Sama50

Świetny pomysł tak więc dziewczyny w tym roku Dajemy SOBIE szansę!!

Jonasz Kofta Trzeba marzyć \"Żeby coś się zdarzyło Żeby mogło się zdarzyć I zjawiła się miłość Trzeba marzyć Zamiast dmuchać na zimne Na gorącym się sparzyć Z deszczu pobiec pod rynnę Trzeba marzyć Gdy spadają jak liście Kartki dat z kalendarzy Kiedy szaro i mgliście Trzeba marzyć W chłodnej, pustej godzinie Na swój los się odważyć Nim twe szczęście cię minie Trzeba marzyć W rytmie wietrznej tęsknoty Wraca fala do plaży Ty pamiętaj wciąż o tym Trzeba marzyć Żeby coś się zdarzyło Żeby mogło się zdarzyć I zjawiła się miłość Trzeba marzyć \" Prawda, że piękny wiersz? Dedykuję go nam wszystkim. Marzenia to coś co jest najpiękniejsze w życiu. I może kiedyś się spełnią....

Jednak jeszcze nie śpicie. Cztery mendle wracaj szybko do zdrowia. Belvo czy nie żałujesz porzuconej kariery? Pewnie udane życie rodzinne było tego warte. Szanuję wszystkich utalentowanych i tak po cichutku zazdroszczęim tych talentów. Niestety nie wszyscy są nimi obdarzeni.

Sporo straciłam, kiedy mnie nie było. Pamiętam onegdajsze śniegi, jako dziecko lubiłam szaleć na sankach i łyżwach. To były czasy. I śniegi chyba większe. Teraz za zimą nie przepadam. Moze by tak z nastaniem wiosny założyć na nogi rolki i spróbować poszaleć? Bo czy ważny jest wiek , kiedy dusza wiecznie młoda?

Znowu dzisiaj pustki, czyżby Gabrysia zaraziła wszystkich sprzątaniem?

Dzięki Cztery mendle za pocztę, jeszcze trochę i ja tak bede wyglądać/hihihi/. Muszę to wziąć ku przestrodze. Po świętach jednak trzeba się wziąść za siebie. Gabrysiu nie szalej z porządkami.

Belvo jesteś niesamowita, z tymi imprezami, gośćmi i w ogóle. Myślę, że nie będziesz żałować swojej decyzji topicowej. Zapewne nasza gospodyni Gabrysia przywita Cię uroczyście i oficjalnie, ja tylko tak cichutko sie cieszę, ze bedzie Cię u nas wiecej. No i może twoje dziewczęta do nas dołączą? A własciwie to i powitania są niepotrzebne, boś Ty już jest nasza klubowiczka. Mimo, ze dziś pogoda nie najlepsza dobrej pogody ducha zyczę.

Dobranoc . Jakoś nie wiem dlaczego ale początek tego roku natchnął mnie spokojem i radoscią. Moze dlatego, ze postanowiłam sobie cos zmienić. Przede wszystkim coś w sobie, samo nastawienie do życia, otoczenia. Trzeba bardziej pozytywnie spojrzeć na wszystko. Potrzeba, przynajmniej mnie jakiegoś wewnętrznego spokoju. Zawsze początek roku budzi we mnie nadzieje. Jestem jak roślina na wiosnę, która czuje ożywcze promienie słońca i zaczyna się rozwijać. Chciałabym aby ten rok cos pozytywnie zmienił nie tylko u mnie. Oby to dobre nastawienie przetrwało jak najdłuzej i zamieniło się w pozytywne przemiany. Tego i Wam i sobie własnie zyczę. No a teraz to już pozostaje mi tylko zyczyć Wam spokojnej nocy, drodzy Przyjaciele.

Jak to dobrze że się pięknie bawiłaś Saro. Musiałaś pięknie wyglądać w takiej bajkowej kreacji. Z tego co wiem wszystkie wspaniale się bawiłyscie, to pięknie. Ja też stawiam na swój wewnętrzny rozwój. Jest tyle rzeczy, które bym chciała zrobić, nauczyć się. Może coś z tego uda się zrobić? Na razie mam swój nowy pomysł, do którego się zapaliłam. Moze coś wyjdzie.

Gabi jesteś genialna, bardzo ciepło, nie tak zupełnie malarstwo ale blisko. Tylko nie wiem czy mam jakieś zdolności, tyle lat nic nie robiłam:( Saro, Hedvigo oraz wszystkie inne dziewczyny odezwijcie się! Została nas na posterunku maluteńka garstka. Ale dzielnie się trzymamy, prawda?

Przebrzmiały już noworoczne toasty i pora powrócić do rzeczywistości jaka by ona nie była. Nowy rok i nowe postanowienia. W zeszłym roku też miałam takie postanowienia i niestety tak trudno je zrealizować. Najpierw jest euforia, że tak dam radę, oczywiscie. Potem idzie znacznie gorzej. Trochę mi się jednak udało, niektóre w trakcie zamieniłam na inne. W tym roku jestem trochę ostrożniejsza chociaż bardzo chciałabym zrealizować jedno ze swoich marzeń / a mam ich tak wiele/. Już kilka lat temu obiecywałam sobie zająć się tym, spróbować czy potrafię. Jest to ze sfery takiej nieco artystycznej i nie wiem tak na prawdę czy dam radę. Jednak nie dowiem się póki nie spróbuję. Na razie czytam na ten temat. Nie chcę zapeszać i mówić póki co, jeśli tylko uda mi się zrobić pierwsze prace to zaraz się pochwalę. No i jeszcze jest kilka innych postanowien natury bardziej prozaicznej. Zobaczymy czy wytrwam. A co z Waszymi postanowieniami, bo takie są na pewno. Dziewczyny odezwijcie się bo tak tu smutno bez Was. Belvo jak impreza?

Ależ tu pustki dzisiaj, pewnie wszyscy odsypiają.

Ależ było w naszym klubie wesoło ! Kochani goście nie czekajcie roku by do nas zajrzeć, może zrobimy jakiś wspólny bal. Tak bym chciała, bo tą imprezę przespałam:( A chciałabym też z Wami potańczyć :) Tylko proszę nie w następną sobotę, bo na chwilę mnie nie bedzie. Kochani my wszystkie się cieszymy, ze miałyśmy takich wspaniałych gosci i to z różnych zakątków. Zajrzyjcie jeszcze i opowiedzcie coś o sobie. Nasz klub zawsze dla Was otwarty, prawda dziewczyny?

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!

Miła pomarańczo piękne te życzenia. Gabrysiu co za wspaniała kronika, trzeba pomyśleć o oprawieniu i wydaniu jej. Ja tez chcę wierzyc, ze wszystkie dzxiewczyny się odnajdą i w 2007 roku będziemy w komplecie. WSZYSTKIM życzę wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku.

Witam wszystkich w tym ostatnim dniu 2006 roku. Miłe te zaproszenia i chciałoby się jednak Wrocław troszkę za daleko. Jak idą przygotowania do nocnego szaleństwa? Za oknem słońce świeci, zapowiada się piękny dzień....

Saro, musisz nam potem koniecznie opowiedzieć o tych sylwestrowych tańcach!! Tak masz rację Gabrysiu znowu przyszedł czas postanowień, tylko jak dokonać tego by je realizować?

Dziewczyny mają rację przyłącz się do nas pomarańczko, nie musisz siedzieć w kąciku. Jak wiesz u nas starczy miejsca dla każdego. A Twoje rymowanki wnoszą tyle serdeczności. Jak tam dziewczyny mijają Wam te już końcowe godziny roku? Już tak niewiele i znów rozpoczniemy rok. Rzeczywiscie zadajemy sobie pytanie co nam przyniesie? Czy da nam zadowolenie, jaki bedzie? Myślę, ze w tym nowym nadchodzącym roku spotka nas wiele dobrego, dużo życzliwości. Jest taka stara prawda : pieniądze szczęścia nie dają i tak jest rzeczywiscie. Pomagają oczywiscie w wygodnym życiu, to fakt niezaprzeczalny . Szczęścia nie da się kupić. Ono jest czymś czego czasami nie zauważamy, zdrowiem, rozmową z kimś bliskim, serdeczną bliskością z kimś nam drogim. Czasami wystarczy tylko uważnie się przyjrzeć aby to szczęście zauważyć, bo też i przegapić go jest łatwo. Życzę więc Wam wszystkim/ i sobie oczywiście też/, byśmy były po prostu szczęśliwe, nie tylko w tym nadchodzącym roku ale zawsze.

Witaj nam copertko, miło ze znów jesteś. Coraz więcej nas powraca do klubu. Siądźmy blisko kominka, wyciągnijmy nogi , odpoczywajmy . Warto też pomarzyć, co też los przygotował nam w przyszłym roku. Popatrzmy za okno, może jakaś spadająca gwiazdka przypieczętuje nasze życzenia.

Taki mi pomysł przyszedł do głowy, może głupi trudno to określić. Zbliża się Nowy Rok a z nim czas różnych postanowień. Może byśmy tak, za jakiś czas oczywiscie najlepiej już kiedy ciepełko u nas zagości urządziły sobie mały zjazd. Na 2-3 dni ot tak dla lepszego poznania. Moze to być jakiś zamek, może miejsce w którym kiedyś któraś z nas przeżyła miłe chwile. To póki co taki lużny jeszcze temat do prxzemyśleń.

Cieszy to , że mamy swoje stałe/ chyba/ fanki. Może zdecydujecie się nie tylko czytać nas, podsyłać przesympatyczne wierszyki ale również przyłączyć do nas. Nowy Rok daje możliwość zrobienia jakiś zmian w życiu... moze więc... Cztery mendle zapewne masz bardzo ekscytujące wspomnienia, nie tylko z Sylwestrów. Jeśli bedziesz mieć kiedyś chwilę czasu i nastrój to zapewne się z nami podzielisz nimi. No cóż moje Sylwestry... No nie mam raczej dobrych wspomnień. Może utkwił mi tylko w pamięci jeden, był to rok bodajże z 1978 na 79/ jak to dawno/ kiedy dookoła był mróż cos tak -48 , ale on też nie był wystrzałowy. Mam nadzieję, ze wszystko jeszcze przede mną, wszak nie jestem jeszcze taka stara/ hahaha/. Gabrysiu , moze Nowy Rok i mnie da nadzieje na zmiany.. wiesz zapewne co mam na myśli, ale cichutko o tym. Saro tak mi miło się zrobiłopo tym co napisałaś, zarumieniłam się aż. To samo i o sobie mogę powiedzieć. Dzisiaj mam troszkę trudny dostęp do komputera, ale wieczorem na pewno przeczytam wszystko co napiszecie.

Jakoś strasznie pusto się zrobiło. Szkoda... No cóż teraz taki czas, ze jeszcze mnóstwo zajęć, bo to dopiero Święta się skończyły a zaraz Sylwester. Mam nadzieję, że przerwa w Waszej bytności jest tylko chwilowa. Bardzo tu u nas sympatycznie było i chyba trochę by szkoda było to zaprzepascić. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Powoli zaczęłyśmy się poznawać, można powiedzieć nawiązywały się już między nami nici sympatii. Częś z nas już się wymieniła meilami. Jak już nie raz pisałam internet jest takim samym miejscem do poznawania ludzi jak wiele innych. Nie jest ani gorszy ani lepszy. Zapewne daje większą anonimowość, co też w pewnym stopniu jest zaletą. Życzliwość dobre słowo w świecie nas otaczającym jest coraz rzadszą rzeczą. Wiecej jest takiej czystej, \"bezinteresownej\" zawiści. My tu jakoś wydaje mi się nieźle się dobrałyśmy i tworzymy / to też oczywiscie tylko moje zdanie/ dość zgraną gromadkę. Tak więc dziewczyny odezwijcie się znów. To miłe takie wzajemne wspieranie się. I pamiętajmy, ze każde miłe słowo może powrócić do nas w chwili kiedy tego będziemypotrzebować, czyjąś sympatią, może uśmiechem. Trzymajmy wię póki co kciuki za Belvę i jej imprezę. By była udana, by to dobrze wróżyło na przyszłe życie jej córki. Nie chcę Was wymieniać by żadnej niechcący nie pominąć ale czekamy tu na Was wszystkie. Sara5, Gabrysia i ja dzisiaj tkwiłyśmy na klubowym posterunku.

Dziewczyny gdzie się podziwacie? Smutno tu bez Was wszystkich.

To wyżej to ja, tylko nieco zpomarańczowiała.

Jak to miło jak ktoś zatęskni, tak się wtedy robi ciepło na sercu. Belvo na pewno będziesz miała przepiękną kreację i zaćmisz wszystkie panie oprócz Panny Młodej. Zawsze w końcu roku robię podsumowania, staram się ocenić to co przeszło. I z nastaniem nowego roku budzi się nadzieja, że może coś się zmieni, bedzie lepiej, moze inaczej. Czekam na wiosnę, by z pierwszymi wypuszczonymi przez rośliny listkami ożyć. Wiecie dziewczyny na Święta spotkała mnie bardzo miła niespodzianka, dostałam piękny prezent, taki ciepły i serdeczny. Nic z rzeczy materialnych , tylko piękne słowa. One czasami tak wiele znaczą. I budzą nadzieję...