Kawa z mleczkiem
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kawa z mleczkiem
-
a nie napisałam że dostałam? Przeoczenie... Zaczynam od poniedziałku już.
-
Hej, dopiero teraz mam czas coś do Was naskrobać - dzisiaj od rana załatwiałam sprawy papierkowe związane z pracą a reszta dnia badania :O Nie musze dodawać jak bardzo lubię pobieranie krwi z żyły....? :O:O:O:O:O Pomijam kwestie czekania 2 godzin na okulistę i tego że jutro czeka mnie powtórka z kolejek bo odbieram wyniki krwi i moczu i znowu kolejka do ogólnego po zaświadczenie że mogę pracować... No ale za to popołudnie miłe - Misiek zabrał mnie do galerii handlowej żebym się wyhasała po sklepach trochę, potem pyszne jedzonko i oto jestem w domu.. No reklamy świąteczne to ja słyszę i widzę juz odkąd się święto zmarłych skończyło :O Misiek się już dzisiaj mnie głupio pytał co chcę pod choinkę... Tak na marginesie - mam delikatny niepokój czy moje wyniki krwi i moczu będą wporządku..Ostatnio takie badanie miałam we wczesnej podstawówce... Angel apropo ciekawego pomysłu na prezent - poszperaj w necie, czasem można trafic na coś ciekawego i niezbyt drogiego :) Chyba że połączysz przyjemne z pożytecznym i kupisz np. jakieś bilety do teatru dla Was dwojga albo coś innego co możecie zrealizować razem :P Aaaa zapomniałabym o temacie storczyków - Goździku - wystarczy raz podlać - woda przeleci na podstawkę - wylewasz z podstawki jak najszybciej i JUŻ. Ta kora nie musi nasiąkać. Korzenie nie mogą mieć koloru jasno żywo zielonego - to znaczy że mają zbyt mokro( za często lane) - powinny być takie jasno srebrzyste. No i kup nawóz do storczyków - uwielbiają nawozy i się odwdzięczą pieknymi kwiatami.
-
Goździku co do storczyków - nic im bardziej nie zaszkodzi jak wstawienie ich do wody na całą noc!!! Zgnija im korzenie... One nienawidzą moczyć korzeni w wodzie, dlatego są specjalne doniczki - takie z takim podwyższeniem żeby woda spływała niżej niż one mają korzenie.Jak sie podlewa i woda przelatuje na podstawkę - to trzeba ja od razu z tej podstawki wylać. Podlewa się średnio raz na dwa tygodnie, zalezy jak ciepło w domu, no i uwielbiają płynne nawozy. U mnie w tym zesonie wszystkie storczyki oszalały (mam juz ich 9szt) i zaraz po przekwitnięciu zaczynają wypuszczać świeże pędy kwiatowe :D:D:D:D Angel - może dostałaś szybciej po tych saunach. Dobrze że wtedy Cie nie zalało bo byłby dopiero niezły zonk. Uważaj teraz na siebie - ja podczas okresu mam odporność organizmu równa zeru i jak przemarznę to od razu chora jestem :O
-
Hej kobity Angel wszystkiego najlepszego! FAjnie że podobało Ci się w SPA. Też bym z chęcią poszła na jakiś relaksujący masaż.... Ja sobie odpuściłam aquapark, odwiedzilismy znajomych i zeszło nam pół dnia. Goździk, głowa do góry, zaraz będzie lepiej. Co do znajomych i przyjaciół to przyjaciółka wyjechała do Niemiec i ciągle czekam aż wróci - miała wrócić we wrześniu, ale plany zawodowe jej popsuły tą wizję.Mój przyjaciel teraz w Wawie pracuje i przyjeżdża raz na miesiąc..Jedynie co - to bliscy znajomi z pracy z którymi się zżyłam interesują się co u mnie, jak się czję itp. Acha - apropo tej pracy co dziobałam kodeksy na konkurs - zadzwoniłam dzisiaj do tej mojej kolezanki czy coś może wie już na temat wyników - powiedziała mi że wie jedynie tyle że jestem najlepsza z grupy :D:D:D:D:D i że mam czekac na telefon z kadr albo od kierownika bezpośrednio.No jakby łaskawie zadzwonili w tym tyg że mam pracę... i że zaczynam od grudnia...to może udałoby mi się jeszcze Miśka wyrwać na jakieś tropikalne wakacje....
-
cześć dziewczynki :) Kurcze im więcej wolnego czasu tym bardziej nic mi się nie chce... Wczoraj byłam na mieście - w końcu mi się tyłek chciało ruszyć z domu, kupiłam sobie dwa sweterki :P Jak miałam urlop - np dwa dni wolnego po czym wiedziałam że zaraz wracam do pracy, to nie marnowałam czasu tak jak teraz - przewaznie sprzątałam, gotowałam, wykorzystywałam każdą wolną minutę..A teraz? Normalnie prawie nic nie robię... Na zasadzie - przeciez moge to zrobic jutro..albo pojutrze..albo za tydzien...Aż źle się czuję z takim leniem.. Na dodatek zablokowali mi internetowe dojście do konta bankowego - miałam zrobić przelewy za rachunki, i teraz będe czekac pół dnia aż łaskawie odblokują..
-
Goździku gratuluję wytrzymania 10 lat ;) Jak ten czas leci... Metaxa, a to mnie zaskoczyłaś z tą temperaturą w Egipcie bo byłam przekonana że jest gorąco jeszcze - znajoma dopiero co wróciła z urlopu - 2 tyg była w Egipcie - i ma cudowne słoneczne zdjęcia, boską opaleniznę i zdjęcia same na krótki rękaw, nawet wieczorne..No ale możliwe że jak oni wyjechalu z zimnej Polski to im było ciepło, a Ty już przywykłaś.
-
hej dziewczynki, nawet sobie nie wyobrażałam że odczuję taką ogromną ulgę że już po tych egzaminach i że juz nie muszę czytac tych porąbanych kodeksów uffffff Najbardziej sie bałam ustnej końcówki po testach- ale okazało się że nie było tak źle - kilka ogólnych pytań z ustaw aby sprawdzić czy w ogólę zorientowana jestem, a potem rozmowa zeszła na spinning, decoupage i uprawę storczyków :D:D:D Na rozmowie spotkałam moją kolezanke która jak sie okazało już pracuje tam na zastępstwie i juz jej sie umowa kończy więc przyszła na kolejny konkurs. Myślę że ma największe szanse, mimo że skopała większość testów. No ale - rozmawiałam z nią i okazało sie że miałam rację ostatnio - sama mi powiedziała że nie miałam szans na ostatnim konkursie w tej instutucji bo konkurs był ustawiony, wszyscy od nich o tym wiedzieli...szkoda tylko że mi nie powiedzieli wcześniej. Hmmm jezeli chodzi o weekend, to ja tradycyjnie jadę do Teścia, może wybiore się do aquaparku? W ogóle to ostatnio chyba przez nerwy albo nie wiem schudłam ze dwa kilo i chętnie bym sie trochę odprężyła..
-
no hej dziewczynki, wróciłam z rozmowy kwalifikacyjnej. Ale mnie przemaglowali z tych ustaw..masakra. Z komputera była łatwizna, najgorsza była częś ustna, no ale stres juz minął, mają dzwoni w razie czego. To tylko umowa na zastępstwo, ale zawsze to jakiś początek, żeby się tak wkręcic na stałe, nie? :) Misiek zabrał mnie na pyszny obiadek do chińskiej restauracji, z tych nerwów to od paru dni prawie nic nie jadłam :O Metaxa, jaki sweterek? W Egipcie???? Może prędzej jakiś krem z filtrem ;) FAjnie z tym SPA, ja jednak wolałabym na taki wypad pojechac z przyjaciółką niż całkiem sama
-
stagnacja to dla jednych dobrze dla innych źle. Oby to była pozytywna stagnacja... W środe mam te testy z kodeksów..błeee
-
Ziuta została na parapecie w pracy. Poza tym to była sroka :) Te wróble nawet zabawne sa jak wpadną całą paczką na wyżerę :D Oka zmywam się na jakiś obiad, zaraz Misiek będzie.
-
w przyszłym roku...ale styczeń niedaleko, prawda? Nie chodzi mi o trzymanie się, bo wszyscy dają mi mniej niż mam i są zdziwieni gdy mówie ile mam naprawdę..ale chodzi o samą świadomość że to już 30, poza tym sprawa zegara biologicznego i myślenia o rodzinie, dziecku... Na dzień dzisiejszy trochę mnie to przeraża, bo nie mam pracy, więc brak podstawy o mysleniu o dziecku jakim jest stabilnośc finansowa i zawodowa..
-
Angel, tylko pogratulowac, może jednak coś z tego będzie :) Życie często się układa w zaskakujący sposób. Np. czy Metaxa rok temu pomyślała w ogóle że dzisiaj bedzie mieszkać w Egipcie? Ciekawe co będzie za kolejny rok? Może Angel będziesz już meżatką? :) Ja wolę nie myśleć o moich urodzinach... Bo to będą już 29-te. Zostanie mi ostatni rok do 30-stki.... Dla kobiety to niezbyt sympatyczna liczba. Mówiłam, że mam ekipę rozwydrzonych wróbli na parapecie? Chyba z 6 sztuk plus sikorka :D:D:D
-
Cześć dziewczynki, i jak po świętach? Ja mam dzisiaj wieczorem na firmie pożegnalną imprezę. Będzie wyżerka i alkohol. Plus jest taki ze mogłabym się nawalić bo jutro mam wolne (pojutrze i popojutrze i popopojutrze...) a minus że dostałam okres i niezabardzo imprezowo i alkoholowo się czuję więc będę robić za kierowcę . No ale może odbiję to sobie w sobotę - impreza ślubna naszych znajomych.
-
Angel mysle że bedą normalnie otwarte jak w każdą niedziele. Przypominam sobie że jak 2 listopada wypadał w środku tygodnia to to był normalny pracujący dzień...
-
Goździk, myślę że pasowałaby Ci taka spódniczka :) Fajnie wygląda na szczupłych. No u mnie już sajgon koło bloku bo zaczął się handel przy cmentarzu, znalezienie miejsca przed blokiem na auto graniczy z cudem, a jeszcze beszczelnie potrafią rozstawić kwiaty na naszych prywatnych miejscach parkingowych. Już nie wspomnę że nie ma za bardzo gdzie wyprowadzić psa bo trawnik zajęli prawie cały.. Nie lubię tego okresu. Metaxa, w Egipcie obchodzą jakoś halloween? Czy raczej nie?
-
to jest sukienka - ta biała część i czarna sa połączone. Na żywo wygląda fajniej bo zdjęcie takie trochę dupowate wyszło ;) Jejku jak mi się nie chce czytać tych kodeksów. Zasypiam nad tym normalnie. Dzisiaj siedzę w domku i miałam się uczyć...a ja zamiast tego planuję sprzatanie, na obiad wymyśliłam już faszerowane pieczarki :P A w ogóle z tego stresu okres mi się spóźnia i będę musiała chyba odwołać wizytę u gina na cytologie.Ech... Prawie 2 miechy na termin się czeka..
-
Dzięki Angel za opinię :) Ja się dobrze czuję w tej kiecce i Miśkowi też sie podoba, więc jest git. Ale oczywiście to nie w niej będę na rozmowy chodzić i bo zawsze pewniej czuję się w spodniach. Ta kiecka kupiona na inne okazje :) bo kupiłam ją po przecenie - obniżyli trochę cenę bo była ufajdolona przy kołnierzyku fluidem. Lubię takie okazje ;) No wczesniej facet tez wiedział że jestem koleżanką jego synowej, ale jednak wybrali tamtą. Byłam jedną z najlepszych w tamtej grupie, więc to działa dla mnie na plus, bo mnie facet kojarzy. Z obsługi komputera byłam najlepsza i zrobiłam wtedy bezbłędnie test z KPA. Mam nadzieję że zdążę przerobić resztę kodeksów i ustawę żeby sobie wstydu nie zrobić na rozmowach.
-
wróciłam z agencji nieruchomości, oczywiście to nie jest ostatni etap bo sie okazuje że jeszcze chyba z dwie rozmowy będą jakby co. No masakra, tylko czas marnują. Jakieś głupie zadania znowu robiłam. A co do tej pracy \"po znajomości\" - to właśnie nie wiem jak mam rozumieć to że kierownik sam do mnie zadzwonił, no ale kodeksy muszę obryć tak czy siak, ale będę miała chyba większe szanse niż inni (mam nadzieję) ;) No i mam świadomość jakie robią testy, więc powinnam zdazyc się przygotować. Dostałyście maila ode mnie?
-
hej dziewczynki, a ja dzisiaj mimo urlopu - siedzę w biurze. Idę na rozmowę na 12-stą. No ale jeszcze jedna wiadomość - pamiętacie tą ciepłą posadkę co dziewczyna dostała po znajomości? Kierownik osobiscie do mnie zadzwonił żebym złozyła papiery bo szukają dwóch osób na zastępstwo, a potem jest duża szansa na stałe zatrudnienie u nich. Jedno ale - wymagają Kodeks administracyjny, kodeks cywilny, postępowania cywilnego, ustawę o zakwaterowaniu sił zbrojnych :O Pomijam oczywiście worda i excela . Więc dziobania sporo, no ale sam kierownik mnie poprosił, ma mnie na oku i wie że jestem koleżanką jego synowej...więc ... a nóż widelec :)
-
aaaaa sukienka taaaakaaa Hahahahhaha
-
Angel własnie doczytałam - a co to jest princeska? Taki krótki żakiet ala bolerko?
-
Hej dziewczynki, wpadłam się przywitac i sprawdzic rozkład jazdy autobusów.Jadę dzisiaj do fryzjera zrobic się na bóstwo hehehehe W środę znowu mam rozmowę kwalifikacyjną w agencji nieruchomości - II etap. Ale się wygłupiają z tymi etapami. Chyba mają za duzo ludzi na rozmowach a potem nie pamietają z kim gadali więc robią drugi raz hahahaa No i obleciałam fajne sklepy i nie było żadnego sensownego fajnego kostiumu :O Sam żakiet tylko fajny przymierzałam ale nie było do niego spodni..Tylko same takie jak dla starszej pani. No ale choruję na fajna kamizelkę. Widziałam fajne zestawienie na jednej wystawie - spodnie kamizelka i golf - wszystko w tonacji cremowo-brązowej. No ale sama kamizelka 120zł :O Wiec na razie się wstrzymam, w końcu za chwile bezrobotna bede, nie? ;-)
-
No hej dziewczyny. Goździku nie martw się u mnie też rano był przymrozek, ale my podobny rejon kraju wiec nie ma co się dziwić. Wczoraj bardzo sympatyczne popołudnie i wieczór. Wypiłyśmy w kumpelą butelkę pinacolady, a dzisiaj mogłam sobie spać do 10:00 :P W planach miałam dzisiaj jeszcze wyjazd do Szczecina, ale jednak termin został przesunięty. Pochodziłam wczoraj trochę po sklepach za jakimś fajnym kostiumem i nic nie ma ciekawego... Myślałam że chociaz w Orsayu coś fajnego znajdę, ale niestety.
-
hahhahhaa dooobreee!! Nie wiem czy sporo wypijemy, bo niestety znajoma jutro z rana do Wawy musi jechać, wiec raczej nie moze sobie pozwolić na kaca.No ale mam plana że wieczorem po sklepach połazę, przydałby mi się jakiś fajny nowy kostium coby ładnie na rozmowach kwalifikacyjnych wyglądac i dobrze się czuć :)
-
fakt - mój błąd napisałam że mi wylecą włosy :p Ja stosowałam wax - rewelka, ale mało wydajny i na dłuższą metę dawał po kieszeni. Ostatnio kolezanka doradziła mi zwykłą oliwe z oliwek. Podgrzewa sie ją troche i nakłada na włosy na jakąś godzinkę i zmywa. Wczoraj spróbowałam i faktycznie - włosy błyszczące na maxa i sprawiają wrażenie zdrowszych. Niektórzy dodaja do tego jeszcze żółtko jajka i witaminy A+E (np. z capivitu) Dzisiaj idę na parapetówę połączoną z imieninami :) Będzie wesoło.