Ka..

Niech skacze, co będziemy chłopakowi żałować.

do ka ty się nie skupiaj na mnie, tylko na mężu. Bo znów sobie chłopak skoczy w bok i będziesz mieć pretensje do mnie :O

Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeee tam :O

A skoro o tym mowa to kto ci ją robi??? Podziel się z nami swymi przeżyciami.

:D :D :D

O za torebką to ja toże :D

Kuzyn jaszczurki górzystej.

Do Lidla daleko, niestety.

Kupiłam nowe buty i póki co stać mnie jedynie na draże z Biedronki.

A nudnych jeszcze wi ecej Nuda...nuda...nuda...

Robię same nieudane rzeczy. Boshe, to straszne

do ka robienie rzeczy pozytecznych jest nudne .

Oooooooooooooooo no właśnie o to chodzi. O normalność. Natomiast włazenie na forum i wypisywanie, że mam większy prestiż niż dupa mojego męża jest chore.

do ka.... A wszystko to bo ciebie kocham ....kiss kiss kisss

W malzenstwie ludzie dziela sie obowiazkami, wychowuja dzieci...A małżonkowie dodatkowo urywają się z domów na randki. Istna sielanka.

Jesli jesteś facetem to 1. nie szanujesz kobiet w ogóle 2. musisz byc bardzo nieszczęsliwy, skoro zamiast powiekszac swoje pokaźne konto, siedzisz na babskim forum i ujadasz. Kochanka cie rzuciła, jak amen w pacieżu :P :P :P PS. A moze zona wysłała do diabła i marzy ci sie powrót na łono :P

Ja nikomu niczego nie zabraniam :P Każdy ma wolny wybór i robi co chce. Nie lubie jedynie takich durnowatych wpisów, durnowatych osób, które koniecznie cos muszą sobie samym udowodnić, plując na innych.

Pomarańczko, ja nie wiem jaki bedzie finał. Moze opłakany, moze happy. Problem jest w tobie i głupotach, które wypisujesz. Musisz coś sobie udowodnić?????????????????????????????????????/

Biedna pomaranczko..............................

Ale co to za prestiż bycia żoną faceta, który dziś pieprzy tą, jutro inną???????????????????????????????????????????????????????????????

Nie wiem jak zyje jego żona. Natomiast wiem, jak zyje ona, na ekskluzywnych wycieczkach z nim raz w miesiącu :P.

Myślę, że bzykanie takiej suki jest samo w sobie dostatecznie mocnym szydzeniem z własnej żony. Naprawdę, więcej nie trzeba....

Moja kumpela dostała ostatnio pierścionek od swojego kochanka. Jego żona może o takim tylko pomażyć. Nie wspominając o róznicy w klasie samochodów, którymi jeżdzą obie panie. I jak ma się do tego twoja teoria???

Rzeczy świętej się nie zdradza. Dosłownie i w przenośni.

Whim zgadza się. Robi się tak jakoś komunistycznie. Tylko patrzec jak powstanie rejest rzeczy własciwych i zakazanych. A co do lustracji to ja myslę tak jak Rokita - cała ustawa powinna sie miescic w dwóch zdaniach - dokumenty sa jawne i kazdy ma pawo do autolustracji. Skoro ktos nie był agentem to nie ma niczego do ukrycia. A skoro dopieto mu łatkę, a on sie z nia nie zgadza, to nich wystąpi o status pokrzywdzonego.