Kawa z mleczkiem
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kawa z mleczkiem
-
acha - no zapomniałam o najważniejszym - urosły mi cycki o jeden rozmiar :P:P Nadal nie jest wyjaśniona sprawa z moim bratem i mieszkaniem...ale staram sie o tym nie myslec żeby znowu nie miec etapu zgrzytania zębami..I zaczynam trochę żałować że nie mieszkacie bliżej...Zawsze by się przydała dodatkowa para uszu do słuchania gdy jest źle...
-
mily akcent dnia - jakiś Turek zaczepia mnie na skypie i pisze że mnie kocha hahahhahahhaa A podsumowanie.... 1. W pracy coraz lepiej, lepsze zarobki, inne obowiązki, lepsze autko 2.Facet ten sam - docieramy się, w łożku coraz lepiej :P 3. Z przyjaciółką bardzo sie zbliżyłyśmy ale istnieje ryzyko jej wyjazdu za granicę na stałe (:( buu) 4.Pies ten sam wariat.. 5.Poznałam siebie z innej strony - nowe doświadczenie... nie bede sie rozwijać w tym temacie bo za duzo by było 6. Pierwsze wspaniałe wakacje na Krecie, pierwszy lot samolotem 7. Kupilismy mieszkanko, we wrzesniu kupujemy działkę budowlaną 8. Jestem pyskatą, wredną i szczerą do bólu babą - chyba muszę sie opanowac i troche posłodzić ludziom .. 9.Zawaliłam aerobik..hula-hop..steper...rower 10, całkiem nieźle mi idzie zapuszczanie włosów. Hmmmmm za dobry rok miałam pewnie czeka mnie jakaś katastrofa..
-
już nie przed-okresowo..... :O
-
Hehehhee no z tą windą to cała seria filmików była - ukryta kamera. Zdycham dzisiaj przedokresowo..I full roboty. Ciekawe co u stałej...
-
źle sie wyraziłam - nie buciki tylko klapeczki. Ponoć naprawdę fajne - kumpla córa sobie kupiła kilka par... Ja kupiłam w Grecji za 7 euro naprawde fajne klapki skorzane i myslałam ze to rewelacyjna cena...
-
a ja wczoraj kupiłam sobie nową bieliznę :D (wyprzedaż w reserved :D :D) I miałam stosunkowo udany wieczór zakrapiany whisky z colą :P :P :P Kurdę walczę z delegacjami kierowców i mam mordercze myśli... Kumpel wrócił z Hiszpanii...Pokazał zdjęcia... skręca z zazdrości. Zwłaszcza jak sie słucha opowieści ze buciki były za 1 euro...stroje kąpielowe za 4 euro...koszulki za 3euro... Zabiję go..
-
a my mamy dzisiaj grilla w pracy :D:D:D:D:D KArkówka, śląska, kaszaneczka...Mniam mniam...Czekam juz wygłodniała. A kadrowej już nie ma :D:D:D:D
-
woda w jeziorku sie szybko nagrzewa? którym? bo na pewno nie w Niesulicach.. Wielgaaaaaaaaachne jezioooooooooooooro. Poza tym ciepło było tylko 2 dni wiec nie zdązyło by sie nagrzać. Kurcze przytyłam na tym urlopie 2 kilo! Trzeba teraz zrzucać. :O Wczoraj zaczęłam skakać na skakance, 8 min stepera i jakies 7 min hula-hop i padłam jakbym maraton przebiegła...Gdzie ta kondycja?
-
a u mnie prażyło - Misiek się znowu spiekł za bardzo hehehheee Byliśmy trochę nad jeziorkiem. Woda lodowata - ale niektórzy i tak pływali...Masakra..
-
u mnie weekend był ładny i kolejny też zapowiadają że będzie cieplutko :D:D:D
-
Witam po weeendzie. Podobno ma być bardzo ładny tydzień :D Kadrowa wróciła z urlopu :O A tak było fajnie jak byłam całkiem sama w biurze. Wkurza mnie samą swoją obecnością... Sama sie opiernicza na maxa a potem chce zrzucić na mnie swoją robotę - a gdy powiem nie - to potrafi wytknąc mi korzystanie z gg.. Szkoda gadać...
-
hehehehehhehee To szukamy Prezenta ;) hahahaa
-
Rybka jest tutaj ----> http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3532246&start=0
-
mam delikatnego kaca.. Spotkanie z przyjaciółką po jej miesiecznym pobycie z Niemczech i po moim powrocie z urlopu skończył się opróżnieniem duzej flaszki likieru i 3 puszek piwa :D Rozmawiałyśmy od 17:00 do prawie 1 w nocy i tematy nam się nie kończyły...Spotkanie uważam za bardzo udane. Tęskniłam za nią :)
-
metaxa - błąd - to się nie nazywa uzaleznienie od faceta - tylko utradniony dojazd do pracy i wspólne auto służbowe.Jak bym nie była z MIśkiem - starałabym sie o własne autko słuzbowe, albo inną pracę. Na szczęście we wrześniu zmieniamy siedzibę. Poza tym wolne to ja lubię mieć jak sama sobie ustale a nie ni w kij ni w oko nagle ni z gruszki ni z pietruszki. Teraz każdy dzień urlopu jest dla mnie ważny i nie chcę bez sensu siedzieć w domu, kiedy akurat jest początek miesiąca i jestem totalnie zawalona obowiazkami.Poza tym mam taką a nie inną sytuację rodzinną ze siedzenie w domu nie należy do moich ulubionych zajęć. No i jestem w pracy od 12:00 :P
-
Kurwa wpaniały dzień...deprecha..myslałam że sie chociaż wieczorem wtule w Miśka..A tu on kuźwa dzwoni że nie wraca na noc bo nocuje u kolegi któremu teraz z chłopakami z pracy pomagają sie przeprowadzić do jego nowego domu. No kurwa szlag mnie trafił bo to oznacza że będą nieźle imprezowali i pili..A ja nawet nie bede miała przez to jak dojechać do pracy wiec mam kurwa przymusowy urlop...Kurwa jakbym go za duzo miała.wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr jestem wściekła A co do malowania - maluję na szkle i nie tylko. Teraz mam etap malowania butelek - tyle tego mam po tych wszystkich imprezach firmowych że trzeba spożytkować ;)
-
no juz mi szef proponował...ale nawet na to nie mam w tym momencie ochoty. Pojade do domu i chyba cos namaluję....pijąc.... Jaką pierś...? :( 75A w porywach B nazywasz piersią..?
-
zaczynam mieć pmsa deprechowego.....Nagle smutek mnie ogarnął... :( Chyba dzisiaj moja kolej na doła..
-
dlaczego pod górkę? Toż to sama przyjemność takie sprawdzanie... :P:P:P Metaxa a moze Ty masz faceta Angel ??????;)
-
auguri pamiętaj o komplecie szczepień ;) :P Angel Twój będzie w czarnych bokserkach - dlatego cieżko Ci bedzie go znaleźć, i bedziesz musiała najpierw go rozebrac zeby sie przekonać ;) :P :P :P
-
no w tym problem że z urlopem teraz będzie cieżko, poza tym na wrzesien zbieramy jak najwiecej kasy bo bedziemy brali ten kredyt na działeczkę. Własnie wróciłam z biura od tej kobiety co to załatwia. Zarezerwowała nam ta którą chcieliśmy, teraz tylko reszta formalnosci - i kredyt.Im wiecej gotówki tym lepszy kredyt dostaniemy - wiec kolejny wyjazd raczej nie wchodzi teraz w grę..
-
heheh a własnie wczoraj przeglądałam oferty Tunezji bo stosunkowo tania jest..:D :D
-
Witam pierwszego sierpnia...Gdzie to lato? Stała - czekamy tu na Ciebie..Na pewno tam będzie internet..Przecież to nie koniec świata..Jak nie kabel to radiowo..Albo chociaż kafejka ;) Kurde połowa ludzi z firmy na urlopie. Siedzę sobie całkiem sama..Wygrzałabym sie jeszcze w słonku w tym roku...
-
Dzień dobry :-) Angel - co do noclegów i całej Grecji to poczytaj na forum http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=37196 Ludzie bardzo pomocni i istna skarbnica wiedzy. Mają sprawdzone miejsca, jak trzeba pomogą łącznie z wytłumaczeniem najprostrzych rzeczy :) gdzie co najtaniej i najlepiej :)
-
auguri.... wiesz...no zawsze sa wzloty i upadki... ale jak są kłotnie i wychodzą takie finansowe kwestie i kwestie kulturowe...to warto chyba sie powaznie zastanowić żeby nie wlecieć z deszczu pod rynne.. Ja mam wspaniałego faceta - ale wiadomo - tez sa kłotnie.O pierdoły.. Są lepsze i gorsze dni - ale nigdy przenigdy facet nie upokorzył mnie mówiąc ze to co mam zawdzięczam jemu, np. mieszkanie jest jego - na jego kredyt - a on mowi o nim nasze mieszkanko. On teraz mieszka ze mną - i tez mu tego nie wypominam ze to MOJE.Wszsytko traktujemy jako nasze wspólne i w każdej powaznej kwestii liczy się moje zdanie. Z tego co sie orientuję u Greków to mężczyzna rządzi a kobieta siedzi w domu i nie ma nic do powiedzenia.Oni balują w tawernach a ona przy garach. W tawernie nie spotkacie żadnej kobiety - chyba ze turystki....Widac że mimo ze wychowany w Szwajcarii chyba ma cechy greckie. No nic - życzę Ci zeby facet zrozumiał swoje błędy i było juz tylko lepiej...albo siły zeby zacząć od nowa.Stanać na nogi i nie musieć liczyć na żadnego faceta.