Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mała Mocca

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mała Mocca

  1. Widać mi coś umknęło;) W sumie na razie mi wszystko jedno jaki miesiąc. Zresztą skoro mamy się spotakć w weekend. Ale faktycznie nie mozemy trzymac Mati w szachu. Trzeba coś ustalić. Jeśli juz to proponuję czerwiec. Tłumów na pewno jeszcze nie bedzie, a pogoda moze byc super. Właśnie wróciłysmy ze spacerku i Igunia padła. Podjadła troche cyca i same jej sie oczka zamknęły. Obiadek zje więc jak wstanie. Tez mam problem z zakupem butów. Nie lubie wysokich obcasów, bo może ładnie sie w tym wygląda, ale trudnie zimna w tym pomykać. Zresztą zawsze jestem na bakier z modą, bo szukam czegoś prostego, bez udziwnień. A teraz zwykłe kozaczki bez dodatków nie są w modzie. Dobra, ide sie w koncu pouczyć, bo jak tak dalej pójdzie, to nigdzie latem nie pojade tylko bede zakuwać do porawki.
  2. Igor sto lat!:)Martynika pewnie już baluje, ze jeszcze nie zawitała u nas;) Madi-witaj:) Agapant-dzięki za rady. A co do miesiączki to rzeczywiście kolezanka kit wciska. Czytałam, ze nie ma ona wpływu na karmienie. Moze ewentualnie nieznacznie zmienic smak mleka. Zadziwiło mnie to, ale tak napisali. No, Igula trochę waży. Wczoraj gdzies przeczytała, ze na przełomię 6/7 miesiaca dziecko podwaja wagę urodzeniową. Iga zrobiła to w 3 miesiącu.;)Teraz ma prawie potrójną. Wczoraj dałąm Guni D3 na łyzeczce, a ona myślała, ze bedzie cos wiecej niz tylko łyzka do polizania i w ryk! Biegiem dałam jej deserek z Gerbera-winogrono, morela i jogurt. Zjadła parę łyzek i z zadowoloną miną zajęła się maltretowaniem gryzaka. Teraz gryzie wszystko co się nawinie. Najbardziej lubi taką plastikową miękką ksiązeczkę z piszczkiem. Czyta ją namietnie całe dni;) Najgorzej, ze skubana potrafi cępnąć za paluch, gdy smaruje sie jej dziąsełka. Bywa tak, ze nia ma chętnych na to smarowanie:P Co, do imprezki to ja tez bym cie tak zabawiła, ale bede musiała poczekac do wakacji. Jak się spotkamy-to będzie się działo:D A propos spotkania- Karwia czy inne miejsce? Bo jeśli Karwia to moze u Mati? Mati co ty na to? Masz dość pokoi, zeby nam pomieścic nas wszystkie? Oczywiscie płacimy jak wszyscy, prawda dziweczyny? W sumie duzo czasu do lata, ale warto wcześniej pomyślec, bo niektórzy musza ustawić sobie urlopy. Ech, jakos wakacyjnie mi sie zrobiło, a tu za oknem śnieg. Dobrze, ze chociaz słonko wychodzi ibędzie ładny dzień:) Kończę, bo mnie nikt nie będzie chciał czytać;)
  3. Tina- Viburcol. Nie pomoge w kwestii ceny, bo zawsze kupował je mój mąż:)
  4. Martynika-masz rację kupię i tobie wyśle:PSkoro wiesz co z nią zrobić;)
  5. Czesc! Martynika-ja nie spiś:)Moje dziecie zbudzone przez kupę wstało dokładnie o 7,22, a o 9 zasnęła ponownie.Dobrze jej:) Dementuję-Tina i Martynika mnie nie atakują. W ogóle nic do mnie nie piszą,wredne:POszołomy pisza rózne głupoty albo jak raz podała nr gg dziewczynie, zeby pomóc przy sprawie sądowej pisali do mnie po porady. Porady na gg, dobre sobie;)Dostałam nawet ostatnio na gg ofertę zakupu viagry! I co niby miałabym z tym zrobić:D A zablokować mozna, ale dopiero po fakcie. To ja tez chce się załapać na zakupy z Tinką. Zawsze troche grosza zostanie;)Ja tez mam kombinezon z butkami i rekawiczkami. Super jest, bo wszystko w jednym i nie trzeb dziecka dodatkowo w buty wciskać. Zresztą po co takiemu brzdącowi buty? Dzięki za obietnice kodów:) Na 11 idziemy na szczepienie, więc po powrocie pochwalę się ile moje szczęście waży. Obstawiam 10 z kawałkiem:) Oczywiscie do mnie tez zawitała zima. Poleciałam odśniezać i zanim wróciłam do domu już sypało dwa razy mocniej. I po kiego ja sie męczyłam:P Ja tu jeszcze wrócę!
  6. Jasmin-ja fotelik sobie chwalę. Jest lekki, łatwy w montazu i Gunia uwielbia w nim jeździć. Fajna jest funkcja pochyalnai do tyłu w 5 pozycjach. Moze mógłby być troche bardziej miękki, ale po co dziecko od małego rozpieszczać;) rubina-ja moge sie dopisać, ale nr gg nie podam. W sumie czyta to duzo wiecej osób niz tylko my i potem piszą jakies oszłomy:P Chociaz po tym tupaniu to sięjeszcze zastanowię;) Martynik, Mati-jak juz nazbieracie na ślimaki prześlecie mi nadwyzki?
  7. Iga przesyła najelpsze życzenia dla Tosi:)Duuzo radości!! Moje dziecię wczoraj strajkowało głodowo. Nie całkiem, bo cyc był super, ale odmówiła jedzenia zupy i dopiero o 17 zjadła kaszkę. Pierwszy raz od dawna była cały dzień na cycu. Chyba jej danie nie smakowało-dostała rosół z kaszka kukurydzianą czy jakoś tak. Albo zęby jej dopiekają, albo ma okropnie wysublimowany smak. Pewnie będzie jak z synem mojej kolezanki-tolerował tylko zupę pomidorową i wcinał ją codziennie. Martynika- ja tez myślę o drugim dziecku. Nie mama przykrych wspomnień porodowych, bo mnie pocięli i dziecię wyjęli, więc ciągnie mnie tym bardziej. Tylko jak sobie pomyślę o 4 miesiącach haftowania i mieszkania prawie non stop w łazience, to mam małe opory:P Ale w sumie wszystko mozna przezyc:)
  8. iwanka-dzięki za odpowiedź w sprawie fotela:) Dziewczyny, od razu bo potem zapomnę-co często mi sie zdarza-mam na zbyciu całą jumbo pakę pampersów 4. Wysłałam męża po zakupy i zamiast 4+ przywlókł mi takie. Na Igulę są już lekko za ciasne. Moze więc któraś dokupi je ode mnie? Cena atrakcyjna. Szczegóły na gg:) Dosyć prywaty;) edyta-kawkę chetnie wypiję, bo po wczorajszej nie było żadnych efektów. Iga padła przed 21 czyli normalnie i spała do 8,30 ku uciesze obojga rodziców:) Zafundowałam sobie nawet kawke w bitą śmietanką, bo mąż kupił rano mrożone knedle z truskawkami i wcięliśmy to na śniadanie z bitą śmietanką na dokładkę. Normalnie rozpusta w biały dzień;) Mój mąż też chrapie, ale wystarczy ze nie śpi na wznak i jest oki. Mam kolegę, który okropnie chrapie. Mieszka w bloku. Latem oczywiscie spi przy otwartym oknie. I kiedyś w nocy został obudzony przez krzyk z sąsiedniego mieszkania-\"Ciszej tam\":D Miłej soboty. Zmykam do ksiązek:)
  9. Martynika-Nie daj sie! Tylko ja i ty lubimy małe złośliwości? Nie może być:P Zresztą edyta też bardzo ciebie broni. Widać zależy jej na zięciu;) Idąc tym tropem byłabys teściową Majki, a takiej bestyi lepiej nie drażnić:D ania-sto lat dla Marysi:)Kolejny półroczniak. A niedługo będzie i rok za nami. Wypiłam mała kawkę i czekam na efekty. Na razie jest spoko. Iga właśnie śpi. Może juz radzi sobie z odrobiną kofeinki? Oby! Dałam dzisiaj Guni indyka z warzywami z gerbera. Całkiem fajny smaczek, wyrażnie czuć warzywka-w tym sesler, który uwielbiam. W końcu jakieś smaki. Wczoraj kupiłam Guni dzinsy za 10 zł. W Pepco, taki sklep wszystko w jednym, ale czasem trafią sięfajne i tanie ciuszki. W końcu do wycierania po podłodze mogą być i dresy za 9.99. Szczególnie, ze są super jakości i niczym nie różnią się od tych za 20:P
  10. Witam, Iguni do chodzenia daleko. Podnoszenie pupy ćwiczy jednak dzielnie. Ja zaczęłam chodzić w wieku 8,5 miesiaca, mój mąż jak miał 9 miesiecy. Ciekawe czy Guni tez będzie tak śpieszno. Dzisiaj kończy 6,5 miesiąca, w sumie ma jeszcze 2 na próby;) iwanka-fajne to krzesełko. Agapant-pogratuluj Małgosi sukcesu. Moze powinna się zatrudnic u was na pół etetu jako negocjator:) Mrożno u mnie. Wczoraj wyleciałam wieczorkiem po zakupy i trzęsłam sięjak osika. Nadszedł sezon czerwonych nosów;) ania-Marysia wie co dobre i sobie nie odmawia. Pewnie jak zacznie chodzic wszystko z niej spadnie, bo nie bedzie maiła czasu na jedzenie. Zresztą wcale tej wagi na niej nie widac. Idę zrobić sobie kawkę. Małą i rozpuszczalną, a co!Zaryzykuję:_Kto chce? Martynika-nie wywalą. Ja nie dam:P
  11. W tym krzesełku FP najlepsze jest takie podniesienie, blokada w krzesełku pomiedzy nózkami. Jakoś nie wierzę tym tasiemkom, paskom itp. Sama widziałam jak jeden bobas zjechał pomimo takiego zabezpieczenia. A tak wystaje sobie taki plasitk, dokładasz tacke i nigdzie mi moja mała się nie wyślizgnie;) Ale napisałam piękna polszczyzną:PCóz się dziwić cały dzień pisałam apelację pani co walczy dzielnie z elektrowanią. A jezyk prawny ładny nie jest. Od paru dni moje dziecko szaleje! Pokrzykuje na całe gardło, rozrzuca zabawki z takim hukiem, ze chyba na ulicy słychać. Myślałam, ze to przejściowe, ale moja mama mówi, ze ja byłam taka sama! Mam za swoje;) Tina-gratulacje dla Bartoszka! W końcu facet z zębem:) Martynika-złośliwości są fajniejsze:P
  12. Mati-pięknie mieszkasz. Smaka mi zrobiłaś. Ja chcę wakacje!!!! Przez jakis czas piłam kawkę. Rano małą rozpuszczalna, ale Iga była jakaś podminowana. Spróbuje za jakis czas, bo ciągnie mnie do kawki jak nie wiem co. W ciąży mnie od razu odrzuciło i juz podejrzewałam, ze cos jest na rzeczy;)A bezkofeinowa to juz nie to:) Super, ze nie tylko ja chce wytrwać jak najdłużej w karmieniu. W sumie to boję się torche tego odstawiania, chyba bez wojny sie nie obędzie:P Wrzucam link do krzesełka FP.Zeby obejrzec demo trzeba kliknąć na \"try me\" http://www.fisher-price.com/fp.aspx?st=2001&e=detail&site=us&pid=31368&selcat=bgh Wczoraj dałam Guni pierwszy raz danie dla 7 miesięczniaków z większymi kawałkami. Na pierwszy ogien poszła szynka z warzywami z Gerbera. Gunia całkiem ładnie przezuwała, chociaz po pierwszej łyżeczce patrzyła na mnie lekko zdziwiona:) Wcięła prawie 80 ml i jeszcze popiła cycem. Ostatnio Igunia pomaga mi przy kamieniu siebie. Daję jej łyżeczkę i sprawnie pakuje ją do buzi. I nie ładuj całej tylko wkłada bokiem. Nakładam jej troche kaszki lub zupki i ładnie sobie zlizuje. A uciechy ma prz tym co niemiara. Cieszy mnie to, bo chce ja jak najszybciej nauczyc jeść samemu. A teraz podobno jest najlepszy czas, bo wkładanie wszystkiego co sie nawinie do buzi to świetna zabawa. Iga pełza juz sobie dość sprawnie chociaz głównie w bok lub do tyłu, ale wczoraj odniosła sukces. Udało jej się utrzymac na wyprostowanych rączkach i unieść pupę. Dumnie sobie na nas patrzyła przy tym:)
  13. Tina-a ja ci życzę dziewuszki, o! Bo bycie jedynakiem fajne jest na początku, potem nie jest tak wesoło:) Najlepszym prezentem jaki mozemy dać dzieciom jest rodzeństwo:) Powodzenia w nowej pracy!! Podczytuje kominkowe rozmowy, bo kominek to moje wielkie niespełnione marzenie. Moze kiedys uda mi się jednak wcisnąć go jakoś do saloniku. iwanka-mnie bardzo nurtuje fotel na jednym z twoich zdjeć. Gdzie nabyłaś takie cudo? Szczególnie fajne są te duze podłokietniki. Ja karmie Igunię albo w foteliku albo w huśtawce na siedząco. Wolę jednak w foteliku. Na krzesełko do karmienia cierpliwie czekam, bo jak się dziadek zobowiązał, ze kupi to chyba plamy nie da:P Tez podobały mi się te z Arti, ale ostatecznie wybrałam Fisher Price, bo ma dodatkowo pare zabawek i po złożeniu zajmuje mało miejsca. No i ważna jest regulacja wysokości. Ech, napiłabym sięz wami kawki, ale Igulę i tak juz meczą zęby i jakby jeszcze po kawce powera dostała, to chyba bym musiała z domu nawiewać:)Byle do maja! A propos- kto oprócz mnie ma zamiar karmić piersią do roku? Bedzie mi raźniej:)
  14. Witam, Fotelik przeszedł chrzest bojowy, bo pojechałam z Gunią do mojej mamy. W drodze powrotnej Gunia usnęła zaraz za miastem is pała az do samego domku. Obudziło ją dopiero wyłączenie silnika. A wczoraj bylismy z Gunią na imieninach kolezanki. Nie mielismy jej z kim zostawic, a nie wypadało nie iść. Gunia zachowywała sie jak rasowy imprezowicz. Wróciliśmy do domku ok. 23 i zasnęła jak susełek. W trakcie imprezki przespała się godzinkę i dalej rozrabiać. Jasmin-jasne, ze nam rynek na Kawaleryjskiej. Nie byłam tam co prawda juz wieki, ale w czasach studiów zdarzało mi sie robic tam rózne ubraniowe zakupy. iwanka-zycze zdrówka! A pianinko faktycznie fajne i tanie. Szkoda, ze ich juz nie ma. Ja myślałam, zeby kupić Guni pod choinke hipcia-chodzik jeździk z Fisher Price.Co prawda to prezent na wyrost, ale pewnie przydałby sie wcześniej niz mi sie zdaje. edyta-Iga mieści sie w kombinezonie w foteliku, bo ma on regulowane pasy. Zresztą ten pierwszy tez miał tą funkcję. Tina-jak głośno mruga, to sie nie dziwię;)
  15. Wpadłam, zeby zameldować, że juz mam fotelik. Gunia się zakochała.;) Posadziłam ją a ona od razu zaczęła badać łapkami i dziobkiem jakos materiału. Siedział w nim dobre pół godziny i wcale nie podobało jej sie, ze przeniosłam ją do huśtawki. Dobrze, ze jej wpadł w oko, moze nie bedzie takiego rabanu jak przy poprzednim. A fotelik w mojej ocenie tez ma same plusy. Super sprawą jest zmiana położenia do półleżącej. Jest na tyle duzy, ze posłuży nam na pewno parę lat, ale przy tym Iga nie wygląda w nim jak w za dużych butach. Jest foremny i zgrabny. Tak, więc dzięki mała mi za cynk!:) ania-okropne sny, z wyjątkiem wyjazdu na wreczanie nagród MTV.:)Ja mam model starszy o rok i to jest róznica niezauważalna. A jak wybierze Iga zobaczymy;) Ja tez daje Guni banany. Mus z jabłkiem z BoboVity. Mieszam z tym kaszkę i to jedyna metoda jej przemycenia.Samą kaszka Gunia pluje lub zaciska usta i nie da sie wcisnąć łyżeczki.
  16. edyta-Iga swój honor ma i nie bedzie nikomu chłopa odbijać. Znajdzie sobie innego, moze z topiku maj 2004:) Zakupy sie udały chociaz nie wszystko co mi sie spodobało było w moim rozmiarze. Niby fajnie, ze w sklepie wszystko jesto po 1 sztuce, ale dlaczego w większośći w rozmiarze 40? Iga od wczoraj pasjami zajada swoje stopy. Kazda pora jest na to dobra. I wymyśliła nowy sposób bujania w hustawce. Hustawka buja sie w bok a Gunia trzyma sie za pałąk, który na ma takim małym blacie, w dawaj góra dół. I to z jakim zacięciem. Chyba niedługo trzeba bedzie hustawke przybetonowac do podłogi.;) Ja tez polecam jarzynowa gerbera. Igula wcinała ja namietnie. Teraz jada głównie BoboVite, bo ma więcej smaków. Kupiłam juz pare dań dla 7 miesięczniaków i pewnie niedługo podam Guni.
  17. Ja tez miałam siedziec cicho w kwestii chodzika, ale skoro juz temat wypłynął. Jestem zdecydowaną przeciwniczką chodzików. Moim zdaniem chodzi tu jedynie o wygode rodziców. Dla dziecka ani to zdrowe ani rozwojowe. Czytałam ze chodzik moze opźniać naukę chodzenia i niekorzystnie wpływać na błędnik, a co za tym idzie, na zmysł równowagi. Tak więc moja Gunia korzystac z tego nie będzie. mała mi- i dzieci imiona mają jakies podobne;) Zmykam pobuszowac po sklepach. Mam pare imprez a nie mam sie w co ubrac. Po ciąży jakos mam ochote na ubrania mniej namiotowe a bardziej eksponujące. W końcu moge poszpanować biustem, bo wcześniej niebardzo, a kto wie jak długo to jeszcze potrwa;)
  18. Hej:) Iga tez jest zapaloną telewidzką. Wczoraj znad kaszki oglądała \"Przyjaciół\". Tak wyglądałz fotelika, ze musiałam go postawic prosto do tv i zaczęła spokojnie jeść:) Muzykę tez lubi. Oczywiscie tańczymy sobie razem, ale najbardziej Gunia lubi lezec i słuchać. Potrafi nie ruszyc sie przez pare piosenek jak jej podpasują. mati0gdy Iga robiła nam awantury w wózku wozilismy ja w foteliku samochodowym, tak jak iwanka i pomagało. Moze spróbuj tego sposobu. Potem wprowadzilismy juz jazde na siedząca i jest super. Igulowe zęby mnie zameczą. Dzisiaj Gunia obudziłą sie o 2 i rozrabiała do 4. A o 7 zrobiła juz pobudke na dobre. Zmachana jestem na maksa, bo niestety od 2 był mój dyzur i tata juz spokojnie spał. mała mi- ten nasz wspólny gust, o ile dobrze pamietam, dotyczył tez wózka orion-czołgu w wersji mini;)
  19. mała mi-fajnie:)Z tym gustem i fotelikiem. Dodałam pare fotek Guni. Miałam juz w tej materii niezłe tyły. Jak widać na fotkach Igula odzyskuje owłosienie. Szykuje sie jakby blondynka-tylko w kogo?;)
  20. Witam, Dzisiaj juz mam lepsze samopoczucie.Dzięki dziewczyny za wsparcie. sindi-współczuje. Nie wiem jak wytrzymałąbym nawet miesiąc sama. My tez jemy ze słoiczków. łatwe to i przyjemne dla mamy oczywiscie;) Kupiłam wczoraj na allegro fotelik polecany prze mała mi. Tez czytałam dużo pozytywnych opinii o nim. Dzisiaj wysyłam pieniądze i mam nadzieję, ze szybko dojdzie. Krzesełko do karmienia zamówiłam u mojego taty w usa, bo chce Fisher Price a u nas ich nie widziałam. A jeśli są na allegro to sprowadzane z usa i kosztują 500 zł! A ja sprawdziłam tam i model który chce kosztuje 88 dolców. Akcja ząbek u nas trwa. Nocki są męczące-Iga chce byc non stop przy cycu. Czasem zasypiam jako ona ciumka i budzi mnie dopiero bół karku czy pleców. Kusi mnie, zeby ograniczac to jedzenie w nocy:P Niedługo gwaiazdka a ja nie mam jeszcze ani jednego prezentu. Pora juz szukac, bo potem będzie tłok i wszystko przebrane. Tylko jak skoro do egzaminu tez mam tylko miesiąc i jeszcze furę materiału do przerobienia.
  21. Czesc, mała mi-moja Iga ma dwie prababcie, jedna ma 80 lat-mama taty, druga 73-mama mamy. Mam słaby kontakt z mamą mamy to zawiłe sprawy rodzinne, ale z moją 80 letnią babcią widuję się często i uwielbiam z nią przebywać. Moja prababcia jest zachwycona Igą. Chociaż gluciara swoje waży zawsze bierze ją chociaż na chwilkę na rece:) Zgadzam sięz tobą, mała mi, ze to cudowny widok. Niestety nie mam już zadnego dziadka. Ojczym mojej mamy zmarł 5 dni przed moim porodem:( I chociaz nie był to mój prawdziwy dziadek, tylko przyszywany, nie było mi łatwo. Ech, w ogóle nie mam dzisiaj humorku. Wczoraj zginął w wypadku mąż mojej ciotecznej siostry. Byli-Boże jak sie to dziwnie pisze- cudowną parą. W styczniu urodził im się synek, mieli juz 2 letnią córeczkę. Teraz Ania została sama. Jest w moim wieku-28 lat- i została wdową:(Koszmar! Normalnie serce mi sięściska, gdy o tym myśle. Paweł był naprawdę niesamowitym człowiekiem. Widać był potrzebny tam na górze, ale przezcież tutaj bardziej... Zmykam, zeby wam nie psuć humorku. Pa!
  22. mał mi-cudny ten fotelik. Chyba sie skuszę, bo cena całkiem całkiem. Ech, też poszłabym gdzies w cug ale z powodu cyca moge oddalic sie tylko na 2 godzinki, góra 4 jak Iga jest po obiadku lub kaszce. Ale tak czy siak-nici z drinkowani by były:P Tina-w razie czego nie duś tylko upozoruj wypadek czy coś. Zawsze będzie z tego jakaś kaska za skórkę nie męża;) Iga dzisiaj cały dzień spędza z tatą a ja w ksiązkach. Całkiem dobrze się bawią. Ja dochodzę tylko na karmienie. Guni niesamowita radośc sprawia przekręcanie sie na brzuszek. Dzisiaj w trakcie ubierania dokonała tego 3 razy i zeszło na z pół godzinki zamin wciągnęłam na nią całą garderobę:) Sto lat dla kolejnego półroczniaczka:)
  23. Tina-jak dożyję do wakacji-stresik egzaminacyjny mnie powoli dopada-to na pewno przyholuję coś słodkiego;) Ciągle mam was spytać i zapominam-w czym wozicie w aucie dzieciątka? Iga jeżdziła do tej pory w foteliku nosidełku, ale nam powoli odmawia współpracy. Ostatnio wozilismy ja w foteliku samochodowym jej starszego o rok brata stryjecznego i była zachwycaona. Więcej widziała, pozycja siedząca tez bardziej jej odpowiadała. Myśle więc o jakim foteliku nawet długodystansowym 9-35 kg, ale jakos nie moge zdecydowac sie na jakąś firmę. Moze coś podpowiecie. Edyta-gratuluję Mai ząbków:) Gunia spała sobie dzisiaj 3 godzinki i non stop i jestem tym zachwycona. Szkoda tylko, ze szybko jej sie zmieniają upodobania;) AA-mój mały sukcesik-Gunia obudziła sie w nocy, ale nie dała jej cyca, bo ile mozna i sobie postękała i zasnęła, sama! Cud, mówię wam:)
  24. Czesc Dziekujemy za zyczenia i oczywiscie torcik dla wszystkich:) Tina-torcik kupiony w mojej ulubionej cukierni. Maja tam rurki z kremem i ptysie o smaku znanym mi z dziecinstwa. Ciezko mi minąc tę cukiernię i nie zajsc;) Imprezka była wesoła. Gunia poczekała ze spaniem na wszystkich gosci, \"pokroiła\" torcik przy pomocy babci i poszła spac na 2 godzinki:)Wykazywała duze zainteresowanie czerwonym szampanem. Mam nadzieje, ze chodziło tylko o kolor;) Ania-co to jest 36 lat wobec wieczności?;) Edycie mycie okien bardzo słuzy, jeszcze nam sie skubana uzalezni;) Iga wyciągnęła rączki do miseczki z kaszką;)A myślałam, zw pierwszy raz wyciagnie do mnie.
×