Zgredek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Zgredek
-
Aniołek21: ja cały jestem połamany i tez mam wygibasy w kręglach. A dusić Ciebie może też bo możesz mieć problemik z 5 kręgiem. Mnie jak kręglarz naprawił to odrazu lepiej mi sie oddychało nie gniotło tak Ja to sie prawie na złom nadaje. Zgretek
-
Aniołek21: ja się zdecydowałem na tablete. Wiem do czego może doprowadzić depresja. Wiem jak ona wygląda. Wiem jak jest z niej ciężko się wyrwać jak się ją oleje i sie podda. Dlatego długo nie czekałem i polazłem do doktorka. Przynajmiej babka gadała moim językiem. Dała się wygadać co ja o tym sądze, co podejrzewam. Potem trochę mnie przemaglowała pytaniami zmieniając temat. I okazało że się nie mylę. Spytała czy chciałbym skierowanie do psychologa. Wypisała skierowanko i recepte. Poprostu mam trochę za dużo wiem z medycyny i to też mi wszystko komplikuje bo zaraz weryfikuje co mi doktorki przepisują. Zgredek
-
lidiuszka: Właśnie dotarła fotka do mnie. Masz mądrą córkę. Podobna jesteś do mojej mamy. Pozdrawiam Zgredek
-
Włąśnie oglądam materiał na TVN o naszej opiece socjalnej Tylko lać ich kijem Zgredek
-
Paweł26: mnie się udało jakoś przebudzić i polazłem do psychola bo teraz prawdopodobnie bym kostnice zaliczał. Ja juz prawie nic nie jadłem. Zaszyłem się w chałupie i olewałem robote. ale jakoś coś przebłysneło polazłem szybko do lodówy nażarłem się żeżarłem dopalacze typu magnez Vit C rutino omega3 potem trochę chorowałem bo za szybko i za duzo się najadłem. ale przeciw bólowo-gorączkowe prochy i do doktorka. Narazie się trzymam. Zgredek
-
Paweł26: Prawde mówiąc masz rację. Ale jeżeli nie daje się rady samemu i nie można znaleźć zrozumienia i pomocy u innych to lepiej dziabnąć trochę chemii jak to dziadostwo zacznie trochę działac to wkoncu przejżysz na oczy i będziesz się starał sam dźwignąć. A bez tego tylko sie pogrążasz Czasem trzeba i chemie. Zgredek
-
beznadzieja..........: tu każdy ma jakiegoś \"fiksa\" ale jak nie opowiesz o sobie co Ciebie męczy to nikt nie będzie wiedział jak pomóc. Wróżeniem dawno się nie zajmuje ale mógłbym trochę pozgadywać :D Pozdrawiam Zgredek
-
pipek: nie czytaj tych ulotek poprostu zajataj sie tabletami. Im mniej jesteś świadoma co jesz tym lepiej. Ja już doszedłem do takiej perfekci (ale to brzmi) że idąc do lekarza se prawie sam recepte wypisywałem. Wykułem prawię książke z farmacji hehe. miloszka: Wiem że mieszam ale ja taki zakręcony jestem. Tu niby deprecha nerwica a tu mordka usmiechnięta od ucha do ucha (na 10 sekund). Kurwicy idzie dostać przez to Zgredek
-
beznadzieja..........: poproszę o foteczkę to ocenie krytycznym okiem. Pozdrawiam Zgredek
-
lidiuszka: dostałem pustego maila :( Zgredek
-
Marijke: fotki dotarły. Masz skrzynkę na gmail a ja ją zbanowałem bo za dużo syfu z tego serwera wychodziło. ale widze w katalogu spam były fotki Sorki Zgredek
-
pipek: też się ich obawiam. A jak jeszcze ulotkę sobie przeczytam to juz katastrofa. Ale staram sie ignorowac to i żre ta chemie. Zgredek
-
miloszka: oj wiem. Zresztą otyłoś mi dana została genetycznie. Ociec i mamuśka są trochę więksi :D I ja powoli ich zaczynam doganiać. Ale w grudniu bede szprycha hehehe. Szelki będe musiał nosić Zgredek
-
miloszka: ja właśnie teraz mam ten problem. Mieszczę się tylko w 2 pary spodni. a pół szafy czeka aż trochę sie zmniejszę. A muszę do stycznia bo mam robotę z kamerką i w garniturek musze wskoczyć. Zgredek
-
lidiuszka: niestety nie dotarły :( elektroniczny listonosz chyba usną gdzieś Zgredek
-
myszka 23 ta prawdziwa: A ja bym Myszkę poprosił o foteczkę. Co Myszka na to ? Pozdrawiam Zgredek
-
Marijke: ja akurat nie mam żony. Pracę omało co bym stracił. A nie chce się pozbyć tej pracy. Takiej roboty to nigdzie nie znajde. Więc musiałem się zacząć kurować. Bo ostatni miesiąc to często w pracy nie byłem. Prawie skakałem szefowi do gardła. Gryszłem i kąsałem wszystko mnie drażniło a po robocie maxymalna dolina. Bym się zagłodził. zresztą juuż byłem na wykończeniu ale jakoś się na moment opanowałem sam nie wiem jak. poprostu wzieło mnie na żarcie i opędzlowałem wsio w lodówce jak szło. Dżem popijałem śmietaną do tego zagryzłem korniszony potem puszka ryb w pomidorach. A wełbie mi piszczało szumiało ledwo widziałem i łaziłem. chałupę zapuściłem, Wleźć nie mozna było do niej. Poprostu syf. Jak sie obżarłem to zdychałem - goraczka i takie tam - poprostu choroba więźniów z obozów. ale jakoś się deka podniosłem opamiętałem i po tym dojżałem do tego aby udac się do psychola. Narazie się trzymam i żre jak najęty. I mam zachcianki to na ogórki to na lody to na coś innego I teraz własnie myje lodówkę (chyba mnie do reszty pogieło) Pozdrawiam Zgredek I na doda
-
Efka43: To co Ty sobie wmówiłaś ?? sklep nie gryzie Zacznij wychodzić codzienni do śmietnika i codziennie krok dalej od śmietnika. Może to pomoże Zgredek
-
Marijke: odbierz mejlika Zgredek
-
Efka43: celowo kusze aby zdopingować do ruszenia się A ja właśnie lody kupiłem w markecie. Dlatego też idź ...... i smacznego A ciastem mnie podkusiłaś. Wyżarłem w robocie wszystko co słodkie (poza cukrem) Pozdrawiam Zgredek
-
Efka43: no jeszcze z połowa z litra została ale całkiem szybko znika. A do sklepu masz daleko ?? Rusz 4 literki ładny wieczorek kopsnij sie na chwile do sklepu i będziesz się objadać - pyyyycha (idź idź idź ... lodyyy) :D Poozdrawiam Zgredek
-
pipek: pomoże, ale trzeba też w to wierzyć. Zgredek
-
pipek: to może faktycznie może być skuteczny Zgredek
-
pipek: czasem ten lek nie jest drogi ? bo zregóły drogie jest dobre bo dobrze się na nim zarabia Zgredek