Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Weronika m

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Weronika m

  1. dzięki że to rozumiesz aga :) zazdroszczę Wam że już macie choinkę. dzieci śpią więc idę do kuchni posprzątać.
  2. margolcia ja nie mam Twoich zdjęć. czy możesz mi wysłać kilka? honoratam1@o2.pl
  3. natka dzięki za całuski :) kwietnióweczki zawsze jak oglądam zdjęcia waszych dzieci to się zachwycam jakie to one są śliczne i ile już umiejętności zdobyły. naprawdę jestem pełna podziwu. przepraszam że nie piszę pochwał w ich kierunku. ja gdy pokazuję zdjęcia nie czekam na piękne słowa ale cieszę się gdy ktoś napisze coś miłego. dlatego jeszcze raz przepraszam jeśli nie odpowiadam na posty lub nie komentuję zdjęć. mam nadzieję ze nie obrażacie się ;) kochane buziale dla WAS !!!
  4. Cześć! aga dzięki, ale mnie rozśmieszyłaś z tym swoim mężem :) :) margolcia, rudalala, evanika dzięki natka900 moja Iza najpierw zachorowała na zakażenie układu moczowego i byłam z nią tydzień w szpitalu. Po wielu badaniach stwierdzono również refluks III stopnia ( mocz cofa się do miedniczki nerkowej i jutro jedziemy do szpitala dziecięcego w Lublinie na badania które wykażą czy mocz niszczy nerkę czy nie). Powiedziała nam lekarz że dobrze się stało że teraz to wykryli a nie za kilka lat ponieważ wtedy mogłoby być za późno i do końca życia miałaby dializy. A gdy wróciłyśmy ze szpitala dopadło ją zapalenie oskrzeli, między czasie mój Paweł przechodził trzydniówkę i grypę żołądkową a ja jak nigdy straciłam odporność i ciągle jestem przeziębiona :( poza tym wtedy byłam skłócona z teściową. Bardzo to wszystko przeżyłam ale CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI :) A propos choinki - u nas jest tradycja ubierania jej w wigilię , ewentualnie dzień przed, no i musi być ze swojego lasu, prawdziwa pachnąca :)
  5. Hej! Witam serdecznie NOWE KWIETNIóWKI :) Ja też tu nie jestem od początku. odp na pytanie - mam 27 lat i niestety tytułu magistra się nie doczekalam (nie skończyłam studiów) tylko studium medyczne. Ale mam nadzieję kiedyś skończyć zaocznie. mąż Marcin jest nauczycielem matematyki i informatyki. Jest bardzo kochany i nie wiem co bym bez niego zrobiła. ostatnio jest nam ciężko , właśnie z powodu choroby Izy no i trzecie dziecko w drodze (cieszymy się z tego trzeciego bobaska ale ciężko szczególnie gdy jestem sama z dziećmi, ale nie narzekam za bardzo bo sama tego chciałam a gdy dopada mnie dołek to wystarczy że spojrzę na uśmiech moich kochanych dzieci i słońce znowu zaczyna świecić). poza tym na wiosnę budujemy dom a na to potrzeba wiele nerwów poświęcić. ale wierzę że damy radę, mocno w to wierzę. najważniejsze byśmy trzymali się zawsze razem i mysleli pozytywnie, to naprawdę dodaje sił. ale się rozpisalam... jak nie chcecie to nie czytajcie bo piszę rzeczy ktore Was nie interesują ale chciałam zapoznac się z nowymi dziewczynami dlatego piszę o sobie tyle ;) a to są nowe zdjęcia dzieci. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c28e03164e4390ba.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/54e812f413edd1a5.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fc4478c58c810a81.html niestety Iza jeszcze nie raczkuje i ząbka też nie widać. nie wiem może ten szpital i te choroby to wszystko tak spowalniają ale czytałam w podręcznikach że dziecko w tym wieku wcale nie musi już raczkować , siedzieć itp. dobranoc!
  6. aga i wszystkie dziewczyny które wysyłają mi zdjęcia i filmiki - dzięki ! suuuper!!! jeśli macie jakieś blogi pozakładane swoich dzieci czy w ogóle swoje to podajcie link, chętnie pooglądam w wolnej chwili :) izawik wiem co przeżyłaś, ja też w szpitalu schudłam ale teraz nadrabiam, no w końcu muszę ;) w przyszłym tygodniu niestety znowu jedziemy do szpitala na badania :(
  7. J E S Z C Z E R A Z P R O S Z E W Y S L I J C I E M I Z D J E C I A !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! niektóre z Was pytały jak się czuję i jak moja Iza. ja czuje się dobrze ale boję się usg które będę miała 7 stycznia. do tej pory odkładalam z braku czasu i z powodu choroby Izy. nie wiem jak z tym refluksem, 18/19 grudnia mamy byc w szpitalu na badaniach i zobaczymy co tam się dzieje. narazie zwalczamy katar który trwa straaaaasznie długo. Boże mój kiedy te choroby się skończą??????? coś tam o kredycie wyczytałam pomiędzy wierszami. czy któraś z Was ma wzięty kredyt ? pytam ponieważ tez chcemy wziąć.
  8. hej dziewczyny! ja tylko na chwilkę. dziękuję tym kobietkom które wysyłają mi zdjęcia swoich dzieci. proszę wszystkie dziewczyny o przysyłanie mi fotek jeśli tylko możecie i chcecie oczywiście. pozdrawiam!!!!!!!!
  9. mx3...............Jaś...........14.02.......1970/5960... ..... .. ...? ....................Marysia.....14.02........1790/6100.. ..... .. ...? 21...Kacper i Mateusz........01.03...2700/2350.../5020/4700 mama bączka...Iga...........20.03.......2900/6700.............52/ 68 cm izawik ........Gabrysia....20.03.......3260/7800(20.11). ..70cm aga*25**.........Bartek.......20.03.......3500/7000(7.08 .)..... . ......55/78cm ruda_lala[ 08.03.]......Milenka.....31.03........2890/6400 (02.10.07).. 51/67cm rudamaxi........Wiktoria....03.04........3050/766 0(05.10 ) ..55/68 zuzanka14(23.10).Bartus........04.04.......3000/7430 (04.08).....53/67 nikolla (22.05...........MaX ..........05.04. .....4050/7000..............59/73 moli..............Aleksandra....5.04........3840/6000... .. ........62cm kar79(21.04).............Maja..........05.04.......3860/ 8310... ..........75cm mika82(02.05)..Tomuś.........06.04........4300/8350(16.1 0)..57/70cm Paulka123.......Marysia.......09.04........3040/8300.... .. .....51/69cm justaaaaaa......Szymon......09.04.........3200/6800(13.0 8... 52/dluuugi kamil_a..........Wiktoria.....10.04.........3420/8200(29 .11)... ... .....57/74cm Ania75..........Agatka.........13.04.........3700/7825 (08.08)....59/66 margolcia1....Karolinka......14.04.........3550/7000.(12 .10)...56/74cm flowerska......Tomuś........19.04..........3880/9250 (30.10)....54/80cm Doroteczka....Weronisia...19.04.........3740/9000 (29.11)....55/71 cm sarita............Kasia..........19.04........4150/7950 (16.10)....58/66 koala-79.........Julita..........19.04........4900 /9090 (22.10)....62/88 lightblue28.08..Karolinka.....20.04....4100/8300 (06.11).....54/72cm kohannah .......Antos .........20.04 ...... 3256/6365( 20/07) . 50/68 cm Kapikapi(15.04).Piotruś.....25.04........3400/8500..(17. 09).....54/69 madziunka27....Marcel.....26.04.....2950/7400 (02.10)......53/67 cm Weronika m ......Iza....29.04......3750/7600(26/11)....52/70cm(7/11) evanikaa (01 kwiecień)...Kamilka...30.04...3700/7700 (13.09)....56/70? Aprilka...........Oskar..........02.05........3800/4800. ....... ....59cm Witajcie dziewczyny!!! Piszę do Was ponieważ kapikapi wysłała mi maila z zapytaniem co u mnie. Wybaczcie ale nie czytałam nawet jednego posta, więc nie wiem co u Was słychać. Nie wiem też kto pisze na kafeterii a kto nie. postaram napisać w skrócie co się u mnie wydarzyło. 1 listopada pojechałam z Izą do szpitala ponieważ dostała wysokiej gorączki 40 st. Na początku nie wiedzieli co jej jest ponieważ nie było żadnych objawów jakiejkolwiek choroby. po wielu badaniach okazało się że ma zakażenie układu moczowego i po dalszych diagnozach wykryto refluks 3 stopnia. Mocz cofa się do nerki i ją niszczy. Najpierw powiedzieli mi że to nie jest wada wrodzona , potem jednak zmienili zdanie i stwierdzili że jednak wrodzona.Byłysmy w szpitalu tydzień, ja spałam na krześle, zostałybyśmy dłużej ale doktor stwierdziła że nie jest to najlepsze miejsce dla kobiety w ciąży więc dokończyłysmy podawanie antybiotyków w domu. gdy zakażenie układu minęło zaczęło się zapalenie oskrzeli, na dodatek Paweł zachorował na grypę żołądkową a potem trzydniówkę. Podaję jej teraz furaginum pół tabletki na noc i musimy kontrolować co miesiąc mocz i jeżdzić na dalsze badania. jeśli ten refluks nie będzie sie cofał do drugiego a potem pierwszego stopnia to możliwe że w wieku 3 lat zrobią jej operację. gdyby tego wszystkiego było mało to jestem skłócona z teściową i przez 3 tygodnie mieszkałam u mojej mamy, dopiero wczoraj wieczorem wróciliśmy do teściów. A ja zamiast przytyć w ciąży to schudłam 3 kg mąż obiecał mi że już od stycznia skupujemy materiały potrzebne na budowę domu bo dłużej juz z nimi nie damy rady mieszkać. nie wiem co z ciążą ponieważ dawno nie byłam u lekarza z braku czasu. chcialam wczoraj do niej pójść ale miała pilny wyjazd. może w poniedzialek się udam. dzisiaj znowu jadę do pediatry z Izą ponieważ katar i kaszel powrócił. dziewczyny wszystko zwaliło mi się na głowę. martwię się o Izę bo jeszcze nie najlepiej siedzi , a raczkować też jej się za bardzo nie chce. ząbka też jeszcze nie widać. Paweł dużo lepiej się rozwijał i nie było z nim żadnych problemów. dziwię się tylko że Iza jest taka spokojna, ciągle uśmiechnięta, jest taka grzeczna jakby w ogóle nie chorowała. piszę do was i czuję jak dzidziuś w brzuszku się porusza. ach , mam nadzieję że ten bobas urodzi się zdrowy bo mało brakuje żebym nie zbzikowała. pozdrawiam Was wszystkie i przesyłam buziaki dla Waszych dzieci!!!!!!!!!
  10. nie czuję takiej potrzeby by były umieszczone w internecie , z fotosika też za chwilę wykasuję. jakoś tak chyba będę czuła się bezpieczniej.
  11. cześć dziewczny! nie czytałam waszych postów więc z góry przepraszam że nic nie piszę z osobna do każdej z Was. dziękuję Wam za to że przyjęłyście mnie tutaj i byłyście dla mnie takie mile i w ogóle za wszystko ale jakoś nie mam teraz natchnienia na kompa. w ogóle nie chce mi się przy nim siedzieć czasem tylko sprawdzę pocztę i poszukam w googlach to co mnie interesuje. mój synek już tak dużo mówi że cieszę się każdym nowym wypowiedzianym słowem i rozmawiam z nim przez cały dzień ze aż mnie buzia boli :) nie potrzebuję rozmów przez internet bo rozmawiam z synem :) poza tym wszystko jest o.k. Iza rozwija się bardzo dobrze. przesypia całą noc od godz.22.oo do 7 a czasem nawet 9.oo rano. Pawełkowi w tym wieku musiałam dwa razy w nocy podawać mleko a ona daje mi się wyspać. bardzo proszę o wykasowanie moich zdjęć z blogu. pozdrawiam i przesylam buziaki !!!!!!!!!
  12. A TAK W OGóLE TO DZIęKI ZA FOTKI RUDEJ LALI. SUUUUUUUPER FAJNE!
  13. kar moja gin powiedziala żebym przestała karmić ale czasami jeszcze podaję tak 1-2 x dziennie dopóki coś tam jeszcze leci :) ale to nie jest juz posiłek tylko raczej pieszczochy. termin mam na 6 maja. zuza ale ten Twoj synuś to przystojniak. dziewczyny czy wiecie jak jest w waszych przedszkolach z przyjęciem dwulatków? bo u nas przyjmuja teoretycznie od 3 roku zycia ale mąż pytał czy nasz Paweł będzie mógł pójść za rok ( w lutym kończy 2 lata ) to się zgodzili, pod warunkiem że będzie robil siusiu do nocnika i samodzielnie jadl. trochę mi szkoda tak wczesnie się z nim rozstawać ale byłoby mi dużo łatwiej. a gdy mąż będzie kończył prace to od razu go zabierze tak żebym juz ja nie musiała po niego przyjezdżać.
  14. 21 wspaniałych masz synów. zawsze marzyłam o takiej karnacji. mi też proszę wyślijcie zdjęcia margolci !!!!!! ja klieiki mleczno ryżowe i kaszki juz podaję raz lub dwa razy dziennie. Ize ciężko było nauczyć pić mleko z butelki , ale jakoś się udalo. cyca jeszcze daję, szczególnie w nocy ale czuję się coraz bardziej zmęczona i mam juz poranne mdłości. rudamaxi może to wcale nie jest tak jak myślisz. może on jeszcze się odezwie. może coś bardzo pilnego mu wyskoczyło. w takiej pracy to wszystko jest mozliwe. beatka dlaczego nie wysłałaś mi zdjęć??????????? no no no!!!!!!!! nie bądź taka....... :( a paczkę to ja dostałam wczoraj od Nestle.
  15. wlaśnie rozmawiałam z \"koleżanką\" ktorą poznałam w szpitalu. razem urodziłyśmy i leżałyśmy potem na jednej sali. ona jest z domu dziecka ale teraz mieszka ze swoim facetem z ktorym ma dziecko. ciągle do mnie wydzwania i opowiada jakie to już potępy zrobiła jej Karolinka , i powiem szczerze że czasem nie wiem czy jej wierzyć. może to moja córa jest \"anemiczna\" ale gdy porównuję ją z innymi dziećmi w tym wieku to jest wszystko w normie. dzisiaj powiedziała mi że jej córeczka juz raczkuje a urodziła tego samego dnia co ja. wydaje mi się że dziecko najpierw samodzielnie siada a potem dopiero raczkuje no ale wiem że są wyjątki. Bartuś urodził się 20 marca , no to rozumiem że juz może zaczynać próby w tym kierunku ale dziecko 4,5 miesięczne??????? naprawdę nie wiem. powiedzcie jak wy uważacie. czy wasze dzieci też już raczkują?
  16. hejjjj! Doroteczka więc Ty mieszkasz najbliżej mnie spośród wszystkich dziewczyn. byłam kiedyś w Siedlcach ( dwa razy) ale u sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża. one mają swój dom zakonny przy ul.Grabowej. no i bracia mroczkowie pochodzą z Siedlec :)
  17. wpadłam tylko napisać że Doroteczka piękną masz córę!!!!!! a teraz ide oglądać mecz bo juz się zaczął. paaaaaa ktora pisała że jest z Siedlec????
  18. :) a ja napisałam \"dzieciaczki\" czyli masz 41 lat tak jak w nicku. moja mama urodziła mnie w wieku 42 lat ale przez cc w 43 tyg. ciąży.
  19. Lili z dwójką mogę powiedzieć że żaden kłopot. PRAWIE bez problemu daję sobie radę. Ale z trójką .........??????? aż strach pomyśleć. mama 41 w jakim wieku sa Twoje dzieciaczki ?
  20. Małgosiu dzięki za fotki. ale ta Twoja miss urocza. pięknie pozuje do zdjęć.
  21. no to zuzanka i topolka może się spotkacie :) topolka ile masz wiosen? śliczne masz córeczki.
  22. hej. na usg jeszcze nie byłam a czuję się o dziwo dobrze. w poprzednich ciążach to już po dwóch tygodniach miałam mdłości i wymioty a tu nic. może jeszcze za wcześnie . a ginekolog kazała mi przyjść za 3 tyg. bo teraz nie będzie mi tam grzebać bo za wcześnie. powiedziała tylko że dobrze że zaszłam w ciąże bo mam endometriozę i może w przyszlości róznie być. tzn. że mogę zostać bezpłodną. a endometrioza powinna się zaleczyć podczas ciązy. ja nawet nie wiem wreszcie czy w niej jestem , skoro mi nie potwierdziła. test wyszedł pozytywny i nie mam okresu ale wiadomo.... różnie to bywa.
  23. Lili ciężko było gdy trzecie dziecko się urodziło? pomagał Ci ktoś?
×