Schizofreniczka

tak wygląda mój wewnętrzny entuzjazm i optymizm, a tym mi tutaj z pesymizmem wyskakujesz chyba rzeczywiście drętwa ze mnie baba.

ale tak troszeczkę tylko... :D

taaa... i żeby mało problemów było a więcej radości i szczęścia z wychowywania ;)

U....jakie nowości na kafe :D trochę w tyle jestem.

Jest dobrze, nawet bardzo. Oby nastrój utrzymał się do końca ciąży i przez najbliższe 18 lat wychowania ;)

żyje

antychryst, bardzo poprawnie :)

właściwie chodzi i o to i o to i o to :D

właśnie za dużo filozofowania, ja zaraz wysnuję teorię spiskowe i wtedy wyjdzie. Jesteśmy państwem klerykalnym, poczęcie, to świętość, czystość, niewinność itd. trzeba je chronić, ustępujmy miejsca, znaczy ustępujcie nam miejsca.

kenji, jasne ;) jesteśmy zdemoralizowanym gatunkiem, uproszczonym i wybrakowanym, dlatego prostota to nasze drugie "ja". Gadam jak schizofrenik.

Inaczej. Dlaczego ma się cokolwiek "nam" należeć?

"się", bo to ułatwia, a my lubimy wszystko uproszczone, czyż nie?

Ale właściwie, dlaczego cokolwiek ma się mi należeć? Przecież jestem w pełni zdrową kobietą!

Generalizacja, to wada gatunku ludzkiego, ale nic na to się nie poradzi.

no chyba, że aktualnie zajmuje je starsza kobieta, a z reguły tak jest. Rozumiem, że egoistyczne nastawienie ciężarnych posunie się aż do wezwania policji, bo \"ktoś mi miejsca nie ustąpił\"? :-o trochę to żałosne. Jest na nas wymuszane ustępowanie miejsca, a ja nie lubię jak coś jest na mnie wymuszane i pewnie wolałabym zapłacić mandat niż ustąpić "świętej krowie"

a ja lubię ogólny jazgot i kłótnie, już taka jestem i nic z tym robić nie mam zamiaru, więc jakby mnie jakaś ciężarna wkurzyła, to bym jej mój brzuch pokazała :-o ;)

źle :-o śnił mi się mój nienarodzony syn, był jakiś taki dziwny, koty mnie wkurzają i ogólnie czuję się jak przed okresem :-o w sensie psychicznie, pms.

Szczerze powiedziawszy, to pierwsze słyszę, a mieszkam w Warszawie, nigdy w żadnym środku transportu miejskiego nie widziałam miejsca oznakowanego \"UWAGA CIĘŻARNA\", widziałam naklejki z wózkiem, starszą panią, czy matką z dzieckiem, ale to wszystko.

Co was całkiem porypało? nadążyć za wami się nie da :-o

niesamowite, czuł się zmęczony, a pewnie te kobiety/mężczyźni stojący przed Tobą i twoim synkiem, nie czuli się zmęczeni? brakiem kultury, to jest jej wymuszanie ;)

gdzie mea?

panię :-o panią*

Chciałam oznajmić, że nie byłam zła na swoją córkę, rozgarnięcie i pomysły ma po swojej mamusi, ale właśnie na tą całą panię przedszkolankę i rodziców Jasia, przecież to jest chore, jak można wpajać 4 letniemu dziecku tak fałszywe i zabobonne teorie i poglądy.

jeszcze nie wiem, ale coś się wymyśli ;) Wiecie co!!! Bardzo się zdenerwowałam, wczoraj przychodzę po dziecko do przedszkola, a ona mi się chwali, że zaraz przyjdzie Pani, która chcę ze mną porozmawiać no i rzeczywiście przyszła... i mi mówi, że moje dziecko jest strasznie rozwydrzone, przez nią rozpłakał się Jaś, który nic jej nie zrobił, a ona go zaczęła straszyć czarami, czy coś w ten deseń... i pytam się Zu, jak to straszyłaś Jasia, a ona mi opowiada, że niczemu winień Jaś ją nazwał czarownicą, bo nie uczęszcza na religię, więc ona stwierdziła, że jak jest czarownicą, to ma moc i może Jasia zaczarować i urośnie mu wielki garb i wydłuży się nos i Jaś płakał w kącie przez cały dzień :-o