Kawa z mleczkiem

no dzięki za mmsa :) szkoda że nie cyfrówką ale lepsze to niż nic. Fajna ta kronka, ja kiedys tez miałam ale na samym szklanym tipsie wiec fajnie prześwitywał i na to białe akrylowe kwiaty. No i dłuuugie więc efekt też na długich jest inny. Teraz mam dużo krótsze :) Kupiła dzisiaj dwie pary sandałków w CCC. Obnizki :D:D:D ok. ide oglądac doktora hausa :)

no to życzę Ci pieknej pogody i braku komarów. U nas po tych podtopieniach Odry ostatnich namnozyło sie tego że nie da się wieczorem z domu wyjść. Masakra. Angel a jak tam pazurki? Masz koronkę ?Wstawiłabyś jakieś zdjęcia. A tak apropo zdjęć. Ostatnio przegladałam zdjecia zgrane z poprzedniej pracy i znalazłam Twoje stare fotki z Egiptu. Angel!!!!!! JAK TY SCHUDŁAŚ!!!!!!!!!!! MASAKRA. Chyba Ci nie wierzę że sie niczym nie wspomagałaś. Zdradź jak w tak krótkim czasie aż tak schudłas i prosze szczegółowy opis. Rewelacyjnie teraz wyglądasz - i pamietasz co Ci mówiłam że nie lubie Twoich nieusmiechniętych zdjeć? Wtedy wszystkie były smutne a ana nowych wszystkich sie uśmiechasz. I pięknie Ci w tych nieprostowanych włosach :) Ciekawe jak tak Goździk. Pewnie od kilku dni nietrzeźwieje heheheheh

Angel oni sami nie wiedzą jak będzie z przedłużaniem umów. Jak wybiorą nowego prezesa to wszystko sie może zdazyc... Na chwile obecną w innych działach Ci co byli na zastępstwie nie zostali zatrudnieni. Proces rekrytacyjny wstrzymany. Mi cos ostatnio piwo nie wchodzi wcale. Za to malibu mmmmmm ;)

jestem jestem. Przegladam oferty pracy - nadal nic.. Kurcze ostatnio ciagle chce mi się spać. Mogłabym spać na okrągło. W pracy w miare. Kierowniczka poszła na tygodniowy urlop...ale oczywiście nie wytrzymała i się dzisiaj zjawiła koło 15stej.To się nazywa pracoholizm... Brakuje mi prawdziwego lata, pogoda wariuje - np. teraz słyszę na parapecie jak deszcze leje ale w okno swieci mi słońce. Istne wariactwo.

ech apropo bezrobocia to może się okazać że nam nie przedłużą umów i też będę bezrobotna z ta tylko różnicą że Ty Angel masz fajne perspektywy a ja przeglądam ogłoszenia i nic nie ma... A co do bielizny to akurat nie mam ulubionej marki - kupuję taką jaka mi aktualnie wpadnie w oko. Z intimmisimi kupiłam między innymi coś podobnego do tego http://www.allegro.pl/item678000381_intimissimi_nowosc_szary_koronkowy_miekki_it4.html tyle że czarne.

oczywiście wielkie dzięki za głosy, ale z tego co widzę inni juz sobie natrzaskali ponad 100 punktów wiec nie mam żadnych szans. Niektórzy zamiast pracować tylko klikają i klikaja... Goździku ale Ci zazdroszczę tego urlopu. Ja niby niedawno byłam a juz jestem emocjonalnie wypluta..

Hej dziewczyny. Tak w temacie zakupów to ja byłam w sobotę we Wrocławiu :D:D Kupiłam dwa fajne kompleciki bielizny intimissimi (ale to dla Miśka hahah) A sobie kupiłam dwie bluzy big stara ( w końcu cos sportowego bo ostatnio to tylko eleganckie do pracy). Mój Misiek się też nieźle obkupił - buciki, koszule, koszulki...Pełne bankructwo - no ale po to jechaliśmy aż do Wrocławia żeby zrobić porządne zakupy. W niedziele miałam spotkanie klasowe, ale nie poszłam bo mi się goście zwalili na głowe, wiec od rana w niedziele eksperowe pranie, sprzatanie i pieczenie ciasta.No ale nie żałuję bo oglądając zdjęcia z tego spotkania widać że było tylko raptem 6 osób plus wychowawczyni...a z tymi akurat osobami to raczej mi wisi czy się spotkam czy nie. W pracy masakra. Szkoda że nic innego nie mam na oku już bym z tamtąd zwiała. Poza tym nasze przedłuznie umów (znaczy moje i mojej kolezanki która tez jest na zastępstwie) stoi pod znakiem zapytania bo zmienia się Prezes i wstrzymane sa wszelkie zatrudnienia - z tego tez względu nasz kolega który jest na próbnym wylatuje z końcem lipca.

a goździk co tu robisz o tej porze? proszę, zagłosujcie na mnie http://kreacjeredds.pl/votes/add/262

Angel to widzę szał zakupowy :D:D a widziałas nowy katalog bobprixa? Niestety fajne ciuszki .... hehehhe Ja sobie zrobiłam zakupy kosmetykowe na allegro wczoraj. Poszło prawie 200zł na "niewiadomoco".. Kurcze a ja w pracy mam coraz większy zapieprz , porażka normalnie. I ta moja biurowa koleżanka coraz bardziej mi działa na nerwy...Codziennie na pokaz siedzi po godzinach. Wkurzajace jest to że oczywiście wiekszą czesc dnia nic nie robi, zabiera sie do roboty pod koniec dnia..a ja potem mam ochrzan ze ona zostaje a ja nie. Metaxa dawno nie pisała, nie?

a ja dzisiaj dostałam piękny bukiet kwiatów lalalalaa! :D Poza tym humor mam caliem niezły. Dzień w pracy minął lekko, kierowniczki nie było więc było w miare spokojnie, tylko telefonów było sporo w głupimi pytaniami :O Zaliczyłam solarium. Szukałam fajnych sandałków na płaskim ale kurcze nic mi sie nie podoba...Podobają mi sie zazwyczaj wyyysokie, a takich juz mam kilka par i jak przychodzi co do czego to nie chce mi sie w nich chodzić bo nogi bolą. Zakładam okazjonalnie. Ja do Wrocka moze pojade na zakupy w sobote, ale ostatnio jakos mi sie nie chce. W niedziele mam spotkanie klasowe ze szkoły średniej. To juz jakies 10 lat od zdania matury..Zleciało.... W piatek chłopacy z firmy z drugiego oddziału chcą mnie zabrac na jakąś popijawe.Zobaczymy czy bedzie mi sie chciało... Jakoś życie zaczyna się szybciej kręcić - znowu imprezy, wyjazdy, nowe znajomości..

acha, a wspominałam że już są wstępne plany na kolejny wyjazd firmowy? Jakiś splyw kajakowy albo rejs parostatkiem :D

uuuu dziewczyny zajęte na maxa widzę... Ja mam okres i brzuch mnie masakrycznie boli.Kurcze nie wiem czy to normalne że ostatnio mocniej mnie boli i jakoś więcej leci :O Pomarudzic trochę sobie muszę..W pracy masakra - od dwóch dni liczę sprawozdanie, jutro mam nadzieję to wysłać do biura prezesa w Wawie..i wtedy się okażę czy dostane ochrzan bo coś sie nie zgadza...czy nie. Porażka. Idę zaraz do łóżka, czuję sie mega zmęczona... A co u Was kobity?

zwiedzalismy tam jeszcze sztolnie i była zabawa w szukanie ukrytych flaszek z winem wśród zakamarków jaskini. Znalazłam 3 butelki, inni też troche i wracając do zamku zdązylismy obalić 2 a potem na miejscu reszte. Pyszne winko było :) Wspominam ten wyjazd całkiem dobrze, oprócz kilku incydentów i lekkiego załamania nerwowego w bardzo extremalnych momentach poligonu, z ktorych juz bym w zyciu nie skorzystała... Angel - komnatę wynajmują najcześciej nowożeńcom, mają w ofercie również sesje zdjęciowe. Noc kosztuje 900zł :) Zamek Czocha ma swoją stronkę internetowa z cennikiem, możesz poogladać i sie wybrać bo naprawdę warto.

u nas pogoda była taka sobie, słońca mało widziałam bo w pracy siedziałam a po pracy to juz chmurki i straszna duchota. Teraz grzmi. No a zamek super. Świetne widoczki, piekna architektura, żarcie pierwsza klasa... No a camping militarny to masakra.Ledwo przezyłam, walczylam ze sobą okrutnie, ale nie miałam wyjścia, jak juz wlazłam na liny 20m nad ziemią to juz musiałam przejśc całość...ledwo mi sie to udało bo mięśnie rąk odmawiały posłuszeństwa. Za to cudownie mi sie strzelało.Byłam najlepsza w grupie. No i Ci instruktorzy....mmrrrau ! heheheh Dobrze zbudowani, przystoji, sympatyczni faceci... Trzech mnie podrywało, potem przyszli na wieczorną imprezę na zamku, ale ja już przed północą poszła do łożka bo się tragicznie czułam, Zmęczona, z potwornym bólem głowy i mdłościami.. No ale inne wesołe młode mężatki korzystały. Dwie nawet sie urwały z facetami na prawie całą noc.Nie wnikam co robiły, ale można sie domyśleć...

apropo staników - najlepiej recznie osobno w delikatnym szamponie....tylko komu się chce, nie? Jak w pralce to zbieram tylko i wyłącznie bialutkie ciuchy lekko zabrudzone i piore razem w dobrym proszku do białego. A na marginesie - ogladałam konia trojańskiego - całkiem sympatyczny film- w zupełnie innym stylu niż te ostatnie komedie. Acha - czy tylko ja się czuje jakoś dziwnie po wiadomosci że Jackson nieżyje? Jakoś tak mi się wyjątkowo smutno zrobiło, jak nigdy gdy słysze że jakas gwiazda umarła...

Nie ma to jak mieć własną fryzjerkę u której robi się włosy w domu - ploty z dwóch miesięcy opowiedziane, włosy super, piwko wypite ;) Zamówilam sobie buciki - http://www.allegro.pl/item662669949_wyprzedaz_nowe_platformy_koturny_brown_chix_38.html#gallery A impreza niezły patent - to moze ja zrobie 30stkę sprosze duzo ludzi i kazę im przynieść żarcie i prezenty hehehehe aa no i alkohol dla siebie oczywiscie hahahahhaa U nas dzisiaj cały dzień siąpił deszcz, w nocy była okropna burza, gałęzie latały, masakra.Mam nadzieje że jutro sie wypogodzi bo inaczej wyjazd będzie mniej atrakcyjny niż by mógł. Piwo już mam spakowane, ciuchy moro na poligon przyszykowane a jutro pobudka koło 5 rano :O

acha apropo zwolnienia lekarskiego to jak firma przestaje istnieć to na zwolnieniu lekarskim w dalszym ciągu wypisuje się dane tej firmy w której się pracowało no i nie można być zarejestrowanym jako osoba bezrobotna.

Angel nawet jakby firma Ci ZUSu nie placiła to i tak świadczenie Ci przysługuje bo to nie Twoj dług tylko firmy i z tej firmy go ściągną. Ja nie mam ZUSu płaconego rok czasu, ale to nie mój problem tylko bylego szefa z którego komornik to ściągnie z odsetkami. A z tego co wiem to najłatwiej zwolnienie od psychiatry - stres załamanie nerwowe itp. - wszystko związane ze zbliżająca się utratą pracy. Możesz mieć spokojnie depresję a ona nie trwa 7 dni jak katar ;) Apropo pogody - do srody burze na pewno :O Więc ekstremalne zabawy mogą się okazac zabawami w blocie :O No ale wyżera hehehhe Dzisiaj już spiłowałam paznokcie jakbym miała się wspinać na ściance do wspinaczki i inne takie ;) Też chcem zobaczyć psa - jak będziecie jechali postawić go na grobie to weź aparat.

acha jeszcze coś ;) Ogladałam ostatnio swietny film - polecam. W dużej mierze nawiązuje do zagadnień z książki "dlaczego mężczyźni kochają zołzy" - http://film.onet.pl/16057,,Kobiety_pragn%C4%85_bardziej,film.html "Kobiety pragną bardziej" Polecam - lektura obowiązkowa ;)

między innymi wspinaczka na ściankę, zjazd liną z wieży zamku, strzelanie karabinem z lunetą optyczną, rzucanie granatami i takie jakieś wojskowe rozrywki gdzie raczej długie pazurki bedą bardziej przeszkadzały niż pomagały ;) No i znam juz menu na kolację - prosiak pieczony, szaszłyki, pieczone ziemniaczki, chleb wiejski ze smalcem, pierogi, zurek, zupa gulaszowa i jeszcze jakieś inne rzeczy ktorych teraz niepamietam - no ale jednym słowem wielka pyszna wyżera :D:D:D Oczywiście zdjecia zobaczycie.Mam zamiar zrobić pełną dokumentację (na ile mi pozwolą inni pracownicy będący w stanie nieprzyzwoitego upojenia alkoholowego hehehe) Angel to rewelka, malowanie psa - dla mnie to akurat normalka. Jak ktoś chce coś pomalowac, namalowac, przemaliwać to idzie do mnie :) Nie wiedziałam że też masz talent w tym kierunku. Goździk a jakiej bielizny szukasz?

no jak miło się Was czyta po ciężkim dniu pracy i staniu przy garach :) Angel, ale być może ten romiar 38 stroju będzie pasował, musiałabyś zadzwonić i się zapytac czy to typowa rozmiarówka czy może bardziej okreslenie średniej wielkości miseczki. Ja kiedys kupiłam strój w necie własnie rozmiar 36 i sie okazał za mały. Teraz mam 4 stroje :D:D A swoją drogą super prace ma Twój R. Na krótką metę bo jakbym miała takiego męża , dziecko, obowiązki...to w końcu szlag by mnie trafił że ciagle go nie ma... albo bym była zazdrosna... No a wracając do tematu biurowej kolezanki własnie sęk w tym, że ona własnie ciągle narzeka że zmęczona chodzi, wszystko musi robić sama itp. A potem przyznaje że sama go tak nauczyła że on nie musi nic w domu robić, nawet z synkiem sie nie pobawi. A raczej maminsynkiem nie jest bo jest żolnierzem zawodowym...pan major hehehhee A mój Misiek dzisiaj sobie wybył z kolegami do multikina na terminatora, więc mam spokojny wieczór. Zrobiłam sobie paznokcie u stóp, a na rekach chyba spiłuje na bardzo krótko bo szykują się ekstremalne zabawy na poligonie w zamku Czocha

podam może mały przykład - jej dziecko (synek prawie 5 lat) nie ma kontaktu z komputerem bo za mały, nie zapisała go do grupy z językiem angielskim bo przecież takie małe dziecko jeszcze dobrze nie zna polskiego, jest otyły bo nie potrafi mu odmówić słodyczy ( nie uczyli ją tego w domu-ona miała co chciała) i nie zapisze go na basem żeby się zaczął ruszać bo przecież wiecznie zasmarkany bedzie chodził, kupiła mu w końcu rower, ale nie ma siły za nim latac bo on jeździć nie umie.... Spytacie, a jego ojciec nie moze go uczyć jazdy na rowerze? Nie, on nie ma czasu bo on cały dzień siedzi i na komputerze po pracy gra. Jak ma teraz jechać w weekend do zamku Czocha to mimo że jej mąż będzie, ona dzwoni po swoją mamę żeby z oddalonego o 60km miasta przyjechała zaopiekowac sie jej dzieckiem i zrobić mężowi obiad...Porażka. Kobieta ma dopiero jakieś 36 lat może, a jest totalnie niezyciowa. Nie uzywa komórki bo nie lubi (nie umie pisac smsów), broń Boże korzystac z bankomatu czy uczyć się nowego programu w komputerze... Jak jej dziecko ma potem nadązyć za rówiesnikami którzy znaja juz komputer, uczą się angielskiego i sa wysportowane?

no hej dziewczyny. Widzę dzisiaj mało rozmowne byłyście, nie miałam zbyt wiele do czytania po cieżkim dniu pracy. Nie postarałyście się :P Angel, mój Misiek też się nie zdecydował na moją ciążę jak wiedzialam że firma pada. Poza tym dziecko powinno sie robić jak się będzie tego chciało a nie, że można skorzystać na kasie ;) Jak tam paznokcie? Ja sobie jutro robie stopy a w piątek fryzjer -odrosty. Apropo zobaczenia jak się zachowują pindy z pracy - już miałam okazję jadąc z nimi do opery we Wrocku... Ta moja z biura to żenada. Napiła się i zachowywała w publicznym miejscu jak prostaczka, głośne krzyki, wulgarne teksty...szkoda gadac, wstyd mi było za nią. Reszta w miarę wporządku. Generalnie fajne dziewczyny pracują, tylko tej mojej \"partnerki\" nie trawie tak do końca- zbyt bardzo się różnimy w postrzeganiu świata i podejściu do życia ;)

a ja w weekend mam imprezę integracyjną o tutaj http://www.zamekczocha.pl/htmlpl/ z super zabawami i wieczorną big kolacją z pieczonym prosiakiem w roli głownej :D:D Angel a ja Ci powiem lepszy bajer - jak teraz zajdziesz w ciąże to do czasu porodu ZUS Ci płaci wypłatę w kwocie tyle ile miałaś w tej firmie ;) A coś słyszałam o tym pikniku lotniczym, chyba mój przyjaciel się na to wybierał bo ostatnio coś kombinuje w tym kierunku. W pracy mam od 2 tyg wielką zadymę. Nerwy już nam puszczają, dobrze że ten wyjazd jest...a po powrocie moje kochane sprawozdanie półroczne , którego jeszcze nie wiem jak robić i sie nie dowiem bo dziewczyna która to robiła ma 3 tyg urlopu. Extra się pracuje w tej firmie, nie ma co...

no a teraz skomentuje zdjęcia - Angel masz rację, też mi się od razu rzuciły w oczy te dzieci "mniej urodziwe"... Będę wredna ale widziałaś tą z odstającymi uszami? Ta to pewnie ma przechlapane w szkole... No a mała Goździkowa będzie nieźle facetów rwała z tą swoją anielską buźką i blond włoskami :)