Witajcie dziewczyny!
Niestety nie jestem w ciąży. Nie dość, że dostałam okres, to wcześniej (wczoraj) wylądowałam w szpitalu. Skierowała mnie tam moja pani doktor, do której udałam się tylko w celu upewnienia się, że trzecie krwawienie w tym miesiącu, to na pewno nic złego. pani doktor stwierdziła, ze jest to bardzo groźne i z rozpoznaniem zagrażające poronienie ( w 3 tyg!) skierowała mnie do szpitala. Tam przyjął mnie bardzo chamski pan doktor, który stwierdził, że moja pani doktor jest chyba chora na głowę, że nawet gdyby to była ciaża to i tak nic nie można by było zrobić, bo to za wczesne stadium. Przyjął mnie z tak wielką łaską i z takim niecierpliwieniem, nie omieszkał mi powiedzieć, że pani doktor chciała mi pewnie załatwić bezpłatne usg wewnętrzne w ten sposób. Omal się tam nie popłakałam, ale powiedziałam mu że nie ja prosiłam o to skierowanie, i chciałam tylko skonsultowac trzecie krwawienie w jednym, miesiacu, co wydaje mi się nieco nienormalne.
Po tych wszystkich badaniach, naciskaniach mojego brzuszka i macicy, dostałam okres gigant. NIgdy się nie dowiem, czy rzeczywiście nie było to wczesne stadium ciąży ale może to i lepiej. mój kochany Mężczyzna pocieszał mnie, mówiąc ze natura jest mądrzejsza od nas. A lekarze nie powinni się dziwić że zarabiają ile zarabiają. Publiczna służba zdrowia, niech ich wszystkich....
jeszcze jedno, zarówno moja pani doktor jak i ten cham powiedzieli mi że krwawienie implantacyjne wcale nie zdarza się czesto i zarówno plamienia jak i krwawienia w ciąży nie są niczym normalnym i wszystkie powinny być konsultowane z lekarzem.
na razie mi smutno, że nie jestem w iązy, ale z drugiej strony, gdybym miała zaczynać ją z takimi problemami, to lepiej ze jest jak jest. Przepraszam że się tak rozpisałam, ale naprawdę jestem zbulwersowana i zdegustowana tym, jak mnie potraktowano w szpitalu. jak intruza jakiegos. szok.