Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kejti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kejti

  1. Kejti

    jak zapomnieć o nim?

    Witam wszystkie Panie:) Dzis juz nie mam tak fajnego humorku jak wczoraj rano, bo wieczorem to sie zupelnie roztkliwilam, ale generalnie nie jest zle:) Błękitna Chmurko- pytasz jak ja sobie to poustawialam w glowce, otoz: Powtarzam sobie, ze to moje zycie, ja musze miec na nie wplyw, ode mnie zalezy jak bedzie ono wygladalo, ze zaden facet nie jest wart moich lez (uwierz, ja ryczalam non stop 2 tygodnie a jak rycze to wygladam okropnie: cala czerwona i spuchnieta na twarzy, w pracy poszlam na chorobowe, w ciagu tygodnia schudlam 7 kilo- oczywiscie z nerwow i nic niejedzenia) To byl najgorszy okres w moim zyciu- a mam skonczone 23 latka. Po dwoch tygodniach myslenia, analizowania, wspominania cudnych chwilek stiwerdzilam: KONIEC - facet okazal sie kims kto nawet nie zasluguje na okreslanie go mezczyzna, bo my Kobiety wiemy jakie cechy powinien miec tzw. 100% mezczyzna. Wiec mysle sobie dalej: boli mnie to okropnie, facet bardzo mnie skrzywdzil-oczywiscie nie bolalo by mnie to gdybym to ja go nie kochala, gdybym nie ufala- i to wlasnie jest najgorsze, zaufalam mu a on mnie zawiodl, odkrylam cos o czym nie powinnam wiedziec- za ta trzecia robic nie bede. Facet tak sobie to wykombinowal, ze stwierdzil, ze jak mi sie oswiadczy to ja juz bede miala zupelne klapki na oczach, bede wiebowzieta i nie bede trzezwo myslala (sytuacja byla dla niego sprzyjajaca gdyz mieszkamy w dwoch roznych miastach i sila rzeczy nie moglismy sie tak czesto widziec jakbysmy tego chcieli) Ale zapomnial o jednym: ze logika jest nadrzedna, a ja mysle i to duzo i jak cos mi sie nie zgadza to ja dociekam dlaczego, zaczal popleniac bledy, ktore pozwolily dowiedziec mi sie prawdy. I w momencie jak dalam mu odczuc, ze cos wiem to on najnormalniej stchorzyl-nawet nie stac go bylo na to aby powiedziec mi prawde-to jest zalosne.!!!! Zawsze bedzie dla mnie kims waznym, ale nie moge sie zadreczac, tak to juz jest ze kobiety kochaja najwiekszych drani, a oni nie sa warci tych kobiet. Bo kobieta gdy kocha prawdziwie to daje cala siebie- i trzeba byc naprawde zupelnym idota zeby tego nie docenic. Powtarzam sobie, ze po cos to bylo, jest w tym jakis cel, ze nie dzialoby sie to gdybym nie miala sobie z tym poradzic., ze musze wyciagnac z tego wnioski na przyszlosc. I wiesz co? Jezeli masz tzw. babska intuicje to sie nia kieruj- gdyby nie ona to do tej pory bylabym zabawka w jego rekach. Nie mozna bawic sie cudzymi uczuciami-tak sie nie robi. Trzeba robic wszystko zgodnie ze swoimi zasadmi, do niczego sie nie zmuszac bo poznej nie ma czego zalowac, nie czuje sie do siebie odrazy. I to jest dobre- u mnie sie sprawdzilo. Tesknie za nim cholernie- to dopiero trzeci tydzien , wiec sprawa jest bardzo swieza, ale wiem, ze gdyby przyszedl skruszony, lagal, plakal to nawet nie chcialabym go sluchac, nie uwierzylabym w to co mowi, bo juz raz dalam mu szanse i mnie oklamal, drugi raz nie umialabym zaufac bo niby skad mam miec pewnosc, ze kolejny raz nie wywinie mi jakiegos numeru. To tyle jezeli chodzi o moje ustawianie sobie w glowce. Nie nie nawidze go- nienawisc nie jest dobra bo robi tylko krzywde osobie nienawidzacej- raktuje ten epizod w moim zyciu jako wstep do czegos pieknego, co zpewnoscia mnie spotka, spotka kazda z NAS :) Zastanow sie za czym tesknisz: czy za nim czy za bliskoscia drugiej osoby, zastanow sie czy gdyby byl znowu z Toba to czy dazylabys go takim smaym uczuciem czy moze cos by sie zmienilo. Halama- gdyby kochal prawdziwie to bylby z Toba, nie mialby watpliwosci. Poboli i przestanie-takie zycie jest niestety, ale musisz wierzyc ze dasz rade, otworz sie na ludzi, nie rozpamietuj wspolnych chwil- jesli jeszcze teraz to nie jest mozliwe to za jakis czas tak bedzie- CZAS jest tu najwazniejszy. Pozdrawiam Kama- super, ze bylo odlotowo:) jak juz troche ochloniesz to napisz cosik :) Smetny blues-dlaczego odbierasz sobie prawo do szczescia? Zaslugujesz na ne tak jak kazdy-otworz sie na ludzi i nie szukaj faceta-on Cie znajdzie . Sprobuj cieszyc sie zyciem mimo wszystko. Wierze, ze sie uda, buzka:) Aaaalex - to cos nas laczy, tylko, ze ja sie dowiedzialam przez przypadek. Pamietaj, ze nie mozna budowac szczescia na nieszczesciu innych, i ze nie masz gwarancji, ze facet nie wywinie Ci kiedys takiego numeru jaki wlasnie robi swojej zonie,. Ja Cie nie potepiam-milosc nie wybiera, ale kazdy ma rozum i musi sie nim kierowac. Pozdrawiam wszystkie :)
  2. Kejti

    jak zapomnieć o nim?

    Wiecie co dziewczynki? Znalazlam taki wiersz, to chyba cos o naszej sytuacji Chcialabym przejść w zapomnienie, wejść w ciemność nocy... tej letniej, cichej.... a tak krzykiem ptaków przepełnionych. Chciałabym zapomnieć, że kiedyś byłeś -Ty.... byłam - ja.... byliśmy - my w snach naszych, samotnych, a jednak wspólnych tak... nigdy niespełnionych. Chciałabym wrócić do tamtych chwil.. Lecz, czy faktycznie chciałabym byś znów tu był.. Byś ranił, z ciemności wyłaniał się.. byś podstępnie zamieniał w nicość moją samotność... byś mym bólem upajał się.... Nie... nie chcę już wracać do chwil tych złych wspomnień, łez słonych, mdłych.... Chciałabym... i wiem, te sny nie wrócą, już nie... Chcę zapomnieć, lecz cóż, ja wiem... to jedno marzenie już nigdy nie spełni się..... i mimo, że pragnę, że chciałabym... nie zapomnę Cię. Roztkliwilam sie i jest mi zle.......
  3. Kejti

    jak zapomnieć o nim?

    Mysha-spoznione ale szczere 100 lat! 100 lat! Duzo milosci, radosci i pogody ducha Jak tam nastroj? Lepiej cos? Anka- wiem, ze boli, jak kochasz naprawde to boli, ale trzeba zyc normalnie, nie zalamywac sie bo nic dobrego z tego nie wyniknie. Nie jestes sama-moze nie brzmi to optymistycznie bo nikt nie powinen znajdowac sie w takiej sytuacji, ale takie zycie- i ludzie po takich przejsciach zaczynaja normalnie funkcjonowac, cieszyc sie zyciem, kochaja na nowo. Nieprawda jest, ze mliosc jest tylko jedna- prawda jest, ze kazda milosc jest pierwsza- GLOWA DO GORY:) Bedzie dobrze:) Kama daj znac jak sie sprawy maja:) Buziaki
  4. Kejti

    jak zapomnieć o nim?

    Jak czytam Twoje wypowiedzi Mala Lady to tak jak bym czytalam o moim ex...... totalny tchorz, zero chlopa z niego, i przychylam sie do slow bylego premiera: \" mezczyzne poznaje sie po tym jak konczy a nie jak zaczyna\" Myslalam ze stac go na tzw cywilna odwage i powiedziec mi co sie dzieje, co czuje, chyba zasluguje na jakies wyjasnienia? Ale nic to! Ja mam swoj honor, pierwsza sie do niego nie odezwe, niech go sciska teraz z ciekawosci co sie ze mna dzieje-, a jak sie odezwie i bedzie probowal cos wyjasniac to ja mu i tak nie uwierze- nie po tym jaki numer mi wywinal. Kama, Mysha- ja teraz nie ma dolka, wrecz przeciwnie-tryskam energia, dobrym humorem. Poustawialam sobie wszystko w glowce tak zeby nie cierpiec, nie zastanawiac sie dlaczego? I jest mi fajnie Smutniasta hihihi umiem:) wpadne tu pozniej bo teraz naprawde musze sie uczyc:) Ale bede wieczorkiem bo chyba sie uzaleznilam od tego topiku-nawet nie wiecie jak dobrze sobie poczytac Wasze wypowiedzi:)
  5. Kejti

    jak zapomnieć o nim?

    Witam wszystkie, mam nadzieje, ze radosne dziś dziewczynki:) Mysha- dziękuje, zawsze dobrze wiedzieć, ze obrało się dobra drogę do szczęścia. Musze jednak szczerze przyznać, ze czasem łapią mnie dołki, ale wtedy bardzo szybciutko sobie przypominam ile serca, miłości, poświęcenia włożyłam w ten związek a facet najnormalniej w świecie mnie wykorzystał emocjonlanie-psychicznie, a to jest najgorsze. Krzywdzić siebie nie pozwolę i już:) Liczka- Ty wiesz co:) Przyjaciele to jest TO co każdy potrzebuje:) Smutniasta- nie niestety ale właśnie stety!!! Ktoś kiedyś mi powiedział, ze facet przez którego płaczesz nie jest Ciebie wart- święte słowa! Bo jeżeli byłby wart to by stanął na rzęsach aby Ci nieba przychylić, abyś zawsze się śmiała, była radosna i szczęśliwa. Jedyne dopuszczalne łzy to łzy szczęścia:) Chciałabym CI wysłać również kwiatuszki ale nie wiem jak:) Przesyłam buziaki***** Błękitna Chmurko – nie myśl tak, nie zadręczaj się. Nie jesteś sama, jest wiele życzliwych CI osób które zawsze są z Tobą. Nie zadręczaj się, przecież nie wiesz czy on jest na 100% szczęśliwy. A jeśli jest- to dobrze, bo każdy powinien. Ale Wam wspólne szczęście nie było pisane i tyle. Żyj teraźniejszością, nie rozdrapuj sobie ranek myśląc ciągle o nim, bo w ten sposób zamykasz się przed każdym potencjalnym nowym facetem, który może okazać się właśnie TYM JEDYNYM. I wiesz co? Nie możemy tych nowych porównywać do tych co jeszcze cały czas łażą nam po główce, bo w ten sposób ten nowy ma już bardzo utrudnione zadanie. I nie mów ze już nikogo nie pokochasz, bo właśnie, że pokochasz i nawet nie będziesz się spodziewała kiedy TO Cię dopadnie, bądź otwarta na ludzi, nie dobieraj sobie prawa do szczęścia. Kama- jak tam podryw? Jakieś sensowne osobniki pojawiły się na horyzoncie? Buziaki dla wszystkich i idę się uczyć gdyż sesja w pełni:)
  6. Kejti

    jak zapomnieć o nim?

    Cześć, witam wszystkich:)) Temat dotyczy rowniez mnie. Zostalam porzucona przez faceta- I wiecie co? Ryczalam przez dwa tygodnie, myslalam, analizowalam, zastanawialam sie dlaczego tak sie stalo? i doszlam do wniosku, ze wystarczy, nie chce juz myslec dlaczego. Niestety nie wyjasnil mi tego rowniez i on. Umowilismy sie, ze zadzwoni aby porozmawiac, nie zadzwonil, ja dzwonic nie bede. Juz wystarczajaco duzo sie nacierpialam. Postanowilam , ze moje zycie jest najwazniejsze, ze wszystko co sie w nim dzieje- dzieje sie po cos i nie dzialoby sie gdybym miala sobie z tym nie poradzic. A facet najwyrazniej nie byl mi pisany i tyle. Nie zamierzam o nim zapominac, bo zawsze bedzie dla mnie kims waznym, chce tylko normalnie zyc, normalnie funkcjonowac, cieszyc sie z zycia, z tego, ze jeszcze tyle w zyciu moge osiagnac. Nie chce byc juz smutna Nie mozna nikogo zmusic do milosci. Jednak nie nalezy tez bawic sie czyimis uczuciami- tak sie nie robi, a ten pan wlasnie tak ze mna postapil. Mowi sie, ze wyrzadzone zlo zawsze wraca do ciebie z podwojna sila- oby ten pan to wytrzymal, nie zycze mu zle, jednak wiem, ze los jest sprawiedliwy, a najwazniejsze w zyciu jest to aby byc w porzadku w stosunku do samego siebie. Buziaki dla wszystkich, bardzo sie ciesze, ze znalazlam to forum, oczywiscie przez przypadek:)
×