiemy sie w tej wawie z jednego spzitala do drugiego a spodniczki ktore mam w gumeczke mam wrazenie ze lada moment zgubie... aaaaa ja chce na jutro torche chlodu!!!!!
-
Od maja staram sie o dziecko!!!!!!
Aneczka1979 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hwj tu AniaM... dziewyczny jutro sie dowiemy o temrinie cesarki. bedzie Krzys tylko nie wiemy dokladnie kiedy przyjdzie jeszcze na swiat. 3majcie za niego kciuki bo dluga i ciezka droga przed nim nim bedzie zdrowy. hb ty chyba tez juz jakos na dniach sie podzielisz co? -
poszlam sobie umyc winogron i ....zamiast z winogronami wrocilam z kawalkiem maminej szarlotki :) niby dalej jem jak przykazal lekarz czyli co 2godz a dzisiaj na wadze bylo kilogram mniej niz w czwartek, zeby byla rownowaga to na 1 sniadanko wtrynie szarlotki kawaleczek a pozniej dopiero cos normalnego ;) Basiu te drugie cisnienie to az podejrzanie niskie. moj gin twierdzi ze jak jest juz ponizej 45 to niedobrze i trzeba skonsultowac. ja z reguly miewam 90/45 lub 95/55 i on mi zalecil ze jakby co to pol lampki wytrawnego czerwonego winka, pomaga nie powiem chociaz ostatnio stres mi podnosi cisnionko i mam ciut wyzsze. po 1 ciazy na porodowke sciagnegli z 5 aparatow bo mialam 60/30 i zmaiast 2godz po porodzie to ponad 3 mnie trzymali i pozniej polozne ciagle przylatywaly mi cisnionko mierzyc :D blada z tym HM to sie z Basia zgodze, nic super eleganckiego nie widzialam ale za to promoc i babyfield maja bardzo duzo ladnych rzeczy tylko ze cenowo juz mniej ladnych ale zalezy tez na co kogo stac ;)
-
blada kiecki bardzo fajne ale ja bym wybrala bawelniana bo raz ze ladniej sie ulozy dopasowujac do brzuszka a dwa bedzie mniej gniotaca :) jeeeej piekna pogoda byla i wieczorem sie cudnie ochlopdzilo a ja uziemiona w domu jestem :( tak kicham i prycham ze ledwo sama ze soba moge wyrobic. najgorsze jest jednak swedzenie gardla - smialam sie nawet do meza ze szkoda ze nie mamy jeszcze szczotki do mycia butelek bo takim \'wyciorkiem\' bym sie najchetniej podrapala...
-
Balladynko glowa do gory, hormonki daja o sobie znac a i pogoda wredna... ja nawet w trudnych chwilach szukam tych pozytywnych stron zycia bo wiem ze dla kruszynki kazda lezka i stresik jest szkodliwy. po kazdej burzy przychodzi spokoj, pamietaj.... wrzucam jeszcze link na jeden z najlepszych artykulow jaki udalo mi sie ostatnio przeczytac... ojjjj jakiz on prawdziwy!!! strasznie duzo jest takich strasznych mam ktore mysla ze sa najlepsze, wystarczy poczytac niektore fora na kafe czy gazeta.pl no ale na szczescie wiekszosc potrafi zahcowac zdrowy rozsadek... ale ku przestrodze radze poczytac :) I ty możesz być Straszną Mamą: http://www.babyboom.pl/ciaza_i_porod/czas_wolny/nasze_historie/i_ty_mozesz_byc_straszna_mama.html
-
Marylko nie znam tego twojego leku. czy na nim jest napisane cos o stosowaniu w ciazy??? ja malego gloda miewam ok 4 w nocy jak dryptam do lazienki ale jestem zbyt spiaca by po cos siegnac no chyba ze mam przy lozku winogronka postawione to ze 3 grona zezre i jest lepiej. mama wlasnie przyniosla mi mloda marchewke z rynku, wrabalam 2 i tak sie zapchalam jakbym conajmniej z 3 knapki zjadla. a no i przyniosla mi nowy numer M jak Mama gdzie napisali zeby jesc codizennie przynajmnije 25dag truskawek bo pomagaja przy wchlanianiu zelaza, poza tym jest tez artykul o anemii o tym jak przezyc upaly no i cos mocno na czasie w moim przypadku czyli o alergii. wrzucam scan artykulOW bo kolezanka jojczala ze jej goraco i do sklepu nie idzie wiec i wy lekturke mialy bedziecie ALERGIA http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/08c7577f1a625e2d.html JAK PRZEZYC UPALY http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/449edd66c17f7e21.html a tutaj jeszcze KLOPOTY Z ZELAZEM cz1. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ddbc0d9daa937755.html cz2. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ff1af52190e38858.html moze sie cosik z tego wam przyda
-
Marylko ja sobie lezakuje z platkami kosmetycznymi nawilzonymi woda i ewentualnie z wilgotnym recznikiem co jakis czas na nos. Mnie dobijaja pylki traw i drzew a ze mieszkamy blisko parku i ogolnie na osiedlu zielono to jednym slowem kichawka na maxa. Co do kurzu to tez mam na niego alergie ale i tak najgorsza wlasnie na zielsko. do oczu stosuje polcrom zamiennie z visine ktore lagodza podraznienia no i budesonid forte 2 razy dziennie. staram sie czesto przemywac buzie. spacery niestety sa wykluczona ale jest tv i gazetki dzieckowe weic mam czym sie zajac z truskawkami pod reka :) babeczki MAMO TO JA na tvn style leci i madre i ciekawe rzeczy gadaja, namawiam do poogladania :)
-
Marylko mam pytanie, masz jakis sprawdzony sposob na problemy z oddychaniem ale nie kliniczny??? ja to dzisiaj wyplacze chyba oczy, nos mi urwie a ryj za przeproszeniem rozerwie... alergia tak mi daje czadu ze ledwo zyje. krolestwo za odrobine deszczu!!!!!!!!! wczoraj musialam sieganc po inhalator bo zadnych lekow wziac nie moge przeciez, na inhalatorze jest napisane ze przy karmieniu nie ma przeciwskazan bo do mleka matki nie pzrenika a w ciazy nie wskazany jest w 1 trymestrze wiec po prostu 2 razy dziennie bede stosowala. chociaz na pare godzin latwiej mi bedzie oddychac...
-
hej, wszystkim MAMUSKOM wszystkiego NAJ z okazji DNIA MAMY :) mam nadzieje ze upaly jakos wytrzymujecie i mimo wsyzstko humorki dopisuja. powolutku jakos sie zbieram, rozmawialam z lekarka z centrum i z tym co prowadzi nasz przypadek w warszawie i uslyszalalm ze jesli nie ma niedroznosci jelit to mozemy jeszcze ciut poczekac ale musimy byc pod scisla kontrola takze nie wiem czy w poniedzialek mnie zostawia w szpitalu czy tez kolejna wizyte szybciej wyznacza, wszystko okaze sie w praniu. Musze byc silna dla Krzysia bo przeciez wszystko co przez tyle miesiecy robie robie dla niego. Poza tym w domu jest jeszcze corcia wiec nie chce zeby ciagle widziala zaplakana mame.. nie wiem czy to przez te upaly (ktore znowuz az tak mi nie dokuczaja bo lubie ciepelko) czy przez stres ale ostatnio totalnie nic mi nie smakuje. dzisiaj kupilam sobie koszyk brzoskwin, kisc winogron i kilogram truskawek (u nas po 6.50) i planuje owocowo nabialowy dzionek. moze organizm do jutra zglodnieje :) usiadlam i prawie jednym tchem przeczytalam co pisalyscie wiec nie gniewajcie sie ze napisze ogolnikowo. Terka nie mam pojecia jak to jest z tym lozyskiem ale najwazniejsze ze lekarze cos podejrzewaja i sprawdzic to chca, lepiej to niz mieliby cos zaniedbac. Moze akurat bedzie wysztsko ok i przynajmniej doczekasz do 36tc czego z calego mojego w tej chwili jeszcze podwojnego serduszka zycze. 3mam kciuki i koneicznie daj znac co i jak!!! moj gin mowi ze w 28tyg dzieci sa juz bardzo silne i u nas najpierw bylo wlasnie do 28tyg czekanie, pozniej powiedzial ze aby 32tc to juz bedzie lepiej ze wzrokiem i sluchem no a teraz w czwartek poweidzial ze jak doczekamy do 36tc to juz nawet jest szansa ze i plucka beda rozwiniete. w kazdym badz razie z tego co wiem w USA w 36tc ciaze uwaza sie za donoszona i zdarzaja sie dzieci ktore do inkubatora trafiaja zaledwie na 2-3dni. bedzie dobrze i u was i unas... zobaczysz ktoras z was pytala o kosmetyki (Istraa chyba) no i ja do pupy stosowalam i bede stosowala sudocrem, jesli idzie o linomag kolezanki ktore yuzywaly narzekaly ze strasznie sie marze i jest jednak slabszy przy pieluszkowych czerwonosciach. w sytuacjach awaryjnych tormentiol (zalecony przy pieluszkowym zap. skory przez neonatolog) tylko trzeba pamietac ze on mocno brudzi i np tetrowki to juz po nim ciezko doprac. do kapieli kupie to czego beda uzywali w centrum zdrowia dziecka, zasypek i pudrow nigtdy nie stosowalam i nie mam takiego zamiaru, oliwke kupie bambino zeby awaryjnie byla a szamponu nie planuje uzywac przez pierwsze 2-3miesiace bo takiej potrzeby nie ma. zreszta wiekszosc plynow do kapieli nadaje sie takze do mycia glowy. nie wiem czy slyszalyscie lub czytalyscie o kremach na slonko - niby na nivea jest napisane od pierwszych dni zycia ale i moja neonatolog i osattnio w ktorejs dzieckowej gazecie bylo napisane ze kremy z filtrami mozna uzywac dopiero jak dziecko skonczy pol roczku. a teraz ide delektowac sie salatka owocowa. milego dzionka, zajrze jeszcze pozniej :)
-
bylam dzisiaj u ginka, dostalam monural (saszetka 1 szt za 40zl wrr) na te leukocyty w moczu, stwierdzil ze nie mamy czasu na 10dniowo antybiotykoterapie i musimy liczyc ze to pomoze. morfologia do bani ale ginek juz stwierdzil ze nie bedziemy z zelazem ryzykowac bo moge wymiotowac i mam po prsotu starac sie w miare dalej odzywiac tak jak dotad (kiwi to ja koszyk na 2 dni mialam a buraczany sok byl od mamy z dzialki, po prostu mam nieprzyswajalnosc zelaza). gin kazal odstawic juz spasmophen zeby szyjka sie lekko rozwarla to bedzie mniej nieprzyjemnosci pocesarkowych jesli o otwieranie szyjki idzie. w poniedzialek o 4 rano wyjazd do warszawki i zobacyzmy co powie guru. Mam sie zdac na jego decyzje calkowicie bo moj gin przeprowadzil wywiad i ponoc w tej wadzie nie ma nikogo lepszego. Moj ginek mowi ze jesli jelitka beda drozne to z cc moga jeszcze chciec z 2tyg czekac zeby Krzys urodzil sie juz jako malec w terminie; teraz wszystko w rekach najwyzszego!!! Bede jutro dzwonila do Centrum Zdrowia Dziecka do babeczki ktora jest chirurgiem i przeoprowadza ponad 90% tych operacji z wytrzeiweniem i moze uda sie umowic na wizyte. a jak sie nie uda umowic z nia to i tak z mezem chcemy podjechac na oddzial zeby zoabczyc co i jak i zapytac co potrzebujemy miec ze soba. pozdrawiam serdecznie, jak sie troche otrzasne i pozbieram to wroce
-
wpadlam sie tylko akutalizowac jest kiepsko zwlaszcza psychicznie dlatego chwilowo nie chce wam tu wpadac i truc, brakuje mi sily i wiary ale nadzieja ciagle sie tli i ta mnie trzyma przy zdrowych zmyslach jeszcze. zycze zdrowka dla waszych kruszynek Ally23.......Natalia.......23........Sląsk.... ....11.. .... 30.06.07........0 Kimmusia......Tośka........25........Olkusz.....10...... 30.06.07......+3 Monikaaa1...Monika.....19......śląsk..........25.... ...29.06.07.......+6 Joanna78....Joanna.........28........Sopot......22.... .. .02.07.07....+5 s-a-m-o-t-n-a...Olga..27.....śląskie.....34.... ..04.07.07........+13 Wojtuś Aneczka1979...Ania...28....podlaskie...35.....05.07.07 ???.....+13 Synek Sendi79.......Karla.......27.........Warszawa......33... .01.07.07... +6 C Jolka87.........Jola ......20..........Warszawa.... 19........07.07.07 +1 Istraa...........Aga.........26.........Kraków......34.. ...08.07.07....+4 Myszka1975...Bożena......31....Katowice....33.....08 .07.07..+14synuś Anulka78......Ania....29.....Szczecin...34.. ..09.07.07...+15...córeczka Blada..........Małgosia.....27.....Małopolskie....27... ..10.07.07.....+8 moon...........Asia.........30.........Warszawa...15... .10.07.07.....+2 Asiulek78......Asia..........28.......Wrocław....31.. ..10.07.07...+12..C termal.........Teresa.......28......podkarpackie..20... .11.07.07....+9 Kokopelasa......Asia........28.......Brzeg Dolny....24...11.07.07...+10 Edzia..........Edyta.......23.......Białystok.......23.. ...11.07.07....+2 Agacia22.......Agata.......22......Poznań.........26... ...12.07.07...+8 nowa346....Magdalena....20.....kujpomorskie....14..... 13.07.07...+2 syla1234....Sylwia......33........Bydgoszcz.....24...... . 13.07.07....+8 gosdan.......Gosia......31.....dolnośląskie.....32 ...15.07.07...+13...S sosim........Marzena...30........WROCŁAW....29.... .17.07.07+13 córka Olcia81.....Ola.......26.......śląskie..... .30....18.07.07...+9..coreczka Pestka1980....Lila.......27......wielkopolskie...31.... 18.07.07....+12 Dominisia...Dominika...25...kujawsko-pomorskie....27...2 1.07.07....+7 Hoogata.......Agata........28.......Kraków........23. ....22.07.07....+6 aga_sunset...Agnieszka....29..Włocławek...31.. . ...22.07.07.¸+14 chlopczyk marylka2007...Monika...23......sląsk......32. .22.07.07....+8..Coreczka Meggie1977....Magda......30.......śląskie...... ..31....22.07.07..+ 14 Stonoga........Iga...........28....Warszawa......18..... 23.07.07....+3 Dviki...........Gośka........26.........podkarpackie..26 ...23.07.07..12 lojka32.........Jola..........33.........Głogów.......15 .....23.07.0.7...1 Ania1706....Ania.....22...Wadowice.....32...23.0 7.07...+16.. Córeczka Terka76....Teresa......31......Lubelskie.....30.. ...23.07.07..+7 córka Agaa1979......Aga...........27..........Gdynia...... 17.....23.07.07...2 G.o.o.s.i.a....Gosia......30....usa/Bialystok.....2 9.....24.07.07 corka(?) listkaa........Karolina........24........pomorski.... .18.....25.07.07...-4 malwinistka....Malwina.....26....Wrocław....26.....25.07 . 07...+12 s pewna.........Justyna.......23....Szczecin....26.....25. 07.07...+9 c? paula21........Paulina........21........małopolska....20 ......26.07.07+5 jumik.........Justyna........34.........śląskie......1 9.....27.07.07 +2,5 przyszlamama23..Agnieszka.....23....Gliwice....24...27. 07.07..+10 Bossanova.....................34........................ .............28.07.07 Anulka26.....Ania.......26.......DE/ Köln.....29.......29.07.07...2 chlopcy basia_81.....Basia.......25........Wrocław......30.. ...29.07.07. +5...synek madzik80....Magda....26......Wrocław......30...30.07.07. +10 córeczka ?
-
no i niestety moj gin potwierdzil ze jest zle :( jutro z samego rana dzwonie do warszawy zeby zobaczyc co zdecyduja czy mam jechac do szpitala od reki czy mozemy sobie poczekac do poniedzialku... niestety operacja juz sie komplikuje na ten moment i nawet nie chce myslec co moze byc dalej... nie mam juz sily...co ja moge jeszcze zrobic??? chyba tylko probowac sie nie wykonczyc psychicznie
-
alez mam nerwowy dzionek... dopiero po 14tej udalo sie uchwycic chirurga dzieciecego, powiedziala ze powinnam miec natychmiast powtorzone usg zeby sie upewnic co i jak, moj gin mnie na 18 ma przyjac i jesli bedzie mial jakies watpliwosci to moze skierowanie do szpitala do wawki mi da, juz sama nie weim a do poniedzialku do wizyty i usg az boje sie czekac... ehhh przez te nerwowe to ja dzisiaj same owoce tylko jadlam i to na sile :O maz odebral wyniki no i niestety w moczu dalej leukocyty 500 a tu zadnych uplawow juz nie ma ani innych ustrojsstw. wychodzi na to ze kuracja keflexem nic nie pomogla. z krwi znowu troche slabiem bo hemoglobina 10.1 a juz byla 10.7 czyli moje wcinanie burakow salaty brokulow i pomidorow dalo cale g.... Marylko ja mam alergie skorna na kosmetyki i chemie (proszki plyny do naczyn etc) no i niestety wziewna - pylki traw drzew kurz siersc zwierzat... ogolnie przerabane, lecze sie na to od 4roku zycia no i jak mam szczepionke to w danym roku w miare dziala ale na nastepny juz nie wiec sobie szczepienia ostatnio odpuscilam. Basiu lekarz powiedzial ze stanowczo za rzadko mam usg i ze co 2tyg powinno byc a nie co miesiac. co do operacji to maluch nawet jesli urodzilabym w instytucie to i tak bylby w innym budynku. operacja moze byc dwojaka w zaleznosci ile jelitek bedzie ostatecznie na zewnatrz. moze byc tak ze uda sie za 1 razem i wyjdziemy po miesiacu a moze byc tak ze bedzie potrzeba np 5 i hospitalizacja potrwa do pol roku... oczywiscie na razie nastawiam sie na wersje optymistyczna i do 6tyg w szpitalu ale nikt gwarancji nie moze dac ze tak sie uda zwlaszcza ze prawda okazuje sie dopiero jak wyjma dzieciaczka i juz maja na stole... jest ciezko, z dnia na dzien gorzej a juz msyalalm ze sie w miare pozbieralam :(
-
mam dzisiaj wizyte na 18 u mojego ginka, jak mu powiedzialam o wczorajszym podejrzeniu i stresie moim to powiedzial ze zerknie tyle ze u nas nie ma w miescie takiego dobrego sprzetu i on nie jest pewien czy cos uda mu sie wypatrzec. mam numer do chirurga z centrum zdrowia dziecka i chce sie jej zapytac jakie jest zagrozenie jesli to jest jelitko grube na zewnatrz zebym wiedziala jak z tym czekaniem do poniedzialku bedzie. Anulka - posiewu z pochwy nie mialam. mialam jedynie cytologie robiona tak w polowie ciazy. mi tez lyso bez obraczki i pierscionka tyle ze ja ich nie nosze prawie od poczatku bo lapki mi mocno schudly i sa dla mnie za luzne. Marylko zazdroszcze ci tego ogrodeczka. my w prawdzie mamy fajny park kolo domu ale przy mojej alergii to i dzialka i park baaa nawet laweczka pod blokiem i siedzenie na balkonie odpada.
-
zarwalam dzisiaj nocke, nie moglam totalnie spac bo moj umysl zaczal czarne scenariusze pisac... rano skoczylam na wyniki no i na szczescie lab mimo strajku w calym szpitalu dzialalo. mam nadzieje ze troche mi sie te wyniczki poprawia bo jak bedzie tak jak teraz to lekarze juz mi zapowiedzieli ze przy cc bedzie transfuzja krwi. na dodatek cos mnie zaczyna lapac alergia. woczraj dzien poza domem, w nocy otwarte okno no i dzisiaj juz drapanie w gardle, swedzenie slepkow no i krecenie w nosie, cholera by wziela te trawkowe pylenie, toc tu nawet zadnych lekow wziac nie mozna :( Basia niezlych masz tych ludzikow w pracy... ja wczoraj mialam brzuchal gigant bo malenstwo sie dziwnie przekrecilo jakos a dzisiaj znwou mniejszy.. chociaz wczoraj lekarz powiedzial ze maluch juz jest gotowy - polozenie podluzne glowkowe wiec mam sie oszczedzac bo na szyjke zaczyna juz sie nacisk... jak ja nie lubie sie oszczedzac ;) Maja1 - mam nadzieje ze Jolka ma sie ok i ze skurczybyki da sie powstrzymac. jesli idzie o szpital to sklaniam sie ku IMiD ale mysle ze los podejmie decyzje za nas...
-
mi upal nie przeszkadza. mimo ze spedzilismy w trasie 5 godzin (samochod bez klimy) to nie jest zle. nogi nie spuchniete a i samopoczucie w miare ok, tylko po prsotu ciut zmeczona jestem i chyba troche spac mi sie chce... staram sie myslec pozytywnie ale troszke sie boje ze to moze byc faktycznie jelitko grube, jesli to by sie potwierdzilo to cesarka jednak bedzie znacznie wczesniej... chociaz gin mowil ze ma nadzieje ze mu sie tylko tak wydaje i ze do teog 15 czerwca doczekam bo wtedy jest szansa ze maluszek ze 3kg by wazyl.... w prawdzie mielismy nic dla malca juz nie kupowac ale w carrefure wypatrzylam super mieciutki kocyk 75x100cm (polar z mikrowlokna) za cale 24.99zl. kupilismy zolty bo taki nam do granatowo niebieskiego wozka bedzie najbardziej pasowal zwlaszcza ze nie wiemy czy w brzuszku jest Zuzanka czy Krzys :) taki milusi ze gdyby byly wieksze to bym sobie zafundowala :) Marylko HAPPY BIRTHDAY :) 100 LaT, wsiego Haroszego :) spelnienia marzen pociechy z maluszka no i mnooooooooooostwo milosci a zwrot \'pierwiastka\' uzywany jest zamiennie z \'pierworodka\' wszystko zalezy od lekarza :) Basia owoce to tylko niektore, winogronka i banany sa najbardziej cukrowe ale jablka czy arbuz sa jak najbardziej wskazane :) w taka pogode arbuz jest w ogole super, jesli lubisz to wrzuc kawalki arbuza do zamrazalki albo zmixuj go blenderem a wtedy juz lody pelna geba :) a ja znwou nie mam truskawek :( w carrefure w wawie byly po 14.99 i do tego takie wyblakle wiec stwierdzilam ze sobie daruje. moze w piatek na targu i u nas sie pojawia jakies pierwsze. w jakich cenach u was sa truskaweczki w tym roku??? Madzik z tego co wiem to tylko emmaljunga ma same glebokie. zobacz na www.bobowozki.pl tam maja w ofercie tylko glebokie ale ceny sa znacznie wieksze niz jakbys kupila zwykly wielofunkcyjny Gosdan ja bylabym za gondola bo maluszek jak przyjdzie zima bedzie jeszcze przy maly do spacerowki a do nosidla juz mysle ze bedzie przy duzy. poczytaj na forum gazeta.pl opinie o tych owzkach jeszcze http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=22462 dviki witaj w swiecie netowym :) mam nadzieje ze teraz czesciej bedziesz u nas :) Nowa - lekarka sie nie musiala pomylic. jesli idzie o bpd to czasami moze byc wieksze a czasami mniejsze, najwazniejsze zeby stosunek pomiarow wszystkich wyszedl wlasciwy. u nas np corcia w 1 ciazy wychodzila o 3tyg mlodasza bo miala mniejszy obwod glwoki i kostek ale coz ona taka drobna. zresta pozniej u dzieciaczkow wsyzstko sie wyrownuje. moim zdaniem nie masz sie co martwic no a te 2152 rpzy terminie porodu to ja mysle ze to pewnie waga byla :D wg mojego dzisiejszego usg glowka pokazuje 35tc a wszystkie inne pomiary 34 wiec tez ciut do przodu jestesmy :) Anulka78 z kwalifikacjami zdazycie z pewnoscia, wymyslilas juz jakas bajeczke dla lekarza czy poloznej??? a teraz spadam legatowac w pozycji horyzontalnej, milego popoludnia
-
dzieki za kciuki. co do dzisiejszej wizyty to w astronomicznym skrocie - lekarz byl przesympatyczny, wszystko tlumaczyl dokladnie i ogolnie byl mocno zainteresowany i moim stanem zdrowia i przebiegiem ciazy. wizyta trwala pol godziny a nie tak jak na czerniakowskiej 5minut. niestety lekarz mial watpliwosci co do stanu jelitek - do tej pory bylo na wierzchu tylko jelitko cienkie teraz prawdopodobnie jeszcze poczatek grubego. za tydzien bedzie konsylium na ktorym beda ogladali plytke z dzisiejszego nagrania usg i zdecyduja co i jak, wzial numer telefonu ze jakby co to beda do mnie dzwonic ze mam natychmiast przyjezdzac. na wszelki wypadek w poniedzialek mimo wszystko jedziemy do tego ginka ktory prowadzil mnie do tej pory. maluszek(33t5d) wazy 2350g (przy wadzie doliczyc mozna jeszcze z 300gram bo obwod brzuszka mniejszy) i wszystkie parametry sa w normie. planowany termin cesarki na chwile obecna (o ile to nie bylo jelito grube) na ok 15czerwca. plci gin nie byl pewien ze wzgledu na jelitka przykrywajace to co trzeba, takze bedzie niespodzianka. dla nas teraz najwazniejsze zeby wszyzstko szczesliwie sie skonczylo. a teraz przy ineczce bede czytala co przez caly dzien nastukalyscie
-
no to ja dzisiaj mega ranny ptaszek jestem... wlasnie siedze w szlafroku coby mi woda po kapieli wsiakla i zajadam kanapeczke... ANulka wozek bardzo fajny, wiesz az sie za was ciesze ze podjelas decyzje o niekupowaniu, zobacz zostanie ci kasiorka na inne zakupki a wiadomo ze takowych tez nie jest malo Dominisia ja bym powiedziala ginkowi prawde, nie ma co owijac w bawelne, zamiast przewidywac ze urodzisz wczesniej idz do gina o ile skurczybyki sa bolesne bo te takie spinanie bez bolu to po prostu skurcze braxtona hiksa przygotowujace do porodu. jesli ginek uzna ze to skurcyzbyki przyspieszajace postep ciazowy to wcale nie musi klasc do szpitala, moze da ci fenoterol+isoptin albo spasmophen w polaczeniu z nospa forte i bedzie ok... Justka popatrz za tymi kojcami na allegro, maja bardzo ladne kolorki i z przeroznych firm no i jak patrzylam to przynajmniej po 100zl taniej niz w sklepach. padlam wczoraj przed 22ga ale cala noc sie budzilam bo lokator brzuszkowy postanowil pobrykac mi po jelitkach i pecherzu i pobawic sie z mamina reka w ganianego. przynajmniej wiem ze z maluszkiem jest ok. a dzisiaj jade do warszawy pelna nadziei i nastawiam uszka na dobre wiesci, bo przeciez nie moze byc inaczej jak tylko dobrze... 3majcie kciukale... komu w droge temu czas... mam nadzieje ze mnie w szpitalu nie zostawia i sie jeszcze dzisiaj zestukamy milego dzionka