Ducky Duck
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Ducky Duck
-
Jaki jest Wasz faworyt w dziedzinie kremów do rąk? Mam suchą skórę i przyznam, że mało który krem dostatecznie ją nawilża i odżywia. Jakie są Wasze typy w tej dziedzinie? Moje najnowsze odkrycie to krem Calendula Dr. Schellera. Świetny!
-
Dziewczyny mam do Was pytanie: czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam, że kurier nie zastał Was podczas dostarczania przesyłki? Ja składałam wczoraj zamówienie i w sumie zawsze kurier przychodzi do mnie na drugi dzień w okolicach godziny 12.00 - 15.00. Jednak dzisiaj nie przyszedł. Siedzę cały dzień w domu i czekam, zaczynam się obawiać, że może pukał do drzwi i nie usłyszałam, bo sąsiedzi coś remontują i dzisiaj od rana słyszę stukanie i wiercenie po ścianach... Obawiam się więc, że po prostu mogłam nie usłyszeć jak kurier pukał do drzwi. Czy w takiej sytuacji ma on obowiązek zadzwonić na nr telefonu podany przy zamówieniu? Czy może po prostu odwieźć paczkę z powrotem bez próby dodzwonienia się do mnie? Czytałam w regulaminie zamówienia, że jeśli nie odbierze się paczki to ponosi się koszty manipulacyjne 50zł. Oczywiście regulamin jest tak zwięzły, że w zasadzie nie wiem, czy w takiej sytuacji mogę zostać obarczona jakimiś kosztami. Jeśli któraś z Was miała taką sytuację, proszę o wypowiedź. Teoretycznie firma ma na dostarczenie przesyłki 72 godziny, ale jestem konsultantką od 1.5 roku i chyba raz na początku zdarzyło mi się, że paczka przyszła po 2 dniach, a nie na dzień następny. Obecnie to się nie zdarza i dlatego się martwię. Próbowałam dodzwonić się do biura, ale nikt nie odbiera. Może Wy coś doradzicie ;)
-
Ja z moich ostatnich zakupów polecam krem 12godzinny nawilżający z serii Novaftem - jest gęsty i treściwy, lekko tłustawy. Twarz się po nim błyszczy i wyglada to na efekt \"kremu zimowego\", ale i tak używam go na dzień i na noc bo jest bardzo dobry. Nawilża, likwiduje uczucie napięcia a przede wszystkim wygładza, regeneruje i nie powoduje wyprysków - wręcz pod wpływem tego kremu mam ich znacznie mniej. Moja mama też jest z niego zadowolona. Tubka kremu jest bardzo ładna, sam krem jest wydajny. Zapach średnio mi odpowiada, ale nie jest intensywny, więc wszystko ok. Woda Aquamarine - bardzo ładny, kwiatowo-wodny zapach, lekki, intrygujący - otoczeniu bardzo się podoba. Trwałość podobna do Kaori, czyli niezła. Ktoś się pytał o zapach Kaori. Wg mnie jest bardzo ładny, taki kwiatowo-zielono-świeży, subtelny i wiosenny. Ulvena wspominała o kremach do rąk w pomarańczowych opakowaniach. Powiem, że jestem mocno zdziwiona, że uważasz je za kiepskie. Ja jestem przekonana o tym, że KR-1 i KR-2 to najlepsze kremy jakie w życiu miałam i mam nadzieję, że Faberlic ich nie wycofa. Mam po nich idealnie gładkie ręce, skóra jest nawilżona, odżywiona i zregenerowana. Wcześniej musiałam bardzo często smarować ręce kremem, bo skóra była bardzo przesuszona, wchłaniała krem błyskawicznie i już po chwili nie było śladu po tym, że w ogóle dłonie były smarowane. Teraz używam kremu 2-3 razy dziennie i skóra jest bardzo zadbana, gładka i miękka. Kremy do rąk Faberlic to tak naprawdę pierwsze kosmetyki tego typu, u których zaobserwowałam jakiś efekt długotrwały, zauważalny nie tylko w chwilę po aplikacji, ale owocujący stałą poprawą stanu skóry. Nie tylko ja jestem zadowolona z tego kremu - używają go moi bliscy i nikt nie narzeka. Ja sama takie prawdziwe efekty zauważyłam po ok.2 tygodniach regularnego stosowania. Kremy do rąk są więc jednym z moich ulubionych produktów Faberlic.
-
Kokoszkaka - ten krem-maska z serii dla cery suchej jest taki sobie. Jeśli nie masz naprawdę dużych problemów z cerą to będzie ok, ale już na przykład do cery dojrzałej, czy cienkiej nie jest zbyt dobry jako intensywna pielęgnacja. Moim zdaniem znacznie lepiej sprawdza się krem kojący SK-2. Balsam do suchej skóry stóp ma bardzo rzadką konsystencję, przez co jest mało wydajny. Zazwyczaj rzadka konsystencja kremu do stóp kojarzy się z niezbyt dobrym działaniem, ale ten jest naprawdę dobry, bo nawilża skórę i zmiękcza. W stosowaniu nie jest więc jakiś superfajny, bo trzeba uważnie dozować, by krem nie spłynął po skórze na podłogę, ale jeśli chodzi o skuteczność to działa zadowalająco. Te nowe szampony i odżywki też mnie ciekawią. Jeszcze nie zamówiłam, ale mam taki zamiar. Jak już będziesz coś o nich wiedziała to napisz koniecznie :)
-
Ja podobnie jak większość dziewczyn uważam, że ten temat ma przede wszystkim służyć wymienianiu się doświadczeniami na temat kosmetyków, a nie uwagami typu \"konsultantka radzi konsultantce\". To nie jest temat przede wszystkim dla konsultantek. To prawda, że większość z nas to konsultantki, ale gdybyśmy tutaj nie dyskutowały tak szeroko o ofercie to ten temat dla osób niewtajemniczonych stałby się po prostu nudny. To ma być komedium wiedzy o kosmetykach, a nie o marketingu. Jak dla mnie bardzo istotne jest to porównywanie serii, mówienie o nowościach, o tym, co nam się podoba, a co zdecydowanie denerwuje. Tak wyobrażałam sobie kształt tego tematu i bardzo cieszę się, że wykazujecie taką inwencję i naprawdę piszecie szczerze o tym, co myślicie. Mam nadzieję, że będzie tak dalej i że ten temat nigdy nie przekształci się w jakieś porównywanie własnych technik sprzedaży, bo o tym osoby zainteresowane mogą sobie rozpocząć osobną dyskusję - ale już na privie. Dziękuję Wam, że piszecie tyle istotnych rzeczy i dzielicie się swoimi poglądami, tworząc ten topic i czyniąc go ciekawym i pełnym wiedzy na temat kosmetyków.
-
Dziewczyny prosiłabym Was, abyście zgłaszały posty niezwiązane z tematem po prostu do śmietnika w dziale: Redakcja Kafeterii. Nie są nam tu potrzebne reklamy do aukcji, czy jakiś spam. Musimy pilnować porządku w topicu :)
-
Są szampony nowe, ale moim zdaniem różnica jest między ceną około 6zł a ceną 12zł. Chociaż te nowe mogą być dobre, mam takie przeczucie :) To na co najbardziej czekam, to jakaś nowa tania kolorówka ... Coś w cenie You Nova, no dobra, może być trochę droższe ;) Jakieś pomadki w sensownym wyborze kolorów, jakiś krem koloryzujący może ... Ach, rozmarzyłam się :) A jakie kosmetyczne nowinki w Faberlicu ucieszyłyby Was najbardziej?
-
Ale dyskusja się rozpoczęła :P Ale to dobrze w sumie, bo przynajmniej szczerze piszecie co Was denerwuje i nikt nie zarzuci, że w tym temacie zajmujemy się tylko zachwalaniem kosmetyków i samej działalności, ale poruszane też są ważne i nierzadko mniej przyjemne kwestie. Jak dla mnie fajnie, że powstała ta nowa, droższa kolorówka - jeszcze nic z tych serii nie miałam, ale moja siostra już czai się na te potrójne cienie ... Nie mam nic przeciwko droższym seriom, o ile oczywiście firma zakłada wprowadzanie nowości zgodnie z jakąś równowagą - tzn. że liczę, iż wkrótce pojawią się również jakieś nowinki z dziedziny tańszej kolorówki i pielęgnacji. Do reklamy nie przywiązuję uwagi, ale ja generalnie nie uważam się za konsultantkę z prawdziwego zdarzenia, bo zamawiam po prostu dla siebie. Dziewczyny, które zajmują się rozprowadzaniem kosmetyków na pewno zyskałyby na reklamie Faberlic w prasie i telewizji. Moim zdaniem zanim do takiej reklamy dojdzie, firma powinna jednak dopracować swoją działalność od wewnątrz. Mówię m.in. o daleko idących zmianach w katalogach (szerszych opisach produktów, dokładniejszych zdjęciach - na pewno same też zauważyłyście, że nieraz zdjęcia pomadek, czy błyszczyków są kiepsko zrobione, ciężko zorientować się w kolorach etc.). Same teksty reklamowe powinny być lepiej dopracowane, bo czasami to naprawdę gdy wczytamy się w sens opisu serii to można wychwycić brak ... takiego katalogowego profesjonalizmu (na bank wiecie, o co mi chodzi). Muszę jednak powiedzieć, że Faberlic i tak przeszedł długą drogę w kwestii katalogów, bo teraz oferta i zdjęcia modelek dużo lepiej się prezentują, aniżeli kiedyś. Poza tym szata graficzna. Wspominacie o nazwach wypisanych po rosyjsku. Dla mnie denerwująca jest kwestia tych nalepek z tyłu z polskim tłumaczeniem ... w przypadku kosmetyków, które stawiamy w pobliżu zlewu, czy wanny, bardzo szybko się one ścierają i wkrótce stają się nie do odczytania. Składy na opakowaniu nierzadko są zaś po rosyjsku, a łacińskie nazwy składników znajdują się na kartoniku, który często wyrzucamy po otworzeniu opakowania. Potem przeanalizowanie składu jest już właściwie niemożliwe. A tak być nie powinno. Inna sprawa ... Daty ważności. Nie mam nic przeciwko kupieniu pomadki 10zł droższej niż dotychczas, pod warunkiem tylko, że produkt, ktory otrzymam będzie świeży. To nie fair, że czasem kosmetyki, które zużywa się raczej długo przychodzą z terminem ważności, który upływa za 5-6 miesięcy (bo kosmetyk wyprodukowano rok temu). Kwestia produkcji jest więc kolejnym elementem, który powinien ulec modyfikacji (o dziwnych promocjach kosmetyków, których dawno nie ma w ofercie i których termin pozostawia wiele do życzenia nawet nie chce mi się pisać). Strona jaka jest, wszystkie wiemy - plus za to, że katalogi są dostępne w formacie pdf a nie tylko do \"pooglądania\" na stronie. Mogłaby jednak zostać rozbudowana - w końcu w momencie, gdy firma nie stara się o reklamę w mediach, internet jest drogą, jaką najłatwiej potencjalni klienci mogą zapoznać się z kosmetykami. Gdy więc katalogi zostaną dopracowane, opakowania zmienione i zmieni się odrobinę standard obsługi konsultantek (terminy) to wtedy będzie czas pomyśleć o reklamie. W świecie w którym mało jest tak naprawdę \"świadomych użytkowników\" kosmetyków trzeba zadbać o wizerunek, bo wciąż liczy się on dla wielu osób bardziej, aniżeli sedno sprawy, znajdujące się poza oprawą. Ażeby więc ludzie poznali świetne działanie tych kosmetyków i ich liczne zalety oraz aby chcieli wydać na te kosmetyki pieniądze, należy popracować nad otoczką.
-
Witam! Dawno nie pisałam, wypadałoby więc nadrobić zaległości. Ostatnio używam żelu do mycia twarzy tego z efektem lotosu i przyznam, że jest naprawdę fajny - dobrze zmywa, pieni się solidnie i naprawdę oczyszcza. Ładny zapach, solidne opakowanie, duża wydajność i przystępna cena. Jestem zadowolona. Poza tym używam kremu do rąk KR-3, ale to chyba jest jednak ten sam co w starym opakowaniu (tylko teraz pojemność większa). Na lato ok, ale zimą jednak lepszy będzie KR-2. Poza tym jestem pod wielkim wrażeniem działania olejku do paznokci Kryształ. Wreszcie mam ładnie wyglądające paznokcie, naprawdę to duży sukces w porównaniu z ich wyglądem sprzed paru miesięcy. Pozdrawiam.
-
Mnie to jakaś maseczka by się przydała ... taka typowo oczyszczająca. Fajnie by było, gdyby weszła jakaś taka seria 3 maseczek ... Tymczasem mamy w ofercie kojącą, którą chyba zaraz sobie nałożę i peel off, której nie używałam, ale nie wykluczam zamówienia jej w przyszłości.
-
Cleo - no to chyba jednak krem. Ogólnie powiedziałabym, że krem to typowy środek pielęgnacyjny a żel to taki bardziej kondycjonujący, gdy np. jędrność skóry jest słaba itd. Ale w Twoim przypadku to chyba faktycznie trzeba uważniej do tego podchodzić, składy etc., wszystko co najdelikatniejsze :) A nie myślałaś, by sobie kupić jakiś produkt tego typu właśnie dla przyszłych matek? a co do katalogu - mnie też się nie otwiera :(
-
Zasadniczy problem z ludźmi negatywnie nastawionymi do Faberlica polega na tym, że nie potrafią przytoczyć żadnych konkretów na temat tego, co im w kosmetykach nie pasowało. Głównym zarzutem jest ich powierzchowność, ale jakoś nikt jeszcze nie napisał, że nie lubi tych kosmetyków bo miał konkretnie ten ten i ten kosmetyk, żaden z nich nie był dobry z tego i tego powodu. Ludzie, którzy chwalą te kosmetyki przynajmniej wypowiadają się sensownie, podają przykłady co im odpowiada, a co nie. Trudno natomiast przyjąć do wiadomości opinie osób które głównie bazują na swojej niechęci do rosyjskich napisów i - uwaga uwaga - NISKICH CEN. Zakładając ten temat oczekiwałam podzielonych opinii, ale niech chociaż te wrażenia - obojętnie, czy pozytywne, czy negatywne, będą jakoś uzasadniane. To nie jest kółko wzajemnej adoracji - myślę, że wszystkie chętnie podyskutujemy o jakości poszczególnych produktów i wielu innych sprawach składających się na wizerunek firmy, ale wtedy, gdy jest o czym rozmawiać - nie zaś, gdy krytyczny post od użytkownika kompletnie nic nie wyraża.
-
Na wizażu w KWC jest trochę opinii na temat serii F.
-
Ta maseczka SK jest dość specyficzna, na razie użyłam jej raz i nie mam jeszcze wyrobionej opinii. Tak naprawdę nie zauważyłam, by skóra wyglądała po niej jakoś lepiej. W sumie jedyne, co zauważyłam, to fajny efekt chłodzenia. Spróbuję z niej skorzystać następnym razem pod wieczór, może jakoś lepiej ukoi skórę. Co do kremów pod oczy to moja koleżanka zamówiła sobie F6 i mówiła, że jest skuteczny, ale dla niej za mocny - ma dopiero 18lat, więc w sumie nie mogę się dziwić. Znajoma mojej siostry zamówiła teraz ten AV-2, za jakiś czas zapytam, czy jej pasuje.
-
Ja zamówiłam sobie maseczkę SK, olejek do paznokci, tonik FM (ale już czuję, że chyba przypadnie on mojej siostrze) i peeling Collection Russe z irysem. Peeling w tubce pachnie ładnie, dzisiaj sprawdzę, jak sprawuje się poza opakowaniem ;)
-
Ja używałam szamponu i odżywki SL-2 i SL-7 i przyznam, że jako duet baaardzo mi przypasowały. Sam szampon na pewno by sobie nie poradził, bo nie ułatwia rozczesywania, ale odżywka nadaje fantastycznej gładkości. Zaletą szamponu jest natomiast wydajność (u mnie to jedna z cech kluczowych, bo dziwnym trafem przy swoich włosach muszę szampon nakładać garściami) i to, że się dobrze pieni.
-
Co do kolorów to tak się spodziewałam ... No nic, wstrzymam się jeszcze ;) Dziękuję za opinię.
-
Zapoznałam się już mniej więcej z kosmetykami, które zamówiłam w tym miesiącu. Polecam krem-peeling FM-3 - twarz jest po nim gładziutka i dobrze oczyszczona. Kosmetyk nie podrażnia jak bardziej intensywne peelingi - pewnie dlatego, że drobinek w nim jest niewiele. Świetnie odświeża - dobry kosmetyk \"poranny\". Dobre wrażenie sprawia też krem KN-2 odżywczy z lnem. Jest nieco bardziej treściwy, niż ten nawilżający, dobrze odżywia skórę, pozostawia delikatny film ochronny. Krem ładnie pachnie, wygładza skórę i likwiduje uczucie suchości.
-
No fakt, cośtam kiedyś było z tymi próbkami, mówiłyście zdaje się, że paleta kosztuje 30zł, ale potem zapomniałam, bo nie ma tego nigdy w spisie próbek przy zamówieniu. Hehe, ja też zamówiłam tę pomadkę o kolorze miedzianym, dzisiaj paczka przyszła to kolor faktycznie bardzo mi się podoba, jeszcze nie malowałam się nią, ale chociaż odcień wygląda tak jak w katalogu, czyli wszystko w porządku. Poza tym zamówiłam sobie peeling FM-3 i krem do rąk odżywczy. Przyszedł mi nowy katalog, więc dokładniej poczytam o tych nowych seriach.
-
Forevergirl - próbki pomadek? Opowiedz coś o tym, bo pierwsze słyszę :D
-
No ja się cieszę, że w październikowym jest promocja na peeling z serii Collection Russe i maseczkę z serii SK :) Nowe serie zapowiadają się ciekawie, może coś sobie zamówię.
-
Jak komuś nie odpowiada Garnier Czerwony, bo się klei, to warto wypróbować ten w różowej tubce - on ma lżejszą konsystencję i szybciej się wchłania, ale też dobrze nawilża. Kremy Kamill dobrze nawilżają, ale nie odpowiada mi ich zapach. Smaruję ręce kilka razy dziennie, więc zapach - choć nie musi być piękny - niech będzie chociaż neutralny.
-
Zniszczone włosy, najlepsza odżywka, szampon ranking kosmetykow...
Ducky Duck odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Polecam: szampon Gliss Kur 19 składników maskę Joanna Nutri System serum Joanna Nutri System -
Ja już żałuję zakupu, który dokonałam dosłownie pół godziny temu. Balsam Alverde z oliwką i aloesem ... W sklepie pachniał ładnie, ale po nałożeniu na skórę śmierdzi jak Amol :o Miałam nauczkę z balsamem Alterra - też naturalnej marki przecież, który miał pachnieć różą, a pachniał - o dziwo prawie identycznie jak ten. Coś nie mam szczęścia do kosmetyków naturalnych. Nie wiem, co mi znowu przyszło do głowy, żeby kupić balsam, który ma w składzie alkohol :///
-
A ten żel do końcówek to tylko na mokre włosy można nakładać, czy na suche też? Bo z tego co wiem, Biosilk można też na suche.