blada
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez blada
-
aa i pytanie mam o winogorna czy mozna jesc?? maz mi kupil na dodatek cala zgrzewke soczkow gerbera z winogronami...
-
Gratulacje dla nowych mamus:) Odpowiadam na zadane pytanie chyba przed malwinistke...bierz meza do porodu!! i nie zastanawiaj sie nawet. u nas to byla najlepsza decyzja pod slonecem, zgadzam sie z tym ze maz jest akurat osoba w trakcie porodu trzezwa na umsyle i na dodatek w pelni sil by chociaz polozna zawolac, przynajmniej u mnie tak bylo. u mnie maz sprawdzil sie najbardziej przy bolach krzyzowych , oj masowal i masowal az mi mi sie go zal robilo hehe a i musze sie poskarzyc, kupilam termometr douszny dla dzidzi, kosztowal az 135zl i wiecie co , jest do bani, moj brat ktory mial goraczke i 2 term. rteciowe wskazywaly 38,4,, to douszny 36,4. na szczescie w aptece przyjeli go z powrotem ze zwrotem kasy, no i etraz chyba zakupie ten termometr cumelkowy... nie wiem o co chodzi z ta pmaranczowa ale skutecznie zostala usunieta z forum:) pozdrawiam
-
basiu moja mala tez miala bialka w oczach troche zolte, ale to normalne, mala ma juz na dzis 2 tyg i juz nie ma zoltych oczek
-
oo marylko daj znac co ci polozna powie na temat tego kremu na celulits ja tez mam go sporo i wlasnie zamierzam sobie cos niecos zakupic, a dokladnie oczywiscie moj maz, no bo ja w domu przeciez:) co do brzucha , moj dzien przed porodem mial 110cm, w zeszlym tygodniu 96cm a wczoraj juz 88cm, idzie w dól, przynajmniej te 18 musi mi spasc do poprzednich wymiarow ale kto to wie??
-
Zgadzam sie z justyna SLICZNA:) u mnie spadl deszcz ale tylko 5min:( dalej duchota. ja dzis jestem aktywna na kafe jak nigdy, juz sie tlumacze... moi braciszkowie wraz z mezem wyeksmitowali nas(tzn. mnie i zosie) na swoje pokoje na pietrze a sami robili frytki, a teraz wietrza dom, dzieki temu siedze sobie u braciszka w pokoju przy kompie a mala spi obok nalozku:) ogolnie musze pwoiedziec ze mam nawal roboty w domu, dobrze ze mala jest grzeczna, jak pisalam mieszkam teraz u rodzicow, oni sa na wczasach a w domu jest aktualnie 5-6 facetow (jeden brat dochodzacy), wyobrazcie sobe ile po nich jest sprzatania, prania gotowania, no i na dodatek codzienne grille z kumplami. korzystaja poki rodzicow nie ma. w sumie mam jeszcze bratowa, ale ona wraca z pracy o 18 i nie kwapi sie do pomocy. dobrze ze jest zmywarka bo bym chyba sfiksowala przy nich :(
-
hehe ja na łózku nie mialam okazji skarpetek sprawdzic bo lezalam na nim 10min , jak mi kazano wejsc na lozko głowka dziecka byla widoczna :) poradzcie mi co zrobic z tymi potowkami...ktoras z was pisala wczesniej na necie jest 5000 rad i nie wiem ktore sa naprawde dobre
-
no ululalam:) ja na razie myje tylko mydlem bambino, a oliwka smaruje szyjke i pachy i na tym koniec, no glowe jeszcze. Malwinistka mi akarpetli przydaly sie do porodu. Wydawalo mi sie ze przy porodzie to z wysilku to sie tylko mozna zgrzac, a tu sie okazalo ze ja mialam dreszcze z zimna, po samym porodzie lezac 2 godz na porodowce polozne przykrywaly mnie podwojnie kocem, w zyciu nie strzelalam na zebach jak wtedy :)
-
czesc laski:) Stonka dzieki za namiar na koszulki:) Upal nam dzis chyba doskwiera najbardziej z tych wszystkich dni. zoska jest tk niecierpliwa ze hej, co chwila prz cycu i kwilenie. na dodatek potowka jej wyszla dosyc spora na szyi :(..kurcze lece znowu kwili
-
Gratulacje ANIU :)) A za ciebie Kokopelasa trzymam kciuki, chyba ze juz powinnam pogratulowac :) Mam do was jeszcze jedno pytanie, piszecie o wizycie u pediatry...czy macie taka zalecona wizyte? czy to z wlasnej inicjatywy? bo ja to juz glupia jestem, wiem ze sie mamy stawic 20.08 na szczepienie i tyle...nie myslam wogole o wizycie u pediatry. napiszcie mi czy wy tak z wlasnej inicjatywy czy nie?? pozdrawiam
-
no fakt czas pluskania:) zosia tez wypluskana, nakarmiona i smacznie spi:) gorzej z mama bo co sie wypluska to na nowo mokra, w nocy dochodzi do tego ze zmieniam kilka razy koszule, mam nadzieje ze te poty poporodowe szybko mina. moja tesciowa tez mnie zabila dzis stwierdzeniem \"... ja przed karmieniem zawsze odciagalam to rzadkie mleko bo ono to nie potrzebne, zeby dziecko zjadlo ten bardziej wartosiowy pokarm czyli to biale mleko..\" heheh co wy na to? a co do sprobowania mleka, to moj maz mnie zszokowal, wypil 40ml odciagnietego mleka z cyca i mowi ze wysmienite, ze jakby co toon moze spijac resztki heh istra a tobie zazdroszcze tych cycow jak to stwierdzilas ze mona po nich czolgiem przejechac. moje cyce a dokladnie brodawki nadal zobolale i po kazdym karmieniu stosuje masc i tak sie wlasnie dzis zastanawaialm kiedy to sie skonczy?? tak przegladajac nasza tabelke i przeliczajac to na 25 mamus tylko 9 rodzilo naturalnie....SZOK
-
a co do spania mala tez znami spi, moj mezulek jest przewrazliwony ze nie uslyszy i nie zobaczy jakby jej sie cos dzialo...hehe a spi czasem jak susel. ja spie na łozku moich rodzicow ale to tak tylko przez 2 tyg, i ono ma 2x2m, wiec kazdy ma sowj kawalek lozka, i podejrzewam ze mala wa tak nas nie czuje. poza tym ja czasem przystwiam zoske do cyca w nocy jak sie dopiero rozbudza wiec mi tak wygodnie (karmimy sie na lezaco bo tylko tak nam to wychodzi jak na razie, ale w nocy to chyba najwygoodneiej bo sobie spi po prostu dalej). A gdybym ja targala z lozeczka to by sie zloscila.
-
Aniu trzymam kciuki:) tak sobie wlasnie myslalam wchodzac na kafe czy bedziesz jeszcze:) Aneczko nie martw sie wszytsko bedzie oki..twarde z was sztuki przeciez:) Przesliczne te wasze bobaski:) ciesze sie ze zamieszczcie zdjecia bo przynajmniej widze jak je ubieracie i ze nie jestem z tym sama... Basiu musze przyznac ze moj maz to tak jak twoj:) wlasnie mo gotuje obiadek, jak mi mala przystawia do cyca to zawsze chwyci..poza tym zadne obowiazki domowe i przy dziecku nie sa mu obce:) uwielbia zmieniac pampersy no i oczywiscie to ona kapie mala :) NOwa ty sie niczym nie przejmuj, ciesz sie ze tesciowa ci gotuje masz chociaz tyle z glowy, mi tez bylo glupio ze mama mi caly czas gotowala (teraz jest na wczasach ), ale teraz wiem ze tak bylo najlepiej, ja mialam wiecej czasu dla siebie i malej. na dodatek nic mi nie pozwalala robic po prostu jak na wczasach:) Musze sie pochwalic ze dzis zakupilismy kamere (co prawda nie wiemy czy nam na zycie starczy ale raz sie zyje hehe) i nasza zosia zostanie utrwalona od 2 tyg zycia:)
-
hej mauski:))) gratulacje dla nowych rozpakowanych mamus:) Basiu dzidzi jest przesliczna:) No u mnie sie w konu polozna zjawila, podobno byla na urlopie, a ze u nas male wioseczki to i jedna polozna srodowiskowa...ogolnie u nsa wszytsko ok...jedyne co to wykrakala u mnie nawal pokarmu.. byla u nas ogodz 12:00, a od godz 14 juz sie zle czulam, piersi bolaly, a zaraz potem goraczka 38,5st. udalo mi sie zbic goraczke apapem, po zastosowaniu laktakora (pierwszy raz i sie udalo:)) i oblozeniu kapusya jest teraz oki. jedynie co mnie zastanawia to ile trzymac taki oklad z kapusty i czy to znowu mi np w nocy wroci. jesli cos wiecie na ten temat to prosze o porade... aa i jeszcze mam pytanie czy mozzarelle moge zjesc?? maz mi kupil i wciska na calego...ale ja sie boje pozdrawiam
-
ej laski jak wy szybko i duzo zdazycie nastukac w ciagu jednego dnia, nie nadazam za wami... Aniu Ja takie bole miesiaczkowe co kilka min mialam w nocy a rano pojechalam na porodowke, wiec miej sie na bacznosci:) Aneczko moja mala ma tez potowke i tez na skroniach, wlasnie sie zastanawiam czy mam cos z nia robic, czy sama zejdzie, staram sie coraz mniej ja ubierac, ale ja jaks kurde bojazliwa jestem. Co do diety uzgodnilam z mama ze pierwsze 2 tygodbnie damy malej spokoj, tzn malo eksperymentow, poniej mamy kombinowac z jedzeniem.... Ja dzis odczuwam, pierwsze zmeczenie, objawia sie to bolem glowy, niby kilka godz w nocy sie spi, tylko pewnie te przerwy na karmienie daja w kosc. moja mala to istny aniolek, jedynie jaki mam z nia problem to ze w nocy nie umiemy sie karmic albo ja rozespana albo malej sie ciezko cyca uchwycic. za dnia do razu potrafi pociagnac....nie wiem juz sama dlaczego no i w dzien potrafi przespac 3,5 godz, a w nocy max 2,5godz a szkoda :( pozdrawiam zwlasza te w dwupaku, wspolczuje wam tych wrazen w te upaly...
-
Aneczko dzieki za porady, jak do tej pory widze ze mamy podobna diete:) tylko ze u mnie mama mi gotowala hehe Wlasnie sprawdzilam na googlach czy to normalne ze sie sie poce i chodze mokra jak mysz , a zwlaszcza w nocy brrr okropne uczucie. no i znalazlam ze to normalne ze to zmiany hormonalne i ze wyrzucam plyny i ttoksyny z organizmu nazbierane przez ciaze. mam jednak nadzieje ze to szybko sie skonczy w koncu wycieka tak ze mnie juz ponad tydzien. co do ubierania malej, ja sama glupia jestem, nie wiem na ile mam ja ubierac. jak ja wyodslaniac to dostaje czkawke, a jak jest wyzawijana to bije gorac od niej. na razie nie wystawiam jej na na dwor, bo za wczas jak dla mnie, wstawiam ja do wyietrzonych pokoi i tyle.....ubieram ja zazwyczaj w koszulke i kaftanik lub sama koszulke, pampersa i zalezy od temp. skarpetki +przykryta kocykiem, lub gdy chlodniej zawinieta w cieniki wlasnej roboty rozek no na dzis to chyba tyle, mala jest wykapana, wiec teraz mamusia prysznic wezmie i bedzie odsypiac pozdrawiam
-
Dziewczyny jakbyscie milay jakiegos linka do przepisow kulinarnych dla karmiacych to ja poprosze....
-
Czesc laski:) MOja mala jak zwykle sobie lezy cichutko:) wiec korzystam z okazji Dziekuje w imieniu mojej Zosi za komplementy:) Gratulacje dla nowych mamus !!!! Madzik dziekuje za liste co mozna a nie mozna jesc... z tym jedzeniem to ja jak na razie scisla dieyta, boje sie eksperymentowac, na razie kurczaczek, serki, weka, rosołki itp... teraz mieszkam u rodzicow, ale tak sie zlozylo ze dzis wyjechali na 2-tygodniowe wczasy i mam stresa bo jednak mama to doswiadczona kobieta a ja zielone pojecie jednak mam :( Ogólnie sie wkurzam , siedze w domu juz tydzien od wyjscia ze szpitala i zadna polozna srodowiskowa sie jeszcze nie zjawila... a podobno miala zaraqz na drugi dzien przyjsc... pozdrawiam ...
-
moja pierwsza probba wklejenia zdjec: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0bdd796b09460068.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/609e74766bb571f3.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/dad9fff4fedbd37a.html
-
Aneczko, moge cie prosic o wklejenie na forum co mozna jesc a co nie mozna przy karmieniu.... widze ze zrobili mi porzadek na pulpicie bez mojej wiedzy
-
Gosdan - tych wód płodowych saczacych nuie da sie nie zauwazyc :) po odejsciu czopa mialy lekko brazowawy kolor, pozniej juz bezbarwny, mi sie saczyly w takich ilosciach ze musialam miec podpaske, wkladka by nie dala rady. a samo saczenie to takie odczucie ze cos wycieka z ciebie...zapewniam ze tego nie przegapisz:) marylko ja na brodawki stosuje non stop mas Maltan, wczesniej mialam bepanten, ale uwazam ze jest gorszy...moje sutki byly tez w oplakanym stanie, mam powiedzmy ze za malo wyciagniete i dziecko je troche masakruje:( po tej masci jest super. polecam!!
-
Aktualizacja no i gratulacje dla pozostalych mamus:) co przybylo przez moja nieobecnosc:)) Kokopelasa....Asia.....28...Brzeg Dolny..40...07.07.07..17..Oliwier Myszka1975....Bożena....31....Katowice.....39.....08.0 7.07..+14synuś Asiulek78.....Asia.....29......Wrocław...40...10.07.07.. ..+15..córeczka termal.........Teresa......28.....podkarpackie.38....11. 07.07......+9 Edzia..........Edyta......23.....Białystok..... 38....11.07.07…..+12...syn _fernanda_.....Iwona.....24.....Gdańsk.....40.....12.07. 07...córeczka nowa346.....Magdalena.20......kujpom.........38.....13.0 7.07…...+2 gosdan.......Gosia........31.....dolnośląskie....39....1 5.07.07.....+18...S sosim......Marzena....30.....WROCŁAW.....37...17.07 .07.....+13 córka Olcia81.......Ola.......26......śląskie.....39.. ..18.07.07....+12 córeczka Pestka1980..Lila......27...wielkopolskie..39....1 8.07.07....+20 chłpoiec Dominisia.....Dominika...25......kuj-pom.......37.....21 .07.07......+7 Hoogata......Agata.......28......Kraków........37.....22 .07.07......+6 aga_sunset..Agnieszka..29...Włocławek..37..22.07 .07..+14 chłopczyk Meggie1977..Magda....30.......śląskie.........37.....22. 07.07…...+16 Stonoga.......Iga........28......Warszawa.....37.....23. 07.07.....+3 Ania1706...Ania...22....Wadowice.....39.....23.0 7.07....+20 Córeczka Terka76.......Teresa...31....Lubelskie.......37....23. 07.07……+7 córka Lalik.......Jola......35..... ? .........36,4......24.07.07....+17 córka Julia malwinistka..Malwina..26......Wrocław.......38.....25.07 .07…….+12 s Justyna 5X83.Justyna.23.......Szczecin......38.....25.07.07…. + 15 s? wisienka23....Ania......23....podkarpackie..38.... 25.07.07...+16 synek paula21.......Paulina...21......małopolskie....38.....26 .07.07...+15..synek jumik..........Justyna..34.....śląskie...........38..... 27.07.07…… +10 synek Anulka26......Ania.......26.....DE/ Köln........38.....29.07.07...+2 chlopcy basia_81.....Basia.......25.....Wrocław.......38.....29 07.07..+6.synek madzik80....Magda......26.....Wrocław.......38.....30.07 .07..+ 16 córeczka ? Ally23.........Natalia......23......Sląsk........38.... 30.06.07.....0 Kimmusia.....Tośka.......25......Olkusz......38.... 30.06.07...+3 Joanna78....Joanna......28......Sopot.......38....02 .07.07....+5 moon..........Asia.........30…....Warszawa.37....1 0.07.07....+2 Agacia22.....Agata.......22......Poznań.....36....12.07. 07…..+8 syla1234......Sylwia......33......Bydgoszcz.36....13.07. 07....+8 lojka32.......Jola..........33......Głogów.....35 ...23.07.07….1 Agaa1979.....Aga.........28......Gdynia......37...23.07. 07...+9 synek G.o.o.s.i.a...Gosia.......30......usa/Bialystok.34.24.07 .07 corka(?) listkaa.........Karolina...24......pomorski....34...25.0 7.07...-4 przyszlamama23.Agnieszka.23...Gliwice....34....27.07.07. .+10 Bossanova.................34.....................34....2 8.07.07 MAMUSIE, KTÓRE SIĘ DOCZEKAŁY Nick.........Imię.dziecka.Data.ur....Godz.ur...Waga...Dł ugość...Poród Aneczka1979..Krzyś......12.06.07.....9.10......2950..... ...49.......cc Monikaaa1.....Seweryn...19.06.07.....4.25......3400..... ...54.......sn JOLKA27.......Zuzia.......30.06.07.....10.10....2800.... .....51.......sn istraa..........Ewunia......23.06.07....12.15.....3095.. .....54........sn Dviki...........Karolek.....23.06.07.....14.15.....295 0.......55........sn Maja............Oskar......24.06.07.....21.30.....3600.. .....54........cc Maja............Klara........24.06.07....21.30.....3750. ......52........cc s-a-m-o-t-n-a...Wojciech..26.06.07....8.25......3280.... ...55........cc sendi79........Gabrysia....27.06.07....10.29.....3545... .....57.......cc Stonka........Rafałek.......04.07.07.....9.50......3150. ......55........cc Jolka87........Oliwka.......05.07.07....7.05......3780. .......58.......sn Kaliope_82.....Michał......05.07.07...16.00.......3610.. .....55........sn Blada...........Zosia.........06.07.07...14:55......2970.......55........sn Anulka78......Martynka.....07.07.07..12.50.....3620 .......55........sn Marylka......Tatianka.......09.07.07..12.50....3150.... ....55........cc
-
no i teraz na temat zosi:)) zosia to istny aniol, wstaje 3 razy w nocy do karmienia, w dzien jak nie spi to patrzy na oczka na dodatek wcale nie placze, no chyba ze akurat chce kupki, ale to trwa najwyzej 2min:) jeszcze nie wiemy w kogo sie wdala bo u nas w rodzinie takiego spokojnego dzidziusia nie bylo z karmieniem mialam troche problemu poniewaz moje sutki za malo sterczace sa i za delikatne, mam je troche poranione, ale trzeba zagrysz zeby i tyle, po tygodniu juz jest lepiej, zreszta maz mi kupil dobra masc ktora pomaga.. Aneczko a tobie dziekuje za ten artykul ktory wkleilas kiedys na temat : jak unikanac naciecia krocza, zastosowalam te rady i udalo sie:) pozdrawam was wszytskie goraco a teraz lec
-
hmm mam problem bo nie wiem jak zamiescic zdjecia:( czekam na podpowiedz a teraz w skrocie jak to u mnie wygladalo: w piatek 06.07 o godz 4:00 odszedl calkowicie czop za i od tamtej pory powoli zaczely sie saczyc wody plodowe, maz zawizl mnie na szpital o godz 8:00, wody przestaly sie saczyc ok godz 9. po wykonaniu lewatywy, golenia (nie bylo to takie zle) i ktg, o 10 przewiezli mnie na sale porodowa. dodam ze nie mialam zadnego rozwarcia ani skrocenia szyjki. akcja zaczela sie o okolo 11, pierwsze skurcze jakie dostalam byly od razu co 3min i tak w kolko az do co 1min. po godz 14 mialam rozwarcie tylko na 3cm, ale potem poszlo jak burza w ciagu pol godz rozwarcie bylo juz pelne, sosia zaczela ze mnie wychodzic gdy sobie skakalam na pilce nie bylo przy mnie akurat poloznej wiec nie bardzo wiedzialam ze to juz. gdy przyszla polozna wszczela alarm, mnie na łozko kazali wyjsc , a tam glowka juz widoczna :) no i potem szybka pilka 5min i zosia na swiecie:) takze najmilej wspominam ten moment parcia, nie pamietam by mnie cos bolalo, jakos to tak za szybko bylo by sie polapac o co chodzi hehe a i dodam ze nie bylam nacinana:) takze dziewczyny to ze pierworodka rodzi dluuugo to nieprawda mi to zajelo wdl wypisu ze szpitala 3godz55min dodam tyle ze obecnosc meza przy porodzie to u nas najlepsza decyzja, mialam bole krzyzowe, wiec masowal masowal i masowal:)) cdn... a i przepraszam za bledy ale nie mam okularow i jakos mi ciezko cos wylapac
-
czesc dziewczyny:) Oznajmiam ze mam coreczke Zosie:) urodzila sie 06.07.2007 o godz 14:55, waga 2970, 55cm, 10pnkt :))) troche pozno ta wiadomosc, ale dopiero dzis mam mozliwosc sie pochwalic... zaraz wroce poczytac na poprzednie strony co u was pozdrawiam:)))
-
Aneczko o przeziebieniu piersi tez slyszalam od mamy i cioci chyba, nie jest to nic przyjmnego...mojej mamie zrobily sie jakies nawet ropne duze wypryski\" na piersiach...okropne :(