Ducky Duck
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ducky Duck
-
Przecież katalogi są pokazywane z wyprzedzeniem właśnie na oficjalnej stronie Faberlica. Chyba mało kto ma go wcześniej. Gdy ktoś składa zamówienie na początku miesiąca i na zamówieniu zaznacza, że chce otrzymać katalog na przyszły miesiąc, z reguły on nie przychodzi. A na stronie oficjalnej pojawia się chyba około 10. dnia miesiąca.
-
No mi też nie za bardzo się podoba ten szał rekrutacji, dlatego również wyemigrowałam na wizaż właśnie do podanego w linku wątku ;)
-
Taki fajny temat, szkoda, że ostatnio niewiele w nim nowych gaf :P Kilka lat temu wracaliśmy z chłopakiem ze spaceru. Miałam ochotę napić się Lipy z Miodem (trunek wszechczasów, ogólnodostępny w sklepach Żabka), ale nie miałam siana. Napomknęłam coś tylko o lipie, na co mój chłopak mówi: \"No to idziemy do Żabki\". To były zdaje się pierwsze tygodnie naszego związku, głupio mi było, że on ciągle mi coś kupuje, to się zaparłam, że nie pójdziemy. Staliśmy tak na środku chodnika przez kilka minut, on ciągnął mnie w stronę Żabki, ja jego w przeciwną - do domu. Pewnie kłócilibyśmy się o to dłużej, gdybym przypadkiem nie odwróciła się za siebie. Okazało się, że za nami, w oknie salonu fryzjerskiego stała już chyba cała załoga łącznie z klientkami ... i z zaciekawieniem patrzyły na telenowelę, jaką im zgotowałyśmy. Czym prędzej poszliśmy ugasić to wspomnienie w alkoholu ...
-
Lucrecia - krem SK-2 pachnie delikatnie i nieco perfumiarsko, ciężko mi stwierdzić, czy ten zapach ma coś współnego lukrecją, ale chyba raczej nie.
-
Bogus 26 - może nie uwierzysz, ale to właśnie takie osoby jak Ty, które mają do tego zdrowe podejście, najbardziej cenię. Zapraszam do dyskusji na tym forum i jednocześnie proszę o nie zwaracanie uwagi na niektóre posty, nijak dotyczące samych kosmetyków. Pozdrawiam.
-
Megika - ja założyłam ten topic i jeżeli trzeba Ci dodatkowej motywacji, mówię i proszę zarazem, byś nie umieszczała tu co chwila swoich reklam. Motywuję to tym, że burzy to porządek topicu, powoduje wątpliwości co do naszej wiarygodności (jesteśmy tu po to, by doradzać, nie napędzać interes dzięki darmowości forum) i sprawia, że dyskusja jest mniej czytelna. Ogłaszaniu służy inny topic dotyczący Faberlica. Mam nadzieję, że będziesz na tyle miła i uszanujesz moją prośbę. Pozdrawiam serdecznie.
-
Alterra, balsam różany ... specjalnie leciałam do Rossmanna do Niemiec po balsam, myślałam, że to jakieś cudo będzie. Badziewie, śmierdzące amolem. Nie da się tego zapachu wytrzymać. Alterra to kosmetyki reklamowane jako naturalne. Dziękuję ja za taką naturę, gdzie alkohol jest na drugim miejscu w składzie i to do tego w balsamie.
-
Tutaj raczej nie ma odpowiedników perfum Avonu. Z resztą nie widzę sensu, by takowe miały występować w firmie, która z Avonem niewiele ma wspólnego.
-
Tutaj raczej nie ma odpowiedników ...W ogóle nie sądzę, by dobrym pomysłem było robienie odpowiedników perfum Avonu ...
-
Cleo - zależy na co liczysz: jeżeli na \"lekkie odżywienie\", wybierz ten NP2. Jeżeli wolisz \"konkretne zmatowienie\" :P wybierz SK2. Tego NP2 nie miałam, ale na wizażu dziewczyny chyba coś o nim ostatnio pisały i to musi być zupełnie co innego. Na dzień myślę, że ten SK2 jest lepszy na lato, bo jest baaardzo lekki i skóra się po nim nie świeci.
-
Ja też myślę, że najlepiej zadzwonić i się zapytać ... Tym bardziej, że te panie, tak jak wspomniała Fabe, są bardzo miłe :] Do mnie zamówienie przyszło w całości, niczego nie brakowało, ale ja nie zamawiam dużo, więc to inna sprawa. Już teraz mogę polecić krem do skóry wrażliwej SK-2, choć powiem, że raczej spodziewałam się po nim czegoś zupełnie innego, ale zdziwił mnie, można rzec, w sposób pozytywny. Spodziewałam się, że będzie trochę tłusty, jest leciutki i puszysty. Najlepsze jest to, że ten krem m a t u j e mi skórę, nawet lepiej niż większość używanych dotąd kremów matujących. Nawet strefa T nie zdradza błyszczenia się, a to naprawdę wiele. Kremik fajne nawilża, nie roluje się i ma ładniutki zapach :) Zastosowałam go dopiero 2 razy, więc ciężko mówić szczegółowo o tym kosmetyku, ale pierwsze wrażenie bardzo dobre.
-
Ten tusz pogrubiający z serii Gold ma moja siostra, już kiedyś tu pisałam, że jest bardzo fajny, ale po około 2 tygodniach używania stwierdziła, że jego działanie zmieniło się o 180 stopni i w zasadzie przestał nadawać się do użytku, zgęstniał i stracił swoje właściwości.
-
Ja z pomadek to polecam tę nawilżającą z serii Gold. Wspaniale nawilża, jest transparentna, a kolor \"Iskrzący poncz\" jest po prostu piękny.
-
Ja używam teraz tego zapachu Donna Felice i przyznam, że zapach jest bardzo fajny, taki pomarańczowy, musujący i energetyczny. Trzyma się nawet długo, ale trzeba dość obficie skropić nim szyję. Zapach nie jest męczący, naprawdę godny polecenia, taki orzeźwiający, w sam raz na nadchodzące wakacje.
-
Słodka Cytrynka - polecam tę serię FM, o której wspomniałaś (niebiesko-zielone opakowania), szczególnie krem-żel FM4. Myślę, że ramy wiekowe nie odgrywają tu szczególnej roli, tym bardziej, że jest to raczej delikatny kosmetyk regulujący, aniżeli intensywnie wysuszający preparat. Z pomadek polecam nawilżającą w kolorze \"iskrzący poncz\", nr w katalogu to GR 1006. Dobrze nawilża i nadaje naturalny, lekko transparentny kolor, więc będzie prezentował się bardzo ładnie. Opakowania wyglądają w rzeczywistości równie dobrze jak w katalogu, są porządnie wykonane i naprawdę robią wrażenie. Pozdrawiam.
-
Ja też dostałam swoje zamówienie. Mam wodę Alizes, której zapach wcale mi się nie podoba (nie ma to jak spontaniczny zakup ;( ). Nie ma w nim nic ciekawego, niczym się nie wyróżnia, nawet nie pachnie zbyt świeżo, a tego się przede wszystkim po tym zapachu spodziewałam. No cóż, zawiodłam się. Trwałość OK, butelka tandetna. Słowem nie jestem zadowolona. Już lepiej pachną O\' Feerique i Donna Felice. Mam też żel do mycia twarzy FM1, jest OK. Ma taki zapach jak krem FM4, jest trochę za rzadki, przez co niezbyt wygodnie aplikuje się go z tubki. Dobrze się pieni i skutecznie myje. Powoduje jednak uczucie ściągnięcia po umyciu i osuszeniu skóry, podobnie jak 99% podobnych specyfików. W następnym katalogu zamówię chyba ten korektor w kredce, \"Dokładna linia\", czy jakoś tak ...
-
Moje koleżanki nałogowo kupują ten żel SPA27 o zapachu jagód, taki leśny. Wynika z tego, że chyba jest dobry. Ma bardzo ładny zapach.
-
Stokrotka - kiedy złożyłaś zamówienie? Pamiętam, że na pierwsze zamówienie czekałam chyba ponad tydzień. Wysłałam im formularz zgłoszeniowy, skan dowodu, etc. - wtedy chyba te strajki poczty były, priorytet szedł tydzień czasu. Wysłałam we wtorek, w poniedziałek do nich doszło, dostałam telefon, że niedługo powinno przyjść zamówienie. Chyba w 2 dni później przyszła paczka. Teraz przeważnie czekam na realizację zamówienia 1-2 dni.
-
Miałam już Angelicę, Ramyatę, wiem jak pachnie Poetica i to tyle. Z tych wszystkich zapachów najbardziej przypadła mi do gustu Angelica, choć jest kwiatowa, ale ma w sobie takie świeże, soczyste, roślinne tło i bardzo mi się to w niej podoba. Ramyata, choć ładna, jest zapachem słodkim, korzennym i ciężkim. Jeśli lubisz świeże, lekkie zapachy to raczej odradzam. Poetica całkiem ładna, świeża i cierpka, wyrazista i może się podobać, ale tylko wtedy, gdy lubisz inwazyjne natarcie fiołków i posiłki nadlatujące od strony bzu :) Co do wody Tendre to powiem Ci, że zastanawiam się nad datą przydatności egzempalarza, który mi przysłano. Nidzie nie widziałam na opakowaniu takowej, być może więc te gumowe akordy (brzmi szalenie elegancko, nieprawdaż? ;) ) mogą być zależne od tego, ile przeleżał on w magazynach. Teraz zamówiłam Alizes, jutro powinna być, napiszę wtedy co o niej myślę.
-
Zapach Tendre dostałam raz chyba w ramach zamówienia na określoną kwotę. To była ta wersja w tym kieszonkowym opakowaniu. Spodziewałam się, że będzie ładny, ale nie spodobał mi się wcale, mimo że lubię świeże, cytrusowe zapachy. Zapach faktycznie cytrusowo-herbaciany, ale miał jakąś niemiłą gumową naleciałość i to mi się strasznie w nim nie spodobało. Oddałam siostrze, jej się podoba. To moje subiektywne odczucie, ale skoro pytasz to jestem szczera :)
-
Ja nie wciągnęłąm nikogo do firmy. Słowo \"rekrutacja\" całkowicie obrzydło mi podczas współpracy z inną firmą sprzedaży bezpośredniej. We współpracy z Faberlic cenię sobie to, że firma stwarza dogodne warunki do funkcjonowania w niej także tych konsultantów, którzy nie są zainteresowani poszerzaniem grupy. Można realizować swoje niewielkie zamówienia nie martwiąc się o wielkość rabatu i o dodatkowe przywileje.
-
Ten peeling FM3 z tego co wiem jest bardzo delikatny, więc raczej przypadnie do gustu wielbicielkom niezbyt intensywnego złuszczania. Krem-żel Balans FM4 bardzo polecam, jeszcze po żadnym kremie nie miałam tak gładkiej skóry. Reguluje pracę gruczołów łojowych, redukuje wydzielanie sebum, matuje, a przy tym nawilża. Nie wałkuje się, ma fajną konsystencję i ładnie pachnie masełkiem :)
-
Zamówiłam Alizes ... zobaczymy, jak będzie się sprawować. Sugestywnie oddziaływała na mnie ta niebieska butelka i to kreowanie tego zapachu na taki morski. Ja mam wielką słabość do rzeczy związanych z morzem, więc skapitulowałam i zamówiłam :) Mam nadzieję, że będzie to nie mniej udany zakup niż Angelica, którą też kupowałam w ciemno.
-
Miała może któraś z Was te perfumy Znak Subtelności? Zamierzam zamówić sobie jakąś wode, ale nie wiem, którą. W ostatnim katalogu w zamówieniu nie było żadnych próbek, nie miałam nawet możliwości zapoznać się z tymi zapachami. Trochę boję się wziąć kota w worku, dlatego polegam na Was ;) Zastanawiam się między Znakiem Subtelności, Alizes a O\'Feerique.
-
Natalcia, bardzo Ci dziękuję, zaraz spróbuję się zalogować :)