Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malolepsza

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malolepsza

  1. czesc dziewuszki....:)))) wlasnie wrocilam ze szpitala....ale dzionek...od 8,najpierw usg...piekne pecherze 21mm,bardzo sie ucieszylam...potem mnie przyjeli na oddzial i o 10 mialam badanie hsg...no nie przyjemne bylo o zgrozo....nie mogl mi tych przewodzikow zalozyc...w koncu jak sie juz udalo to chwilke pykneli zdjecia....znieczulenie zaczelo dzialac po badaniu dopiero,ale mialam jazde na maksa...karuzela w glowie przez pol godziny....pozniej musialam na oddziale do 4 polezec...troche krwawie,ale w nosie,minie....a oto co sie dowiedzialam: droznosc jaowodow w porzadku,w tym miesiacu zakaz straranek,bo bylam naswietlana rtg....od stycznia daje mi gin 3miesiace i jak sie w tym czasie nie uda...to bedziemy myslec co dalej...oczywiscie stala kontola i monitoring...ufff...:(((( szkoda mi tych slicznych pecherzykow w tym cyklu,a gin mi nato,ze sama sie darlam,zeby bylo badanie...e tam jak i tak by mnie to nie ominelo...a tak juz po bolu.... ej dziewczynki....tzrymam kciuki za was....wiem co to nakrecanie,oj bardzo dobrze to znam....zycze wam zeby ten paskudny @ sie nie pojawil....justynka co to za dol kobieto? cycki do gory bedzie dobrze....a z kolanem do mnie na rehabilitacje zapraszam....zajrze pozniej moze sie odezwiecie...mam nadzieje
  2. no czesc kobietko:))))) 3mam kciuki....nastawiania i nadzieji nie unikniesz,to wpisane jest w starania....zawsze sobie mowie,ze nie bede sie nakrecac i jeszcze ani razu mi sie nie udalo,hahaha
  3. hejka:))))) dzisiaj znowu mam wolne,ale ten dzionek przelecial....zanim sie obejrzalam a tu juz wieczor....i co tam u was staraczki? jak tam justyna samopoczucie? juz sie nie moge doczekac tego badania w srode....nie sadzilam,ze tak mi bedzie spieszno do gina....nic przyjemnego takie badanie....ale wole miec to juz z glowy...no tak sie wpadlam przywitac....zajrze pozniej
  4. :)))))) masz racje,trzeba tu wprowadzic troche magii....cyfromania musi zadzialac....uda sie,musi sie udac....zrobisz test? hm....wczesnie jescze,jeszce sie nie zagniezdzilo....to co gdzies za jakies 2 tyg juz bedziemy wiedzialy jak u ciebie?
  5. jeny jaki ten moj net wolny,bleeee....zanim cos wrzuci to czekam i czekam....no ok justi....do napisania,uszy do gory....obie pary,hahah....milego wieczoru:))))) beda z nas matki jak trzeba...buzka
  6. e tam wiem lepiej...jak dziecko we mgle....ale najwazniejsze ufac ginowi...jeszcze ich nie ma a wino juz popijam....
  7. dzisiaj 7 dc...mam regularne cykle,chociaz tym razem mi sie troche przyspieszyl...takze jeszcze przed swietami te starania mozna wykonac...:))))
  8. duphaston tylko po owu biore i do okresu, bo rzeczywiscie jesli przed to blokuje owulacje....mialam niski progesteron dlatego biore...ale pod kontrola...jest ok,dzieki temu w ogole te pecherze urosly....
  9. a poki co to dbaj o siebie...caluje cie mocno,bo juz jada goscie....fajnie,ze nam sie udalo zlapac..milutkiego wieczorku moja droga...pomysl o tym gg...3maj sie cieplutko
  10. no jasne....tez tak mysle,bedziemy,nieprzespane noce,ryki,nerwy,bieganina,pieluchy....juz sie nie moge doczekac....serio
  11. ostatnio byl pecherzyk 23mm, sliczniutki, dostalam pregnyl i pekl...dlatego mialam nadzieje, ze sie udalo....teraz zobaczymy w srode....bralam znowu duphaston....chce zrobic te droznosc jajowodow....wtedy mi ulzy
  12. moj z kolei wariuje na punkcie dziewczynek....a mnie wszystko jedno, byle w ogole bylo....moje dziewuchy juz w drugich ciazach chodza....zawsze ja sie pierwsza dowiaduje o tych ciazach,bo podobno szcescie im przynosze...oczywiscie bardzo sie ciesze z ich szczescia,ale cholernie zazdroszcze,oj cholernie
  13. no to mialas piekne dorodne pecherze:)))))....to usg dopochwowe to istne wariactwo....teraz to dla mnie norma...co miesiac dwa razy 12,13 dzien cyklu,a potem kolo 16,17 dnia,zeby sprawdzic czy doszlo do pekniecia....no coz tak trzeba w moim przypadku....dlatego moge sobie odpuscic wykresy...bo i tak musze miec usg:((((
  14. z tym ogladaniem to pewnie sie tak skonczy,ze bedziemy nadawaly i jej maz nas wygna do kuchni....hahaha....
  15. o jak ja bym chciala tak byc chora.....cudowna choroba,cudowna:)))) ok 3mam cie za slowo z tym zarazaniem....w mojej rodzinie czesto byly bliznieta,takze moge byc obloznie chora i to podwojnie....hahaha
  16. z mojego faceta tez domator....nie lubi wychodzic....a ja wrecz przeciwnie....lubie se wyjsc i o glupotach pogadac....tak sie rozerwac troche...dzisiaj mi poszedl do pracy na nocke....czarna wpadnie na chwile z mezem,ale on po oficerze jedzie do domu...a ona u mnie przenocuje....:)))))
  17. wiesz jak juz bedziesz u swojego gina zrob sobie minitoring cyklu...oczywiscie mam nadzieje,ze to nie bedzie potrzebne i w najblizszych 9 miesiacach w innym celu z nim bedziesz sie widywac....masakra sama sie z toba nakrecam...:)))))
  18. hahah....predzej czy pozniej napewno sie uda....wiem co to znaczy sie nakrecic....w swoim zyciu zrobilam juz tyle testow,ze z tego apteke moglabym otworzyc....cos mam przeczucie,ze sie udalo
  19. jestem....:)))) mysl pozytywnie justyna....chociaz troche wczesnie zeby wyrokowac...mam nadzieje ze to byl \"strzal\" w dziesiatke....otworzylam winko i czekam na gosci....
  20. przywyklam juz do naszego mijania:))) rzeczywiscie wzszyscy moi znajomi co na emigracji tylko na jedno narzekaja....tesknota za rodzinka...:(((,juz niedlugo pewnie swieta w Polsce spedzacie...a zamierzacie wrocic na stale? w jakim regionie pl mieszkacie? hmmm.... ale jestem wscibska co? przyznam sie,ze cie polubilam i ciekawosc sie wkrada w ta znajomosc....ja wlasnie druga kawke popijam.... czarna ma byc po 19,wiec moge jeszcze przy kompie troche zmarudzic....u nas to ja wiode prym w przesiadywaniu pzred kompem,jesli czas oczywiscie pozwala....z reszta to moje narzedzie pracy,czesto musze cos sprawdzic i w jakims temacie sie doszkolic,zeby nie rznac glupola w pracy.... jutro tez mam wolne:))))),a gina przegadam bez obawy...nawet jesli nie zrobi mi badania to ten monitoring musi wykonac.... hmmm......mam przeczucie justyna....tylko zeby nie zapeszyc....w twojej sprawie to przeczucie:)))))))
  21. hejka justyna:))))) jakie moje zdziwienie bylo jak dzis wstalam i na zegarku byla 11....matko swieta nie pamietam kiedy tak pospalam...niedzielka jakos mija spokojnie...mialam akcje kuchnia,bo stanowilam mezowi deserek zrobic i kiedy otwieralam sloik z truskawkami wszystko mi z rak polecialo i zapaskudzilam cala kuchnie....wrrrrr,ale se roboty narobilam.sprzatanko lacznie z myciem podlogi sie z tego zrobilo,hahaha na obiadek u moich rodzicow sie zjawilismy,z racji tego,ze dlugo pracuje ostatnio rzadko ich widuje,takze tzrebabylo nadrobic zaleglosci i odwiedzic rodzinke i caly zwierzyniec...mam tam swojego ulubienca oczarka niemieckiego slusznej postury psina o imieniu borys...poszlam z nim na chwile na wybieg,ale mial radoche...uwielbiam psy,ale moj ukochany nie zgodzi sie na psine w domu,z reszta i tak nie mialby sie kto nim zajmowac...nas cale dnie nie ma w domu... dzisiaj wieczorkiem ma wpasc moja cudowna\"czarna\",kumpela od serca....mamy winko,chipsy,i zawsze mnostwo do obgadania...smutno mi, bo juz niedlugo sie wyprowadza do meza jakies 200km ode mnie i nasze spotkanka nie beda juz tak czeste....takie zycie zjawil sie facet,rokochal,zaoobraczkowal i porywa do siebie....chociaz u mnie bylo inaczej,ja sciagnelam na swoje terytorium mojego wybranca.... paznokcie mowisz sobie zrobilas:)))) ja juz od msca sie wybieram do znajomej kosmetyczki na zelki...sama nie mam cierpliwosci,zeby se zrobic... hm....w srode to badanie moze bedzie,jutro do gina bede dzwonic...mam nadzieje,ze uda sie znalezc termin i juz w tym miesiacu bede wiedziala....mam straszna wade,jestem niecierpliwa i wszystko chce szybko wiedziec,zeby jak najszybciej moc dzialac.... nie pij kawki za duzo...kto wie moze fasolka juz jest...3mam kciuki,mam nadzieje....:)))))
  22. rano tutaj zajrze....moze sie zlapiemy...papapapa
  23. typowe dla nas...raczej mijaczki a nie staraczki....dzis za nim posprzatalam gabinety to wyszlam po 20....ale mam jutro wolne blogie lenistwo to co o czym marze....pada jak diabli to zmoklam troche,ale wlasnie sie przebralam w stroje domowe i troche popisze do ciebie....hm...tak sobie mysle o tych staraniach,o zyciu, o pracy...gonie w pietke...czas sie zatrzymac za duzo tej roboty,za duza gonitwa,lubie swoja prace,ale ostatnio przesadzilam i sama to czuje....czas na zmiany!!!!!!:))))
×