JAJECZKO1133

ciekawe co tam u Kathreen...trzymam kcuikasy za nią ... :) :) :) :) szkoda tylko ze jak wróci to mnie juz nie będzie.... ale jutro z rana zaraz wpadam na nasz topik i sprawdzam jak jej poszło...

przepraszam za błedy we wcześneijszej wypowiedzi ale sie zdenerwowałam... dziewczyny z topiku są wspaniałe i jesli ktoś naprawde chcaiłaby do nas dołączyć zostanie zawsze miło przyjęty jesli sam będize miły....przecież to logiczne...

o nie !!!! ja przed chcwilą jeszcze zasypiałam.... ale jak zobaczyłam ten tekst \"nono dziewczyny\" przecież to bzdura....ktoś po prostu zazdrości ze na tymtopiku jest tak fajnie ja dołączyłam do dziewczyn niecały tydzien temy jakoś i przyjęły mni ez całym sercem.. az byłomi milutko ze obce dziewczyny tak sie intereruja mną i innymi na topiku.. naprawdę aż sie serce otweira i jak czytam jak ktos takie rzeczy wypisuje to az sie we mnie gotuje!!! tutaj na prawę jest milutko i ceplutko.. mnie też nie przeszkadzały te linki ale jak ktos już wchodzi to niech sie jakoś przywita a nie ni z gruszki ni z pietruszki wkleja sobie linka i ucieka... a Quirella to jedank troszkę za daleko sie posunęła ja też odcztałam to ze to o nas.... ale nie trzenba było sie od razu obrażać... no ale si erozpisałam....dobra koncze :)

ide sobie zrobic akwunię bo zaraz padne na podłogę i zakryje sie nogami....

wiem ze poronienie to temat bez sensu ale chodziło mi o tą historię... ale jak nie chcecie to wporzadku.... na rzaie nie ograniczam fajeczek bo czekam ...na owoce naszych staran.. zobaczymy..

hej dziewczyny mi sie też tak chce spać.........a pracować tak mie ise nie chce...wiec buszuje po necie i znalazłęm całkiem przypadkowo historię którą warto przeczytać, stronka może mało optymitsyczna ale historia doprowadziła mnie do łez... http://www.poronienie.pl/nadzieja_hist1.html

heheh od przeciągu ale macie dobre humorki od samego rana ale to dobrze oczywiście.. :)

no w sumie też tak mysle ze to przykre i szkoda ....

Peggy tylko ty i ja co z reszta dziewczyn..??? czyżby jeszcze sie nie obudzily????????????? Pobudka dziewczyny?????

Hej staraczki moje kochane i już nie :) witam was i melduje sie przy kawce.... mnie nie po 15 bo tylko do 15 pracuje a w domku nie mam neta :( ale rano zawsze czytam sobie zaległości a jesli chodzi o Quirelle to ja tez zrozumiłam jakby to o nas było....

Monika, Peggy napiszcie prosze namiary na tą wróżke i ile to kosztuje.... a w ogóle co tutaj tak cicho?????....hm??

hej dziewczyny faktycznie napiszcie namiary na ta wrożkę i ile to kosztuje tez sobie wysle...ziobaczymy co mi powie heheh...

aha dzieki dziewczyny :) i to kolejny przykład na to jak mało wiem....

No dlaczego mi miałoby sie ni eudać rzucić!!!??? Dam radę!!! Napiszcie mi dziewczyny co to jest wiesiołek bo chyba coś pominęłam i jestem nei zorientowana....hmm...co to wiesiołek???

zresztą nie gadajmy o papierosach bo to jest jasne dla mnie ze nie chce palić w ciązy !!! nurtuje mnie jedna sprawa chodzi o cykle bezowulacyjne.. wcześniej nie zdawałam sobie z tego sprawy .. chodzi o to ze czytałam ze takie cykle zdarzają sie raczej kobietom które są już starsze i zbliża im sie menopauza..ja mam 23 lata i myslałam ze problem mnie ni edotyczy ale jak czytam wasze wypowiedzi to tak sobie mysle ze może ja też takie mam hm..ale jakoś nie biore tego na rzie pod uwagę....

No Moli to jestes widac zapartą osobą, w dobrym tego słowa znaczeniu chciałabym mic taką silną wolę (choć tak skrycie myśle ze będzie mnie odrzucać) ale jak nie to ja je odrzucę i koniec

o dzieki Moli :) jestes przykłądem ze można kiedy naprawdę sie tego chce!!! obiecuje sobei teraz i wam dziewcyny ze w ciąży to ja na pewno palić ni będę !!! I JUZ!!!!

dziewczyny staram sie rzucic tylko to nei jest proste a tak bym chciała rzucic....wiem ze powiannm rzucic przed ale jak .... dobra niewazne nie musze to zrobić bo n ie chce palić w ciązy......

mój mąż też pali ale gdy ja rzucę on tez wiec czekamy ....chciałabym wczesniej rzucic zanim zajde ale jakoś nie mam motywacji...

nie odpowiadacie...hm faktycnie głupie pytanie zadałam... ale ja palę i zastanawia mnie czy łatwo rzucę...tak bardzo bym chciała..niepalić ....

wiem ze to może głupie pytanie i nie na miejscu i taeki wyrwane z kontekstu ale czy ktraś z was dziewczyn-staraczek pali papierosy???

dobre dobre Moli twój mąz to ma fajne teksty.... :)

Kathreen wesz bo ja myslalam ze miszaksz niedaleko mnie bo teżjest siwdnica... szkoda bo mogłybysmy sie spotkac gdybyśmy miały na to ochote ale nic z tego bo to daleko ja mieszkam w Zieloenj Górze więc nic z tego ja nie wiem j anie mierze temp bo mnie to wkurza ale za to obserwuje sliz tylko ze jak go obserwuje to wydaje mi sie ze nie mam owu...ale moz e mi sie wydaje a mo że jeszcze nei mam...jejku mam gdzies jakiś sluz bedzie co ma być najważniejsze zeby sie przytulac bo bez tego to wiadomo........

nie masz sie co martwić Kathreen na zapas pojdizesz do lekarza i wszytsko sie wyjasni po co martwic sie na zpas......będzie co ma być...\\ a wiesz co napisałabyś mi z jekiś Świdnicy jesteś....bo mnie ciekawi...jak mozesz to napisz...

Jejku faktycznie w koncu jakies dobre wieści mam nadzieje ze wiecej będize takich wiadomości w najbliższym czasie... :)