

Schizofreniczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Schizofreniczka
-
stańczyk idź tam na kryminalnych.
-
Ludzie są ciekawie. Doszukują się zawsze w czymś dziwnym wytłumaczeń. Ale przecież niewyjaśnione i paranormalne nie znaczy niemożliwe.
-
face to fce to Ja byłam ze śmiercią.Przyśniła mi się kostucha w całej swojej okazałości:)
-
stańczyk znaczy kanały ściekowe? :-o To Ja też słyszałam o tym przerażające rzeczy. Jak tam zostaniesz wciągnięty to... nie daj Boże...
-
stańczyk :D dobre!
-
No z tego co piszą na samym początku to nie, ale dziwne.
-
kurde. Ja widzę normalnie. A szkoda ekstra efekt. http://www.paranormalne.pl/Forum/viewtopic.php?t=1979
-
Ja kocham Egzorcyste i Omena!
-
Bo niektóre są poprzedzane dniami badań i nie robi ich byle kto tylko naukowcy rejestrujący takie zjawiska.
-
większość zapewne.
-
No też to własnie widziałam :D
-
o Ja piernicze :D
-
No niech to szlag trafi.
-
I w ogóle jak można na prostej drodze wywalić takiego koziołka samochodem? W jednym się nie zgadzam ta Teresa w pewnym momencie twarz w dłoniach chowa rzekomo żeby zrobić mekaup. Ona zaraz po tym jak schowała twarz w dłoniach wskazała im ponownie palcem gdzie miała wypadek i wtedy wyglądała normalnie.
-
To jest fake jestem pewna!
-
http://www.sekundy.pl/content/view/90/27/
-
Z tego co wyczytałam to nie wiadomo.
-
No chyba właśnie tak :-o
-
stańczyk no nie? Niezły fotomontaż. Smiać mi się chce.
-
nie ta Teresa jest z tyłu.
-
dlatego jest tłumaczenie po polsku Ta Teresa wsiada do auta tych ludzi i mówi żeby ją podwieźli za zakręt. W pewnym momencie mówi :o To właśnie tutaj.. miałam wypadek i ....zginęłam Buuu.
-
kurde sorry nie wiem skąd mi sie ten poczatek skopiował.
-
Rezydencja Woodchester Rezydencja Woodchester to posiadłość z epoki wiktoriańskiej, której budowy nigdy nie zakończono i nigdy nie zamieszkali w niej ludzie. Woodchester został zbudowany przez masona Williama Leigha i od czasu jego śmierci w 1873 roku rezydencja stała się centrum badań zjawisk paranormalnych i związanej z nimi symboliki. W ciągu ostatnich dwustu lat w rezydencji widziano wiele duchów. W 1902 roku miejscowy pastor ujrzał dziwną zjawę przed bramą posiadłości, a kilka lat później na drodze dojazdowej widziano ducha jeźdźca. Miejscem, gdzie najczęściej ukazują się duchy, jest sam budynek rezydencji. Woodchester to miejsce, gdzie straszą najbardziej upiorne duchy w całej Anglii. W kaplicy można spotkać wysokiego mężczyznę, a piwnica pełna jest żywiołowych zjaw. Niewidzialne siły atakują ludzi odwiedzających rezydencję, a ci z przerażenia nagle tracą przytomność. W łazience mieszka duch mężczyzny, który często ukazuje się gościom pod postacią latającej głowy. Duch starszej damy szczególnie lubi atakować kobiety, chwytając je w ciemności. Nie wiadomo, dlaczego rezydencja stała się nawiedzonym przez duchy miejscem. Według jednej z teorii, rezydencję wzniesiono w miejscu, gdzie poprzednio stały trzy inne budynki, i to właśnie duchy z tamtych budowli straszą w Woodchester.
-
Lot 401 W grudniowy wieczór 1972 roku samolot linii Eastern Airlines, lot 401, rozbił się nad mokradłami w Miami. Zginęło wówczas 101 osób. Szczątki samolotu i ciała pasażerów były porozrzucane na obszarze prawie kilometra kwadratowego. Tuż po katastrofie pojawiły się plotki, że na pokładach innych samolotów dzieją się bardzo dziwne rzeczy. John G. Fuller rozpoczął dochodzenie w tej sprawie, a wyniki swoich badań opublikował w książce pt. „The Ghost of Flight 401” (Duch lotu 401). Autor książki potwierdził, że najczęściej ukazującymi się duchami były duchy kapitana Boba Lofta i drugiego oficera Dona Repo. Załogi innych samolotów widziały je ponad dwadzieścia razy. Wiele wypowiedzi przytoczonych w książce pochodziło od osób na poważnych stanowiskach: pilotów, oficerów lotu, a nawet wiceprezesa Eastern Airlines. Wiceprezes podobno rozmawiał z kapitanem, który jak sądził, kierował lotem samolotu, a potem stwierdził, że był to dawno zmarły Loft. Fuller odkrył, że po katastrofie lotu 401 odzyskano niektóre działające części zamienne samolotu i wmontowano je do innych maszyn. Jego zdaniem, to była przyczyna ukazywania się duchów na pokładzie trzydziestu innych samolotów.