Schizofreniczka

nie :-o, ale podobno krzyczałam przez sen, co mi się raczej nie zdarza.

mi się śniło dzisiaj tornado, że mnie porwało i całkiem przyjemne, to porwanie było :)

dziewczyny jak przy okazji kiedyś natkniecie się na coś podobnego : chodzi mi o motyw kota, to dajcie znać. http://www.lunarmall.com/images/p/sh/001/sh00136a.2.pendant.bastet.jpg kurcze, to jest z ebeya a ja tam nie umiem kupować :-o

a ja w niedzielę oglądałam z córką tajemniczy ogród i tak jej się spodobało, że zapowiedziała mi chęć posiadania takiego zamku i tajemniczego ogrodu.

mam nadzieję, że właśnie tak będzie, bo nie darowała bym sobie gdyby mój maluszek czuł się źle, był pokrzywdzony, czy odrzucony przeze mnie.

mam tylko nadzieję, że będę moje dzieci traktowała na równi, bez faworyzowania ZU, bo ona jest pierworodna, wyczekana, wykochana, wynoszona itd itd....

pewnie trochę lepiej, mniejszy stres, ale myśl o tym, że gdybym mogła cofnąć czas o te kilka miesięcy w ciążę na pewno bym nie zaszła, też mnie trochę stresuje.

uu, poważna sprawa... nie wiem czy jestem odosobnionym przypadkiem, czy nie, ale drugą ciążę przechodzę z mniejszą euforią, na początku to w ogóle byłam załamana, bo Zu miała być jedynaczką, no cóż stało się, a teraz jak dowiedziałam się, że chłopczyk kolejne załamanie, już wracam do normy, ogarnia mnie chęć posiadania mojego synka, ale jakoś tak mi dziwnie, trochę wam zazdroszczę...

no niby nie...

to ja jakaś przeterminowana może jestem? muszę mego lekarza o to spytać. stosowałyście coś na zmniejszenie tego swędzenia, czy przejdzie samo, bez pomocy maści?

mea :D oplułam ekran :-o

a powiedzcie mi drogie ciężarne, czy też was swędzą cycoliny?

mea, ale mi chodzi o wsadzanie np... jabłek do koszyka, chleba do chlebaka, o wsadzaniu baterii do pilota itd... nie wiem czemu, ale sprawiają mi takie czynności dużo radości :D

ja bym tam wszystko wsadzała, bez skrupułów.

ale stopy za duże są aby je gdziekolwiek wsadzać...

:D też właśnie się natknęłam, na ten wątek, zadziwia mnie coraz bardziej ludzka głupota :-o

albo telepatycznie przechwycił informację o chęci sprzedaży go cyganom... ;)

włączyłam mojemu dziecku Turnaua i chyba mu się nie podoba, bo dzieciak afiszuje swoją niechęć w moim brzuchu, co przyprawia mnie o mdłości, idę się zdrzemnąć z tego wszystkiego... do kiedyś

obawiam się, że musiałabym cenę zaniżyć aby w ogóle się zainteresowali moim potomkiem ;)

jestem za głupia na krzyżówki i wszelkiego rodzaju inne sudoku.

dziecko cyganom sprzedam :-o...

ee tam, chłop mi zasponsoruje, ale fakt 6tyś, to trochę przesada, właśnie w tym hobby jest kuźwa taki minus, że wszystko jest cholernie drogie.

no co Ty, wiatropylna przecież nie jestem :-o

ach..... http://www.allegro.pl/item430764397_e_oko_nikkor_70_200_2_8_ed_afs_vr_f_vat_od_reki.html normalnie się zakochałam