Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mała Mocca

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mała Mocca

  1. Tina- szkoda, ze nie bedziesz w mojej grupie. Uwielbiam ludzi z poczuciem humoru;) Mnie w porodzie najbardziej przeraza odejście czopa i wód. Co jak stanie sie to w nocy- mam takie dziwne wyobrażenie, ze moze mnie nieźle \"zalać\" i trza bedzie nowy materac do łóżka kupować. Pewnie to głupie, ale czasem mnie to nachodzi. Mam tez nadzieję, ze nie dostanę bóli krzyżowych-okropne to jest paskudztwo- i że bedzie szybko. Najlepiej jak u kolezanki małej mi;) Juz sama nie wiem czy nie iść w ślady rubiny i nie chodzic do szkoły rodzenia wcale. W sumie w necie mozna wyczytac wszystko- i o porodzie i o pielegnacji niemowląt. Często czytam sobie różne artykuły na www.edziecko. pl i w sumie z teorii cos juz tam wiem. Kurcze, ciąża to jednak tyle wątpliwosci i lęków. Dobrze, że są też miłe chwile z kopniaczkami. Dobrze, że jesteście i mozna Wam się wyżalić albo pochwalić:)
  2. iris, dipseta -witam w naszym brzuchatym gronie:) W sprawie usg- mój gina ma je w gabinecie, wiec robi mi badanie przy kazdej wizycie, czasem oprocz tego, przed usg słucham tez tętna płodu. Tez zastanawiam się nad szkołą rodzenia. W moim miescie jest tylko jedna, niestety zlikwidowaną przyszpitalną. Moge tez umówic sie na indywidualne spotkania z położną. W sumie nie wiem co lepsze. Moje kolezanki przetestowały oba sposoby i kazda poleca swój. Ale myśle, ze w grupie jest milej i mozna zawrzec ciekawe znajomości. Mój dzisiejszy obiad -nalesniki z dzemem i śmietanką a zaraz potem bigosik z paróweczkami. Koniczyna-pomysłowe dzieci mamy, nie ma co;)Chociaz ja wolę wykopki \"brzuchowe\". Zaraz wpadaja do mnie goście i robię makaronik zapiekany. Znowu sie nawcinam, bo uwielbiam wszelkie makarony;) Rekord wagowy- ciążowy u mojej kolezanki z pracy wyniósł 30 kg, a dzisiaj jest szczupła jak szczypiorek, więc staram sie nie myślęc o tym co mi przybywa.
  3. Witam:) Mroźno dzisiaj u mnie, ze ho ho. A ja jestem ciepłolubnym zwierzakiem i zima dla mnie mogłaby trwac tylko dwa tygodnie-w okolicach świąt.Nawet nie chce sie nosa za próg wychylić. iwanka- nie mam takich objawów. Moze to jest związane z powiększaniem się brzuszka? Mnie pełnia księżyca nie cieszy-śpię bardzo niespokojnie i budzę się zmęczona. Zacznę chyba uskuteczniac poobiednie drzemki;) Wczoraj moje dziecie spało jakos na maksa chyba, bo tak długo sie nie ruszało, ze az mnie strach obleciał. Na szczęście obudziło sie i nieźle mnie skopało. Czy tez dostajecie kopniaki-ja to nazywam \"do środka\" ? Bo mnie maleństwo kopie ostatnio głównie po tym wszystkim co mam w brzuchu od strony pleców-średnia to przyjemność. Pogodnego dnia życze:)
  4. To ja chyba tez dzisiaj naleśniki zrobię;) Co do rozstępów to mam parę na biodrach, co mnie dziwi, bo nie mam tam wcale tłuszczyku, wszystko idzie mi w brzuch. Wypycha mi całkiem sporą piłeczkę. Używam głównie oliwki Johnsona i balsamów. Kolezanka poleciła mi zel Bielendy z zielona herbata i musze napisac, że faktycznie jest dobry. I przy tym niedrogi-ok. 10 zł. Stosuje go tylko na nogi, brzuszek głownie nawilżam. Raczej po ciązy wyciete bikini nie bedzie juz dla mnie-chyba, ze zrobie sobie jakis zabieg na te paskudne kreski. 10 ruchów dziecka w ciągu godziny to moim zdaniem za duzo. Przeciez ono głównie spi. 10 w czasie doby chyba byłoby bardziej mozliwe.
  5. Dzień dobry:) Dzięki dziewczyny za przepisy:)Wypróbuje na pewno. jasmin-gratulacje:) Prawie same baby w maju będą- fajnie! Ale mam lenia. Tylko bym spała i juz. Shiva- czasem puchną mi nogi-szczególnie, gdy długo siedzę w jednej pozycji. Dlatego staram sie często chodzić albo podnosić nogi wyżej. Spokojnego dnia!
  6. Nadia- zapomniałam-ciekawi mnie twój patent na spanie na brzuchu. Zdradź jakies szczegóły. Raczej nie zastosuje, bo nie jest to mój sposób spania, ale tak z czystej babskiej ciekawosci pytam:)
  7. Witam znane Majówki i nową- iwanke:) Własnie wrócilismy od męża brata z obiadku. Gotowanie miałam dzisiaj z głowy. Wybawiłam sie niesamowicie z ich 8-miesięcznym synkiem. I pomyśleć, że za rok o tej porze moje maleństwo będzie w tym wieku. Po drodze był przystanek w McDonald\'s bo naszło mnie na ichnie frytki. Paskudztwo niby, ale teraz -pyszota:D Też mam ciągotki do piwa. Walczę z tą pokusą, ale nie jest łatwo. Wczoraj jak na złość pare osób przy mnie piło piwko i az mi ślinka leciała:P Do tej pory pozwalałam sobie na kieliszek wina i przeważnie czułam sie po tym lepiej-żadnej zgagi czy mdłości. Moze teraz mój organizm potrzebuje piwka?;) Szkoda, że jutro znowu poniedziałek. Stanowczo jestem weekendowym zwierzakiem.
  8. Uff, czytanie zajęło mi wieki:) I tyle smacznych potraw sie przewinęło, aż ślinka leci. Te należe do pań antyseksowych. Mam jakies podświadome obawy. Zresztą nasze próby wyglądały dziwacznie-ten mój brzuch był wszędzie. Dobrze, że są inne sposoby i nadzieja na \"odbicie\" po ciązy;) Do walki z zaparciami, oprócz tego co juz napisałyście wyżej, polecam tez picie wody niegazownej. Miłego popołudnia-lece sie przygotowywać, bo mam dzisiaj imprezke imieninową;)
  9. Dzień dobry:) Napisałam rano długi wpis i padł mi net:P Złośliwe stworzonko. Fajnie, ze często tutaj ostatnio zaglądamy;) Co do becikowego- to raczej nici z tego beda, bo podobno nie ma podstawy prawnej żeby to wypłacać. Ale moze zmienia cos i bedzie mozna je płacic. Myśle, ze to mily prezent od miasta, w któym sie mieszka, ale wątpię zeby miało to wpływ na decyzje o dziecku. A propos spania- czy wiecie cos o spaniu na lewym boku? W czoraj kolezanka powiedziała mi, ze to nie jest wskazane. A ja czytałam, ze jest. Ja w sumie spie pół nocy na jednym pół na drugim, zmieniam tez pozycje, gdy dziecko sie kręci. Dzisiaj jade do Babci, do drugiej skoczę jutro. W sumie to ich ostatni rok z funkcja jedynie babci-potem dojdzie prababcia;) Moje maleństwo budzi sie tak jak jego tata-pół godzinki przed budzikiem. Wierci mi sie do momentu az budzik zadzwoni, a potem spokojnie sobie zasypia, cwaniara mała! Ja do roboty-ona spać;) Mój brzusio niezły jest. Jeszcze troche i nie wejde w spodnie ciążowe-zreszta chyba i tak juz pora na większy rozmiar, bo gumka juz sie skonczyła. Mąż wprost nie moze sie napatrzyć na moje kształty-wszystko w wersji XL;) Jak ja zazdrosze tym, które przytyły mniej niz 10 kg. Ja chyba do 20 dociągne, buuu
  10. Coś na poprawe humorku z emilków:D Mój kolega opowiadal nam zdarzenie, w którym bral udzial . Mialo to > miejsce w Bialymstoku. Wygladalo to mniej wiecej > tak: Stal na przystanku, przez dluzszy czas nie nadjezdzal autobus, > wiec zaczal przysluchiwac sie rozmowie dwóch staruszek (ponad > siedemdziesiecioletnich - wazne w dalszej czesci opowiesci) . One, w > sposób jednoznaczny, oskarzaly Zydów o wszystko zlo w Polsce . > Chodzilo glównie o to, ze wszystko wykupili. Po dluzszym > przysluchiwaniu sie kumpel wtracil, ze Zydów jest w Polsce > tylko 5 tysiecy, wiec nie mogli wszystkiego wykupic . > Staruszki zignorowaly te uwage i dalej jada na Zydów. Wiec > kumpel nie wytrzymuje i mówi: > \"Ale przeciez Jezus tez byl Zydem\" . > Reakcja staruszek byla natychmiastowa: > \"Bo jak ci kurwa pierdolne ta torebka...\" - i zaczela go ganiac wokól przystanku . :D:D Tez współczuje wszystkim mieszkającym z teściami. My mamy na szczęscie swój domek, ale niestety teściów w tym samym mieście. Wolałabym moich rodziców miec na miejscu. A teściom troche zajęło nauczenie sie, ze nie wpada sie do nas bez zapowiedzi. Kiedys wparowali w trakcie imprezki:P Boje sie, ze po porodzie będzie podobnie tym bardziej, że w końcu pojawi sie w ich rodzinie dziewczynka. Moze kupic ostrego psa na podwórko??;) Moje obecne smaki ciążowe-sałata-najlepiej lodowa-ze śmietanka. Do kazdego obiadku mogłabym jeść;) I makarony w kazdej postaci, chyba pora zrobic spaghetti bolognese lub carbonarke. Ech, zgłodniałam. Sypie śnieg jak biały puch z poduszki jak mruczał Kubus Puchatek;)
  11. jasmin- najwazniejsze, że juz jest dobrze. A co do opowiesci o porodach to wiem jedno-kazdy jest inny, kazda z nas jest inna. Nie ma co słuchac, ze bedzie tak i tak, bo tego nie da sie przewidziec. Ja wiem juz jak wyglada poród, bo to moja druga ciąża. Poprzednia niestety skończyła sie przedwcześnie. I chociaz wiem jak to jest wierze, że nie bedzie tak źle i dam radę. Chociaz nie wiem czy nie bede miała jednak cesarki ze względu na wzrok-mam wade -8. Musze pogadac z moim ginem. Ada-nie męcz nas opowieściami o przysmakach-błagam!! Jak tak dalej pójdzie będe chyba musiała dźwig kupic;) Madi-na tej stronie, którą podałam są ceny TUTKów i adresy sklepów tez. W sumie mozna kupic tez w necie. A masz strone tych wózków o których piszesz? A co do teściowej-to ja wiem, ze u mnie zacznie sie po porodzie. Nie podoba mi sie co teściowa wyprawia z synem mojego szwagra i wiem, ze będzie wojna, bo mnie raczej nie bedzie bawic wyrywanie mi dziecka z rąk, bo "on woli u babci":P A figa! Cały czas ładnie sypie. Nie mogło być tak na Świeta?
  12. Dzień dobry:) Czyli nie tylko ja jestem nerwusem. Normalnie sama siebie nie poznaje;)Potrafię być wredna oj, potrafię.Oby sie to szybko skonczyło. Przyszła do mnie zima. Troche nieśmiało, ale jest biało. Wczoraj bolał mnie brzuszek i teraz kazdy symptom jest u mnie zapowiedzia zapalenia, które miały rubina i shiva. Strasznie mnie to przestraszyło i juz mysle, zeby dodatkowe badania zrobic. Ech, te ciążowe strachy. Jestem ostatnio taka zmęczona, ze po powrocie z pracy kompletnie nic mi sie nie chce. A choinka nadal stoi;)
  13. Jakby co moge podrzucać tematy do rozmów;) Mnie tez dopada drętwienie rąk i skurcze. Na dętwienie pomaga mi zmiana pozycji i rozruszanie, na skurcze-wyprostowanie nogi ze stopa skierowaną do góry i w kierunku łydki-cięzko to opisac, ale wazne, ze działa. Tak czytam i czytam o waszych zakupach i rączki mnie świeżbią. Chyba w sobote zaczniemy sklepowy rajd, szczególnie, ze właśnie dostałam trzynastkę;) Ada-ale mi zrobiłas smaka na kopytka! Chyba czeka mnie dzisiaj troche ziemniaczanej roboty;) Ale raczej na kolacje, bo obiadek juz zaplanowany i zrobiony w połowie. Moja zupa ciążowa- rosół! Mogę jeść codziennie:) Wiesz, Nadia mi dzisiaj polecono ustalic termin urlopu-tez przed porodem. I pomyślałam, że ustale- a co tam, ale nie wiem czy nie wezme jednak jakos przed tym zwolnienia. W sumie kasa sie przyda, a na zwolnieniu płacą 100% wynagrodzenia. A co do tego, ze moga pomyśleć, ze symulujesz bo teraz jest oki-to nie mysl o tym jakby co. W ciązy samopoczucie moze sie zmienic w ciagu paru godzin. I tylko lekarz jest w stanie to ocenic. Podkreśle tylko, ze to moje zdanie i nie bierz go pod uwage.
  14. Uff, dobrze ze myślicie podobnie do mnie, bo wczoraj zostałam nazwana nieczułą matka-bo spanie to więź i bliskość itp. A mąż? Won z sypialni i zycia mojego i dziecka-no way! Ja sie nawet wyspac nie moge, gdy on nie spi obok;) Zastanawia mnie tylko czy nie stosowac sposobu kolezanki-spanie z dzieckiem na zmiane- noc tata-noc mama. Mąż jest za łózeczkiem w sypialni i juz. Tina-trzymam Ciebie za słowo.Mocno:D Szafirka- szkoda, ze do drutów mam dwie lewe ręce. Na pewno cudnie jest zrobic cos samemu. Koniczyna-ja odpowiadałam na Twoje pytania. Tez nie do konca wiem jak ubierac takiego małego bobasa, ale mam nadzieje, ze bedzie szybko ciepło i body wystarczy;) A jak nie to myśle, ze body i śpiochy, albo jakis pajacyk. W ogóle pajacyki to mój faworyt ubraniowy. Myśle, ze juz sie nie owija w beciki. Dzisiaj rano zaszłam do sklepu tylko po soczek ale jakos pojawił sie smak na pączka i bułke z serem i musiałam kupić, chociaz miałam dwie kanapy zrobione przez męza;) Dieta cud!
  15. I chyba padło na dobre:(A myślałam, że po ostatnim poruszeniu bedzie tu tłoczno. Szkoda, ze mało kto tu zaląda. Ale jesli wpadną majowe mamy mam pytanko-co myslicie o spaniu razem z niemowlakiem w jednym łóżku? Ja jestem raczej przeciw.
  16. Shiva 77- dobrze, ze juz po problemach i jestes z nami:) Witaj rekmedia:) Wczoraj miałam zabiegany dzien i jakos nie miałam czasu zajrzec. Madi-fajnie, ze sie odezwałaś.Szkoda, ze tak krótko. No, wózek swoje waży ale ja mieszkam w domu i nie ma to dla mnie znaczenia w sumie. A do Chicco nie mam przekonania po przezyciach znajomych, którzy raczej średnio polecają. Myślę, że skocze do sklepu i obejrze tutka na żywo i wtedy ocenie, ale na razie ma wszystko czego szukam. Dobrego dnia brzuchatki:)
  17. mala mi- na pewno gorąca noc- tylko żebym to ja wiedziała która dokładnie;) W sumie u mnie trwa raczej faza oglądania niz zakupów. Myśle, że gdy kupię jedną rzecz-ruszy lawina i na razie czekam. Mamy jeszcze czas, chociaz wiem, ze im dalej tym mi bedzie cięzej wiec musze sie uwinąć zanim osiągnę stadium hipcia;) Pozdrowionka i głaskanko dla wszystkich maleństw!
  18. Ja mam co prawda małe dziecko w rodzinie, ale jak na razie nikt sie mówi, ze coś nam skapnie w spadku. Tylko moja mama juz rozmarzonym głosem opowiada jak to fajnie dziewuszke mozna ubrac;) tabela nick.................termin................kg......płeć.................... imię ADA28..............4 MAJ.................11...chłopiec......................? EWE-LI-NA.........6 MAJ.................7....chłopiec......................? RUBINA............10 MAJ................4...dziewczynka............ Hania SZAFIRKA..........13 MAJ.................4...dziewczynka (?).............? MADI30............16 MAJ.................2....dziewczynka................? MARANA............16 MAJ................5......................................? JASMIN21..........18 MAJ.................6.....................................? ANDA...............19 MAJ................3....dziewczynka............Julita NADIA 25...........20 MAJ...............5......................................? MAŁA MOCCA ....20 MAJA..............11...dziewczynka.........Julia/Ida MAŁA MI..........20 MAJA................5......................................? KONICZYNA.......24 MAJ................6......................................? MAL-GOSIA........24 MAJ................3......................................? JUNIE..............27.MAJ................?......................................? DARK SIEDE.......29 MAJ................7...dziewczynka...................? TINA...............29 MAJ................4.......................................? MELANIA..........18 CZERWIEC........2......................................?
  19. Nadia- wózek fajny, ale w sumie drogi i \"goły\". Jak pisała rubina trzeba by dokupic pokrowiec na nogi, folie i chyba wkład niemowlęcy. Duzo sie uzbiera. Ja kiedys tez myslałam, zeby kupic wózek gondola+ spacerówka i w komplecie fotelik. Teraz myśle, ze szkoda inwestować za duzo tym bardziej, ze dziecko szybko rośnie i kto wie czy za rok nie będziemy juz szukac nowego wózka? Bo dziecko juz bedzie cięzkie i nawet lekki wózek będzie ciązył;) Ale model faktycznie kalsy LUX:) Wlecze mi sie ten piątek niemożliwie. A po powrocie czeka mnie jeszcze sporo przygotowań, bo wieczorem mam gości. Dobrze, ze sobota zapowiada sie cała na lenia;)
  20. Wczoraj moja kolezanka urodziła synka:D Dwa tygodnie przed terminem. Najlepsze, że jej gin twierdził, że bedzie baba-a tu niespodzianka;) Moje kolezanki polecają mi wózki BABYDREAMS-nie są drogie a podobno dobre. http://www.babydreams.com.pl/pl/index.htm Zerkam sobie na Explorera.Podpowiadaja też, że dobra jest przekladana rączka-szczególnie gdy mocno wieje-nie trzeba ciągnąc wózka za sobą. Obejrze tez ten polecany przez rubine- w koncu juz przetestowała co nieco na własnej skórze. Tez mysle o kupieniu jakiegos leżaczka i huśtawki. Ale chyba na hustawke naciągne mojego tate, bo ma wiosna leciec do USA, a tam są cudne. Zresztą ubranka też;) Wczoraj pierwszy raz stwardniał mi brzuch-średnia przyjemność. Nawet mnie to przeraziło. Czekałam tylko na jakis ruch dziecka, ze jest oki.
  21. rubina-zdrówka życze:) Z innej beczki;)Też macie juz ochote kupić wszystko dla dziecka? Mnie juz ta myśl od jakiegoś czasu chodzi po głowie i nie wiem czy dziur nie wytupta;) A z drugiej strony jakos jestem zabobonnie przesądna, ze lepiej nie zapeszać. Ech, te dziwne nastroje. Fajnie, ze tyle nas tutaj dzisiaj:)
  22. rubina-zdrówka życze:) Z innej beczki;)Też macie juz ochote kupić wszystko dla dziecka? Mnie juz ta myśl od jakiegoś czasu chodzi po głowie i nie wiem czy dziur nie wytupta;) A z drugiej strony jakos jestem zabobonnie przesądna, ze lepiej nie zapeszać. Ech, te dziwne nastroje. Fajnie, ze tyle nas tutaj dzisiaj:)
  23. Dodaje Tine do tabelki:) nick.................termin................kg......płeć.................... imię ADA28..............4 MAJ.................11...chłopiec......................? EWE-LI-NA.........6 MAJ.................7....chłopiec......................? RUBINA............10 MAJ................4...dziewczynka........... Hania SZAFIRKA..........13 MAJ.................4...dziewczynka (?).............? MADI30............16 MAJ.................2....dziewczynka................? MARANA............16 MAJ................5......................................? JASMIN21..........18 MAJ.................6.....................................? ANDA...............19 MAJ................3....dziewczynka............Julita NADIA 25...........20 MAJ...............5......................................? MAŁA MOCCA ....20 MAJA..............11...dziewczynka.........Julia\\Ida KONICZYNA.......24 MAJ................6......................................? MAL-GOSIA........24 MAJ................3......................................? JUNIE..............27.MAJ................?......................................? DARK SIEDE.......29 MAJ................7...dziewczynka...................? TINA...............29 MAJ................4.......................................? MELANIA..........18 CZERWIEC........2......................................?
  24. Tina witaj w naszym majowym kółeczku:) Mój mąż jest podobny w swoich zapędach opiekuńczych do Twojego.Ciągle pyta jak sie czuje i czy nie jestem aby głodna.Z tym jedzeniem to gorzej chyba niz przy sztucznym tuczeniu prosiąt;)Co prawda ma to i dobre strony, bo robi mi rózne wydziwiaszcze nawet dania o róznych porach dnia i nocy, ale przesadza, gdy pyta, np. podczas wizyty u znajomych, czy aby nie jestem głodna! Mnie ostatnio dopadło -co ja moge temu dziecku zaoferować? jak ją wychowywać? czy nie narobimy błedów i nie zepsujemy jej całego życia? Niby sobie tłumacze, ze wyjdzie w praniu i przeciez nie wiem jaka ona będzie, ale obawa gdzies tam sie czai. Wczoraj spotakałam kolezanke, która urodziła w sierpniu i mówi, ze ma świra na punkcie kobietek w ciąży. Ciągle sie za nimi rozgląda i z łezka w oku wspomina swój niedawny stan. Cieszmy sie tym co mamy:)
  25. Cisza jakas tutaj zapanowała:( Przeciez nas nie wywiało, bo swoje ważymy;) Pozdrawiam!
×